Hołownia jednak pozostanie szefem Polski 2050? Politycy mówią o realnym scenariuszu

Posłowie Polski 2050 zaprzeczają, że niektórzy członkowie ich klubu planują przejście do PSL, twierdząc, że takie informacje pochodzą od polityków innych partii. Według prominentnego członka Polski 2050 istnieje 30 proc. szans, że Szymon Hołownia pozostanie na czele partii, jeśli nie obejmie stanowiska w ONZ.
Szymon Hołownia Hołownia jednak pozostanie szefem Polski 2050? Politycy mówią o realnym scenariuszu
Szymon Hołownia / PAP/Rafał Guz

Co musisz wiedzieć:

  • Politycy Polski 2050 zaprzeczają doniesieniom o planowanych przejściach posłów do PSL lub KO.
  • W ugrupowaniu trwa jednak dyskusja o przyszłości po rezygnacji Szymona Hołowni z funkcji przewodniczącego partii, zaplanowanej na styczeń.
  • Według jednego z polityków partii istnieje 30 proc. szans, że Hołownia ponownie wystartuje na szefa Polski 2050 – zwłaszcza jeśli nie obejmie stanowiska w ONZ.
  • Wśród potencjalnych kandydatów na nowego lidera wymienia się Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz, Ryszarda Petru, Joannę Muchę oraz Michała Koboskę.

 

Dementi ws. przejścia do KO i PSL

Posłowie Polski 2050, z którymi rozmawiała PAP, kategorycznie zaprzeczają wtorkowym informacjom RMF FM, jakoby sześcioro parlamentarzystów tego ugrupowania złożyło akces do PSL, a inni sondowali przejście do KO w związku z brakiem wiary w przyszłość partii. – Przeszedłby pan do PSL? Ugrupowania, które ma niższe notowania niż my? – zapytał retorycznie poseł Rafał Komarewicz.

Zaprzeczają temu także inni posłowie z liczącego 30 posłów klubu Polski 2050.

– Przeprowadziliśmy już pewne rozmowy w tej kwestii – zakpił poseł Sławomir Ćwik, pytany o domniemane transfery. I żartobliwie dodał: – 23 posłów miałoby przejść do Platformy, 17 do PSL, 15 do Lewicy, 17 do PiS, a 22 do Konfederacji. Nigdzie jednak nikt się nie wybiera. Dwie osoby z klubu odeszły (chodzi o Tomasza Zimocha i Izabelę Bodnar, którzy jakiś czas temu opuścili klub Polski 2050), ale dziś nikt w klubie nie sugeruje, że zamierza z niego wychodzić – podkreślił.

– To są bajki. Nie sądzę, aby ktokolwiek wybierał się do PSL, a tym bardziej w takiej grupie. W polityce różne rzeczy widzieliśmy, ale na ten moment Polsce 2050 nie grozi żaden rozłam – zapewnił poseł Bartosz Romowicz. – Myślę, że ktoś rozpuszcza plotki, jesteśmy naprawdę zgraną drużyną i nie ma żadnych obaw, że ktoś od nas przechodzi do innych klubów – zapewniła PAP posłanka Agnieszka Buczyńska.

– Jak ktoś wypuszcza jakieś pogłoski, to należy to pozostawić w sferze pogłosek – zaznaczył z kolei poseł Rafał Kasprzyk, zapewniając, że sam się nigdzie nie wybiera.

– Uważam, że jeśli ktokolwiek z posłów Polski 2050 zamierzałby odejść do innej partii, zdradziłby naszą organizację i wyborców, którzy na niego zagłosowali – powiedział PAP poseł Kamil Wnuk. I dodał, że „skoro mamy jakiś kryzys – a mamy – powinniśmy zrobić wszystko, żeby naprawić tę sytuację, nauczyć się na błędach, odbić się do góry, pomyśleć o nowych pomysłach programowych”. – Po prostu wziąć odpowiedzialność za robotę, którą mamy do wykonania, i iść do przodu, wybierając nowego przewodniczącego, który pociągnie ten statek dalej – dodał.

Doniesieniom RMF FM zaprzeczał też rano w Radiu TOK FM szef klubu Paweł Śliz. – Proszę się nie obawiać, nikt nie rozmawia, nikt nie ucieka z tego statku. Zresztą jesteśmy umówieni w jednej podstawowej rzeczy między wszystkimi klubami koalicji rządzącej, że przez czas tej kadencji nie będziemy – nazwijmy to – podbierać sobie posłów. Nie będzie transferów między poszczególnymi klubami – zadeklarował.

 

Hołownia: Większej głupoty w życiu nie słyszałem

Równie kategoryczny był na wtorkowej konferencji prasowej marszałek Sejmu, lider Polski2050 Szymon Hołownia. – Większej głupoty w życiu nie słyszałem. Jeżeli ktoś mówi, że posłowie zastanawiają się nad zmianą przynależności, to niech mi wskaże ich nazwiska. Nie ma takich posłów – powiedział. – Nie ma ani jednej osoby, która rozważałaby odejście z Polski 2050; wszyscy kierują energię do środka – zapewnił Hołownia. – Nas się rozbić nie da, dlatego że jesteśmy zgraną paczką – oświadczył. Dodał, że gdyby ktoś zaczął podbierać posłów, „to chyba oczywiste, że to koniec koalicji”.

Politycy Polski 2050 spodziewają się zarazem, że tego rodzaju doniesienia będą się pojawiać w związku z zawirowaniami wokół ich ugrupowania, po tym, jak marszałek Hołownia zapowiedział rezygnację w styczniu z przywództwa w partii. – Wielu by marzyło, żebyśmy się rozpadli – przyznał poseł Romowicz.

 

Kandydaci na nowego szefa partii

Na miejsce obecnego marszałka Sejmu jest kilkoro kandydatów, przede wszystkim Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Ryszard Petru, a także prawdopodobnie Joanna Mucha i być może Michał Kobosko, choć ten ostatni na razie zaprzecza. Wybory mają być powszechne, więc przewodniczącym zostanie ten, kto przekona do siebie najwięcej członków partii.

 

Hołownia jednak pozostanie liderem ugrupowania?

Niektórzy politycy Polski 2050 przyznają jednak, że wcale nie jest wykluczone, iż Szymon Hołownia zmieni zdanie i w styczniu jednak jeszcze raz wystartuje na szefa partii. Zwłaszcza jeśli nie uda mu się uzyskać stanowiska Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, o które aplikuje. – Moim zdaniem jest 30 proc. szans, że Szymon jednak zostanie. Stanie się tak zwłaszcza wtedy, gdy szanse Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na przywództwo będą niewielkie – powiedział PAP prominentny polityk Polski 2050, chcący zachować anonimowość.

Podobny scenariusz uznaje za prawdopodobny również polityk Koalicji Obywatelskiej, który również prosił o anonimowość. – To jest jak z pożegnaniem angielskim i polskim. Angielskie polega na tym, że ktoś nie żegna się i wychodzi, a polskie, że ktoś się żegna i zostaje. Tutaj mamy do czynienia z tym drugim – powiedział.

Sami posłowie Polski 2050 w oficjalnych rozmowach nie chcą stawiać kropki nad „i” w sprawie dalszych losów marszałka. – Dzisiaj nie ma takiego tematu. Marszałek powiedział, że idzie w innym kierunku. Szanuję jego decyzję, choć oczywiście wolałbym, żeby była inna, ale musimy przyjąć do wiadomości to, co jest – powiedział poseł Wnuk.

– Teoretycznie wszystko jest możliwe, ale na chwilę obecną obowiązuje to, co marszałek zapowiedział – dodał poseł Ćwik. – Trzymam kciuki, żeby marszałek w grudniu został wybrany na funkcję w ONZ, o którą się stara. Co będzie później, będzie można rozmawiać później – zaznaczył Romowicz.

Z kolei Agnieszka Buczyńska oceniła, że kandydowanie Hołowni do ONZ i rezygnacja z ubiegania się o funkcję szefa partii to „dwie niezależne sprawy”. – Skoro marszałek podjął taką decyzję i ją ogłosił, osobiście uważam, że zdania nie zmieni, ale oczywiście finalna decyzja należy do marszałka – powiedziała.

 

Urząd Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców

Pod koniec września Hołownia opublikował na Facebooku list, w którym poinformował o złożeniu aplikacji „w publicznym naborze, ogłoszonym przez Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa, na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR)”. W połowie listopada Hołownia ma zrzec się fotela marszałka Sejmu na rzecz Włodzimierza Czarzastego z Nowej Lewicy.

Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców został powołany w 1950 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. UNHCR odpowiada za kierowanie międzynarodowymi działaniami na rzecz ochrony uchodźców i rozwiązywania ich problemów na całym świecie. Wysoki Komisarz dąży do zapewnienia każdemu prawa do ubiegania się o azyl i znalezienia bezpiecznego schronienia w innym państwie, z możliwością dobrowolnego powrotu do domu, integracji lub przesiedlenia do państwa trzeciego. Ma również mandat do pomocy osobom ze statusem bezpaństwowca.

O to stanowisko – jak wynika z doniesień medialnych czy wypowiedzi samych kandydatów – ubiegają się poza Hołownią stały przedstawiciel Turcji przy ONZ Ahmet Yildiz, mer Paryża Anne Hidalgo, belgijska polityk Nicole de Moor, wysłanniczka ONZ do Birmy Suzanne Burgener czy związany z Socjaldemokratyczną Partią Niemiec Niels Annen. Ubiega się o nie również inny Polak – Roman Mazur, były kandydat Trzeciej Drogi do Parlamentu Europejskiego.

Za wybór Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców odpowiada sekretarz generalny ONZ, który, po ogłoszeniu rekrutacji i weryfikacji kandydatów, nominuje jednego lub jedną z nich do zatwierdzenia przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Kadencja obecnego UNHCR kończy się 31 grudnia 2025 r., więc rozstrzygnięcie zapadnie najprawdopodobniej w grudniu. (PAP)


 

POLECANE
Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku z ostatniej chwili
Trump nie ma wątpliwości: Ludzie będą uciekać z Nowego Jorku

Ludzie będą uciekać przed komunizmem w Nowym Jorku - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, odnosząc się do wyników wtorkowych wyborów burmistrza tej metropolii, w których wygrał socjalista Zohran Mamdani.

Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej Wiadomości
Niebezpieczny atak na polskie patrole. Komunikat Straży Granicznej

Na polsko-białoruskiej granicy znów doszło do agresywnych prób nielegalnego przekroczenia granicy. 4 listopada cudzoziemcy rzucali w polskie patrole kawałkami drutu kolczastego, uszkadzając dwa pojazdy Straży Granicznej. Tylko w ostatni weekend odnotowano ponad 100 takich prób.

Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę  Wiadomości
Import gazu LNG z USA do Polski. Dalej na Słowację i Ukrainę

Polska pracuje nad umową z USA ws. importu LNG, który ma trafić na Ukrainę i Słowację – podała Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła zbliżone do sprawy.

Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP gorące
Karolina Opolska zmyśliła przypisy w swojej książce? Jest oświadczenie dziennikarki TVP

Dziennikarka TVP Info i była redaktor Onetu Karolina Opolska znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak ujawniono, że w swojej najnowszej książce miała zamieścić… nieistniejące przypisy. Część źródeł, na które się powoływała, miała zostać wymyślona. Karolina Opolska odniosła się do zarzutów.

Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów” pilne
Nawrocki jasno na Słowacji o Ukrainie: „Pomoc nie zwalnia mnie z obrony polskich interesów”

Prezydent Karol Nawrocki w Bratysławie mówił nie tylko o współpracy ze Słowacją, ale też o relacjach z Ukrainą. Podkreślił, że Polska może wspierać Kijów, ale nie kosztem własnych interesów.

Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem Wiadomości
Szalony pościg niemieckiej policji za Polakiem

Bawarska policja ścigała 31-letniego Polaka, który – będąc pod wpływem środków odurzających – uciekał przed kontrolą drogową. Pościg zakończył się dopiero po przejechaniu ponad 50 kilometrów i postawieniu policyjnych blokad.

Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój” Wiadomości
Niemiecki pielęgniarz dostał dożywocie. Śledczy: „Zabijał, żeby był spokój”

Sąd w Akwizgranie skazał pielęgniarza na dożywocie za zabicie 10 pacjentów i 27 prób morderstwa. Śledczy nie mają wątpliwości – podawał leki uspokajające i przeciwbólowe, by „mieć ciszę” na oddziale.

Wiadomości
Branża piwowarska alarmuje: Rządowy projekt uderza w piwo bezalkoholowe, ignorując problem „małpek”

Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie ostro krytykuje projekt nowelizacji Ustawy o wychowaniu w trzeźwości, przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia. Zdaniem piwowarów proponowane zmiany, w tym całkowity zakaz reklamy, w nieproporcjonalny sposób uderzają w branżę piwną i hamują pozytywny trend spadku spożycia alkoholu w Polsce. Co więcej, projekt całkowicie pomija kluczowe problemy, takie jak sprzedaż mocnego alkoholu w małych butelkach, tzw. „małpek”, oraz nocną prohibicję.

Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie  z ostatniej chwili
Śmierć wschodzącej gwiazdy siatkówki. Wypadek na basenie 

Świat siatkówki stracił jeden ze swoich największych talentów. W wieku zaledwie 26 lat zmarł Saber Kazemi — reprezentant Iranu, mistrz Azji i MVP kontynentalnego czempionatu. Jego śmierć nastąpiła po tajemniczym wypadku w Dosze, którego okoliczności do dziś budzą wątpliwości.

Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła z ostatniej chwili
Lekarz bez badania wydał opinię o Ziobrze. Naczelna Izba Lekarska reaguje po interwencji europosła

Naczelna Izba Lekarska wszczyna kontrolę wobec lekarza, który wydał opinię o stanie zdrowia Zbigniewa Ziobry. Jak ustaliło Radio ESKA, decyzja zapadła po wniosku europosła PiS Jacka Ozdoby, który wskazał na możliwy brak rzetelności opinii.

REKLAMA

Hołownia jednak pozostanie szefem Polski 2050? Politycy mówią o realnym scenariuszu

Posłowie Polski 2050 zaprzeczają, że niektórzy członkowie ich klubu planują przejście do PSL, twierdząc, że takie informacje pochodzą od polityków innych partii. Według prominentnego członka Polski 2050 istnieje 30 proc. szans, że Szymon Hołownia pozostanie na czele partii, jeśli nie obejmie stanowiska w ONZ.
Szymon Hołownia Hołownia jednak pozostanie szefem Polski 2050? Politycy mówią o realnym scenariuszu
Szymon Hołownia / PAP/Rafał Guz

Co musisz wiedzieć:

  • Politycy Polski 2050 zaprzeczają doniesieniom o planowanych przejściach posłów do PSL lub KO.
  • W ugrupowaniu trwa jednak dyskusja o przyszłości po rezygnacji Szymona Hołowni z funkcji przewodniczącego partii, zaplanowanej na styczeń.
  • Według jednego z polityków partii istnieje 30 proc. szans, że Hołownia ponownie wystartuje na szefa Polski 2050 – zwłaszcza jeśli nie obejmie stanowiska w ONZ.
  • Wśród potencjalnych kandydatów na nowego lidera wymienia się Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz, Ryszarda Petru, Joannę Muchę oraz Michała Koboskę.

 

Dementi ws. przejścia do KO i PSL

Posłowie Polski 2050, z którymi rozmawiała PAP, kategorycznie zaprzeczają wtorkowym informacjom RMF FM, jakoby sześcioro parlamentarzystów tego ugrupowania złożyło akces do PSL, a inni sondowali przejście do KO w związku z brakiem wiary w przyszłość partii. – Przeszedłby pan do PSL? Ugrupowania, które ma niższe notowania niż my? – zapytał retorycznie poseł Rafał Komarewicz.

Zaprzeczają temu także inni posłowie z liczącego 30 posłów klubu Polski 2050.

– Przeprowadziliśmy już pewne rozmowy w tej kwestii – zakpił poseł Sławomir Ćwik, pytany o domniemane transfery. I żartobliwie dodał: – 23 posłów miałoby przejść do Platformy, 17 do PSL, 15 do Lewicy, 17 do PiS, a 22 do Konfederacji. Nigdzie jednak nikt się nie wybiera. Dwie osoby z klubu odeszły (chodzi o Tomasza Zimocha i Izabelę Bodnar, którzy jakiś czas temu opuścili klub Polski 2050), ale dziś nikt w klubie nie sugeruje, że zamierza z niego wychodzić – podkreślił.

– To są bajki. Nie sądzę, aby ktokolwiek wybierał się do PSL, a tym bardziej w takiej grupie. W polityce różne rzeczy widzieliśmy, ale na ten moment Polsce 2050 nie grozi żaden rozłam – zapewnił poseł Bartosz Romowicz. – Myślę, że ktoś rozpuszcza plotki, jesteśmy naprawdę zgraną drużyną i nie ma żadnych obaw, że ktoś od nas przechodzi do innych klubów – zapewniła PAP posłanka Agnieszka Buczyńska.

– Jak ktoś wypuszcza jakieś pogłoski, to należy to pozostawić w sferze pogłosek – zaznaczył z kolei poseł Rafał Kasprzyk, zapewniając, że sam się nigdzie nie wybiera.

– Uważam, że jeśli ktokolwiek z posłów Polski 2050 zamierzałby odejść do innej partii, zdradziłby naszą organizację i wyborców, którzy na niego zagłosowali – powiedział PAP poseł Kamil Wnuk. I dodał, że „skoro mamy jakiś kryzys – a mamy – powinniśmy zrobić wszystko, żeby naprawić tę sytuację, nauczyć się na błędach, odbić się do góry, pomyśleć o nowych pomysłach programowych”. – Po prostu wziąć odpowiedzialność za robotę, którą mamy do wykonania, i iść do przodu, wybierając nowego przewodniczącego, który pociągnie ten statek dalej – dodał.

Doniesieniom RMF FM zaprzeczał też rano w Radiu TOK FM szef klubu Paweł Śliz. – Proszę się nie obawiać, nikt nie rozmawia, nikt nie ucieka z tego statku. Zresztą jesteśmy umówieni w jednej podstawowej rzeczy między wszystkimi klubami koalicji rządzącej, że przez czas tej kadencji nie będziemy – nazwijmy to – podbierać sobie posłów. Nie będzie transferów między poszczególnymi klubami – zadeklarował.

 

Hołownia: Większej głupoty w życiu nie słyszałem

Równie kategoryczny był na wtorkowej konferencji prasowej marszałek Sejmu, lider Polski2050 Szymon Hołownia. – Większej głupoty w życiu nie słyszałem. Jeżeli ktoś mówi, że posłowie zastanawiają się nad zmianą przynależności, to niech mi wskaże ich nazwiska. Nie ma takich posłów – powiedział. – Nie ma ani jednej osoby, która rozważałaby odejście z Polski 2050; wszyscy kierują energię do środka – zapewnił Hołownia. – Nas się rozbić nie da, dlatego że jesteśmy zgraną paczką – oświadczył. Dodał, że gdyby ktoś zaczął podbierać posłów, „to chyba oczywiste, że to koniec koalicji”.

Politycy Polski 2050 spodziewają się zarazem, że tego rodzaju doniesienia będą się pojawiać w związku z zawirowaniami wokół ich ugrupowania, po tym, jak marszałek Hołownia zapowiedział rezygnację w styczniu z przywództwa w partii. – Wielu by marzyło, żebyśmy się rozpadli – przyznał poseł Romowicz.

 

Kandydaci na nowego szefa partii

Na miejsce obecnego marszałka Sejmu jest kilkoro kandydatów, przede wszystkim Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Ryszard Petru, a także prawdopodobnie Joanna Mucha i być może Michał Kobosko, choć ten ostatni na razie zaprzecza. Wybory mają być powszechne, więc przewodniczącym zostanie ten, kto przekona do siebie najwięcej członków partii.

 

Hołownia jednak pozostanie liderem ugrupowania?

Niektórzy politycy Polski 2050 przyznają jednak, że wcale nie jest wykluczone, iż Szymon Hołownia zmieni zdanie i w styczniu jednak jeszcze raz wystartuje na szefa partii. Zwłaszcza jeśli nie uda mu się uzyskać stanowiska Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, o które aplikuje. – Moim zdaniem jest 30 proc. szans, że Szymon jednak zostanie. Stanie się tak zwłaszcza wtedy, gdy szanse Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz na przywództwo będą niewielkie – powiedział PAP prominentny polityk Polski 2050, chcący zachować anonimowość.

Podobny scenariusz uznaje za prawdopodobny również polityk Koalicji Obywatelskiej, który również prosił o anonimowość. – To jest jak z pożegnaniem angielskim i polskim. Angielskie polega na tym, że ktoś nie żegna się i wychodzi, a polskie, że ktoś się żegna i zostaje. Tutaj mamy do czynienia z tym drugim – powiedział.

Sami posłowie Polski 2050 w oficjalnych rozmowach nie chcą stawiać kropki nad „i” w sprawie dalszych losów marszałka. – Dzisiaj nie ma takiego tematu. Marszałek powiedział, że idzie w innym kierunku. Szanuję jego decyzję, choć oczywiście wolałbym, żeby była inna, ale musimy przyjąć do wiadomości to, co jest – powiedział poseł Wnuk.

– Teoretycznie wszystko jest możliwe, ale na chwilę obecną obowiązuje to, co marszałek zapowiedział – dodał poseł Ćwik. – Trzymam kciuki, żeby marszałek w grudniu został wybrany na funkcję w ONZ, o którą się stara. Co będzie później, będzie można rozmawiać później – zaznaczył Romowicz.

Z kolei Agnieszka Buczyńska oceniła, że kandydowanie Hołowni do ONZ i rezygnacja z ubiegania się o funkcję szefa partii to „dwie niezależne sprawy”. – Skoro marszałek podjął taką decyzję i ją ogłosił, osobiście uważam, że zdania nie zmieni, ale oczywiście finalna decyzja należy do marszałka – powiedziała.

 

Urząd Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców

Pod koniec września Hołownia opublikował na Facebooku list, w którym poinformował o złożeniu aplikacji „w publicznym naborze, ogłoszonym przez Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa, na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR)”. W połowie listopada Hołownia ma zrzec się fotela marszałka Sejmu na rzecz Włodzimierza Czarzastego z Nowej Lewicy.

Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców został powołany w 1950 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. UNHCR odpowiada za kierowanie międzynarodowymi działaniami na rzecz ochrony uchodźców i rozwiązywania ich problemów na całym świecie. Wysoki Komisarz dąży do zapewnienia każdemu prawa do ubiegania się o azyl i znalezienia bezpiecznego schronienia w innym państwie, z możliwością dobrowolnego powrotu do domu, integracji lub przesiedlenia do państwa trzeciego. Ma również mandat do pomocy osobom ze statusem bezpaństwowca.

O to stanowisko – jak wynika z doniesień medialnych czy wypowiedzi samych kandydatów – ubiegają się poza Hołownią stały przedstawiciel Turcji przy ONZ Ahmet Yildiz, mer Paryża Anne Hidalgo, belgijska polityk Nicole de Moor, wysłanniczka ONZ do Birmy Suzanne Burgener czy związany z Socjaldemokratyczną Partią Niemiec Niels Annen. Ubiega się o nie również inny Polak – Roman Mazur, były kandydat Trzeciej Drogi do Parlamentu Europejskiego.

Za wybór Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców odpowiada sekretarz generalny ONZ, który, po ogłoszeniu rekrutacji i weryfikacji kandydatów, nominuje jednego lub jedną z nich do zatwierdzenia przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Kadencja obecnego UNHCR kończy się 31 grudnia 2025 r., więc rozstrzygnięcie zapadnie najprawdopodobniej w grudniu. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe