"Financial Times": Niemiecka policja rekrutuje Polaków. "Zanim skończymy z nimi, będą śnić po niemiecku"
Począwszy od 2016 r., oficerowie uczestniczyli w targach pracy w całej Polsce i stworzyli polską stronę internetową ze szczegółami, jak ubiegać się o szkolenie. "Dzięki Europie bez granic. . . twoje obywatelstwo nie ma znaczenia "
Niektórzy mówili, że już to widzieliśmy, Niemcy maszerują tutaj i zabierają naszą młodzież (...) W mediach społecznościowych pojawiały się całkiem niezłe komentarze
Niektórzy niemieccy policjanci skarżą się jednak na to, że zatrudnianie Polaków nie rozwiązuje sprawy, bowiem chodzi właśnie o to, że Niemcy wolą pracować w korporacjach, a niewiele osób garnie się do służb publicznych, zwłaszcza w biedniejszej od zachodniach landów Brandenburgii.
Jedną ze studentek Akademii Policyjnej jest Simona Marek, inżynier z Zabrza, która, co prawda twierdzi, że chciała pracować i żyć w Niemczech, bo kraj ten daje jej większe możliwości niż Polska, a i sam kurs przypadł jej do gustu, jednak kobieta przyznaje, że nie wszyscy rekruci są zachwyceni jej obecnością. Bywają też tacy, którym obecność Polaków się nie podoba.
Oni nie chcą mieć ze mną nic wspólnego (...) To nie tak, że wszyscy są nastawieni - Wow, jesteś z Polski, naprawdę chcę z tobą porozmawiać
Szef brandenburskiej policji jest jednak pod wrażeniem polskich rekrutów, choć przyznaje, że niektórzy mają problem z językiem.
Zanim skończymy z nimi, będą śnić po niemiecku
aj
źródło: ft.com
#REKLAMA_POZIOMA#