Kijowski się tłumaczy: Wypowiedź Mazguły jest całkowicie niefortunna. Nie da się jej obronić w całości

– Być może jako wytłumaczenie Adama Mazguły można przyjąć to, że był on wtedy bardzo młodym porucznikiem, który cały stan wojenny spędził w koszarach – stwierdził wczoraj, na antenie Radia RMF FM, lider Komitetu Obrony Demokracji.
zrzut ekranu
zrzut ekranu / RMF FM
W weekend za pośrednictwem Twittera opozycja opublikowała list otwarty, w którym jej liderzy zachęcają do masowych protestów w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Odezwę opublikował jeden z jego sygnatariuszy - lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski. Podpisali go m.in:. były prezydent Lech Wałęsa, Władysław Frasyniuk, Ryszard Petru oraz Grzegorz Schetyna.
 

"13 grudnia wyjdźmy na ulicę wszystkich polskich miast i miasteczek i pokażmy że nie zgadzamy się na niszczenie Polski. Zaprotestujmy przeciwko aroganckiej wszechwładzy PiS. Ale też pokażmy, że potrafimy być razem. I nie damy się, jak pamiętnego 13 grudnia '81 roku ustawić przeciwko sobie, nie dopuścimy do żadnej konfrontacji"

- czytamy w liście.

Ogromne kontrowersje wzbudziło pojawienie się wśród sygnatariuszy listu pułkownika Adama Mazguły, byłego członka PZPR, który w czasie wprowadzenia stanu wojennego piastował stanowisko oficera. Sygnatariusze przekonują, że nie wiedzieli o tym, iż płk. Mazguła również podpisze się pod listem. Czy faktycznie?

Mateusz Kijowski, który był pomysłodawcą dołączenia płk. Adama Mazguły do listu opozycji przekonuje, że pod listem mieli podpisać się ludzie z różnych środowisk.

To ja zaproponowałem sygnowanie go panu Mazgule, ale później wspominałem o tym fakcie różnym osobom i nikt nie miał z tym problemu

- przekonuje.


Podczas protestu przeciwko obniżeniu emerytur byłym UB-ekom, płk Adam Mazguła stwierdził, że stan wojenny był wydarzeniem, w którym „dochowano kultury”, a oprawcami nie są byli funkcjonariusze aparatu represji PRL, tylko obecny obóz rządzący.

– Były tam jakieś bijatyki, były jakieś ścieżki zdrowia, ale generalnie rzecz biorąc, najczęściej jednak dochowano jakiejś kultury

– stwierdził Mazguła.

Wczoraj do jego wypowiedzi, na antenie Radia RMF FM, odniósł się Mateusz Kijowski, lider Komitetu Obrony Demokracji.

– To jest oczywiście całkowicie niefortunna wypowiedź. To nie jest tak, że nic się nie działo, wszyscy pamiętamy, że wiele rzeczy się działo, aczkolwiek też trzeba uważać z przerysowywaniem. Pamiętamy ofiary śmiertelne zamieszek w Kopalni Wujek, pamiętamy inne wypadki, pałowanie demonstrantów, tego nie można pominąć. Być może jako wytłumaczenie Adama Mazguły można przyjąć to, że był on wtedy bardzo młodym porucznikiem, który cały stan wojenny spędził w koszarach – stwierdził Kijowski. Zdaniem lidera KOD, wypowiedzi Mazguły "nie da się obronić w całości".



 

 

RMF FM, wp.pl
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Karol Nawrocki pojedzie w wigilię na granicę z Białorusią z ostatniej chwili
Karol Nawrocki pojedzie w wigilię na granicę z Białorusią

W Wigilię Świąt Bożego Narodzenia prezydent Karol Nawrocki pojedzie na granicę z Białorusią, gdzie będzie towarzyszył służbom broniącym granicy – poinformował w poniedziałek rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Nie żyje legendarny muzyk Chris Rea z ostatniej chwili
Nie żyje legendarny muzyk Chris Rea

Nie żyje Chris Rea – jeden z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich muzyków i autor kultowego utworu „Driving Home for Christmas”. Informację o śmierci artysty podała BBC.

Pożar fabryki w Śląskiem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Pożar fabryki w Śląskiem. Trwa akcja służb

W Myszkowie (woj. śląskie) doszło do pożaru na terenie jednego z zakładów produkcyjnych – informuje RMF FM. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana.

Żurek: Został złożony ponowny wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Żurek: Został złożony ponowny wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego

Na poniedziałkowej konferencji prasowej szef MS Waldemar Żurek poinformował, że został złożony ponowny wniosek o zastosowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec Marcina Romanowskiego.

Jest akt oskarżenia przeciwko Danielowi Obajtkowi. Były prezes Orlenu zabrał głos z ostatniej chwili
Jest akt oskarżenia przeciwko Danielowi Obajtkowi. Były prezes Orlenu zabrał głos

Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała w poniedziałek do sądu akt oskarżenia wobec byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka ws. zawarcia przez Orlen umów na usługi detektywistyczne ze wskazaną przez niego firmą. Były szef Orlenu odniósł się już do sprawy na platformie X.

Rosja blokuje przejęcie konsulatu w Gdańsku. To własność Federacji Rosyjskiej z ostatniej chwili
Rosja blokuje przejęcie konsulatu w Gdańsku. "To własność Federacji Rosyjskiej"

Rosja zapowiedziała, że mimo zamknięcia konsulatu w Gdańsku w budynku pozostanie jej pracownik administracyjno-techniczny. Władze miasta podkreślają, że nieruchomość należy do Skarbu Państwa i zapowiadają kroki prawne, jeśli Federacja Rosyjska nie opuści obiektu. Dyrektor Biura Prawnego Urzędu Miejskiego w Gdańsku Cezary Chabel ocenił, że „stanowisko strony rosyjskiej jest niezrozumiałe”.

Matka Krzysztofa Stanowskiego walczyła o życie. Nowy wpis sugeruje poprawę z ostatniej chwili
Matka Krzysztofa Stanowskiego walczyła o życie. Nowy wpis sugeruje poprawę

Matka Krzysztofa Stanowskiego była o krok od śmierci. Po dramatycznej reanimacji i operacji pojawił się sygnał od dziennikarza, że jej stan się poprawia.

Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek z ostatniej chwili
Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek

Nocna awantura w hostelu pracowniczym w Starachowicach zakończyła się tragedią. W wyniku bójki z użyciem noża zginął 19-letni obywatel Kolumbii, a policja zatrzymała sześć osób – również Kolumbijczyków.

Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego

Prezydent RP Karol Nawrocki powołał dr. Marcina Zarzeckiego do Rady Polityki Pieniężnej – poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta.

Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane polityka
Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik alarmowała, że Komisja Europejska tylko pozornie wstrzymała proces przyjmowania umowy UE–Mercosur, a kluczowe głosowanie nad klauzulami ochronnymi ma odbyć się w trybie ekspresowym. Ostatecznie jednak głosowanie zostało wycofane z porządku obrad.

REKLAMA

Kijowski się tłumaczy: Wypowiedź Mazguły jest całkowicie niefortunna. Nie da się jej obronić w całości

– Być może jako wytłumaczenie Adama Mazguły można przyjąć to, że był on wtedy bardzo młodym porucznikiem, który cały stan wojenny spędził w koszarach – stwierdził wczoraj, na antenie Radia RMF FM, lider Komitetu Obrony Demokracji.
zrzut ekranu
zrzut ekranu / RMF FM
W weekend za pośrednictwem Twittera opozycja opublikowała list otwarty, w którym jej liderzy zachęcają do masowych protestów w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Odezwę opublikował jeden z jego sygnatariuszy - lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski. Podpisali go m.in:. były prezydent Lech Wałęsa, Władysław Frasyniuk, Ryszard Petru oraz Grzegorz Schetyna.
 

"13 grudnia wyjdźmy na ulicę wszystkich polskich miast i miasteczek i pokażmy że nie zgadzamy się na niszczenie Polski. Zaprotestujmy przeciwko aroganckiej wszechwładzy PiS. Ale też pokażmy, że potrafimy być razem. I nie damy się, jak pamiętnego 13 grudnia '81 roku ustawić przeciwko sobie, nie dopuścimy do żadnej konfrontacji"

- czytamy w liście.

Ogromne kontrowersje wzbudziło pojawienie się wśród sygnatariuszy listu pułkownika Adama Mazguły, byłego członka PZPR, który w czasie wprowadzenia stanu wojennego piastował stanowisko oficera. Sygnatariusze przekonują, że nie wiedzieli o tym, iż płk. Mazguła również podpisze się pod listem. Czy faktycznie?

Mateusz Kijowski, który był pomysłodawcą dołączenia płk. Adama Mazguły do listu opozycji przekonuje, że pod listem mieli podpisać się ludzie z różnych środowisk.

To ja zaproponowałem sygnowanie go panu Mazgule, ale później wspominałem o tym fakcie różnym osobom i nikt nie miał z tym problemu

- przekonuje.


Podczas protestu przeciwko obniżeniu emerytur byłym UB-ekom, płk Adam Mazguła stwierdził, że stan wojenny był wydarzeniem, w którym „dochowano kultury”, a oprawcami nie są byli funkcjonariusze aparatu represji PRL, tylko obecny obóz rządzący.

– Były tam jakieś bijatyki, były jakieś ścieżki zdrowia, ale generalnie rzecz biorąc, najczęściej jednak dochowano jakiejś kultury

– stwierdził Mazguła.

Wczoraj do jego wypowiedzi, na antenie Radia RMF FM, odniósł się Mateusz Kijowski, lider Komitetu Obrony Demokracji.

– To jest oczywiście całkowicie niefortunna wypowiedź. To nie jest tak, że nic się nie działo, wszyscy pamiętamy, że wiele rzeczy się działo, aczkolwiek też trzeba uważać z przerysowywaniem. Pamiętamy ofiary śmiertelne zamieszek w Kopalni Wujek, pamiętamy inne wypadki, pałowanie demonstrantów, tego nie można pominąć. Być może jako wytłumaczenie Adama Mazguły można przyjąć to, że był on wtedy bardzo młodym porucznikiem, który cały stan wojenny spędził w koszarach – stwierdził Kijowski. Zdaniem lidera KOD, wypowiedzi Mazguły "nie da się obronić w całości".



 

 

RMF FM, wp.pl
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

Polecane