Pomoc dla powodzian. Nikt nie dostanie pełnej kwoty zasiłku?
Mocne słowa Szefernakera
W pierwszych dniach po powodzi premier Donald Tusk oraz członkowie rządu obiecywali poszkodowanym wsparcie. Zdaniem posła PiS Pawła Szefernakera do dziś występują trudności z wypłatą podstawowych zasiłków w kwocie 8 tys. zł.
Jeżeli ci, którzy stracili wszystko w trakcie powodzi, nie dostali do dziś pomocy, to oznacza klęskę rządu. (…) Według mojej najlepszej wiedzy nikt z poszkodowanych nie ma szansy na otrzymanie świadczenia remontowo-budowlanego w pełnej, stuprocentowej wysokości. Mówienie o 100 tysiącach i 200 tysiącach to kolejne kłamstwo tego rządu
– oświadczył były szef MSWiA.
- Przerwana tama w Stroniu Śląskim. Podano przyczynę
- Nowy autor na łamach "Tygodnika Solidarność" i Tysol.pl
- Potężne uderzenie w polskie PKP Intercity. Dochodowa linia dla niemieckiego przewoźnika
- Zgoda USA na atakowanie przez Ukrainę celów w Rosji. Jest komentarz Kremla
- Niemieckie służby podały nową liczbę imigrantów wydalonych do Polski
"Maksymalnie można mówić o 130 tys. zł"
Szefernaker wskazał również na nieścisłości w procedurze szacowania strat. Według niego zaledwie 15 proc. przewidziano na zniszczenie dachu, a 20 proc. na uszkodzenie stropu. Tymczasem wiele zalanych domów nie spełnia tych kryteriów, co obniża możliwą wysokość rekompensaty.
Maksymalnie można mówić o 130 tys. zł, a nie 200
– podkreślił Szefernaker, przypominając, że jako były minister odpowiedzialny za wojewodów doskonale zna procedury tego typu działań.