[Tylko u nas] Rafał Matusiak: SKOK-i nastawione są na pomoc ludziom

– Solidarność to nasze początki i korzenie, związek wspierał tworzenie się pierwszych Kas w Polsce – mówi Rafał Matusiak, prezes zarządu Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej, w rozmowie z Mateuszem Kosińskim. 
/ fot. Marcin Żegliński, Tygodnik Solidarność
– Co oznacza utworzenie w Polsce Regionalnego Centrum Unii Kredytowych? 
– To ciekawa inicjatywa, która została podjęta przez Światową Radę Unii Kredytowych (WOCCU). Polski system unii kredytowych (SKOK-i) jest w niej obecny od wielu lat. Początkowo reprezentowani byliśmy przez prezesa Biereckiego, obecnie tę zaszczytną funkcję pełnię ja. Jestem wiceprzewodniczącym rady dyrektorów. Władze WOCCU doszły do wniosku, że przydałaby się wysunięta, regionalna placówka, przez którą Światowa Rada mogłaby wspierać rozwój unii kredytowych znajdujących się na terenie danego regionu. Ponieważ Światowa Rada bardzo wysoko ceni osiągnięcia SKOK-ów w budowaniu efektywnego, nowoczesnego systemu Kas – ocenia, że to jeden z największych sukcesów, osiągniętych w poszczególnych państwach w całej historii Rady – więc uznała, że będziemy dobrym miejscem do tego, by przedstawiciele unii kredytowych z krajów sąsiednich, budujących dopiero swoje systemy, czerpali z naszego doświadczenia i wiedzy, przyjeżdżając tu na szkolenia. Nasi przedstawiciele będą też udawać się do innych państw, będą spotykać się z przedstawicielami unii kredytowych i organów nadzorujących czy rządów, będą opowiadać o naszym doświadczeniu i praktycznych kwestiach w zakresie regulacji i odpowiednich przepisów prawnych. 

– Na stworzeniu Centrum skorzystają więc również nasi sąsiedzi?
– Tak, skorzystają państwa europejskie, szczególnie postkomunistyczne, i duża część Azji.  To dla nas duży honor i prestiż, że zostaliśmy wybrani na siedzibę Centrum Regionalnego. Chcemy dzielić się naszą wiedzą i doświadczeniami, pomagać rozwijać unie kredytowe w innych krajach. 

– W jakiej kondycji są dzisiaj SKOK-i? 
– W dobrej. Sytuacja poprawia się. W żadnym ze SKOK-ów nie mamy zarządców komisarycznych. Te zarządy komisaryczne, które w przeszłości były wprowadzone przez Komisję Nadzoru Finansowego, (KNF) nie przyniosły wymiernych efektów. W chwili obecnej z powrotem udrożnił się proces konsolidacji w ramach sektora, Kasy słabsze łączą się z Kasami mocniejszymi, wzmacniają swój potencjał i możliwości konkurowania na rynku. Systematycznie poprawiają swoją sytuację, realizują programy sanacyjne, przygotowane i uzgodnione z KNF-em. 

– Dziś polska spółdzielczość finansowa jest konkurencyjna wobec zagranicznych banków? 
– Jest niezwykle istotnym uzupełnieniem. Przypomnę, że podczas kryzysu finansowego w latach 2008-2009, to właśnie spółdzielcze instytucje finansowe wyszły z niego obronną ręką. Byliśmy świadkami upadków gigantycznych, działających na globalną skalę banków, natomiast banków spółdzielczych, Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, zwanych w innych krajach uniami kredytowymi, ten kryzys nie dotknął. Dzięki temu, że nie są to instytucje nastawione na maksymalizowanie zysku – wszelkimi metodami i w drapieżny sposób – ale na to, by pomagać ludziom. Oczywiście ten sektor też zarabia, ale na przyzwoitym poziomie, przedstawiając godziwą i dostosowane do możliwości klientów ofertę. My nie mieliśmy i nie mamy w ofercie produktów typu kredyt we frankach. 

– Czyli spółdzielczość jest bezpieczniejszym partnerem dla indywidualnego klienta?
– Jest alternatywą wartą rozważenia. Niezbędnym elementem tworzącym warunki konkurencyjne na rynku usług finansowych. Jeśli nie będzie SKOK-ów i banków spółdzielczych, to pole zostanie w zupełności oddane bankom komercyjnym, których konstrukcja nastawiona jest na maksymalizowanie zysków dla akcjonariuszy. Nie oceniam, czy to dobre, czy złe, to jest po prostu fakt. Na pewno warto przy okazji zwrócić uwagę na to, że w wielu krajach Unii Europejskiej spółdzielczość przeżywa renesans i jest coraz pozytywniej postrzegana przez organy państwowe. W Polsce jest ciągle trochę inaczej. Chciałbym, żeby nie tylko spółdzielczość finansowa, ale również spółdzielczość rozumiana szerzej spotkała się z większym zainteresowaniem rządu. Rozmawiamy w siedzibie Krajowej Rady Spółdzielczej, a więc tego organu, który reprezentuje wszystkie spółdzielnie. To forma aktywności gospodarczej, która z jednej strony pozwala wytwarzać jakieś dobra i usługi, ale z drugiej strony jest także formułą, która jednoczy wokół wspólnych idei ludzi, którzy podobnie myślą, mają wspólne cele, przekonania, stosunek do wartości. Spółdzielczość w naturalny sposób wkracza w szerszy obszar życia społecznego – np. także w dziedzinę kultury. 

– Co konkretnie rząd mógłby zrobić, by pomóc spółdzielczości finansowej? 
– Warto by było dokonać głębokiego przeglądu norm prawnych, które dotyczą spółdzielczości. W przypadku ram prawnych obowiązujących spółdzielcze instytucje finansowe można stwierdzić z całą pewnością jedno – są one nadmiarowe. Wiele norm, obowiązków i reżimów, które zostały nałożone na spółdzielcze instytucje finansowe, są takie same lub większe niż w przypadku banków komercyjnych. Tutaj nie zachowano zasad proporcjonalności czy adekwatności tworzenia. Jeżeli instytucje spółdzielcze, które są mniejsze od banków komercyjnych, będziemy tłamsić nadmierną regulacją, to nie będą w stanie się rozwijać tak dynamicznie, jak by mogły. 

– Czy dobrze rozwinięta spółdzielczość finansowa jest elementem tworzenia solidarnego państwa? 
– Idea solidarności znajduje pełne odzwierciedlenie w zasadach, które przyświecają funkcjonowaniu SKOK-ów. SKOK-i czy unie kredytowe w innych krajach są tworzone po to, żeby jedni ludzie pomagali drugim. Rzeczą nadrzędną nie jest budowanie biznesu, ale pomaganie innym. „People helping people” – to hasło międzynarodowe towarzyszące uniom kredytowym. To idea, która już dawno temu w Polsce legła u podstaw samopomocowych ruchów finansowych, stanowiących dzisiaj korzenie, tradycję polskiej spółdzielczości finansowej. Mam tu na myśli takie postaci jak Franciszek Stefczyk czy nawet jeszcze o wiele wcześniej Stanisław Staszic.

– A jaką rolę dla lokalnych społeczeństw odgrywa sektor spółdzielczości finansowej? 
– Znaczącą. To szkoła demokracji i poza elementami, o których wcześniej wspomniałem, pełni też istotną funkcję o charakterze konkurencyjnym w sferze idei i wartości. Pokazuje, że można być aktywnym biznesowo, nie będąc równocześnie skupionym na maksymalizacji zysków. Buduje świadomość. Jednoczy wokół zadań ważnych na najniższym poziomie organizacji państwa, także dla poszczególnych rodzin.  To instytucje działające w regionie i całą swoją aktywność przekładające na dobro regionu. Jeśli ich zabraknie – w wielu kwestiach zostaniemy skazani na łaskę wielkich korporacji. 

– Co w najbliższym czasie czeka SKOK-i poza stworzeniem Regionalnego Centrum Unii Kredytowych?
– Jesteśmy świeżo po wejściu do krajowego systemu płatniczego na takich samych zasadach, jak funkcjonują banki. Kasa Krajowa jako centrum rozliczeniowe jest uczestnikiem wprost tego systemu, co pozwala nam podnieść jakość usług świadczonych przez Kasy. To pozytywny sygnał. Potrzeba nam teraz naprawienia ustawy o SKOK-ach i tych przepisów, które na jej bazie powstały. Ustawa, która weszła w życie w 2012 r. i została głęboko znowelizowana rok później, jest przepisem nieprzystającym do specyfiki działalności Kas, tłamsi ich rozwój. 

– Czy w przeszłości SKOK-i i Kasa Krajowa współpracowały z Solidarnością? 
– Solidarność to nasze początki i korzenie. To dzięki niej powstała pierwsza grupa inicjatywna, która udała się na wyjazd szkoleniowy do amerykańskich unii kredytowych i tam uczyła się, co to są SKOK-i i jak działają. To Solidarność wspierała tworzenie się pierwszych Kas w Polsce, które początkowo działały w zakładach pracy, bo tam były najlepsze do tego warunki. Solidarność często pomagała, wynajmując lokal bądź wypożyczając komputer. Tak krok po kroku Kasy powstawały. Nadal jesteśmy  wierni temu sojuszowi. Przy wielu okazjach to podkreślamy. Solidarność jest właśnie tym związkiem, na który możemy w trudnych chwilach liczyć. 

– W przyszłości współpraca będzie rozszerzana? 
– Mam na to ogromną nadzieję. 


Unie kredytowe to spółdzielcze instytucje finansowe. Zrzeszają na zasadzie członkostwa osoby, które łączy to samo miejsce zamieszkania, zatrudnienia, przynależność do określonego wyznania. Są one własnością swoich członków, którzy kontrolują je i korzystają z ich usług, mogą gromadzić w nich oszczędności, otrzymywać pożyczki czy kredyty. Unie kredytowe funkcjonują w 117 krajach. Należy do nich ponad 260 milionów członków skupionych w 89 026 Kasach. Mottem amerykańskiego ruchu unii kredytowych jest następująca maksyma: „nie dla zysku, nie z powodu miłosierdzia, ale po to, żeby służyć”.



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

[Tylko u nas] Rafał Matusiak: SKOK-i nastawione są na pomoc ludziom

– Solidarność to nasze początki i korzenie, związek wspierał tworzenie się pierwszych Kas w Polsce – mówi Rafał Matusiak, prezes zarządu Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej, w rozmowie z Mateuszem Kosińskim. 
/ fot. Marcin Żegliński, Tygodnik Solidarność
– Co oznacza utworzenie w Polsce Regionalnego Centrum Unii Kredytowych? 
– To ciekawa inicjatywa, która została podjęta przez Światową Radę Unii Kredytowych (WOCCU). Polski system unii kredytowych (SKOK-i) jest w niej obecny od wielu lat. Początkowo reprezentowani byliśmy przez prezesa Biereckiego, obecnie tę zaszczytną funkcję pełnię ja. Jestem wiceprzewodniczącym rady dyrektorów. Władze WOCCU doszły do wniosku, że przydałaby się wysunięta, regionalna placówka, przez którą Światowa Rada mogłaby wspierać rozwój unii kredytowych znajdujących się na terenie danego regionu. Ponieważ Światowa Rada bardzo wysoko ceni osiągnięcia SKOK-ów w budowaniu efektywnego, nowoczesnego systemu Kas – ocenia, że to jeden z największych sukcesów, osiągniętych w poszczególnych państwach w całej historii Rady – więc uznała, że będziemy dobrym miejscem do tego, by przedstawiciele unii kredytowych z krajów sąsiednich, budujących dopiero swoje systemy, czerpali z naszego doświadczenia i wiedzy, przyjeżdżając tu na szkolenia. Nasi przedstawiciele będą też udawać się do innych państw, będą spotykać się z przedstawicielami unii kredytowych i organów nadzorujących czy rządów, będą opowiadać o naszym doświadczeniu i praktycznych kwestiach w zakresie regulacji i odpowiednich przepisów prawnych. 

– Na stworzeniu Centrum skorzystają więc również nasi sąsiedzi?
– Tak, skorzystają państwa europejskie, szczególnie postkomunistyczne, i duża część Azji.  To dla nas duży honor i prestiż, że zostaliśmy wybrani na siedzibę Centrum Regionalnego. Chcemy dzielić się naszą wiedzą i doświadczeniami, pomagać rozwijać unie kredytowe w innych krajach. 

– W jakiej kondycji są dzisiaj SKOK-i? 
– W dobrej. Sytuacja poprawia się. W żadnym ze SKOK-ów nie mamy zarządców komisarycznych. Te zarządy komisaryczne, które w przeszłości były wprowadzone przez Komisję Nadzoru Finansowego, (KNF) nie przyniosły wymiernych efektów. W chwili obecnej z powrotem udrożnił się proces konsolidacji w ramach sektora, Kasy słabsze łączą się z Kasami mocniejszymi, wzmacniają swój potencjał i możliwości konkurowania na rynku. Systematycznie poprawiają swoją sytuację, realizują programy sanacyjne, przygotowane i uzgodnione z KNF-em. 

– Dziś polska spółdzielczość finansowa jest konkurencyjna wobec zagranicznych banków? 
– Jest niezwykle istotnym uzupełnieniem. Przypomnę, że podczas kryzysu finansowego w latach 2008-2009, to właśnie spółdzielcze instytucje finansowe wyszły z niego obronną ręką. Byliśmy świadkami upadków gigantycznych, działających na globalną skalę banków, natomiast banków spółdzielczych, Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, zwanych w innych krajach uniami kredytowymi, ten kryzys nie dotknął. Dzięki temu, że nie są to instytucje nastawione na maksymalizowanie zysku – wszelkimi metodami i w drapieżny sposób – ale na to, by pomagać ludziom. Oczywiście ten sektor też zarabia, ale na przyzwoitym poziomie, przedstawiając godziwą i dostosowane do możliwości klientów ofertę. My nie mieliśmy i nie mamy w ofercie produktów typu kredyt we frankach. 

– Czyli spółdzielczość jest bezpieczniejszym partnerem dla indywidualnego klienta?
– Jest alternatywą wartą rozważenia. Niezbędnym elementem tworzącym warunki konkurencyjne na rynku usług finansowych. Jeśli nie będzie SKOK-ów i banków spółdzielczych, to pole zostanie w zupełności oddane bankom komercyjnym, których konstrukcja nastawiona jest na maksymalizowanie zysków dla akcjonariuszy. Nie oceniam, czy to dobre, czy złe, to jest po prostu fakt. Na pewno warto przy okazji zwrócić uwagę na to, że w wielu krajach Unii Europejskiej spółdzielczość przeżywa renesans i jest coraz pozytywniej postrzegana przez organy państwowe. W Polsce jest ciągle trochę inaczej. Chciałbym, żeby nie tylko spółdzielczość finansowa, ale również spółdzielczość rozumiana szerzej spotkała się z większym zainteresowaniem rządu. Rozmawiamy w siedzibie Krajowej Rady Spółdzielczej, a więc tego organu, który reprezentuje wszystkie spółdzielnie. To forma aktywności gospodarczej, która z jednej strony pozwala wytwarzać jakieś dobra i usługi, ale z drugiej strony jest także formułą, która jednoczy wokół wspólnych idei ludzi, którzy podobnie myślą, mają wspólne cele, przekonania, stosunek do wartości. Spółdzielczość w naturalny sposób wkracza w szerszy obszar życia społecznego – np. także w dziedzinę kultury. 

– Co konkretnie rząd mógłby zrobić, by pomóc spółdzielczości finansowej? 
– Warto by było dokonać głębokiego przeglądu norm prawnych, które dotyczą spółdzielczości. W przypadku ram prawnych obowiązujących spółdzielcze instytucje finansowe można stwierdzić z całą pewnością jedno – są one nadmiarowe. Wiele norm, obowiązków i reżimów, które zostały nałożone na spółdzielcze instytucje finansowe, są takie same lub większe niż w przypadku banków komercyjnych. Tutaj nie zachowano zasad proporcjonalności czy adekwatności tworzenia. Jeżeli instytucje spółdzielcze, które są mniejsze od banków komercyjnych, będziemy tłamsić nadmierną regulacją, to nie będą w stanie się rozwijać tak dynamicznie, jak by mogły. 

– Czy dobrze rozwinięta spółdzielczość finansowa jest elementem tworzenia solidarnego państwa? 
– Idea solidarności znajduje pełne odzwierciedlenie w zasadach, które przyświecają funkcjonowaniu SKOK-ów. SKOK-i czy unie kredytowe w innych krajach są tworzone po to, żeby jedni ludzie pomagali drugim. Rzeczą nadrzędną nie jest budowanie biznesu, ale pomaganie innym. „People helping people” – to hasło międzynarodowe towarzyszące uniom kredytowym. To idea, która już dawno temu w Polsce legła u podstaw samopomocowych ruchów finansowych, stanowiących dzisiaj korzenie, tradycję polskiej spółdzielczości finansowej. Mam tu na myśli takie postaci jak Franciszek Stefczyk czy nawet jeszcze o wiele wcześniej Stanisław Staszic.

– A jaką rolę dla lokalnych społeczeństw odgrywa sektor spółdzielczości finansowej? 
– Znaczącą. To szkoła demokracji i poza elementami, o których wcześniej wspomniałem, pełni też istotną funkcję o charakterze konkurencyjnym w sferze idei i wartości. Pokazuje, że można być aktywnym biznesowo, nie będąc równocześnie skupionym na maksymalizacji zysków. Buduje świadomość. Jednoczy wokół zadań ważnych na najniższym poziomie organizacji państwa, także dla poszczególnych rodzin.  To instytucje działające w regionie i całą swoją aktywność przekładające na dobro regionu. Jeśli ich zabraknie – w wielu kwestiach zostaniemy skazani na łaskę wielkich korporacji. 

– Co w najbliższym czasie czeka SKOK-i poza stworzeniem Regionalnego Centrum Unii Kredytowych?
– Jesteśmy świeżo po wejściu do krajowego systemu płatniczego na takich samych zasadach, jak funkcjonują banki. Kasa Krajowa jako centrum rozliczeniowe jest uczestnikiem wprost tego systemu, co pozwala nam podnieść jakość usług świadczonych przez Kasy. To pozytywny sygnał. Potrzeba nam teraz naprawienia ustawy o SKOK-ach i tych przepisów, które na jej bazie powstały. Ustawa, która weszła w życie w 2012 r. i została głęboko znowelizowana rok później, jest przepisem nieprzystającym do specyfiki działalności Kas, tłamsi ich rozwój. 

– Czy w przeszłości SKOK-i i Kasa Krajowa współpracowały z Solidarnością? 
– Solidarność to nasze początki i korzenie. To dzięki niej powstała pierwsza grupa inicjatywna, która udała się na wyjazd szkoleniowy do amerykańskich unii kredytowych i tam uczyła się, co to są SKOK-i i jak działają. To Solidarność wspierała tworzenie się pierwszych Kas w Polsce, które początkowo działały w zakładach pracy, bo tam były najlepsze do tego warunki. Solidarność często pomagała, wynajmując lokal bądź wypożyczając komputer. Tak krok po kroku Kasy powstawały. Nadal jesteśmy  wierni temu sojuszowi. Przy wielu okazjach to podkreślamy. Solidarność jest właśnie tym związkiem, na który możemy w trudnych chwilach liczyć. 

– W przyszłości współpraca będzie rozszerzana? 
– Mam na to ogromną nadzieję. 


Unie kredytowe to spółdzielcze instytucje finansowe. Zrzeszają na zasadzie członkostwa osoby, które łączy to samo miejsce zamieszkania, zatrudnienia, przynależność do określonego wyznania. Są one własnością swoich członków, którzy kontrolują je i korzystają z ich usług, mogą gromadzić w nich oszczędności, otrzymywać pożyczki czy kredyty. Unie kredytowe funkcjonują w 117 krajach. Należy do nich ponad 260 milionów członków skupionych w 89 026 Kasach. Mottem amerykańskiego ruchu unii kredytowych jest następująca maksyma: „nie dla zysku, nie z powodu miłosierdzia, ale po to, żeby służyć”.



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane