PiS zapowiada wotum nieufności wobec minister zdrowia
W siedzibie Prawa i Sprawiedliwości odbyła się konferencja prasowa partii w sprawie katastrofalnej sytuacji w służbie zdrowia. Uczestniczyli w niej prezes Jarosław Kaczyński i posłowie PiS - Katarzyna Sójka, była minister zdrowia, i Andrzej Kosztowniak.
PiS zapowiada wotum nieufności wobec minister zdrowia
Jarosław Kaczyński wskazał na fatalny stan polskiej służby zdrowia pod rządami gabinetu Donalda Tuska, wskazując na wyjątkową nieudolność minister zdrowia Izabeli Leszczyny.
Sytuacja jest dzisiaj skrajnie krytyczna – krytyczna z tego względu, że dochodzi do nawet takich sytuacji, że ogranicza się możliwość rehabilitacji na przykład dzieci. Jest potrzebny minister zdrowia, który będzie miał jakiś rzeczywisty plan, który będzie potrafił walczyć wewnątrz własnego rządu
– powiedział Jarosław Kaczyński podczas konferencji prasowej. I jak dodał: "Wniosek będzie także pewną próbą jeżeli chodzi o koalicję".
Wiadomo, że podstawą koalicji jest KO, ale są te mniejsze podmioty, one chcą podkreślać swoją odrębność, swoje czasem inne zdanie, będą miały okazję, żeby to uczynić
– podkreślił.
- Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- Nie żyje Elżbieta Zającówna. Prokuratura wszczyna śledztwo
- "Fanów traktują jak bydło". Burza w sieci po emisji popularnego programu TVN
- Pałac Buckingham ujawnia. "Ze względu na moje doświadczenia"
- Nina Dobrev ogłosiła radosną nowinę. Gratulacje spływają z całego świata
Kryzys w służbie zdrowia i finansach publicznych
Jarosław Kaczyński przedstawił obecną kondycją polskiej służby zdrowia, wiążąc ją z katastrofalnym gospodarowaniem finansami publicznymi obecnie rządzących.
Sytuacja służby zdrowia jest dramatyczna. Jest to element szerszego zjawiska, czyli ciężkiego kryzysu polskich finansów publicznych. Trzeba pamiętać, że ten kryzys jest wywołany nie jakimiś obiektywnymi okolicznościami, tylko faktem przyzwolenia, jak to wczoraj mówił pan poseł Kuźmiuk – politycznego przyzwolenia na nadużycia. Te nadużycia to stały problem rządów formacji, która i dziś jest przy władzy
– mówił prezes PiS.
Jeśliby podliczyć taką różnicę między tym, co myśmy uzyskali w ciągu tych ośmiu lat władzy z danin publicznych, a tym, co oni uzyskali, to ta różnica wynosi, mimo tego, że myśmy nie korzystali z prywatyzacji i w niewielkim tylko stopniu korzystali z dochodów spółek Skarbu Państwa, około 500 miliardów złotych, wedle ówczesnego poziomu wartości złotówki. A gdyby to przenieść na czas dzisiejszy, to byłaby to suma 700 kilkudziesięciu miliardów złotych. Taka była różnica między polityką czynnej walki z nadużyciem a polityką, która w sposób intencjonalny, no bo to, co się dzieje w prokuraturze, paraliżowanie czy wręcz likwidowanie całych struktur służących walce z nadużyciami podatkowymi, to, co się dzieje w KAS, co słychać i to głośno, to jest przecież polityka w oczywisty sposób intencjonalna
– dodał Jarosław Kaczyński.
"Pani minister nawet na tle tego rządu dość wyjątkową postacią"
Ktoś powie: zmiana jednej osoby przecież nie zmieni tej sytuacji kryzysowej. Ale sposób działania pani minister jest bardzo szczególny. To jest próba rozkładania odpowiedzialności na różne podmioty, na całe środowiska, to jest próba skłócania. To nie ma żadnego sensu
– uzasadniał swoją decyzję.
Składamy ten wniosek, będąc przekonani, że w tej sytuacji po prostu nie mamy innego wyjścia. Nie jesteśmy zwolennikami prowadzenia polityki poprzez częste składanie wniosków o wotum nieufności dla ministrów, ale tu mamy rzeczywiście do czynienia z sytuacją kryzysową, nadzwyczajną i niezależnie od tego, że ona wynika z przyczyn, które są poza służbą zdrowia, to jednak musimy zwrócić się ku pani minister, która jest nawet na tle tego rządu dość wyjątkową postacią i to nie w sensie pozytywnym
– podsumował.
Pacjenci nie mają zaufania do pani minister Leszczyny. Mówią to na wielu spotkaniach, na wielu wizytach, na których z nimi rozmawiam. Dzisiaj mamy dość psucia, mamy dość braku efektywności pracy pani minister i składamy wotum nieufności. Domagamy się jej dymisji
– dodała z kolei poseł PiS i była minister zdrowia Katarzyna Sójka.
Do sytuacji odniósł się także poseł PiS i były minister finansów Andrzej Kosztowniak.
W 2015 r. polska służba zdrowia to mniej więcej, tak na skróty mówiąc, 77 mld zł. Po 8 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości w systemie zostało dokładnie 191 mld zł dla obecnego rządu, dla obecnej koalicji. Po 8 latach dynamika wzrostu nakładów na polską służbę zdrowia ponad 200%, prawie 250%. Służba zdrowia i pacjenci byli w centrum zainteresowania naszego rządu, naszej grupy politycznej i pracowaliśmy oraz pracujemy do dnia dzisiejszego nad tym, aby tych pieniędzy było jak najwięcej w tym systemie
– podkreślał.
Minister Leszczyna wydaje się, że nie tylko nie kontroluje sfery zarządzania służbą zdrowia od strony medycznej, ale przede wszystkim nie kontroluje elementu związanego z jej finansowaniem. Taka osoba nie jest w stanie nigdy wprowadzić dobrych rozwiązań i dobrych zmian dla polskiej służby zdrowia
– podsumował Kosztowniak.