Wielki pushback do Polski migrantów z Niemiec? To możliwy scenariusz
Jak informuje Interia, jeżeli nasi zachodni sąsiedzi zdecydują się na zastosowanie takiego rozwiązania, to Polska będzie musiała się do niego dostosować i przyjąć wszystkich readmitowanych migrantów, których liczba może wynosić nawet 40 tys.
Różne przepisy, jeden efekt
Bierze się tutaj pod uwagę przepisy dublińskie mówiące o tym, że migranta przyjmuje ten kraj UE, w którym złożył on wniosek o azyl. Tak więc wszyscy ci, którzy złożyli wniosek azylowy w Polsce, a podanie nie zostało jeszcze rozpatrzone, lecz dany migrant już wyjechał np. do Niemiec, to na podstawie obowiązującego od dekady porozumienia dublińskiego Niemcy mają prawo cofnąć taką osobę do Polski. Rozpatrzenie wniosku może zakończyć się decyzją odmowną, lecz do czasu zakończenia procedury dany migrant musi mieć zapewnione godne warunki funkcjonowania. Ponadto koszt deportacji, przynajmniej częściowo spada na państwo, które chce odesłać migranta.
Procedurze readmisji podlegają zaś osoby, które np. uzyskały tytuł pobytowy w Polsce, czyli posiadają zezwolenie na pobyt od wojewody albo zgodę szefa USC na ochronę uzupełniającą. Readmisja dotyczy również sytuacji, kiedy wniosek azylowy w Polsce został już rozpatrzony i migrant wyjechał do Niemiec.
- Lewica chciała zapisu o konieczności przestrzegania konstytucji. Tusk miał się nie zgodzić
- Roksana Węgiel i jej mąż ogłosili radosną nowinę
- Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Król Karol wydał komunikat
Wielki pushback do Polski migrantów z Niemiec? To możliwy scenariusz
Właśnie z obawami dotyczącymi prawdopodobnego cofnięcia rzeszy imigrantów z Niemiec do Polski niektórzy łączą plany stworzenia w Polsce 49 Centrów Integracji Cudzoziemców.
W ostatnim czasie Niemcy nie tylko przywrócili kontrolę swoich granic, lecz również zaczęli przeprowadzać kontrolę wewnątrz państwa. W jej wyniku okazało się, że na terenie Niemiec przebywają tysiące migrantów, którzy w pierwszej kolejności dotarli do Polski, gdzie złożyli wnioski azylowe, umożliwiające im legalny pobyt na terenie UE, a następnie, nie oczekując na ich rozpatrzenie, wyjechali do Niemiec, które były ich właściwym celem emigracyjnym.