Nie żyje "człowiek o złotym ramieniu". Ocalił życie wielu dzieci

Australia pożegnała niezwykłego człowieka. James Harrison, znany jako "człowiek o złotym ramieniu", zmarł w wieku 88 lat. Przez całe życie regularnie oddawał krew, ratując miliony noworodków zagrożonych konfliktem serologicznym.
Świeca / zdjęcie poglądowe
Świeca / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Krew, która ratowała życie

James Harrison zaczął oddawać krew w wieku 18 lat, inspirowany własnym doświadczeniem – jako nastolatek przeszedł operację płuca, podczas której przetoczono mu 13 jednostek krwi. W 1967 roku lekarze odkryli, że jego osocze zawiera rzadkie przeciwciała anty-D, które mogą zapobiegać chorobie hemolitycznej noworodków (HDFN). Dzięki jego darowi zdrowie odzyskało 2,4 miliona australijskich dzieci.

Przez 64 lata Harrison oddawał krew co dwa tygodnie. Ostatni raz zrobił to 11 maja 2018 roku, mając 81 lat – przepisy nie pozwalały mu kontynuować dłużej misji. Za swoje poświęcenie został odznaczony Orderem Australii i trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. W trakcie 808 wizyt oddał 1077 jednostek krwi, ustanawiając światowy rekord. Wyprzedził go dopiero w 2022 roku dawca ze Stanów Zjednoczonych.

Pożegnanie bohatera

James Harrison zmarł we śnie 17 lutego, ale informacja o jego śmierci została podana dopiero teraz. Jego córka, Tracey Mellowship, wspominała w rozmowie z BBC:

Zawsze mówił, że to nie boli, a życie, które możesz uratować, może być twoje własne.


 

POLECANE
Ukraina stawia granicę w negocjacjach. Poszło o Donbas i NATO z ostatniej chwili
Ukraina stawia granicę w negocjacjach. Poszło o Donbas i NATO

Podczas niedzielnych negocjacji pokojowych na Florydzie ukraińska delegacja stanowczo odmówiła oddania Rosji Donbasu - poinformował nieoficjalnie ukraiński portal RBK-Ukraina, powołując się na swoje źródła. Spotkanie z udziałem amerykańskich mediatorów miało na celu dopracowanie planu zakończenia wojny, jednak kluczowe spory dotyczą terytoriów i przyszłości Ukrainy w NATO. Mimo trudnych rozmów, obie strony uznały spotkanie za owocne i postępowe.

Żurek: Mamy służby, które mogą ścigać Ziobrę, i będziemy to robić pilne
Żurek: "Mamy służby, które mogą ścigać Ziobrę, i będziemy to robić"

Minister Waldemar Żurek przekonuje, że były szef resortu sprawiedliwości „ucieka przed wymiarem sprawiedliwości”, a jego choroba to jedynie „symulacja”. "Gdybym ja miał osiem lat, to mielibyśmy sądy wzorcowe” - dodał.

Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia z ostatniej chwili
Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Są nowe ustalenia

W sobotę w okolicach miejscowości Cierpisz w powiecie łańcuckim doszło do katastrofy śmigłowca. Zginęło w niej dwóch braci – to znani podkarpaccy biznesmeni. Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wydała nowy komunikat w sprawie zdarzenia.

Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku! z ostatniej chwili
Już jutro spotkanie wokół specjalnego wydania książki „To ja. Andrzej Duda” w Białymstoku!

Przed nami kolejne spotkanie wokół specjalnej edycji książki „To ja. Andrzej Duda” z rozdziałem o współpracy prezydenta z NSZZ „Solidarność”. Tym razem spotkamy się w Białymstoku.

Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność Wiadomości
Kolejne miliardy trafiły do Polski z KPO. KE zatwierdziła płatność

Po wypłacie trzeciej transzy Polska wykorzystała już 45 proc. dostępnych środków z unijnego Funduszu Odbudowy, którego łączna wartość dla naszego kraju wynosi 59,8 mld euro.

Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?. Prezes PiS nie wytrzymał z ostatniej chwili
"Myślicie, że Tusk się tym przejmuje?". Prezes PiS nie wytrzymał

Ujawnione przez Business Insider plany resortu zdrowia i NFZ na 2026 r. przewidują cięcia świadczeń, ograniczenia darmowych leków i limity wizyt u specjalistów. "W biały dzień okradają pacjentów!" – grzmi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu Wiadomości
Szok w Chorwacji. Atak nożem na zakonnicę w Zagrzebiu

34-letnia zakonnica Marija Tatjana Zrno została kilkakrotnie dźgnięta nożem w brzuch w dzielnicy Malešnica w Zagrzebiu. Według wstępnych doniesień atak mógł mieć podłoże religijne, co wstrząsnęło Chorwacją. Kościół prosi o modlitwę za jej życie.

Kierwiński: „Partia Brauna na granicy delegalizacji” polityka
Kierwiński: „Partia Brauna na granicy delegalizacji”

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński oświadczył, że Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna jest „na granicy delegalizacji”. – Jeszcze kilka wyskoków i ta granica zostanie przekroczona – dodał.

Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych Wiadomości
Tragiczny pożar w Hong Kongu. Ponad setka ofiar, dziesiątki zaginionych

Władze Hongkongu zatrzymały 13 osób po tragicznym pożarze siedmiu wieżowców, w którym zginęło co najmniej 151 mieszkańców, a los dziesiątek pozostaje nieznany.

Ewakuacja przedszkola w Rybniku z ostatniej chwili
Ewakuacja przedszkola w Rybniku

W Rybniku w woj. śląskim doszło do ewakuacji jednego z przedszkoli. Budynek opuściło 59 dzieci i 16 pracowników – informuje w poniedziałek serwis radio90.pl.

REKLAMA

Nie żyje "człowiek o złotym ramieniu". Ocalił życie wielu dzieci

Australia pożegnała niezwykłego człowieka. James Harrison, znany jako "człowiek o złotym ramieniu", zmarł w wieku 88 lat. Przez całe życie regularnie oddawał krew, ratując miliony noworodków zagrożonych konfliktem serologicznym.
Świeca / zdjęcie poglądowe
Świeca / zdjęcie poglądowe / pixabay.com

Krew, która ratowała życie

James Harrison zaczął oddawać krew w wieku 18 lat, inspirowany własnym doświadczeniem – jako nastolatek przeszedł operację płuca, podczas której przetoczono mu 13 jednostek krwi. W 1967 roku lekarze odkryli, że jego osocze zawiera rzadkie przeciwciała anty-D, które mogą zapobiegać chorobie hemolitycznej noworodków (HDFN). Dzięki jego darowi zdrowie odzyskało 2,4 miliona australijskich dzieci.

Przez 64 lata Harrison oddawał krew co dwa tygodnie. Ostatni raz zrobił to 11 maja 2018 roku, mając 81 lat – przepisy nie pozwalały mu kontynuować dłużej misji. Za swoje poświęcenie został odznaczony Orderem Australii i trafił do Księgi Rekordów Guinnessa. W trakcie 808 wizyt oddał 1077 jednostek krwi, ustanawiając światowy rekord. Wyprzedził go dopiero w 2022 roku dawca ze Stanów Zjednoczonych.

Pożegnanie bohatera

James Harrison zmarł we śnie 17 lutego, ale informacja o jego śmierci została podana dopiero teraz. Jego córka, Tracey Mellowship, wspominała w rozmowie z BBC:

Zawsze mówił, że to nie boli, a życie, które możesz uratować, może być twoje własne.



 

Polecane