Krysztopa: Syreny zawyją w 75. rocznicę wybuchu powstania w getcie. I dobrze
![Krysztopa: Syreny zawyją w 75. rocznicę wybuchu powstania w getcie. I dobrze](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/16924.jpg)
Łodzianin ppłk. Tadeusz Michalski, weteran, żołnierz ZWZ AK, podczas wizyty w Izraelu wraz z oficjalną polską delegacją, zauważył na bramie Instytutu Yad Vashem napis w języku angielskim, głoszący, że Niemcy pilnowali bram getta wraz z "polską policją". Tymczasem w Łodzi, jako wcielonej bezpośrednio do III Rzeszy, niczego podobnego jak "polska policja" nie było. Co więcej, miejscowe władze żydowskiego getta, tak zwany judenrat z Chaimem Rumkowskim na czale, należały do najgłębiej kolaborujących z Niemcami na okupowanych terenach Polski, o czym na bramie Instytutu zapomniano wspomnieć. Będący również członkiem delegacji Jan Dziedziczak interweniował w miejscowej polskiej placówce dyplomatycznej w tej sprawie.Ja się jednak powstrzymam od komentarza... A Wy jak oceniacie taki podpis tablicy "informacyjnej" w Instytucie Yad Vashem? pic.twitter.com/iPptK0EoP3
— Bartłomiej Graczak (@bgraczak) 15 marca 2018
Nie wydaje mi się, żeby najlepszą metodą układania sobie stosunków z Izraelem, czy szerzej z Żydami, było ciągłe przepraszanie i płaszczenie się przed ich ahistorycznymi fantazjami. Jedyna skuteczna metoda ułożenia sobie takich stosunków na dłużej, może opierać się jedynie na gruncie prawdy historycznej i badań naukowych. Rzprawienie się z "pracami" Grossa, ekshumacje w Jedwabnem, przywrócenie pamięci o Polakach w Muezum Auschwitz. Retorykę rozmowy z Izraelem możemy łagodzić, mamy wspólnych wrogów i wspólnych sojuszników, ale w tym samym czasie trzeba Izraelowi i Przedsiębiorstwu Holocaust wyjmować z rąk narzędzia, przy pomocy których mogą manipulować Polską i Polakami.
Jednakowoż, nie wydaje mi się, żebyśmy w tym dziele mieli prawo brać jako zakładników bohaterów powstania w warszawskim getcie. Walka polskich Żydów, bardziej o godną śmierć niż o zwycięstwo, nie powinna być przedmiotem rozgrywki. To również byli Polacy. Żydowska Organizacja Bojowa i Żydowski Związek Wojskowy współpracowały z konspiracją po drugiej stronie Muru, zabijano żydowskich kolaborantów z gestapowskiej organizacji "Żagiew", a na kwaterze Żydowskiego Zwiazku Bojowego, oprócz flagi żydowskiej, łopotała flaga polska, który to fakt w 2013 roku upamiętniła izraelska poczta specjalnym znaczkiem.
Mogą mnie nazywać antysemitą, historii zakłamywać im nie pozwolę, ale 18 kwietnia stanę na wezwanie syren, by upamiętnić polsko-żydowskich bohaterów.
Cezary Krysztopa