Rosja płaciła za "osiem gwiazdek"? Pokazano dowody

"TVN24 i Prokuratura wspólnie obnażają olbrzymią skalę manipulacji Rządu Donalda Tuska i pokazują, że Polska za poprzednich rządów skutecznie poradziła sobie z nowymi zagrożeniami ze strony Rosji. Wraca również sprawa finansowania przez rosyjski wywiad hasła «j…ć PiS», czy jak kto woli tzw. Ośmiu Gwiazdek" – pisze Stanisław Żaryn, doradca prezydenta.
napisy na ścianach Rosja płaciła za
napisy na ścianach / fot. screen TVN24

Doradca prezydenta Stanisław Żaryn, odwołując się do materiału "Rabota w Polsze" wyemitowanego przez TVN24, przedstawił dowody na intensyfikację działań rosyjskiego wywiadu w Polsce. Zwrócił uwagę, że już wcześniej zwracano uwagę na agresywną aktywność Moskwy wobec rządu Zjednoczonej Prawicy, szczególnie w obszarze sabotażu oraz operacji wywiadowczych.

Zmiana modelu działania służb po 13 grudnia

Z materiału wynika, że w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy większy nacisk kładziono na proaktywne wykrywanie zagrożeń, a służby znacznie lepiej radziły sobie z zagrożeniami dotyczącymi "rosyjskich operacji wywiadowczych oraz sabotażowo-dywersyjnych". Jednak zmiana ekipy rządzącej spowodowała, że podejście do walki z rosyjską dywersją stało się bardziej reaktywne niż prewencyjne.

Żaryn podkreśla, że nowoczesny sprzęt oraz innowacyjne technologie operacyjne stanowiły duży atut za rządów PiS, a po zmianie władzy stały się przedmiotem nagonki politycznej, co może osłabiać potencjał obronny państwa.

Rosja płaciła za "osiem gwiazdek"?

W kontekście aktywności wywiadowczej Kremla zwrócono uwagę na finansowanie kampanii wymierzonej we władze i w prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Rosyjski wywiad płacił za ataki personalne na Prezydenta RP, a także za promowanie hasła „j…ć PiS”. Wulgarna forma tego przekazu, tzw. Osiem gwiazdek, była i jest bardzo ważną częścią działalności politycznej środowisk, które dziś tworzą Rząd, a w poprzednich latach przy pomocy takich haseł prowadziły walkę polityczną z rządem PiS (...) Rosja była zainteresowana zmianą prawicowego rządu w Polsce. ROSJA płaciła za promowanie haseł „j...ć PiS”! Robiła to masowo

– napisał Żaryn.

Z drugiej strony doradca prezydenta zadaje pytanie, czy w trwającej operacji rosyjskiego przeciwko Polsce "przekazywanie mediom tak szczegółowych informacji o działaniach Rosji przeciwko Polsce nie jest szkodliwe dla bezpieczeństwa RP?".

"Praca", czyli pisanie po ścianach slogany atakujące PiS i Andrzeja Dudę

Wśród przedstawionych dowodów jest m.in. fragment rozmowy "dywersanta" ze "zleceniodawcą", który instruuje, jakie hasła mają być malowane w różnych punktach miasta.

Na opublikowanych przez TVN24 screenach z rozmów widzimy, jak zleceniodawca tłumaczy, iż "praca" ma m.in. polegać na tym, żeby "w miastach Polski pisać sprejem jedną z kilku fraz:" STOP DUDA!, DUDA idź do dupy!, wypier... PiS".

Rosyjski wywiad płacił za ataki personalne na Prezydenta RP, a także za promowanie hasła „j…ć PiS”. Wulgarna forma tego przekazu, tzw. Osiem gwiazdek, była i jest bardzo ważną częścią działalności politycznej środowisk, które dziś tworzą Rząd, a w poprzednich latach przy pomocy takich haseł prowadziły walkę polityczną z Rządem PiS. TVN24 po raz pierwszy pokazuje dowody, o których mówiliśmy od początku – Rosja była zainteresowana zmianą prawicowego rządu w Polsce. ROSJA płaciła za promowanie haseł „j...ć PiS”! Robiła to masowo, o czym wspomina program TVN24

– zwraca uwagę Żaryn.


 

POLECANE
Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

- Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń - pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach Tageszeitung. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Ruchniewicz i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do Artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do Artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do Artykułu 5., damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo, kto zastąpi Hannę Radziejowską z ostatniej chwili
Nowe oświadczenie Instytutu Pileckiego. Wiadomo, kto zastąpi Hannę Radziejowską

W poniedziałek Instytut Pileckiego poinformował, że dr Joanna Kiliszek obejmie stanowisko kierownik oddziału w Berlinie.

Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. To niemożliwe z ostatniej chwili
Zełenski zabrał głos przed spotkaniem z Trumpem. "To niemożliwe"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przed spotkaniem z prezydentem USA Donaldem Trumpem stwierdził, że oddanie terytorium Rosji nie jest możliwe – poinformowała telewizja Fox News.

Applebaum uderza w Trumpa: Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak z ostatniej chwili
Applebaum uderza w Trumpa: "Zachowuje się jak szczęśliwy szczeniak"

Anne Applebaum, żona ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, nie przebierała w słowach, oceniając spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego gorące
Siostra zmarłego Oskarka wciąż nie może wrócić do rodziców pomimo pozytywnej opinii biegłego

Potwierdzają się przypuszczenia, że przedłużanie rozłąki z trzyletnią córką rodziców zmarłego w maju 4-miesięcznego Oskara jest sprzeczne z jej dobrem. Z sądowej opinii psychologiczno-pedagogicznej wynika jednoznacznie, że starsza siostra Oskara – trzyletnia dziewczynka – powinna znajdować się pod opieką rodziców, w mieszkaniu rodzinnym, gdzie są odpowiednie warunki do dalszego jej wychowania.

Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Trump zabrał głos tuż przed szczytem w Waszyngtonie

''Ważny dzień w Białym Domu. Nigdy wcześniej nie mieliśmy tu tylu europejskich liderów jednocześnie'' – oświadczył w poniedziałek prezydent USA Donald Trump, który ma spotkać się z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim i grupą europejskich liderów.

REKLAMA

Rosja płaciła za "osiem gwiazdek"? Pokazano dowody

"TVN24 i Prokuratura wspólnie obnażają olbrzymią skalę manipulacji Rządu Donalda Tuska i pokazują, że Polska za poprzednich rządów skutecznie poradziła sobie z nowymi zagrożeniami ze strony Rosji. Wraca również sprawa finansowania przez rosyjski wywiad hasła «j…ć PiS», czy jak kto woli tzw. Ośmiu Gwiazdek" – pisze Stanisław Żaryn, doradca prezydenta.
napisy na ścianach Rosja płaciła za
napisy na ścianach / fot. screen TVN24

Doradca prezydenta Stanisław Żaryn, odwołując się do materiału "Rabota w Polsze" wyemitowanego przez TVN24, przedstawił dowody na intensyfikację działań rosyjskiego wywiadu w Polsce. Zwrócił uwagę, że już wcześniej zwracano uwagę na agresywną aktywność Moskwy wobec rządu Zjednoczonej Prawicy, szczególnie w obszarze sabotażu oraz operacji wywiadowczych.

Zmiana modelu działania służb po 13 grudnia

Z materiału wynika, że w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy większy nacisk kładziono na proaktywne wykrywanie zagrożeń, a służby znacznie lepiej radziły sobie z zagrożeniami dotyczącymi "rosyjskich operacji wywiadowczych oraz sabotażowo-dywersyjnych". Jednak zmiana ekipy rządzącej spowodowała, że podejście do walki z rosyjską dywersją stało się bardziej reaktywne niż prewencyjne.

Żaryn podkreśla, że nowoczesny sprzęt oraz innowacyjne technologie operacyjne stanowiły duży atut za rządów PiS, a po zmianie władzy stały się przedmiotem nagonki politycznej, co może osłabiać potencjał obronny państwa.

Rosja płaciła za "osiem gwiazdek"?

W kontekście aktywności wywiadowczej Kremla zwrócono uwagę na finansowanie kampanii wymierzonej we władze i w prezydenta RP Andrzeja Dudę.

Rosyjski wywiad płacił za ataki personalne na Prezydenta RP, a także za promowanie hasła „j…ć PiS”. Wulgarna forma tego przekazu, tzw. Osiem gwiazdek, była i jest bardzo ważną częścią działalności politycznej środowisk, które dziś tworzą Rząd, a w poprzednich latach przy pomocy takich haseł prowadziły walkę polityczną z rządem PiS (...) Rosja była zainteresowana zmianą prawicowego rządu w Polsce. ROSJA płaciła za promowanie haseł „j...ć PiS”! Robiła to masowo

– napisał Żaryn.

Z drugiej strony doradca prezydenta zadaje pytanie, czy w trwającej operacji rosyjskiego przeciwko Polsce "przekazywanie mediom tak szczegółowych informacji o działaniach Rosji przeciwko Polsce nie jest szkodliwe dla bezpieczeństwa RP?".

"Praca", czyli pisanie po ścianach slogany atakujące PiS i Andrzeja Dudę

Wśród przedstawionych dowodów jest m.in. fragment rozmowy "dywersanta" ze "zleceniodawcą", który instruuje, jakie hasła mają być malowane w różnych punktach miasta.

Na opublikowanych przez TVN24 screenach z rozmów widzimy, jak zleceniodawca tłumaczy, iż "praca" ma m.in. polegać na tym, żeby "w miastach Polski pisać sprejem jedną z kilku fraz:" STOP DUDA!, DUDA idź do dupy!, wypier... PiS".

Rosyjski wywiad płacił za ataki personalne na Prezydenta RP, a także za promowanie hasła „j…ć PiS”. Wulgarna forma tego przekazu, tzw. Osiem gwiazdek, była i jest bardzo ważną częścią działalności politycznej środowisk, które dziś tworzą Rząd, a w poprzednich latach przy pomocy takich haseł prowadziły walkę polityczną z Rządem PiS. TVN24 po raz pierwszy pokazuje dowody, o których mówiliśmy od początku – Rosja była zainteresowana zmianą prawicowego rządu w Polsce. ROSJA płaciła za promowanie haseł „j...ć PiS”! Robiła to masowo, o czym wspomina program TVN24

– zwraca uwagę Żaryn.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe