Niemcy chcą odbudowywać Strefę Gazy. Berlin zapowiada „aktywny udział”

Co musisz wiedzieć:
- Berlin deklaruje udział w odbudowie Gazy
- Merz leci do Egiptu na szczyt pokojowy
- Niemcy chcą włączyć prywatny kapitał do projektu
Trump ogłasza przełom. Niemcy gotowe do działania
W czwartek prezydent USA Donald Trump poinformował o osiągnięciu porozumienia w sprawie zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem, nazywając je „wspaniałym przełomem na Bliskim Wschodzie”.
W ślad za tym w europejskich mediach pojawiły się informacje o gotowości Niemiec do włączenia się w proces odbudowy Gazy.
- Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego
- Sławomir Nowak wraca do biznesu. Były minister Tuska znów zasiada w radzie nadzorczej
- Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego
- Komunikat dla posiadaczy pomp ciepła
- Prof. Ryszard Piotrowski miażdży ustawę Żurka. „Niezgodna z konstytucją”
- Uzbrojeni Rosjanie przy granicy z Estonią. Tallinn zamknął przejście graniczne
Merz pojedzie do Egiptu
Jak zapowiedział rzecznik rządu Stefan Kornelius, w poniedziałek kanclerz Niemiec Friedrich Merz uda się do Egiptu, by wziąć udział w ceremonii podpisania porozumienia pokojowego, które ma formalnie zakończyć wojnę w Strefie Gazy. Uroczystość w Szarm el-Szejk odbędzie się na zaproszenie prezydenta Egiptu Abdela Fattaha al-Sisiego, a współprzewodniczyć jej będzie prezydent USA Donald Trump.
Niemcy będą aktywnie wspierać realizację planu pokojowego, koncentrując się przede wszystkim na utrzymaniu trwałego rozejmu i pomocy humanitarnej
- przekazał Kornelius.
Podróż kanclerza stanowi wyraźny sygnał tego zaangażowania
- dodał.
Berlin chce uczestniczyć w odbudowie
Minister rozwoju Reem Alabali Radovan w rozmowie z dziennikiem Handelsblatt potwierdziła, że Niemcy są gotowe zaangażować się w odbudowę Strefy Gazy. Dodała, że Berlin prowadzi rozmowy „z partnerami z innych rządów, zwłaszcza z UE, państwami G7 oraz organizacjami międzynarodowymi, takimi jak Bank Światowy”.
Następnie skupimy się na podstawowych potrzebach, takich jak żywność, opieka zdrowotna czy usuwanie gruzu, zawsze w ścisłej współpracy z partnerami międzynarodowymi
- dodała i wskazała, że priorytetem będzie zapewnienie tymczasowych, mobilnych schronień, ponieważ – jak podkreśliła – 80 procent budynków w Strefie Gazy zostało zniszczonych. Zapowiedziała także włączenie sektora prywatnego w proces odbudowy.
Bez kapitału prywatnego odbudowa Gazy, Syrii czy Ukrainy nie będzie możliwa. Środków publicznych nigdy nie wystarczy, by pokryć całość potrzeb
- podkreśliła. Jednocześnie minister zastrzegła, że udział prywatnych inwestycji w Gazie będzie możliwy dopiero na późniejszym etapie, jako „drugi lub trzeci krok”.