„Żółte kartki Solidarności” w zamówieniach publicznych na antenie PR24
otychczas, mieliśmy często do czynienia z sytuacją, w której podmioty rozpisujące przetarg zwracały uwagę wyłącznie na ofertę z najniższą ceną. W praktyce oznaczało to sytuację, w której pracownicy zarabiali poniżej minimalnego wynagrodzenia i mieli umowy śmieciowe – mówił Jarosław Lange.
W ramach znowelizowanej ustawy o zamówieniach publicznych powstał zapis o klauzulach społecznych, który przy przetargach stwarza konieczność brania pod uwagę warunków pracy. - To jest zwrot o 180 stopni i zupełnie inna rzeczywistość – mówił gość PR24
Według Solidarności, zmiany w praktykach instytucji publicznych zachodzą zbyt wolno. - Kiedy utarły się pewne praktyki, to trudno jest zmienić mentalność ludzi. Po wprowadzeniu klauzul społecznych do ustawy staramy się monitorować sytuację. W wielu miejscach zdarzają się nadal nieprawidłowości przy przetargach, ale powoli ta mentalność zmienia się – mówił Jarosław Lange.
Solidarność wprowadziła formułę "żółtej kartki" przyznawanej instytucjom publicznym, które nie stosują klauzul społecznych przy rozpisywaniu przetargów. - Nie chodzi o piętnowanie, tylko o to, by wprowadzić do polskiego obrotu gospodarczego i prawnego pewne przyzwyczajenia, o tym, co jest korzystne zarówno dla firm, jak i dla pracowników – wyjaśniał gość Polskiego Radia 24.
Gospodarzem programu była Anna Grabowska.
Całą audycję można wysłuchać tutaj: http://www.polskieradio.pl/130/2351/Artykul/1705267,Zolte-kartki-Solidarnosci-dla-instytucji-publicznych-za-nieprzestrzeganie-prawa
AG