Polacy jednym z najbardziej zapracowanych narodów świata. Jest jednak pewien szkopuł

Pracujemy coraz więcej, głównie w nadziei na podwyżkę i awans. Im dłużej siedzimy w pracy, tym mniej jesteśmy jednak efektywni. Zdecydowana większość pracowników może efektywnie pełnić obowiązki zawodowe przez 6–7 godzin dziennie. Rozwiązaniem może być więc skrócenie czasu pracy ze standardowych 8 godzin. To istotne zwłaszcza dla młodego pokolenia, które stawia na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Skrócenie dnia pracy może się nie sprawdzić we wszystkich branżach, ale tam, gdzie liczy się efektywność, może okazać się strzałem w dziesiątkę.
 Polacy jednym z najbardziej zapracowanych narodów świata. Jest jednak pewien szkopuł
/ pixabay.com

– W Social Tigers sześciogodzinny dzień pracy funkcjonuje już 1,5 roku. Trzeba przyznać, że jest to rozwiązanie, które na pierwszy rzut oka może się wydawać idylliczne, ale rzeczywistość jest dużo bardziej skomplikowana. To rozwiązanie, które wymaga bardzo dobrej organizacji pracy i powoduje, że więcej rzeczy trzeba zrobić w krótszym czasie, więc na pewno nie jest to rozwiązanie dla każdego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Franciszek Georgiew, założyciel agencji marketingowej Social Tigers.

O skróceniu czasu pracy marzy większość z nas. Zwłaszcza że Polacy to jeden z najbardziej zapracowanych narodów świata. Jak wynika ze statystyk Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w 2017 roku statystyczny Polak przepracował średnio 1928 godzin. Dłużej od nas pracowali tylko Chilijczycy, Rosjanie, Grecy, Koreańczycy, Kostarykańczycy i Meksykanie, a najmniej, bo 1363 godziny, Niemcy. Liczba przepracowanych godzin nie idzie jednak w parze z efektywnością. Badania potwierdzają, że niewiele osób jest w stanie przez 8 godzin skupić się na pracy. Najczęściej pracujemy efektywnie tylko przez 6–7 godzin.

– Decyzję o wprowadzeniu sześciogodzinnego dnia pracy podjąłem ze względu na to, że w branży reklamowej i tak jest często konieczność robienia nadgodzin, więc potrzeba elastycznych godzin pracy. Dlatego jeśli nie musimy siedzieć w biurze, bo nie ma nic do roboty, to nie siedźmy w nim, a zachowajmy te siły na moment, kiedy jest to naprawdę potrzebne. Z perspektywy pracodawcy na pewno mamy do czynienia z jednym bardzo ważnym wyzwaniem – jest to lepsza organizacja pracy – tłumaczy Franciszek Georgiew.

Próby skrócenia czasu pracy trwają od lat. W 2000 roku Francja wprowadziła 35-godzinny tydzień pracy. Z kolei w 2014 roku w Szwecji prowadzono eksperyment, w ramach którego część pielęgniarek miała pracować krócej i za te same pieniądze, co pozostałe osoby. Jego wyniki wskazywały, że krótszy dzień oznaczał rzadsze zwolnienia lekarskie i lepsze podejście do pracy.

W Polsce wciąż jeszcze powszechne jest przekonanie, że dobry pracownik to ten, który siedzi przy biurku sumiennie 8 godzin. Pracodawcy rzadko sprawdzają faktyczną efektywność. Tymczasem w branżach, gdzie liczą się przede wszystkim efekty, a niekoniecznie poświęcony czas, skrócenie tygodnia pracy może mieć pozytywne skutki.

– Z perspektywy pracownika na pewno mamy do czynienia z większą przestrzenią po godzinach, którą możemy wykorzystać na realizację swoich prywatnych projektów, ambicji czy zainteresowań. Oprócz tego na pewno zwiększa się więź tej osoby z pracą, czujemy się bardziej zaangażowani w to, co robimy, z racji tego, że czujemy większą wolność – wskazuje założyciel Social Tigers.

Raport Deloitte „Pierwsze kroki na rynku pracy 2018” wskazuje, że najważniejszym czynnikiem przy wyborze miejsca pracy są oprócz możliwości rozwoju, dobra atmosfera w pracy i relacje z innymi. Milenialsi nie chcą stawiać pracy na pierwszym miejscu, zależy im na zachowaniu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. W przeciwieństwie do wcześniejszych pokoleń nie stawiają pracy na pierwszym miejscu i unikają nadgodzin. Dla nich skrócony czas pracy jest idealnym rozwiązaniem.

– Moim zdaniem są dwie główne zalety sześciogodzinnego dnia pracy. To większe zaangażowanie pracowników i efektywność na godzinę pracy. Druga sprawa, że zmusza to firmę do wprowadzania wielu innowacyjnych rozwiązań przy organizacji pracy, dzięki czemu proces profesjonalizacji firmy może bardzo mocno przyspieszyć. Wśród słabszych stron tego rozwiązania wymieniłbym większy stres, ponieważ liczba obowiązków nagle się przez to nie zmniejsza. Dlatego uważam, że nie jest to rozwiązanie dla każdej branży – ocenia Franciszek Georgiew.

źródło: newseria.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


 

POLECANE
PiS wyprzedza Koalicję Obywatelską. Zobacz najnowszy sondaż z ostatniej chwili
PiS wyprzedza Koalicję Obywatelską. Zobacz najnowszy sondaż

Prawo i Sprawiedliwość ponownie na prowadzeniu – wynika z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”. Z kolei Polska 2050 Szymona Hołowni balansuje na granicy progu wyborczego, a PSL wciąż tkwi w poważnym kryzysie.

Polska zamknęła do odwołania przejścia graniczne z Białorusią z ostatniej chwili
Polska zamknęła do odwołania przejścia graniczne z Białorusią

Od północy w czwartek wszystkie przejścia graniczne z Białorusią są zamknięte do odwołania. Zawieszony jest ruch w obu kierunkach. Szef MSWiA Marcin Kierwiński w Terespolu podkreślił, że ruch zostanie wznowiony tylko wtedy, gdy bezpieczeństwo Polaków będzie w pełni zagwarantowane.

Trump o dronach nad Polską: To mógł być błąd, ale niezależnie od tego nie jestem zadowolony z ostatniej chwili
Trump o dronach nad Polską: To mógł być błąd, ale niezależnie od tego nie jestem zadowolony

Prezydent USA Donald Trump powiedział w czwartek, że pogwałcenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony mogło być wynikiem błędu. Przyznał jednak, że jest niezadowolony z całej sytuacji.

Trans. Antifa. Charlie Kirk nie żyje tylko u nas
Trans. Antifa. Charlie Kirk nie żyje

Charlie Kirk nie żyje. FBI już opublikowało wizerunek mężczyzny podejrzanego o morderstwo prawicowego działacza. W ostatnich godzinach do sieci przedostała się też informacja, że na broni zamachowca znaleziono hasła charakterystyczne dla tzn. Trantify, czyli aktywistów gender działających w szeregach „antyfaszystów”. Co dokładnie morderca naniósł na swoją broń?

Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku” pilne
Woś do Tuska i Kierwińskiego: „Dręczycie moją rodzinę, jestem w Sejmie, a szukacie mnie na Śląsku”

Poseł PiS Michał Woś w mocnych słowach uderzył w premiera Donalda Tuska i szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego. Polityk nie kryje oburzenia po tym, jak funkcjonariusze policji nachodzili jego rodzinę, gdy on sam był na obradach Sejmu w Warszawie.

Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!” Wiadomości
Awantura w Europarlamencie. Ostro między Śmiszkiem a Zajączkowską-Hernik: „Zabieraj partnera i idź na front!”

W Parlamencie Europejskim w Strasburgu doszło do ostrego starcia między Krzysztofem Śmiszkiem z Lewicy a Ewą Zajączkowską-Hernik z Konfederacji. Dyskusja o bezpieczeństwie Polski i rosyjskich dronach przerodziła się w personalny atak i mocną ripostę.

Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią z ostatniej chwili
Polska zirytowała Rosję. Moskwa żąda cofnięcia decyzji o zamknięciu granicy z Białorusią

Rosja zaatakowała decyzję rządu Donalda Tuska o zamknięciu wszystkich przejść granicznych z Białorusią. Kreml w oficjalnym komunikacie wezwał Polskę do zmiany stanowiska, nazywając działania Warszawy „krokiem destrukcyjnym”.

Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i antyfaszystowskie z ostatniej chwili
Szokujące fakty po zabójstwie Charliego Kirka. Na amunicji hasła transpłciowe i "antyfaszystowskie"

Nowe ustalenia po zamachu na Charliego Kirka ujawniają makabryczne szczegóły. Na nabojach w karabinie zabójcy znaleziono napisy związane ze środowiskiem transpłciowym i ruchem "antyfaszystowskim" – podał „Wall Street Journal”.

Niemcy wracają do węgla i wyhamowują OZE pilne
Niemcy wracają do węgla i wyhamowują OZE

Niemcy, które latami forsowały zieloną transformację, dziś same cofają się o krok. Kanclerz Friedrich Merz przyznał, że kraj nie nadąża z budową alternatywnych źródeł energii. W efekcie Berlin rozważa utrzymanie elektrowni węglowych dłużej, niż wcześniej zapowiadano.

Trwa posiedzenie RBN. Prezydent ostrzega przed kłamstwami Kremla z ostatniej chwili
Trwa posiedzenie RBN. Prezydent ostrzega przed kłamstwami Kremla

To było bezprecedensowe wtargnięcie w polską przestrzeń powietrzną. Kilkanaście rosyjskich dronów przeleciało nad terytorium Polski w nocy z wtorku na środę. W czwartek prezydent Karol Nawrocki przewodniczył pierwszemu posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęconemu tej sytuacji.

REKLAMA

Polacy jednym z najbardziej zapracowanych narodów świata. Jest jednak pewien szkopuł

Pracujemy coraz więcej, głównie w nadziei na podwyżkę i awans. Im dłużej siedzimy w pracy, tym mniej jesteśmy jednak efektywni. Zdecydowana większość pracowników może efektywnie pełnić obowiązki zawodowe przez 6–7 godzin dziennie. Rozwiązaniem może być więc skrócenie czasu pracy ze standardowych 8 godzin. To istotne zwłaszcza dla młodego pokolenia, które stawia na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Skrócenie dnia pracy może się nie sprawdzić we wszystkich branżach, ale tam, gdzie liczy się efektywność, może okazać się strzałem w dziesiątkę.
 Polacy jednym z najbardziej zapracowanych narodów świata. Jest jednak pewien szkopuł
/ pixabay.com

– W Social Tigers sześciogodzinny dzień pracy funkcjonuje już 1,5 roku. Trzeba przyznać, że jest to rozwiązanie, które na pierwszy rzut oka może się wydawać idylliczne, ale rzeczywistość jest dużo bardziej skomplikowana. To rozwiązanie, które wymaga bardzo dobrej organizacji pracy i powoduje, że więcej rzeczy trzeba zrobić w krótszym czasie, więc na pewno nie jest to rozwiązanie dla każdego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Franciszek Georgiew, założyciel agencji marketingowej Social Tigers.

O skróceniu czasu pracy marzy większość z nas. Zwłaszcza że Polacy to jeden z najbardziej zapracowanych narodów świata. Jak wynika ze statystyk Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w 2017 roku statystyczny Polak przepracował średnio 1928 godzin. Dłużej od nas pracowali tylko Chilijczycy, Rosjanie, Grecy, Koreańczycy, Kostarykańczycy i Meksykanie, a najmniej, bo 1363 godziny, Niemcy. Liczba przepracowanych godzin nie idzie jednak w parze z efektywnością. Badania potwierdzają, że niewiele osób jest w stanie przez 8 godzin skupić się na pracy. Najczęściej pracujemy efektywnie tylko przez 6–7 godzin.

– Decyzję o wprowadzeniu sześciogodzinnego dnia pracy podjąłem ze względu na to, że w branży reklamowej i tak jest często konieczność robienia nadgodzin, więc potrzeba elastycznych godzin pracy. Dlatego jeśli nie musimy siedzieć w biurze, bo nie ma nic do roboty, to nie siedźmy w nim, a zachowajmy te siły na moment, kiedy jest to naprawdę potrzebne. Z perspektywy pracodawcy na pewno mamy do czynienia z jednym bardzo ważnym wyzwaniem – jest to lepsza organizacja pracy – tłumaczy Franciszek Georgiew.

Próby skrócenia czasu pracy trwają od lat. W 2000 roku Francja wprowadziła 35-godzinny tydzień pracy. Z kolei w 2014 roku w Szwecji prowadzono eksperyment, w ramach którego część pielęgniarek miała pracować krócej i za te same pieniądze, co pozostałe osoby. Jego wyniki wskazywały, że krótszy dzień oznaczał rzadsze zwolnienia lekarskie i lepsze podejście do pracy.

W Polsce wciąż jeszcze powszechne jest przekonanie, że dobry pracownik to ten, który siedzi przy biurku sumiennie 8 godzin. Pracodawcy rzadko sprawdzają faktyczną efektywność. Tymczasem w branżach, gdzie liczą się przede wszystkim efekty, a niekoniecznie poświęcony czas, skrócenie tygodnia pracy może mieć pozytywne skutki.

– Z perspektywy pracownika na pewno mamy do czynienia z większą przestrzenią po godzinach, którą możemy wykorzystać na realizację swoich prywatnych projektów, ambicji czy zainteresowań. Oprócz tego na pewno zwiększa się więź tej osoby z pracą, czujemy się bardziej zaangażowani w to, co robimy, z racji tego, że czujemy większą wolność – wskazuje założyciel Social Tigers.

Raport Deloitte „Pierwsze kroki na rynku pracy 2018” wskazuje, że najważniejszym czynnikiem przy wyborze miejsca pracy są oprócz możliwości rozwoju, dobra atmosfera w pracy i relacje z innymi. Milenialsi nie chcą stawiać pracy na pierwszym miejscu, zależy im na zachowaniu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. W przeciwieństwie do wcześniejszych pokoleń nie stawiają pracy na pierwszym miejscu i unikają nadgodzin. Dla nich skrócony czas pracy jest idealnym rozwiązaniem.

– Moim zdaniem są dwie główne zalety sześciogodzinnego dnia pracy. To większe zaangażowanie pracowników i efektywność na godzinę pracy. Druga sprawa, że zmusza to firmę do wprowadzania wielu innowacyjnych rozwiązań przy organizacji pracy, dzięki czemu proces profesjonalizacji firmy może bardzo mocno przyspieszyć. Wśród słabszych stron tego rozwiązania wymieniłbym większy stres, ponieważ liczba obowiązków nagle się przez to nie zmniejsza. Dlatego uważam, że nie jest to rozwiązanie dla każdej branży – ocenia Franciszek Georgiew.

źródło: newseria.pl

raw

#REKLAMA_POZIOMA#



 

Polecane
Emerytury
Stażowe