CBA w poznańskim ratuszu. J. Jaśkowiak o nieprawidłowościach wiedział co najmniej od października 2017 r.

Jacek Jaśkowiak oświadczył, że kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Urzędzie Miasta Poznania jest elementem walki politycznej. Problem polega na tym, że o nieprawidłowościach w jednostkach podległych Urzędowi Miasta wie przynajmniej od października 2017 roku, kiedy to zlecił dyrektorowi Biura Kontroli w Urzędzie Miasta Poznania Maciejowi Marcinkowskiemu kontrole wewnętrzne, między innymi w Poznańskich Ośrodkach Sportu i Rekreacji.
 CBA w poznańskim ratuszu. J. Jaśkowiak o nieprawidłowościach wiedział co najmniej od października 2017 r.
/ Jacek Jaśkowiak - prezydent Poznania, Fot. Piotr Guzik / FORUM
Norbert Nowicki

Jacek Jaśkowiak, obejmując w 2015 roku stanowisko Prezydenta Poznania, nieformalnie oddał część kompetencji swoim zastępcom. Realnie wśród pracowników jednostek miejskich w Poznaniu dominuje pogląd, że to wiceprezydenci Jędrzej Solarski i Mariusz Wiśniewski sprawują faktyczną władzę w mieście. To oni starannie dobierają tematy, o których prezydent powinien wiedzieć, podczas gdy sam Jaśkowiak postawił zdecydowanie na bycie medialną twarzą miasta i Platformy Obywatelskiej, skupiając się jednocześnie na licznych wyjazdach służbowych. Jak wyliczyli dziennikarze „Głosu Wielkopolskiego”, od początku kadencji prezydent był w delegacji łącznie ponad siedem miesięcy. Z jednej strony zastępcy informują Jaśkowiaka o sprawach kluczowych, z drugiej skutecznie filtrują te problematyczne, zamiatając potencjalne afery pod dywan. Tak jak kontrowersje wokół dyrektora Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji Zbigniewa Madońskiego, który prywatnie jest przyjacielem Jędrzeja Solarskiego.

Pierwsze problemy
W połowie 2017 roku grupa pracowników Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji zaczęła zgłaszać problemy i nieprawidłowości związane przede wszystkim z niejasnymi procedurami przetargowymi oraz nieformalnymi naciskami ze strony dyrektora POSiR Zbigniewa Madońskiego na pracowników, między innymi przy wyborze firm realizujących zadania publiczne. Dyrektor Biura Kontroli Marcin Marcinkowski rozpoczął procedurę kontrolną i po kilku miesiącach raportu z prac nie widać, a osoby zgłaszające nieprawidłowości zostały zmuszone do rezygnacji z pracy w Poznańskich Ośrodkach Sportu i Rekreacji albo, wbrew własnej woli, przeniesione przez dyrektora Madońskiego na inne stanowiska.

Pozasłużbowe kontakty wiceprezydenta Poznania i dyrektora POSiR to wspólna gra w tenisa czy częste wyjazdy rekreacyjne. Nie byłoby w tym nic specjalnie nieprzyzwoitego, gdyby nie fakt, że w takich wyjazdach towarzyszą im osoby, których zażyłe relacje z wiceprezydentem czy dyrektorem jednej z jednostek miejskich mogą stanowić potencjalny konflikt interesów. Tak było między innymi podczas wyjazdu na narty, jeszcze w 2017 roku, kiedy wspomnianej dwójce towarzyszył Tomasz Machaj, Wiceprezes Zarządu spółki Marcelin – operatora stadionu Miejskiego w Poznaniu. To sytuacja szczególnie niepokojąca w momencie, kiedy coraz głośniej mówi się o rzekomym pozwie, jaki spółka Marcelin miała złożyć przeciw POSiR, opiewającym na kwotę ponad miliona złotych za niedopilnowanie standardów jakości bramek wejściowych dla widzów na stadionie. Kłopot w tym, że w poprzednich latach jakość i funkcjonalność bramek tak zwanych kołowrotków kwestionowana nie była i nie stanowiła przeszkody dla rozgrywania meczów. 

O obecności panów Solarskiego i Madońskiego w strefie VIP na meczach Lecha Poznań (ostatnio 9 maja 2018 podczas spotkania z Jagiellonią Białystok) i ilościach wypijanego alkoholu krążą w Poznaniu legendy, podobnie jak o tym, że Stadion Miejski nie jest odpowiednim miejscem do dyskusji o budżecie Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji na rok 2019.

Miejska przyjaźń
Relacje łączące Jędrzeja Solarskiego ze Zbigniewem Madońskim wykraczają daleko poza wspólne uprawianie sportu, wyjazdy rekreacyjne czy wizyty na stadionie. Jako IV Zastępca Prezydenta Miasta Solarski odpowiada między innymi za samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej. W jednym z nich – Poznańskim Ośrodku Specjalistycznych Usług Medycznych, na stanowisku pełnomocnika dyrektora do spraw pacjenta zatrudniona jest Barbara Madońska, żona dyrektora Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. Wiceprezydent Solarski jest także Przewodniczącym Rady Nadzorczej Poznańskich Inwestycji Miejskich, w których jednym z dyrektorów jest Michał Madoński, brat dyrektora POSiR. Wątków łączących POSiR z PIM jest więcej. Dyrektorem do spraw finansowych i administracji w Poznańskich Inwestycjach Miejskich jest Anna Olszowa, jej mąż natomiast jest zatrudniony na stanowisku kierownika oddziału Golęcin w Poznańskich Ośrodkach Sportu i Rekreacji. Poznańskie Inwestycje Miejskie zakończyły w 2017 roku modernizację obiektów kompleksu Golęcin. Za rozliczenie inwestycji po stronie PIM odpowiadała Anna Olszowa, za nadzór nad starannym wykonaniem prac ze strony POSiR między innymi Mariusz Olszowy. 

Zależności łączące różne instytucje miejskie w Poznaniu nie są dla lokalnych przedsiębiorców tajemnicą. Wśród części potencjalnych oferentów mogących brać udział w postępowaniach przetargowych panuje przekonanie, że ofert składać nie warto, bo szanse na wygraną są niewielkie. Zresztą, jeśli prześledzić historię przetargów i zapytań ofertowych ogłaszanych przez jednostki podległe Urzędowi Miasta Poznania, okaże się, że są firmy wybierane do wykonywania prac szczególnie chętnie i często.

Omijanie przetargów
Oczywiście to nie tylko kłopot Poznania. Z podobnymi problemami boryka się wiele miast i gmin i warto zastanowić się nad wprowadzeniem mechanizmu pozwalającego skutecznie z tym zjawiskiem walczyć. Pracownicy samorządowi znaleźli kilka niezwykle skutecznych sposobów na obchodzenie przepisów ustawy Prawo Zamówień Publicznych. W jednostkach samorządowych szczególną „popularnością” cieszą się protokoły napraw i awarii „w sposób szczególny zagrażających życiu i zdrowiu użytkowników obiektu”. Taka formuła i zapis zwalnia dyrektorów jednostek z obowiązku stosowania zarówno procedur przetargowych, jak i tych określonych odrębnymi przepisami, charakterystycznych dla poszczególnych jednostek. Efekt? Zlecenia na usunięcie usterek i awarii dostają zwykle te same firmy...



#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Strefa buforowa na granicy z Białorusią. Jest decyzja z ostatniej chwili
Strefa buforowa na granicy z Białorusią. Jest decyzja

Minister spraw wewnętrznych i administracji podpisał rozporządzenie przedłużające strefę buforową na granicy z Białorusią. Wejdzie ono w życie w niedzielę 8 czerwca.

Niemieckie firmy ruszają na Polskę tylko u nas
Niemieckie firmy ruszają na Polskę

Tradycyjnie niemieckie firmy i cala niemiecka gospodarka bardzo korzysta i zyskuje na handlu zagranicznym. Eksport odgrywa kluczową rolę w niemieckiej gospodarce. W 2023 roku wskaźnik eksportu, który opisuje stosunek eksportu towarów i usług do produktu krajowego brutto (PKB), wyniósł około 47,9% . Wskaźnik handlu zagranicznego, który mierzy udział sumy eksportu i importu w PKB, wyniósł w tym samym roku ok. 70,5%, co podkreśla wysoki poziom zaangażowania Niemiec w handel światowy.

Duża awaria. Korea Północna całkowicie offline Wiadomości
"Duża awaria". Korea Północna całkowicie offline

W sobotę 7 czerwca Korea Północna zniknęła z globalnej sieci - poinformowali eksperci zajmujący się monitoringiem tamtejszego internetu. Strony należące do północnokoreańskiego rządu, w tym serwis Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz witryna przewoźnika Air Koryo, przestały działać. Awaria trwała około dziewięciu godzin.

Nie żyje znany muzyk. Miał 45 lat Wiadomości
Nie żyje znany muzyk. Miał 45 lat

Nie żyje Jakub Szuba - artysta, który przez lata współtworzył życie muzyczne Szczecinka i był jednym z filarów lokalnej sceny. Miał 45 lat. Informację o jego śmierci jako pierwszy podał serwis „Temat Szczecinecki”. Nie ujawniono przyczyny zgonu.

Nowe zalecenia. Tak się traktuje młodych ludzi z Kartą Polaka chcących wracać do Polski tylko u nas
"Nowe zalecenia". Tak się traktuje młodych ludzi z Kartą Polaka chcących wracać do Polski

Wiozłem wczoraj Blablacarem młodego człowieka z Grodna. Nie, nie pomyliłem się - z Grodna na Białorusi. Chłopak pracuje w IT, mówi po polsku jak prawie rodowity krakowiak, a emigrantem politycznym został z konieczności, nie z wyboru. Takich ludzi nasza gospodarka potrzebuje jak kania dżdżu, ale czy my, Polacy, potrafimy ich przyjąć? Oczywiście, że nie!

Powierzchnia Polski się powiększyła. Otwarto nową inwestycję z ostatniej chwili
Powierzchnia Polski się powiększyła. Otwarto nową inwestycję

Otwarto nowy terminal T3 w Porcie Gdańsk, który zwiększa przepustowość Baltic Hub o 1,5 mln TEU, a także powiększa powierzchnię Polskę o 36 hektarów.

Polacy mają dość? Fatalny sondaż dla Donalda Tuska z ostatniej chwili
Polacy mają dość? Fatalny sondaż dla Donalda Tuska

Po przegranej Rafała Trzaskowskiego aż 43,4 proc. Polaków chce dymisji Donalda Tuska z funkcji premiera – pokazuje sondaż SW Research dla tygodnika "Wprost".

Alert RCB dla całej Polski. Będzie niebezpiecznie z ostatniej chwili
Alert RCB dla całej Polski. Będzie niebezpiecznie

W sobotę 7 oraz w niedzielę 8 czerwca możliwe są całej Polsce gwałtowne burze z silnym wiatrem, deszczem, podtopieniami – alarmuje RCB.

Zabarykadował się z bronią. Akcja policji w Krakowie z ostatniej chwili
Zabarykadował się z bronią. Akcja policji w Krakowie

W jednym z mieszkań mężczyzna zabarykadował się z niebezpiecznym narzędziem – informuje RMF FM. Trwa akcja policji. Na miejscu są negocjatorzy oraz oddział antyterrorystów.

Niemcy trują odpadami. Wójt z Polski alarmuje z ostatniej chwili
"Niemcy trują odpadami". Wójt z Polski alarmuje

Niemiecka rafineria w Schwedt po decyzjach niemieckich władz będzie truła jeszcze bardziej. Polska markuje działania i jest lekceważona przez niemieckich politycznych sojuszników – pisze "Gazeta Polska" w artykule "Niemcy trują odpadami. Schwedt zabija kwaśnymi deszczami".

REKLAMA

CBA w poznańskim ratuszu. J. Jaśkowiak o nieprawidłowościach wiedział co najmniej od października 2017 r.

Jacek Jaśkowiak oświadczył, że kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Urzędzie Miasta Poznania jest elementem walki politycznej. Problem polega na tym, że o nieprawidłowościach w jednostkach podległych Urzędowi Miasta wie przynajmniej od października 2017 roku, kiedy to zlecił dyrektorowi Biura Kontroli w Urzędzie Miasta Poznania Maciejowi Marcinkowskiemu kontrole wewnętrzne, między innymi w Poznańskich Ośrodkach Sportu i Rekreacji.
 CBA w poznańskim ratuszu. J. Jaśkowiak o nieprawidłowościach wiedział co najmniej od października 2017 r.
/ Jacek Jaśkowiak - prezydent Poznania, Fot. Piotr Guzik / FORUM
Norbert Nowicki

Jacek Jaśkowiak, obejmując w 2015 roku stanowisko Prezydenta Poznania, nieformalnie oddał część kompetencji swoim zastępcom. Realnie wśród pracowników jednostek miejskich w Poznaniu dominuje pogląd, że to wiceprezydenci Jędrzej Solarski i Mariusz Wiśniewski sprawują faktyczną władzę w mieście. To oni starannie dobierają tematy, o których prezydent powinien wiedzieć, podczas gdy sam Jaśkowiak postawił zdecydowanie na bycie medialną twarzą miasta i Platformy Obywatelskiej, skupiając się jednocześnie na licznych wyjazdach służbowych. Jak wyliczyli dziennikarze „Głosu Wielkopolskiego”, od początku kadencji prezydent był w delegacji łącznie ponad siedem miesięcy. Z jednej strony zastępcy informują Jaśkowiaka o sprawach kluczowych, z drugiej skutecznie filtrują te problematyczne, zamiatając potencjalne afery pod dywan. Tak jak kontrowersje wokół dyrektora Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji Zbigniewa Madońskiego, który prywatnie jest przyjacielem Jędrzeja Solarskiego.

Pierwsze problemy
W połowie 2017 roku grupa pracowników Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji zaczęła zgłaszać problemy i nieprawidłowości związane przede wszystkim z niejasnymi procedurami przetargowymi oraz nieformalnymi naciskami ze strony dyrektora POSiR Zbigniewa Madońskiego na pracowników, między innymi przy wyborze firm realizujących zadania publiczne. Dyrektor Biura Kontroli Marcin Marcinkowski rozpoczął procedurę kontrolną i po kilku miesiącach raportu z prac nie widać, a osoby zgłaszające nieprawidłowości zostały zmuszone do rezygnacji z pracy w Poznańskich Ośrodkach Sportu i Rekreacji albo, wbrew własnej woli, przeniesione przez dyrektora Madońskiego na inne stanowiska.

Pozasłużbowe kontakty wiceprezydenta Poznania i dyrektora POSiR to wspólna gra w tenisa czy częste wyjazdy rekreacyjne. Nie byłoby w tym nic specjalnie nieprzyzwoitego, gdyby nie fakt, że w takich wyjazdach towarzyszą im osoby, których zażyłe relacje z wiceprezydentem czy dyrektorem jednej z jednostek miejskich mogą stanowić potencjalny konflikt interesów. Tak było między innymi podczas wyjazdu na narty, jeszcze w 2017 roku, kiedy wspomnianej dwójce towarzyszył Tomasz Machaj, Wiceprezes Zarządu spółki Marcelin – operatora stadionu Miejskiego w Poznaniu. To sytuacja szczególnie niepokojąca w momencie, kiedy coraz głośniej mówi się o rzekomym pozwie, jaki spółka Marcelin miała złożyć przeciw POSiR, opiewającym na kwotę ponad miliona złotych za niedopilnowanie standardów jakości bramek wejściowych dla widzów na stadionie. Kłopot w tym, że w poprzednich latach jakość i funkcjonalność bramek tak zwanych kołowrotków kwestionowana nie była i nie stanowiła przeszkody dla rozgrywania meczów. 

O obecności panów Solarskiego i Madońskiego w strefie VIP na meczach Lecha Poznań (ostatnio 9 maja 2018 podczas spotkania z Jagiellonią Białystok) i ilościach wypijanego alkoholu krążą w Poznaniu legendy, podobnie jak o tym, że Stadion Miejski nie jest odpowiednim miejscem do dyskusji o budżecie Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji na rok 2019.

Miejska przyjaźń
Relacje łączące Jędrzeja Solarskiego ze Zbigniewem Madońskim wykraczają daleko poza wspólne uprawianie sportu, wyjazdy rekreacyjne czy wizyty na stadionie. Jako IV Zastępca Prezydenta Miasta Solarski odpowiada między innymi za samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej. W jednym z nich – Poznańskim Ośrodku Specjalistycznych Usług Medycznych, na stanowisku pełnomocnika dyrektora do spraw pacjenta zatrudniona jest Barbara Madońska, żona dyrektora Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji. Wiceprezydent Solarski jest także Przewodniczącym Rady Nadzorczej Poznańskich Inwestycji Miejskich, w których jednym z dyrektorów jest Michał Madoński, brat dyrektora POSiR. Wątków łączących POSiR z PIM jest więcej. Dyrektorem do spraw finansowych i administracji w Poznańskich Inwestycjach Miejskich jest Anna Olszowa, jej mąż natomiast jest zatrudniony na stanowisku kierownika oddziału Golęcin w Poznańskich Ośrodkach Sportu i Rekreacji. Poznańskie Inwestycje Miejskie zakończyły w 2017 roku modernizację obiektów kompleksu Golęcin. Za rozliczenie inwestycji po stronie PIM odpowiadała Anna Olszowa, za nadzór nad starannym wykonaniem prac ze strony POSiR między innymi Mariusz Olszowy. 

Zależności łączące różne instytucje miejskie w Poznaniu nie są dla lokalnych przedsiębiorców tajemnicą. Wśród części potencjalnych oferentów mogących brać udział w postępowaniach przetargowych panuje przekonanie, że ofert składać nie warto, bo szanse na wygraną są niewielkie. Zresztą, jeśli prześledzić historię przetargów i zapytań ofertowych ogłaszanych przez jednostki podległe Urzędowi Miasta Poznania, okaże się, że są firmy wybierane do wykonywania prac szczególnie chętnie i często.

Omijanie przetargów
Oczywiście to nie tylko kłopot Poznania. Z podobnymi problemami boryka się wiele miast i gmin i warto zastanowić się nad wprowadzeniem mechanizmu pozwalającego skutecznie z tym zjawiskiem walczyć. Pracownicy samorządowi znaleźli kilka niezwykle skutecznych sposobów na obchodzenie przepisów ustawy Prawo Zamówień Publicznych. W jednostkach samorządowych szczególną „popularnością” cieszą się protokoły napraw i awarii „w sposób szczególny zagrażających życiu i zdrowiu użytkowników obiektu”. Taka formuła i zapis zwalnia dyrektorów jednostek z obowiązku stosowania zarówno procedur przetargowych, jak i tych określonych odrębnymi przepisami, charakterystycznych dla poszczególnych jednostek. Efekt? Zlecenia na usunięcie usterek i awarii dostają zwykle te same firmy...



#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe