[Tylko u nas] Prezes IPN dr Jarosław Szarek: "Anna Walentynowicz nadała główny rys Solidarności"
Życie Anny Walentynowicz, a przede wszystkim jej walka nadała główny rys Solidarności. To wierność elementarnym wartościom, nie tylko w słowach, ale przede wszystkim świadectwo jej życia głosiło, że prawda jest najważniejsza, nie ma zgody na kłamstwo, trzeba być uczciwym, prawym i zawsze upominać się o godność. Całe życie walczyła nie dla siebie, lecz dla innych
- mówił dr Jarosław Szarek. Zapytany, czy bez Anny Walentynowicz nie byłoby Solidarności, odparł:
O nią był strajk, z którego wyrosło 21 postulatów i Solidarność, z którą była zawsze i zawsze dawała temu wyraz. Ale dlaczego została zwolniona? Bo walczyła wcześniej o prawa robotników. Zawsze była z pokrzywdzonymi i prześladowanymi. Jej postać to istota i najczystszy rys Solidarności. Natomiast to, co ją spotkało w roku ’89, gdy na wiele lat zepchnięto ją w niepamięć, musiało ją bardzo boleć. Ale prawda zawsze zwycięży i dobro też zwycięży, a dzisiejszy dzień jest kolejnym tego dowodem
- podkreślił prezes IPN.
Solidarność była ruchem wielu milionów ludzi. Zaczęła się rodzić podczas papieskiej pielgrzymki w czerwcu, gdy miliony ludzi poczuły siłę i moc. To zostało w ich głowach, sercach i latem 80-tego roku znowu postanowili być razem. Oczywiście każdy ruch ma liderów, przywódców, ale oni nic by nie znaczyli, gdyby za nimi nie poszli inni. I zwykle w historii jest tak, że do podręczników trafiają ci na czele, ale zawsze trzeba pamiętać o tych, którzy stoją za sukcesem tych z pierwszych stron gazet. A taką była Anna Walentynowicz
- powiedział. W rozmowie poruszono temat uhonorowania kolejnych bohaterów - na uroczystości gośćmi specjalnymi byli m.in Joanna Duda-Gwiazda i Andrzej Gwiazda.
Myślę, że państwo Gwiazdowie są uhonorowani, byli dzisiaj wśród nas i cieszymy się, że są z nami i dają świadectwo tej historii, historii Solidarności, historii Sierpnia 80. „S” była ruchem zbiorowym, to był bohater zbiorowy, tworzony przez jednostki odważne i wybitne. Rola Andrzeja i Joanny Gwiazdów jest tutaj bardzo znacząca, jak i całego środowiska Wolnych Związków Zawodowych. Instytut Pamięci Narodowej szczególnie stara się przypominać rolę tych kilkudziesięciu odważnych ludzi. Była ich garstka, ale to oni zmienili bieg historii. Gdy zaczynali w '78 roku, na wiosnę tworząc Wolne Związki Zawodowe nikt nie spodziewał się, że w tak krótkim czasie, że w 80-tym roku pójdą za nimi miliony. O tym trzeba pamiętać. O każdym bohaterze tamtych czasów trzeba pamiętać. Cena tego zaangażowania była różna, ale powiedzenie „nie” systemowi komunistycznemu w tamtych latach miało swoją wagę
- podsumował dr Jarosław Szarek.
raw
#REKLAMA_POZIOMA#