[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Duch Święty, jak jedwab

„A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. A wtedy rozległ się głos mówiący do niego: «Co ty tu robisz, Eliaszu?»” (1 Krl 19, 11b-13).
jedwab [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Duch Święty, jak jedwab
jedwab / pixabay.com/LoggaWiggler

To była niezwykła historia. Prorok Eliasz, mocny w czynie i słowie, z nonszalancją pokonał w pojedynkę czterystu pięćdziesięciu proroków Baala. Wręcz śmiał im się w twarz i szydził z nich, by chwilę potem, niczym zając, wystraszyć się jednej kobiety - królowej Jezebel. Ze strachu Eliasz ucieka i popada w depresję, kładzie się i czeka na śmierć. Wręcz o nią prosi. Tymczasem Pan posyła anioła, by ten go nakarmił i wysłał na spotkanie z Nim. Eliasz, który jeszcze niedawno sam przywoływał moc Pańską zstępującą w postaci ognia, rozpoznaje Boga w lekkim powiewie. Rozpoznaje, bo Go zna i nie myli skutków działania Boga z Nim samym.

Zesłanie Ducha Świętego

Wielu z nas przywykło słuchać o zesłaniu Ducha, a następnie o historiach zawartych w Dziejach Apostolskich, niczym o fantastycznych przygodach z baśni. Wierzymy, że wydarzenia te miały kiedyś miejsce, jednak obecnie takie przeżycia są nam niedostępne - myślimy. Rzecz jasna, nie jest to prawdą, jednak muszę przyznać, że jako młodsza osoba, co roku miałam nadzieję na takie doświadczenie Ducha Świętego, jak w biblijnym opisie - języki ognia i języki narodów świata etc. Intencje towarzyszące temu pragnieniu nie zawsze były w pełni szlachetne - poczuć się wyjątkowo, przeżyć przygodę… Pan wiedział o tym, ale czekając na moją większą dojrzałość i miłość, był naprawdę hojny w okazywaniu mi swojej mocy. Chodzi jednak o to, by dorosnąć do prawdy, że celem jest On, a nie jakiekolwiek inne względy.

Łatwo poprzestać na wydarzeniach Pięćdziesiątnicy, jako na nadprzyrodzonym zjawisku, zachwycać się jego siłą i niezwykłością, tyle że to tak, jakby drewnianą skrzynkę uznać za źródło audycji radiowej, podczas kiedy jej źródłem jest wpierw istnienie praw fizyki, potem ich odkrycie, następnie konstruowanie nadajnika i odbiornika, a na końcu emitowanie odpowiednich fal. Wydarzenia

Wieczernika kojarzą mi się z wodą wlewaną do pustego zbiornika, pęka tama i odmęty wlewają się z wielką siłą. Po chrzcie, każdy z nas stoi w tej wodzie po pas, albo i po szyję, i jakże często mówimy, że nie odczuwamy działania Ducha Świętego, nie tak, jak było to kiedyś. Warto wtedy zacząć korzystać z mocy chrztu i bierzmowania - położyć się na tej wodzie, w której stoimy, i pozwolić jej się unosić, a potem zacząć pływać. Wtedy dopiero, w czasie wykorzystywania jej obecności, moc tej wody da się odczuć.

Lekki powiew

Czasem, z różnych powodów, Duch Święty uznaje, że z większym pożytkiem będzie dla nas objawienie się Jego siły. Moc jednak upodobała sobie w delikatności i pragnie być delikatna, jak wiatr z lekka poruszający muślinową firanką, jak misterna koronka, jak orzeźwienie. Z mojego doświadczenia Boga wynika, że delikatność jest Jego naturalnym sposobem wyrażania siebie i językiem. Niezwykła delikatność Lwa Judy, który - jak pisał C.S. Lewis - "nie jest Lwem oswojonym", w normalnych warunkach dotyka i tchnie kwintesencją łagodności. „O Chryste, Królu łagodny” woła brewiarzowy hymn. I woła nie bez kozery, bowiem Boża łagodność jest Jego pierwszym wyborem. I nie jest ona słabością, lecz miłością, która nie chce urazić trzciny nadłamanej, łagodnością nieskończonej empatii i troski. Warto się nią ucieszyć.

Ksiądz, który towarzyszył mi kiedyś w rekolekcjach ignacjańskich, powiedział, że nie jest w stanie wyrzekać się dóbr tego świata ten, kto nie doświadczył wcześniej, że posiada absolutnie wszystko, w Bogu. Analogicznie, myślę, że cieżko będzie ucieszyć się lekkim powiewem Ducha Świętego komuś, kto nie odczuł w sobie i na sobie Bożej mocy, jednak to ów lekki powiew jest Jego ulubionym środkiem komunikacji. Czyż nie wspaniale jest dogłębnie ucieszyć się tym, co Jego cieszy, bo kiedy, po chrzcie, stoimy cali w Jego wodzie żywej, aksamitność Jego obecności przenika nas nie tylko od święta, ale na codzień, i na modlitwie, i w pracy, i w odpoczynku, i w troskach, i w radościach. Po prostu nas opływa i kołysze.

Owoce

„Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa”, pisze Apostoł Paweł z Liście do Galatów. Tam gdzie są one, jest i On, bo Bóg jest ich źródłem. Doświadczanie Ducha Świętego wzmaga miłość i pokój, z kolei doświadczanie ciosów złego ducha niekoniecznie musi polegać na pokusach do ewidentnego zła, może być namową do - tylko z pozoru dobrego wyboru, bywa natrętnym nakazem do jakiejś przesady lub czegoś, do czego nie jesteśmy gotowi, co rodzi frustrację, czasem poniżenie, podział, wywyższanie, rozłam, zamknięcie w sobie i w konsekwencji zawsze odsuwa od Boga. Bóg cieszy się z każdego malutkiego promienia miłości w nas, zawsze ocala naszą godność i pragnie ufności. Bo ufanie miłości i dobroci Boga jest nieomylnym działaniem Ducha Świętego, wylewaniem się Jego mocy w nas. Mocy większej niż jakiekolwiek zjawiska nadprzyrodzone. Obecność ufności jest zesłaniem Ducha Świętego.

„Śpiewajcie Panu pieśń dziękczynną,

Bogu naszemu grajcie na harfie.

On niebo chmurami osłania,

przygotowuje deszcz dla ziemi,

Wzgórza trawą pokrywa

i ziołami, które służą ludziom.

On bydłu pokarm daje,

pisklętom kruka to, o co wołają.

Nie kocha się w sile rumaka

ani w potędze męża.

Upodobał sobie tych, którzy cześć Mu oddają,

którzy ufają Jego dobroci” (Ps 147, 7-11).


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. mazowieckiego

- Wojewoda mazowiecki zezwolił na przebudowę liczącego 1,3 km odcinka ul. Wyszogrodzkiej w Płocku - ogłosił w piątek płocki samorząd.

Jakość wody w polskich kąpieliskach najgorsza w UE Wiadomości
Jakość wody w polskich kąpieliskach najgorsza w UE

Polskie kąpieliska znalazły się na ostatnim miejscu wśród państw UE pod względem jakości wody w kąpieliskach – wynika z opublikowanego w czwartek raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) za 2024 r. Najlepsze wyniki osiągnęły Cypr, Bułgaria i Grecja.

Der Spiegel o Grzegorzu Braunie: Sieje spustoszenie Wiadomości
Der Spiegel o Grzegorzu Braunie: "Sieje spustoszenie"

- Eurodeputowany sieje spustoszenie w polskim parlamencie - pisze niemiecka dziennikarka Patricia Friedek, uderzając w lidera Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna, którego ugrupowanie ma szansę wejść do Sejmu.

Doszło do absurdu. Znana polska piosenkarka zmaga się z chorobą Wiadomości
"Doszło do absurdu". Znana polska piosenkarka zmaga się z chorobą

Znana wokalistka Maja Hyży zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi, jednak mimo zaleceń lekarzy musiała przesunąć zaplanowaną operację. Powód? Zbyt wiele zawodowych zobowiązań, których – jak podkreśla – nie może zignorować.

Nagle Bank Światowy znalazł pieniądze na atom tylko u nas
Nagle Bank Światowy znalazł pieniądze na atom

Bank Światowy podjął decyzję o zakończeniu polityki niefinansowania projektów energetyki jądrowej, która obowiązuje od lat 50. Decyzja ta została podjęta na wiosennym spotkaniu w 2025 r. w Waszyngtonie. Poprawka jest wynikiem nacisków ze strony państw członkowskich i uznania, że energia jądrowa może odegrać kluczową rolę w osiąganiu globalnych celów klimatycznych, zwłaszcza poprzez niskoemisyjne wytwarzanie energii.

Rzecznik SN: Sąd sparaliżowany protestami powielaczowymi Giertycha pilne
Rzecznik SN: Sąd sparaliżowany protestami "powielaczowymi" Giertycha

Prof. Aleksander Stępkowski, rzecznik prasowy Sądu Najwyższego, nazwał sytuację ''sparaliżowaniem'' instytucji przez masowe protesty wyborcze – głównie identyczne, powielające wzór opublikowany przez posła Giertycha.

Węgry: Sąd Najwyższy podtrzymał zakaz organizacji w Budapeszcie parady równości Wiadomości
Węgry: Sąd Najwyższy podtrzymał zakaz organizacji w Budapeszcie parady równości

Sąd Najwyższy Węgier podtrzymał w piątek wydany dzień wcześniej przez policję zakaz organizacji w Budapeszcie parady równości - wynika z komunikatu sądu. Od wyroku nie przysługuje odwołanie.

Gratka dla miłośników astronomii. Nie przegap tego zjawiska z ostatniej chwili
Gratka dla miłośników astronomii. Nie przegap tego zjawiska

Choć astronomiczna wiosna 2025 roku dobiega końca i nie obfitowała w spektakularne zjawiska (z wyjątkiem częściowego zaćmienia Słońca pod koniec marca), to przed nami jeden z najbardziej wyjątkowych momentów w kalendarzu miłośników astronomii. Już 21 czerwca, wraz z nadejściem astronomicznego lata, przypada Dzień Najkrótszego Cienia.

Niemcy szkolą strażaków z walki z „toksyczną męskością” Wiadomości
Niemcy szkolą strażaków z walki z „toksyczną męskością”

Berlińska straż pożarna boryka się z poważnym brakiem praktycznych szkoleń ratowniczych, co skutkuje niskim poziomem przygotowania i zagrożeniem dla życia strażaków oraz poszkodowanych. Jednak zamiast obowiązkowych ćwiczeń technicznych strażacy uczestniczyli w kontrowersyjnych wykładach o „toksycznej męskości”.

Nowy komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Nowy komunikat dla mieszkańców Warszawy

Przy pomniku Ignacego Jana Paderewskiego w parku Ujazdowskim w Warszawie w sobotę rozpocznie się III Festiwal Paderewski na Ujazdowie. Cieszy nas, że w sercu miasta jest miejsce na klasyczną muzykę najwyższej próby - powiedział Wiesław Dąbrowski, pomysłodawca i dyrektor festiwalu.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Duch Święty, jak jedwab

„A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. A wtedy rozległ się głos mówiący do niego: «Co ty tu robisz, Eliaszu?»” (1 Krl 19, 11b-13).
jedwab [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Duch Święty, jak jedwab
jedwab / pixabay.com/LoggaWiggler

To była niezwykła historia. Prorok Eliasz, mocny w czynie i słowie, z nonszalancją pokonał w pojedynkę czterystu pięćdziesięciu proroków Baala. Wręcz śmiał im się w twarz i szydził z nich, by chwilę potem, niczym zając, wystraszyć się jednej kobiety - królowej Jezebel. Ze strachu Eliasz ucieka i popada w depresję, kładzie się i czeka na śmierć. Wręcz o nią prosi. Tymczasem Pan posyła anioła, by ten go nakarmił i wysłał na spotkanie z Nim. Eliasz, który jeszcze niedawno sam przywoływał moc Pańską zstępującą w postaci ognia, rozpoznaje Boga w lekkim powiewie. Rozpoznaje, bo Go zna i nie myli skutków działania Boga z Nim samym.

Zesłanie Ducha Świętego

Wielu z nas przywykło słuchać o zesłaniu Ducha, a następnie o historiach zawartych w Dziejach Apostolskich, niczym o fantastycznych przygodach z baśni. Wierzymy, że wydarzenia te miały kiedyś miejsce, jednak obecnie takie przeżycia są nam niedostępne - myślimy. Rzecz jasna, nie jest to prawdą, jednak muszę przyznać, że jako młodsza osoba, co roku miałam nadzieję na takie doświadczenie Ducha Świętego, jak w biblijnym opisie - języki ognia i języki narodów świata etc. Intencje towarzyszące temu pragnieniu nie zawsze były w pełni szlachetne - poczuć się wyjątkowo, przeżyć przygodę… Pan wiedział o tym, ale czekając na moją większą dojrzałość i miłość, był naprawdę hojny w okazywaniu mi swojej mocy. Chodzi jednak o to, by dorosnąć do prawdy, że celem jest On, a nie jakiekolwiek inne względy.

Łatwo poprzestać na wydarzeniach Pięćdziesiątnicy, jako na nadprzyrodzonym zjawisku, zachwycać się jego siłą i niezwykłością, tyle że to tak, jakby drewnianą skrzynkę uznać za źródło audycji radiowej, podczas kiedy jej źródłem jest wpierw istnienie praw fizyki, potem ich odkrycie, następnie konstruowanie nadajnika i odbiornika, a na końcu emitowanie odpowiednich fal. Wydarzenia

Wieczernika kojarzą mi się z wodą wlewaną do pustego zbiornika, pęka tama i odmęty wlewają się z wielką siłą. Po chrzcie, każdy z nas stoi w tej wodzie po pas, albo i po szyję, i jakże często mówimy, że nie odczuwamy działania Ducha Świętego, nie tak, jak było to kiedyś. Warto wtedy zacząć korzystać z mocy chrztu i bierzmowania - położyć się na tej wodzie, w której stoimy, i pozwolić jej się unosić, a potem zacząć pływać. Wtedy dopiero, w czasie wykorzystywania jej obecności, moc tej wody da się odczuć.

Lekki powiew

Czasem, z różnych powodów, Duch Święty uznaje, że z większym pożytkiem będzie dla nas objawienie się Jego siły. Moc jednak upodobała sobie w delikatności i pragnie być delikatna, jak wiatr z lekka poruszający muślinową firanką, jak misterna koronka, jak orzeźwienie. Z mojego doświadczenia Boga wynika, że delikatność jest Jego naturalnym sposobem wyrażania siebie i językiem. Niezwykła delikatność Lwa Judy, który - jak pisał C.S. Lewis - "nie jest Lwem oswojonym", w normalnych warunkach dotyka i tchnie kwintesencją łagodności. „O Chryste, Królu łagodny” woła brewiarzowy hymn. I woła nie bez kozery, bowiem Boża łagodność jest Jego pierwszym wyborem. I nie jest ona słabością, lecz miłością, która nie chce urazić trzciny nadłamanej, łagodnością nieskończonej empatii i troski. Warto się nią ucieszyć.

Ksiądz, który towarzyszył mi kiedyś w rekolekcjach ignacjańskich, powiedział, że nie jest w stanie wyrzekać się dóbr tego świata ten, kto nie doświadczył wcześniej, że posiada absolutnie wszystko, w Bogu. Analogicznie, myślę, że cieżko będzie ucieszyć się lekkim powiewem Ducha Świętego komuś, kto nie odczuł w sobie i na sobie Bożej mocy, jednak to ów lekki powiew jest Jego ulubionym środkiem komunikacji. Czyż nie wspaniale jest dogłębnie ucieszyć się tym, co Jego cieszy, bo kiedy, po chrzcie, stoimy cali w Jego wodzie żywej, aksamitność Jego obecności przenika nas nie tylko od święta, ale na codzień, i na modlitwie, i w pracy, i w odpoczynku, i w troskach, i w radościach. Po prostu nas opływa i kołysze.

Owoce

„Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa”, pisze Apostoł Paweł z Liście do Galatów. Tam gdzie są one, jest i On, bo Bóg jest ich źródłem. Doświadczanie Ducha Świętego wzmaga miłość i pokój, z kolei doświadczanie ciosów złego ducha niekoniecznie musi polegać na pokusach do ewidentnego zła, może być namową do - tylko z pozoru dobrego wyboru, bywa natrętnym nakazem do jakiejś przesady lub czegoś, do czego nie jesteśmy gotowi, co rodzi frustrację, czasem poniżenie, podział, wywyższanie, rozłam, zamknięcie w sobie i w konsekwencji zawsze odsuwa od Boga. Bóg cieszy się z każdego malutkiego promienia miłości w nas, zawsze ocala naszą godność i pragnie ufności. Bo ufanie miłości i dobroci Boga jest nieomylnym działaniem Ducha Świętego, wylewaniem się Jego mocy w nas. Mocy większej niż jakiekolwiek zjawiska nadprzyrodzone. Obecność ufności jest zesłaniem Ducha Świętego.

„Śpiewajcie Panu pieśń dziękczynną,

Bogu naszemu grajcie na harfie.

On niebo chmurami osłania,

przygotowuje deszcz dla ziemi,

Wzgórza trawą pokrywa

i ziołami, które służą ludziom.

On bydłu pokarm daje,

pisklętom kruka to, o co wołają.

Nie kocha się w sile rumaka

ani w potędze męża.

Upodobał sobie tych, którzy cześć Mu oddają,

którzy ufają Jego dobroci” (Ps 147, 7-11).



 

Polecane
Emerytury
Stażowe