[Fotorelacja] Pikieta pracowników Muzeum Narodowego w Warszawie
W związku z zerwaniem dialogu społecznego oraz nieprzestrzeganiem prawa przez dyrekcję MNW, pracownicy zorganizowali w piątek, 7 czerwca, przed budynkiem muzeum pikietę. Jej celem było zwrócenie uwagi na bardzo trudną sytuację pracowników muzeum, którzy pracują w złych warunkach, za niegodną płacę i pod ogromną presją, w coraz gorzej zarządzanej instytucji.
Na pikiecie pojawili się także pracownicy wymiaru sprawiedliwości, którzy od 7 maja protestują w miasteczku namiotowym przed gmachem Ministerstwa Sprawiedliwości. – Pracownicy muzeów są jeszcze mniejszą grupą niż my. Dlatego im jeszcze bardziej należy się wsparcie. Dlatego my ich wspieramy – wyjaśniała Edyta Odyjas, przewodnicząca „S” pracowników sądów i prokuratur.
Wcześniej Sekcja Krajowa Muzeów i Instytucji Kultury i Ochrony Zabytków NSZZ "Solidarność" napisała list do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. „W związku z wyjątkowo nabrzmiałą sytuacją wewnątrz MNW, ale również wokół tej instytucji, uznając za główną przyczynę tego stanu rzeczy działania obecnego dyrektora instytucji postulujemy podjęcie natychmiastowych kroków, które w konsekwencji obniżą, a może nawet zażegnają konflikt. Podgrzewany obecnie wypowiedziami samego dyrektora, stwierdzenie publicznie „Postawię wokół muzeum wieże strażnicze…” właściwie dyskwalifikuje go jako osobę zarządzającą jakimkolwiek zespołem ludzkim. Rada Sekcji stwierdza jednoznacznie, że w przypadku braku, lub nieskuteczności działań organizatora w tej sprawie będzie zmuszona dać zielone światło i poprzeć wszelkie wystąpienia Komisji Zakładowej i pracowników MNW zagwarantowane ustawą o związkach zawodowych i ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych w tym pikiet i strajków" – czytamy w liście do Piotra Glińskiego.
Uzwiązkowienie w Muzeum Narodowym jest bardzo wysokie. Jedna czwarta z blisko 400 pracowników należy do Solidarności.
Tekst: Marcin Koziestański
Foto: Marcin Żegliński