Prawnik: Żadnej zmiany nazwy CPK nie będzie
Co musisz wiedzieć
- Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego była blokowana przez rząd Donalda Tuska.
- W blokadzie CPK brali udział również samorządowcy z ramienia KO.
- W piątek Donald Tusk ogłosił, że CPK będzie się odtąd nazywać "Port Polska".
- Donald Tusk nie ma sobie nic do zarzucenia.
„Żadnej zmiany nazwy CPK nie będzie. Wynika ona z przepisów obowiązującej ustawy, której Donald Tusk nie jest w stanie zmienić. A jak będą sobie mówić "Port Polska" zamiast "CPK" to tylko będzie łatwiej odróżnić to co z Programem CPK zrobili od tego co było zamierzone oryginalnie. A i tak prawdziwe CPK wróci....”
- napisał Czarnik na platformie X publikując zdjęcie ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, w której nazwa ta została zawarta w kilku miejscach i bez kolejnej ustawy nie będzie można jej zmienić.
- Solidarność powołała Sztab Akcji Protestacyjnej. "Rozpoczynamy przygotowania do ogólnokrajowej akcji protestacyjnej"
- Ranking najbardziej wpływowych polityków według ''Politico''. Nawrocki wyróżniony, złe wieści dla Tuska
- Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego
- Piotr Duda: Jeśli rząd tych drzwi nie otworzy, to my je wyważymy
- Kiedy przyjdzie biała zima? Prognoza pogody na Święta
Deklaracja Tuska
„Nie będziemy więcej używali nazwy, którą nasi poprzednicy zhańbili. Nie chcę, żeby te złe skojarzenia, te fatalne fakty związane z tą inwestycją ciągnęły się za nami także w wymiarze symbolicznym”
- oświadczył premier Donald Tusk podczas spotkania "Lotnisko centralne - przyszłość i możliwości".
Zmiana nazwy CPK
„To jest chyba stosowny moment, żeby dzisiaj uroczyście ogłosić, że lotnisko, największe lotnisko w tej części Europy, hub, centrum handlowe, żeby to wielkie przedsięwzięcie nazwać Port Polska”
- kontynuował.
„W tym miesiącu podpisaliśmy umowę z Polskimi Portami Lotniczymi, na podstawie której Polskie Porty Lotnicze w pierwszym etapie obejmą pakiet udziałów w spółce, która wybuduje i będzie zarządzać nowym lotniskiem”
- powiedział Tusk.
Szef rządu podkreślił, że umowa z PPL będzie elementem repolonizacji gospodarki.
„Uparliśmy się, że polska gospodarka będzie w sposób mądry i zdecydowany repolonizowana. Jak państwo pamiętacie, największym portem w regionie miała zarządzać spółka zagraniczna - kapitał mieszany australijsko-francuski. Z naszego punku widzenia tym narodowym centrum komunikacyjnym muszą zarządzać Polacy. I zarabiać na tym muszą Polacy i polskie firmy”
- oświadczył szef rządu.
Gra na czas?
Wcześniej Tusk ogłosił, że zamiast wielkiej przepustowości centralnego lotniska z rozbudowaną siecią kolejową ma być decentralizacja. Tusk mówił także o trójskoku w nowoczesność, na który składać się mają rozbudowa lokalnych lotnisk, rozbudowa sieci kolejowej i autostrad oraz dokapitalizowanie PLL LOT.
Eurodeputowana Beata Szydło alarmowała wówczas, że „To, co dziś ogłosił Tusk nie prowadzi do budowy CPK. To jedynie typowa zagrywka Tuska mająca na celu odwrócenie uwagi oraz pogrzebanie tematu”.
„CPK nie powstanie, póki Polską będzie rządził Tusk. Bo Tusk nie jest po to, by Polska się rozwijała”
– twierdziła była premier Beata Szydło.
Żadnej zmiany nazwy CPK nie będzie. Wynika ona z przepisów obowiązującej ustawy, której @donaldtusk nie jest w stanie zmienić.
A jak będą sobie mówić "Port Polska" zamiast "CPK" to tylko będzie łatwiej odróżnić to co z Programem CPK zrobili od tego co było zamierzone… pic.twitter.com/l7OgKxuFaq— Michał Czarnik (@MichalCzarnik) December 12, 2025




