Przewodnik wyborczy "TS" – Karol Nawrocki

Karol Nawrocki to kandydat, który stawia na tradycję, wartości narodowe i dialog społeczny, zyskując coraz większe poparcie w kampanii prezydenckiej 2025.
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki Przewodnik wyborczy
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki / PAP/Jarek Praszkiewicz

Prezydent RP to kluczowy urząd

Prezydent RP to urząd dla Polski kluczowy. I dlatego warto dołożyć wszelkich starań, by obsadzić go dobrze. A przynajmniej optymalnie. W tym numerze „Tygodnika Solidarność” podpowiadamy, jak to zrobić. Nasi autorzy zbadali programy wyborcze kandydatów. Ze szczególnym zainteresowaniem przyjrzeli się sprawom ważnym dla świata pracy. A konkretnie 9 punktom.

  • Jakie jest stanowisko kandydata/kandydatki w kwestii wieku emerytalnego w Polsce?
  • Czy projekt wprowadzenia emerytur stażowych spotka się z poparciem kandydatka/kandydatki? 
  • Jak kandydat/kandydatka widzi przyszłość europejskich polityk klimatycznych, a zwłaszcza tzw. Zielonego Ładu?
  • Czy ograniczenie handlu w niedziele powinno zostać utrzymane?
  • Czy kandydat/kandydatka jest zwolennikiem dalszego wzrostu płacy minimalnej w Polsce?
  • Czy pozycja związków zawodowych powinna zostać w Polsce wzmocniona, czy raczej jest już na wystarczającym poziomie? 
  • Czy kandydat/kandydatka dostrzega zagrożenie związane z deindustrializacją polskiej gospodarki oraz zwolnieniami grupowymi w wielu kluczowych przedsiębiorstwach produkcyjnych?
  • Czy władza polityczna powinna aktywnie wspierać osiągnięcie przez gospodarkę stanu pełnego zatrudnienia?
  • Czy największe programy społeczne (800+, 13. emerytura) powinny zostać utrzymane, zlikwidowane, czy raczej zmodyfikowane?

 

Odpowiedzi kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego: 

  • Jestem przeciw podwyższaniu wieku emerytalnego.
  • Tak. Popieram projekt Solidarności dotyczący emerytur stażowych.
  • Zielony Ład należy w całości unieważnić. Jest on hamulcem europejskiego rozwoju, uderza w wolność obywateli i zabija europejski przemysł. 
  • Tak. Wolne niedziele to ważna zdobycz i należy je utrzymać.
  • Tak, zwłaszcza w czasie, gdy Polacy zmagają się z wysokimi cenami. 
  • Należy dążyć do tego, żeby ochrona praw pracowniczych była jak najlepiej zagwarantowana. 
  • Obecna fala grupowych zwolnień i zamykania zakładów to efekt błędów w polityce gospodarczej. Władza powinna natychmiast reagować na takie wyzwania gospodarcze. 
  • Państwo powinno dążyć do polityki jak najniższego bezrobocia i godnej płacy dla pracowników. 
  • Powinny zostać utrzymane, a w przyszłości waloryzowane.

 

Przyjaciel świata pracy

Ta kampania miała bardzo wysoką temperaturę, była zadziorna z ostrymi krawędziami. W końcu ożyły debaty, które jeszcze w poprzednich wyborach prezydenckich polegały na tym, że wygrywał ten, kto popełni jak najmniej błędów, więc kandydaci byli tak ostrożni, że na debacie można było zasnąć. Tym razem było inaczej, kandydaci zadawali sobie pytania, krzyczeli do siebie, kłócili się. Zachowywali się jak tygrysy w klatce, było to czuć. Była to także kampania, gdzie nie przemilczano tematów niewygodnych. Kandydaci z mniejszym poparciem, chcący zaistnieć, wyciągali sprawy trudne i żądali od swoich konkurentów konkretnych deklaracji i odpowiedzi. Dzięki kanałom youtube’owym skończył się też czas przemilczania nawet egzotycznych kandydatur. 

Karol Nawrocki wyruszył w tej kampanii stoczyć bitwę. 

Myślimy o Polsce naszego jutra, ale świadomi tego, że reżyserom narodowej amnezji, tym, którzy chcą nam historię i pamięć zabrać, nie pozwolimy na to, bo tam zapisana jest nasza wielkość, nasze ambicje, nasze wartości. Panie premierze Donaldzie Tusku, nie zabierzecie nam naszej przeszłości i wejdziemy odważnie w przyszłość, bo wiemy, kim jesteśmy

– mówił podczas konwencji wyborczej w Łodzi.

Nawrocki nie musiał w tej kampanii zmieniać siebie, szukać nowej tożsamości, udawać emocjonalności, które nie są jego, jak Rafał Trzaskowski. Przez cały szlak kampanijnych spotkań zawsze był blisko siebie, był sobą. To ważne, bo dzięki konsekwencji i ciągłości w wizerunku, zgodności kandydata z jego profilem osobowym w pewnym momencie Nawrocki zaczął zdobywać więcej głosów, za to Trzaskowski na zmianie wizerunku stracił. 

Prezes IPN wypomniał to Trzaskowskiemu, mówiąc: – W wyborach 18 maja zderzy się wytwór politycznego laboratorium z briefów i sondaży złożony, a dla Donalda Tuska ustanowiony – Rafał Trzaskowski, a naprzeciwko niego stanie człowiek z krwi i kości, z Polaków wybrany i dla Polaków ustanowiony. To ma znaczenie – mówił Nawrocki. 

 

Silny kandydat o szerokim oddziaływaniu

Karol Nawrocki jest silnym kandydatem tożsamościowym, ale o szerokim oddziaływaniu. Ma twarde konserwatywne poglądy, nie jest labilny, a mimo to posiadł możliwości sięgania po nowe segmenty elektoratu. Pewnie bierze się to stąd, że z jego drogą może utożsamiać się większość Polaków. Ambitny chłopak ze zwykłej rodziny, który „przez dziewięć lat jeździł tramwajem z domu do uczelni”, jak sam mówił, gdzie najpierw skończył studia historyczne, potem obronił doktorat. Do tego sportowiec z sukcesami i w końcu prezes IPN. Kariera, którą sobie wypracował i wychodził. To Nawrocki wyznacza w obecnej kampanii normalność ze swoimi zasadami, rodziną, przywiązaniem do tradycji, chrześcijańskich wartości i patriotyzmem. „Normalność” PO, o której przez wiele lat mówił Donald Tusk, w sytuacji wojny za wschodnią granicą i kryzysu UE okazała się być wydmuszką. Jego kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski szuka normalności w tym, co Nawrocki zawsze w życiu prywatnym i zawodowym pielęgnował, czyli w tradycyjnych, starych, sprawdzonych wzorcach życia. 

Jeśli zaś chodzi o boks, to ci, którzy budowali wizerunek Nawrockiego jako wykidajły z dyskoteki – z braku „haków” miał to być główny argument zniechęcający do kandydata – dają świadectwo właśnie tego, że nie żyją w swoich czasach. Sporty walki są w Polsce ogromnie popularne. Wystarczy iść do jakiegokolwiek klubu, by zobaczyć trenujących tam lekarzy, adwokatów, dziennikarzy. Są organizowane „walki białych kołnierzyków” itp. I owszem, na sparingach niejednokrotnie spotykają się ludzie tacy jak „Wielki Bu” ze zwykłymi kursantami. Zresztą to, co miało Nawrockiego pogrążyć, jego sztab przekuł w sukces, koszulki z nadrukiem: „Nowy Rocky. Karol Nawrocki 2025” spotyka się na ulicach.

Kandydat wzorem prezydenta Andrzeja Dudy w poprzedniej kampanii wyborczej dobrze wykorzystał moment zbieżności naszych interesów z interesami USA w Europie. Spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem i sekretarzem stanu USA Markiem Rubio w Waszyngtonie było sygnałem czytelnym nawet dla najmniej zorientowanych politycznie, na kogo stawia obecna amerykańska administracja. Ta nieoczekiwana wizyta dosłownie sparaliżowała konglomerat partyjno-medialny wspierający Rafała Trzaskowskiego. Dzień po spotkaniu Nawrockiego z Trumpem byli tak skonsternowani, że nie wiedzieli, co mają mówić. Skończyło się jak zwykle hejtem.

Karol Nawrocki miał w ogóle łatwy dostęp do zasobów symbolicznych w tej kampanii. Bezpieczeństwo kojarzy się z patriotyzmem, wartościami narodowymi, nawet zdrowym egoizmem narodowym, o którym zresztą przypomniał sobie nagle sztab Rafała Trzaskowskiego. Strażnik narodowej pamięci, prezes IPN, ojciec dużej rodziny, fighter gotowy na ostre zwarcia nie tylko w ringu, ale i przestrzeni politycznej i międzynarodowej – ten wizerunek się broni, chyba bardziej adekwatny do aktualnie trudnej sytuacji Polski nie mógł być. 

Obywatelski kandydat na prezydenta popierany przez PiS zawsze orbitował wokół dziedzictwa Solidarności, pochodzi z Gdańska, kolebki Związku, w swojej działalności naukowej zajmował się opozycją demokratyczną i Solidarnością. Podpisanie porozumienia pomiędzy Karolem Nawrockim a NSZZ „Solidarność” w lutym tego roku w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej było więc niejako potwierdzeniem drogi, którą wybrał w swojej działalności publicznej. 

W porozumieniu możemy przeczytać m.in.: „Kandydat w wyborach na Prezydenta RP Karol Nawrocki oświadcza, że w przypadku wygrania wyborów i objęcia urzędu Prezydenta RP, za pomocą wszystkich dostępnych mu narzędzi, w szczególności prawa inicjatywy ustawodawczej, weta prezydenckiego, wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności ustawy z Konstytucją oraz możliwości promowania określonych rozwiązań z pozycji urzędu Prezydenta RP, będzie realizował politykę opartą na wymienionych wyżej wartościach, dialogu oraz nauce społecznej Kościoła katolickiego”.

 

Karol Nawrocki a wiek emerytalny

Karol Nawrocki wielokrotnie zapewniał, że jest „przeciw podwyższaniu wieku emerytalnego”.

Jako kandydat obywatelski na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej tutaj, w Myślenicach, chcę jasno wszystkim państwu powiedzieć, że jako prezydent RP nigdy nie podpiszę ustawy zwiększającej wiek emerytalny Polek i Polaków

– mówił na spotkaniu w Myślenicach. 

To deklaracja ważna i trzeba ją traktować poważnie, gdyż środowisko wspierające kandydaturę Nawrockiego obniżyło wiek emerytalny, który Donald Tusk podwyższył w 2012 roku. 

Polityka społeczna Karola Nawrockiego ma być realizacją i zabezpieczeniem tych zdobyczy socjalnych, które wprowadziły rządy PiS. Dlatego popiera projekt wprowadzenia emerytur stażowych oraz utrzymanie ograniczenia handlu w niedziele. Nawrocki deklaruje też poparcie dla wzrostu płacy minimalnej w Polsce, „zwłaszcza w czasie, gdy Polacy zmagają się z wysokimi cenami”.

Prezes IPN jest przyjacielem Solidarności. W kwietniu tego roku wręczył NSZZ „Solidarność” odznaczenie Republicae Memoriae Meritum. „Mam wielki zaszczyt, ogromny zaszczyt wręczyć odznaczenie Republicae Memoriae Meritum związkowi, który jest tak dzisiaj potrzebny w 2025 roku, w XXI wieku naszemu państwu do tego, by w Polsce nastała sprawiedliwość, i by szanowano ludzką pracę”.

W tej kampanii prezydenckiej to jedyny kandydat, który tak mocno eksponuje ważność związków zawodowych, jakość dialogu społecznego oraz ochronę miejsc pracy. 

Idziemy po zwycięstwo dla Polski 18 maja. Jeszcze raz udowodnić – jak pisał świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński: idziemy razem z waszą, z naszą wiarą i nadzieją – że warto być Polakiem. O tym są te wybory – mówił Nawrocki podczas konwencji w Łodzi.
 


 

POLECANE
Zawieszenie broni między Iranem i Izraelem. Głos zabrał Masud Pezeszkian Wiadomości
Zawieszenie broni między Iranem i Izraelem. Głos zabrał Masud Pezeszkian

Prezydent Iranu Masud Pezeszkian pogratulował we wtorek swojemu narodowi "wielkiego zwycięstwa" w "dwunastodniowej wojnie wywołanej awanturnictwem i prowokacją" Izraela. W rozmowach z liderami państw arabskich Pezeszkian zapewnił też, że Iran jest gotowy na rozmowy z USA i nie dąży do zdobycia broni atomowej.

Belgia wyłamuje się z NATO. Idziemy własnym tempem z ostatniej chwili
Belgia wyłamuje się z NATO. "Idziemy własnym tempem"

Premier Bart De Wever przyznał we wtorek w Hadze, gdzie zbiera się szczyt NATO, że Belgia z opóźnieniem realizuje zobowiązania wobec Sojuszu - planuje osiągnąć 2 proc. PKB na obronność do 2029 roku, a 2,5 proc. - do 2034. Oświadczył, że Belgia chce zachować własne tempo wzrostu wydatków. Wcześniej podobne oświadczenie złożyła Hiszpania.

Peacemaker Trump tylko u nas
Peacemaker Trump

Gdy amerykańskie „niewidzialne” B-2 zrzuciły wielotonowe bomby na trzy irańskie zakłady atomowe, podniósł się krzyk, że Trump zdrajcą ideałów MAGA i wciąga USA w nową wojnę, choć obiecywał pokój, gdzie się tylko da. Co straszniejsze, Trump okazał się „sługusem izraelskim”. Po trzech dobach mamy jednak zawieszenie broni – tak, chwiejne, ale jednak. Ceny ropy i gazu zanurkowały - a wszak to rynki są najlepiej zorientowane. Ale co najważniejsze, Rosja była trzymana z boku. Putin przekonał się, że używane od wielu lat w konfliktach Zachodu z państwami zbójeckimi narzędzie „rosyjskiej mediacji” trafiło do kosza.

Krzysztof Bosak uderza w Giertycha: Jak można mówić tak oderwane od przepisów rzeczy Wiadomości
Krzysztof Bosak uderza w Giertycha: Jak można mówić tak oderwane od przepisów rzeczy

Roman Giertych zaproponował, aby Zgromadzenie Narodowe do 6 września przegłosowało "przerwę" umożliwiającą rozstrzygnięcie przez Sąd Najwyższy kwestii przyjęcia przysięgi przez Karola Nawrockiego lub ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich. Głos w tej sprawie zabrał Krzysztof Bosak.

Pilny komunikat ambasady USA w Polsce dla studentów. Ze skutkiem natychmiastowym z ostatniej chwili
Pilny komunikat ambasady USA w Polsce dla studentów. "Ze skutkiem natychmiastowym"

Aby uzyskać wizę nieimigracyjną do USA, tzw. studencką, należy upublicznić swoje konta na platformach społecznościowych - poinformowała we wtorek ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie, powołując się na prawo z 2019 roku. Zaznaczyła, że zalecenie wchodzi w życie ze skutkiem natychmiastowym.

To nie koniec kampanii przeciwko Iranowi. Jasny komunikat Izraela Wiadomości
"To nie koniec kampanii przeciwko Iranowi". Jasny komunikat Izraela

Izrael i Iran zawarły rozejm po krwawej operacji wojskowej, która – według izraelskiego dowództwa – cofnęła program nuklearny Iranu o lata.

Dramat na lotnisku w Moskwie: Białorusin zaatakował 2-latka. Dziecko w stanie ciężkim z ostatniej chwili
Dramat na lotnisku w Moskwie: Białorusin zaatakował 2-latka. Dziecko w stanie ciężkim

Do przerażających scen doszło na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie. 31-letni obywatel Białorusi chwycił dwuletnie dziecko, podniósł je i rzucił nim o podłogę. Ciężko ranny chłopczyk został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. 

Stoją przed szkołą. Mieszkańcy Zielonej Góry zaniepokojeni napływem imigrantów Wiadomości
"Stoją przed szkołą". Mieszkańcy Zielonej Góry zaniepokojeni napływem imigrantów

Według doniesień medialnych imigranci mają przesiadywać przed szkołami w Zielonej Górze. Rodzice wyrażają coraz większe zaniepokojenie.

Paweł Szefernaker: Mamy do czynienia z szaleństwem po stronie PO Wiadomości
Paweł Szefernaker: Mamy do czynienia z szaleństwem po stronie PO

"Mamy do czynienia w tej chwili z szaleństwem po stronie szczególnie PO, która ma dzisiaj twarz Romana Giertycha" - powiedział Paweł Szefernaker krytykując narrację części polityków KO ws. wyborów prezydenckich.

Niepokojący ślub w Disneylandzie. 9-letnia panna młoda wniesiona na ceremonię z ostatniej chwili
Niepokojący ślub w Disneylandzie. 9-letnia panna młoda wniesiona na ceremonię

W paryskim Disneylandzie wynajęto salę na prywatne wesele. Nie było w tym dziwnego do czasu pojawienia się panny młodej. Okazało się nią 9-letnie dziecko. Obsługa sali zaalarmowała służby bezpieczeństwa.

REKLAMA

Przewodnik wyborczy "TS" – Karol Nawrocki

Karol Nawrocki to kandydat, który stawia na tradycję, wartości narodowe i dialog społeczny, zyskując coraz większe poparcie w kampanii prezydenckiej 2025.
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki Przewodnik wyborczy
Kandydat na prezydenta Karol Nawrocki / PAP/Jarek Praszkiewicz

Prezydent RP to kluczowy urząd

Prezydent RP to urząd dla Polski kluczowy. I dlatego warto dołożyć wszelkich starań, by obsadzić go dobrze. A przynajmniej optymalnie. W tym numerze „Tygodnika Solidarność” podpowiadamy, jak to zrobić. Nasi autorzy zbadali programy wyborcze kandydatów. Ze szczególnym zainteresowaniem przyjrzeli się sprawom ważnym dla świata pracy. A konkretnie 9 punktom.

  • Jakie jest stanowisko kandydata/kandydatki w kwestii wieku emerytalnego w Polsce?
  • Czy projekt wprowadzenia emerytur stażowych spotka się z poparciem kandydatka/kandydatki? 
  • Jak kandydat/kandydatka widzi przyszłość europejskich polityk klimatycznych, a zwłaszcza tzw. Zielonego Ładu?
  • Czy ograniczenie handlu w niedziele powinno zostać utrzymane?
  • Czy kandydat/kandydatka jest zwolennikiem dalszego wzrostu płacy minimalnej w Polsce?
  • Czy pozycja związków zawodowych powinna zostać w Polsce wzmocniona, czy raczej jest już na wystarczającym poziomie? 
  • Czy kandydat/kandydatka dostrzega zagrożenie związane z deindustrializacją polskiej gospodarki oraz zwolnieniami grupowymi w wielu kluczowych przedsiębiorstwach produkcyjnych?
  • Czy władza polityczna powinna aktywnie wspierać osiągnięcie przez gospodarkę stanu pełnego zatrudnienia?
  • Czy największe programy społeczne (800+, 13. emerytura) powinny zostać utrzymane, zlikwidowane, czy raczej zmodyfikowane?

 

Odpowiedzi kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego: 

  • Jestem przeciw podwyższaniu wieku emerytalnego.
  • Tak. Popieram projekt Solidarności dotyczący emerytur stażowych.
  • Zielony Ład należy w całości unieważnić. Jest on hamulcem europejskiego rozwoju, uderza w wolność obywateli i zabija europejski przemysł. 
  • Tak. Wolne niedziele to ważna zdobycz i należy je utrzymać.
  • Tak, zwłaszcza w czasie, gdy Polacy zmagają się z wysokimi cenami. 
  • Należy dążyć do tego, żeby ochrona praw pracowniczych była jak najlepiej zagwarantowana. 
  • Obecna fala grupowych zwolnień i zamykania zakładów to efekt błędów w polityce gospodarczej. Władza powinna natychmiast reagować na takie wyzwania gospodarcze. 
  • Państwo powinno dążyć do polityki jak najniższego bezrobocia i godnej płacy dla pracowników. 
  • Powinny zostać utrzymane, a w przyszłości waloryzowane.

 

Przyjaciel świata pracy

Ta kampania miała bardzo wysoką temperaturę, była zadziorna z ostrymi krawędziami. W końcu ożyły debaty, które jeszcze w poprzednich wyborach prezydenckich polegały na tym, że wygrywał ten, kto popełni jak najmniej błędów, więc kandydaci byli tak ostrożni, że na debacie można było zasnąć. Tym razem było inaczej, kandydaci zadawali sobie pytania, krzyczeli do siebie, kłócili się. Zachowywali się jak tygrysy w klatce, było to czuć. Była to także kampania, gdzie nie przemilczano tematów niewygodnych. Kandydaci z mniejszym poparciem, chcący zaistnieć, wyciągali sprawy trudne i żądali od swoich konkurentów konkretnych deklaracji i odpowiedzi. Dzięki kanałom youtube’owym skończył się też czas przemilczania nawet egzotycznych kandydatur. 

Karol Nawrocki wyruszył w tej kampanii stoczyć bitwę. 

Myślimy o Polsce naszego jutra, ale świadomi tego, że reżyserom narodowej amnezji, tym, którzy chcą nam historię i pamięć zabrać, nie pozwolimy na to, bo tam zapisana jest nasza wielkość, nasze ambicje, nasze wartości. Panie premierze Donaldzie Tusku, nie zabierzecie nam naszej przeszłości i wejdziemy odważnie w przyszłość, bo wiemy, kim jesteśmy

– mówił podczas konwencji wyborczej w Łodzi.

Nawrocki nie musiał w tej kampanii zmieniać siebie, szukać nowej tożsamości, udawać emocjonalności, które nie są jego, jak Rafał Trzaskowski. Przez cały szlak kampanijnych spotkań zawsze był blisko siebie, był sobą. To ważne, bo dzięki konsekwencji i ciągłości w wizerunku, zgodności kandydata z jego profilem osobowym w pewnym momencie Nawrocki zaczął zdobywać więcej głosów, za to Trzaskowski na zmianie wizerunku stracił. 

Prezes IPN wypomniał to Trzaskowskiemu, mówiąc: – W wyborach 18 maja zderzy się wytwór politycznego laboratorium z briefów i sondaży złożony, a dla Donalda Tuska ustanowiony – Rafał Trzaskowski, a naprzeciwko niego stanie człowiek z krwi i kości, z Polaków wybrany i dla Polaków ustanowiony. To ma znaczenie – mówił Nawrocki. 

 

Silny kandydat o szerokim oddziaływaniu

Karol Nawrocki jest silnym kandydatem tożsamościowym, ale o szerokim oddziaływaniu. Ma twarde konserwatywne poglądy, nie jest labilny, a mimo to posiadł możliwości sięgania po nowe segmenty elektoratu. Pewnie bierze się to stąd, że z jego drogą może utożsamiać się większość Polaków. Ambitny chłopak ze zwykłej rodziny, który „przez dziewięć lat jeździł tramwajem z domu do uczelni”, jak sam mówił, gdzie najpierw skończył studia historyczne, potem obronił doktorat. Do tego sportowiec z sukcesami i w końcu prezes IPN. Kariera, którą sobie wypracował i wychodził. To Nawrocki wyznacza w obecnej kampanii normalność ze swoimi zasadami, rodziną, przywiązaniem do tradycji, chrześcijańskich wartości i patriotyzmem. „Normalność” PO, o której przez wiele lat mówił Donald Tusk, w sytuacji wojny za wschodnią granicą i kryzysu UE okazała się być wydmuszką. Jego kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski szuka normalności w tym, co Nawrocki zawsze w życiu prywatnym i zawodowym pielęgnował, czyli w tradycyjnych, starych, sprawdzonych wzorcach życia. 

Jeśli zaś chodzi o boks, to ci, którzy budowali wizerunek Nawrockiego jako wykidajły z dyskoteki – z braku „haków” miał to być główny argument zniechęcający do kandydata – dają świadectwo właśnie tego, że nie żyją w swoich czasach. Sporty walki są w Polsce ogromnie popularne. Wystarczy iść do jakiegokolwiek klubu, by zobaczyć trenujących tam lekarzy, adwokatów, dziennikarzy. Są organizowane „walki białych kołnierzyków” itp. I owszem, na sparingach niejednokrotnie spotykają się ludzie tacy jak „Wielki Bu” ze zwykłymi kursantami. Zresztą to, co miało Nawrockiego pogrążyć, jego sztab przekuł w sukces, koszulki z nadrukiem: „Nowy Rocky. Karol Nawrocki 2025” spotyka się na ulicach.

Kandydat wzorem prezydenta Andrzeja Dudy w poprzedniej kampanii wyborczej dobrze wykorzystał moment zbieżności naszych interesów z interesami USA w Europie. Spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem i sekretarzem stanu USA Markiem Rubio w Waszyngtonie było sygnałem czytelnym nawet dla najmniej zorientowanych politycznie, na kogo stawia obecna amerykańska administracja. Ta nieoczekiwana wizyta dosłownie sparaliżowała konglomerat partyjno-medialny wspierający Rafała Trzaskowskiego. Dzień po spotkaniu Nawrockiego z Trumpem byli tak skonsternowani, że nie wiedzieli, co mają mówić. Skończyło się jak zwykle hejtem.

Karol Nawrocki miał w ogóle łatwy dostęp do zasobów symbolicznych w tej kampanii. Bezpieczeństwo kojarzy się z patriotyzmem, wartościami narodowymi, nawet zdrowym egoizmem narodowym, o którym zresztą przypomniał sobie nagle sztab Rafała Trzaskowskiego. Strażnik narodowej pamięci, prezes IPN, ojciec dużej rodziny, fighter gotowy na ostre zwarcia nie tylko w ringu, ale i przestrzeni politycznej i międzynarodowej – ten wizerunek się broni, chyba bardziej adekwatny do aktualnie trudnej sytuacji Polski nie mógł być. 

Obywatelski kandydat na prezydenta popierany przez PiS zawsze orbitował wokół dziedzictwa Solidarności, pochodzi z Gdańska, kolebki Związku, w swojej działalności naukowej zajmował się opozycją demokratyczną i Solidarnością. Podpisanie porozumienia pomiędzy Karolem Nawrockim a NSZZ „Solidarność” w lutym tego roku w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej było więc niejako potwierdzeniem drogi, którą wybrał w swojej działalności publicznej. 

W porozumieniu możemy przeczytać m.in.: „Kandydat w wyborach na Prezydenta RP Karol Nawrocki oświadcza, że w przypadku wygrania wyborów i objęcia urzędu Prezydenta RP, za pomocą wszystkich dostępnych mu narzędzi, w szczególności prawa inicjatywy ustawodawczej, weta prezydenckiego, wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności ustawy z Konstytucją oraz możliwości promowania określonych rozwiązań z pozycji urzędu Prezydenta RP, będzie realizował politykę opartą na wymienionych wyżej wartościach, dialogu oraz nauce społecznej Kościoła katolickiego”.

 

Karol Nawrocki a wiek emerytalny

Karol Nawrocki wielokrotnie zapewniał, że jest „przeciw podwyższaniu wieku emerytalnego”.

Jako kandydat obywatelski na urząd prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej tutaj, w Myślenicach, chcę jasno wszystkim państwu powiedzieć, że jako prezydent RP nigdy nie podpiszę ustawy zwiększającej wiek emerytalny Polek i Polaków

– mówił na spotkaniu w Myślenicach. 

To deklaracja ważna i trzeba ją traktować poważnie, gdyż środowisko wspierające kandydaturę Nawrockiego obniżyło wiek emerytalny, który Donald Tusk podwyższył w 2012 roku. 

Polityka społeczna Karola Nawrockiego ma być realizacją i zabezpieczeniem tych zdobyczy socjalnych, które wprowadziły rządy PiS. Dlatego popiera projekt wprowadzenia emerytur stażowych oraz utrzymanie ograniczenia handlu w niedziele. Nawrocki deklaruje też poparcie dla wzrostu płacy minimalnej w Polsce, „zwłaszcza w czasie, gdy Polacy zmagają się z wysokimi cenami”.

Prezes IPN jest przyjacielem Solidarności. W kwietniu tego roku wręczył NSZZ „Solidarność” odznaczenie Republicae Memoriae Meritum. „Mam wielki zaszczyt, ogromny zaszczyt wręczyć odznaczenie Republicae Memoriae Meritum związkowi, który jest tak dzisiaj potrzebny w 2025 roku, w XXI wieku naszemu państwu do tego, by w Polsce nastała sprawiedliwość, i by szanowano ludzką pracę”.

W tej kampanii prezydenckiej to jedyny kandydat, który tak mocno eksponuje ważność związków zawodowych, jakość dialogu społecznego oraz ochronę miejsc pracy. 

Idziemy po zwycięstwo dla Polski 18 maja. Jeszcze raz udowodnić – jak pisał świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński: idziemy razem z waszą, z naszą wiarą i nadzieją – że warto być Polakiem. O tym są te wybory – mówił Nawrocki podczas konwencji w Łodzi.
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe