[Felieton TS] Cezary Krysztopa: Poprawnościowa maszynka do mielenia wyobraźni

Pamiętam, kiedy w „Fantastyce”, której miałem prawie wszystkie numery, trafiłem na pierwsze opowiadanie Andrzeja Sapkowskiego pt. „Wiedźmin”. To chyba był jakiś konkurs, ale konkurs przestał być ważny z chwilą publikacji opowiadania. W każdym razie z konkursu w głowie niewiele mi zostało, a po opowiadaniu zostało mi przekonanie, że gdyby Andrzej Sapkowski urodził się w Stanach Zjednoczonych, to natychmiast zostałby gwiazdą światowego formatu.
 [Felieton TS] Cezary Krysztopa: Poprawnościowa maszynka do mielenia wyobraźni
/ Ciri Cosplay. Wikipedia, CC BY-SA 2.0
Z drugiej strony, gdyby Andrzej Sapkowski urodził się w Stanach Zjednoczonych, „Wiedźmin” zapewne by nie powstał. Świat, który autor zaczął budować od pierwszego opowiadania, złożonością może konkurować z uniwersum Tolkiena i jego Śródziemia, a oparty jest na języku, bestiarium, legendach i klimacie jak najbardziej słowiańskim, by nie powiedzieć polskim. Wiecie, co to dla nas w latach osiemdziesiątych znaczyło? W czasach, kiedy to, co było dobre, musiało być amerykańskie, albo ostatecznie niemieckie? W czasach, w których dzieci w Polsce pisały łamaną angielszczyzną przepisywane po sto razy listy do zachodnich firm z prośbą o przesłanie im kolorowych folderów, choć przecież te były tylko głupimi reklamami?

I w tym czasie, i w tym miejscu pojawia się coś takiego jak „Wiedźmin”, który oprócz tego, że jest świetny sam w sobie, to jeszcze pokazuje, że nasze, polskie, nasze słowiańskie, nie jest gorsze, że mamy się czym pochwalić, że nasze też może być kolorowe. Zapewniam Was, szczególnie tych, którzy lat osiemdziesiątych nie doświadczyli, lub ich nie pamiętają, że było to uczucie nie do przecenienia.

A teraz słyszę, że w filmie, który chce na podstawie „Wiedźmina”, już nie opowiadania, ale sagi, nakręcić Netflix, przybranej córki Geralta ma nie grać biała aktorka. – Nie uczcie mnie, jak ma wyglądać Ciri. Czytaliśmy o Ciri już wtedy, kiedy wy jeszczeście na chleb mówili: „bep”, a na muchy: „tapty” – można by, parafrazując Yarpena Zigrina, wygarnąć chłopaczkom z Netflixa. I choć jako żywo w książkach Sapkowskiego być może nigdzie nie stoi literalnie „Ciri była biała”, ale jaka ma być, skoro poruszała się w świecie opartym na słowiańskich korzeniach, a sam mistrz opisywał ją niekoniecznie negro- czy mongoloidalnie: „Spod popielatej, nierówno i nieładnie obciętej grzywki patrzyły ogromne szmaragdowozielone oczy, dominujący akcent w małej twarzyczce o wąskim podbródku i lekko zadartym nosku” – to o czym my mówimy?

Już się kiedyś obraziłem na to, jak wyobraził sobie „Wiedźmina” skądinąd wspaniały rysownik komiksów Bogusław Polch, a wyobraził sobie zupełnie inaczej niż ja w swoich pierwszych, nieporadnych, wczesnonastoletnich komiksach. Potem byłem załamany poziomem polskiego serialu o Wiedźminie (może gra była lepsza, choć też miała swoje wady). Tym razem, proszę, nie róbcie mi tego i nie poświęcajcie mojego wyobrażenia Ciri na ołtarzu poprawności politycznej!

Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (38/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Owsiak stawia ultimatum partnerom Telewizji Republika: Nie będziemy z wami współpracowali Wiadomości
Owsiak stawia ultimatum partnerom Telewizji Republika: "Nie będziemy z wami współpracowali"

– Z tego miejsca oświadczam, że jeżeli firma jakakolwiek chce z nami współpracować to musi wybrać. Nie będziemy z wami współpracowali, jeżeli będziecie się reklamowali w Telewizji Republika – zapowiedział w poniedziałek szef WOŚP Jerzy Owsiak.

Meksyk przyjął już 4 tys. deportowanych z USA polityka
Meksyk przyjął już 4 tys. deportowanych z USA

Meksyk przyjął w ciągu ostatniego tygodnia ponad 4 tys. osób deportowanych z USA, w tym obywateli innych państw – poinformowała w poniedziałek prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum, wycofując się z wcześniejszych zapowiedzi, że nie będzie przyjmować takich osób.

Spodziewany jest ponowny szturm na polsko-białoruską granicę Wiadomości
Spodziewany jest ponowny szturm na polsko-białoruską granicę

Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, gen. Maciej Klisz, w rozmowie z "Polsat News" poinformował o spodziewanym wzroście napięcia na granicy polsko-białoruskiej.

Trzaskowski czy Nawrocki? Nowy sondaż prezydencki Wiadomości
Trzaskowski czy Nawrocki? Nowy sondaż prezydencki

Rafał Trzaskowski zwyciężyłby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich – wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24.

Zamknięcie awaryjne. Komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
"Zamknięcie awaryjne". Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Mieszkańców Warszawy czekają utrudnienia ze względu na awarię wodno-kanalizacyjną. Warszawski Transport Publiczny wydał komunikat, w którym informuje, jak poradzić sobie, gdy część ulic pozostanie zamknięta.

Którzy polscy pisarze zarabiają najwięcej? Opublikowano dane za 2024 r. Wiadomości
Którzy polscy pisarze zarabiają najwięcej? Opublikowano dane za 2024 r.

Tygodnik "Wprost" opublikował szacunkowe dane na temat tego, ile mogli zarobić najpoczytniejsi polscy pisarze. W 2024 r. po raz kolejny na szczycie listy znalazł się Remigiusz Mróz.

Pieniądze dla PiS. Decyzja PKW odroczona pilne
Pieniądze dla PiS. Decyzja PKW odroczona

PKW nie podjęła w poniedziałek decyzji w sprawie sprawozdania finansowego PiS za 2023 r. po tym gdy Sąd Najwyższy uwzględnił skargę tej partii. Nie ustosunkowała się też do pisma szefa MF Andrzeja Domańskiego – wynika z informacji przekazanych PAP przez rzecznika KBW Marcina Chmielnickiego.

Nieprawdziwe informacje dot. wykształcenia Katarzyny Kotuli. Jest oświadczenie Krzysztofa Gawkowskiego Wiadomości
Nieprawdziwe informacje dot. wykształcenia Katarzyny Kotuli. Jest oświadczenie Krzysztofa Gawkowskiego

Niedawno minister ds. równości Katarzyna Kotula wykreśliła z biogramu na stronie Sejmu informację o ukończeniu studiów magisterskich na UAM w Poznaniu. Zamiast tego wpisała, że jest absolwentką Collegium Balticum w Szczecinie. Również rzecznik prasowa poznańskiej uczelni potwierdziła, że minister Kotula nie złożyła pracy magisterskiej. Do całej sytuacji odniósł się minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Najsłynniejsza polska toaleta doczekała się alei. Wiadomo, ile kosztowała Via Trocina Wiadomości
Najsłynniejsza polska toaleta doczekała się "alei". Wiadomo, ile kosztowała Via Trocina

Warszawska toaleta w Parku Skaryszewskim wybudowana pośrodku błota doczekała się wielu fanów, zanim jeszcze można było zajrzeć do środka. Teraz do konstrukcji, której wzniesienie kosztowało warszawiaków 650 tys. zł wiedzie wysypana trocinami aleja za równie niebagatelną kwotę.

Trzęsienie ziemi w PZU. Prezes odwołany pilne
Trzęsienie ziemi w PZU. Prezes odwołany

Prezes PZU Artur Olech został odwołany ze stanowiska – wynika z informacji podanych przez "Puls Biznesu". Państwowa spółka potwierdziła tę informację.

REKLAMA

[Felieton TS] Cezary Krysztopa: Poprawnościowa maszynka do mielenia wyobraźni

Pamiętam, kiedy w „Fantastyce”, której miałem prawie wszystkie numery, trafiłem na pierwsze opowiadanie Andrzeja Sapkowskiego pt. „Wiedźmin”. To chyba był jakiś konkurs, ale konkurs przestał być ważny z chwilą publikacji opowiadania. W każdym razie z konkursu w głowie niewiele mi zostało, a po opowiadaniu zostało mi przekonanie, że gdyby Andrzej Sapkowski urodził się w Stanach Zjednoczonych, to natychmiast zostałby gwiazdą światowego formatu.
 [Felieton TS] Cezary Krysztopa: Poprawnościowa maszynka do mielenia wyobraźni
/ Ciri Cosplay. Wikipedia, CC BY-SA 2.0
Z drugiej strony, gdyby Andrzej Sapkowski urodził się w Stanach Zjednoczonych, „Wiedźmin” zapewne by nie powstał. Świat, który autor zaczął budować od pierwszego opowiadania, złożonością może konkurować z uniwersum Tolkiena i jego Śródziemia, a oparty jest na języku, bestiarium, legendach i klimacie jak najbardziej słowiańskim, by nie powiedzieć polskim. Wiecie, co to dla nas w latach osiemdziesiątych znaczyło? W czasach, kiedy to, co było dobre, musiało być amerykańskie, albo ostatecznie niemieckie? W czasach, w których dzieci w Polsce pisały łamaną angielszczyzną przepisywane po sto razy listy do zachodnich firm z prośbą o przesłanie im kolorowych folderów, choć przecież te były tylko głupimi reklamami?

I w tym czasie, i w tym miejscu pojawia się coś takiego jak „Wiedźmin”, który oprócz tego, że jest świetny sam w sobie, to jeszcze pokazuje, że nasze, polskie, nasze słowiańskie, nie jest gorsze, że mamy się czym pochwalić, że nasze też może być kolorowe. Zapewniam Was, szczególnie tych, którzy lat osiemdziesiątych nie doświadczyli, lub ich nie pamiętają, że było to uczucie nie do przecenienia.

A teraz słyszę, że w filmie, który chce na podstawie „Wiedźmina”, już nie opowiadania, ale sagi, nakręcić Netflix, przybranej córki Geralta ma nie grać biała aktorka. – Nie uczcie mnie, jak ma wyglądać Ciri. Czytaliśmy o Ciri już wtedy, kiedy wy jeszczeście na chleb mówili: „bep”, a na muchy: „tapty” – można by, parafrazując Yarpena Zigrina, wygarnąć chłopaczkom z Netflixa. I choć jako żywo w książkach Sapkowskiego być może nigdzie nie stoi literalnie „Ciri była biała”, ale jaka ma być, skoro poruszała się w świecie opartym na słowiańskich korzeniach, a sam mistrz opisywał ją niekoniecznie negro- czy mongoloidalnie: „Spod popielatej, nierówno i nieładnie obciętej grzywki patrzyły ogromne szmaragdowozielone oczy, dominujący akcent w małej twarzyczce o wąskim podbródku i lekko zadartym nosku” – to o czym my mówimy?

Już się kiedyś obraziłem na to, jak wyobraził sobie „Wiedźmina” skądinąd wspaniały rysownik komiksów Bogusław Polch, a wyobraził sobie zupełnie inaczej niż ja w swoich pierwszych, nieporadnych, wczesnonastoletnich komiksach. Potem byłem załamany poziomem polskiego serialu o Wiedźminie (może gra była lepsza, choć też miała swoje wady). Tym razem, proszę, nie róbcie mi tego i nie poświęcajcie mojego wyobrażenia Ciri na ołtarzu poprawności politycznej!

Cezary Krysztopa

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (38/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe