Walerij Załużny o NATO: Artykułu 5. nie ma i nigdy nie było

Dwa tygodnie temu podczas wystąpienia we Lwowie były naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Walerij Załużny, odniósł się do kwestii bezpieczeństwa w regionie oraz o skuteczności systemu obronnego NATO. Wypowiedział się również na temat pocisków, które wielokrotnie spadały na polskie terytorium.
Zdają sobie sprawę, że artykułu 5. nie ma i nigdy nie było. Polska to rozumie, gdzie nasze rakiety i rosyjskie rakiety okresowo spadają. Rumunia generalnie rozumie wszystko, ale milczy. Czasem do mnie dzwonią i mówią: ‘Bądźcie cicho’. No dobrze, dwa Shahedy spadły do portu, dlaczego milczycie? A potem dzwonią i mówią: ‘Dlaczego włączyliście swoje systemy walki elektronicznej, te leciały w naszą stronę’. ‘To je zestrzelcie. Macie czterdzieści F-16’ – odpowiedziałem
- powiedział Walerij Załużny.
Tragedia w Przewodowie
Nie jest jasne, do którego incydentu odnosił się Walerij Załużny. Warto jednak przypomnieć, że 15 listopada 2022 r. w miejscowości Przewodów eksplodował pocisk, w wyniku czego zginęły dwie osoby. Dzień później prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden zaznaczył, że jest mało prawdopodobne, by rakieta została wystrzelona z Rosji.
Na początku prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski twierdził, że na polskie terytorium spadła rosyjska rakieta. Oświadczył wówczas, że "nie ma wątpliwości, iż to nie była ukraińska rakieta". Jednakże po wypowiedziach przedstawicieli amerykańskiej administracji złagodził swoje stanowisko.
- „Police” padną, bo „Berlin musi oddychać”?
- "Odeszła wczoraj". Wrocławskie zoo wydało komunikat
- Niemiecka organizacja "Lebensraum Vorpommern" skarży Polskę ws. terminala kontenerowego w Świnoujściu
- "Fundamentalne zmiany". Właściciel TVN. Warner Bros. Discovery postawił na czystki
- Znany dziennikarz TVN z zarzutami. Nowe informacje
Szef FBI o tragedii w Przewodowie
Niedawno szef FBI Kash Patel w wywiadzie dla "The Epoch Times" odniósł się do eksplozji rakiety w Przewodowie.
Zełenski wyszedł na światową scenę i powiedział: Rosja wystrzeliła rakietę w stronę Polski, co byłoby aktem wojny. Okazało się, że Rosja nie wystrzeliła takiej rakiety
– powiedział Kash Patel.
Zdaniem Patela nieprzyznanie się do spowodowania tragedii jest przykładem małej wiarygodności prezydenta Ukraina Wołodymyra Zełenskiego. Zarzucił także ukraińskiemu przywódcy brak przejrzystości przy wydawaniu amerykańskich środków.
Po prostu nie możemy mieć pełnego zaufania i wiary, dając przywódcy 100 miliardów dolarów, a potem słuchać, jak mówi: "Nie powiem ci, na co zostały wydane pieniądze"
– wyjaśnił szef FBI.