Co nam mówi dziś ks. Jerzy? "Ksiądz, a nie książę Kościoła, nie gwiazdor, nie bojownik"

Nie był nawiedzony. Nie był kapłanem uciekającym przed utratą wiary w społeczny aktywizm. Był dobrym księdzem – czyli takim, który przejmuje się wiernymi, wie, że jest dla nich. Wierzył, że Bóg przychodzi do każdego człowieka na swój sposób, i że On trafi do każdego, kto próbuje iść przez życie, nie kłamiąc. Był, by tak powiedzieć, zaskakująco normalny, mimo że w sutannie. No, święty.
/ Bl. ks. Jerzy Popiełuszko / Co nam mówi dziś ks. Jerzy?
/ Bl. ks. Jerzy Popiełuszko / / / / fot. Wikimedia Commons/Autor nieznany/ NSZZ "S" Region Podlaski

Kiedy jako bardzo młody ksiądz wysłany został do szpitala, aby, jak to się określa językiem Kościoła, „pełnić posługę duszpasterską” wśród personelu medycznego, wszedł do kaplicy i powiedział: „Ojej. Ale was mało”. Wziął się zatem do roboty tak, aby „było dużo” – i ludzi, i Pana Boga. Mówił jasno i raczej zwięźle, kazania miał przygotowane (według jednej z hagiograficznych anegdot, zwykł je najpierw czytać swoim znajomym – tym niekoniecznie najbardziej wyedukowanym – kiedy robili miny świadczące o głębokim namyśle, to wtedy upraszczał). Nie brakowało mu poczucia humoru, a na dodatek wcale nie robił wrażenia człowieka z żelaza. Zdrowie takie sobie, sylwetka wyrośniętego chłopaka, pewność siebie – jak na księdza z przełomu lat 70. i 80. – taka sobie. Porozmawiać był chętny, przy czym ciekawy był tego, co mu inni mówili, a nie tylko tego, co sam im mówił. Inny polski ksiądz, który miał podobne cechy, został papieżem.

Sądzę, że pierwszy raz usłyszałem go jako 20-latek, podczas solidarnościowej Mszy w święto Józefa Robotnika – czyli w innej nomenklaturze 1 Maja. Zaciągnął mnie na nią kolega, późniejszy wybitny dziennikarz „Gazety Wyborczej” (i wtedy, i dzisiaj szczery katolik). I tak oto zamiast ganiać po mieście w imię Sprawy, stałem i słuchałem kogoś, kto w oczywisty sposób myślał Ewangelią. I właśnie dlatego odnajdywał wspólny język z ludźmi Solidarności. Po Mszy, wiadomo, trochę jednak pogonili nas pałami bliźni, by tak powiedzieć, z innej parafii, ale po powrocie do domu samo się w sercu ułożyło: mam swojego księdza. 
Kilka tygodni później komuna organizowała niby-wybory do Rad Narodowych. Podziemie wezwało do bojkotu farsy. Czerwoni, jak to mieli w zwyczaju, rozpuszczają opowieści o szykowanych represjach za odmowę spełnienia „obywatelskiego obowiązku”. I to od księdza Jerzego usłyszeć można było w konkluzji ewangelicznego kazania wprost wyłożoną odpowiedź na pytanie, po której stronie w tych wyborach stoi człowiek wierzący. 

Zwykły ksiądz a wzór 

Nawet trudno się dziwić, że zabili nam właśnie Popiełuszkę. Było przecież w kraju trochę kapłanów nie mniej solidarnościowych, a bardziej nawet gromkich. Jednak skromnemu księdzu z Żoliborza udała się sztuka ewangelizowania i (a nie obok) artykułowania przesłania opozycji wobec nieprawdy PRL-u. Ksiądz, a nie „Książę Kościoła”, nie gwiazdor, nie bojownik.
Pod tyloma względami byłby dzisiaj doskonałym wzorem do naśladowania. 

Zobacz poprzednie teksty z tego cyklu: 

Co nam mówi dziś ks. Jerzy? "Jego słowa były proste, jasne, odwołujące się do sedna człowieczeństwa"

Co nam mówi dziś ks. Jerzy? "Ze skromnego wikarego stał się sumieniem i protestem narodu"

Co nam mówi dziś ks. Jerzy? "Budował Kościół z ludzkich sumień"


 

POLECANE
Dzień dobry panie ministrze. Reporter Telewizji Republika dopadł Arkadiusza Myrchę [VIDEO] z ostatniej chwili
"Dzień dobry panie ministrze". Reporter Telewizji Republika dopadł Arkadiusza Myrchę [VIDEO]

Sprawa podwarszawskiego domu Arkadiusza Myrchy i Kingi Gajewskiej wywołała burzę w mediach i w sieci. Jak do tej pory żadnego z polityków Platformy Obywatelskiej nie spotkały żadne konsekwencje. Za to obydwoje konsekwentnie unikają komentowania sprawy.

Kandydat KO na prezydenta. Grabiec zdradził nowe informacje z ostatniej chwili
Kandydat KO na prezydenta. Grabiec zdradził nowe informacje

Szef KPRM Jan Grabiec powiedział, że Koalicja Obywatelska nie będzie się spieszyć z przedstawieniem kandydata na prezydenta. Jego zdaniem, czas na to może przyjść "może jeszcze w grudniu, może po Nowym Roku". Podkreślił, że premier Donald Tusk nie będzie kandydować.

Żołnierze Korei Północnej na Ukrainie. Biały Dom zabiera głos z ostatniej chwili
Żołnierze Korei Północnej na Ukrainie. Biały Dom zabiera głos

Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby skomentował doniesienia, jakoby na Ukrainie Rosjanie sformowali batalion składający się z żołnierzy Korei Północnej. 

Wybory na Litwie. Nadchodzą zmiany w polityce wobec Rosji i Ukrainy? tylko u nas
Wybory na Litwie. Nadchodzą zmiany w polityce wobec Rosji i Ukrainy?

Ordynacja wyborcza u naszego sąsiada należy do tych bardziej skomplikowanych w Unii Europejskiej. Więc nawet po I turze wyborów do Seimasu, czyli Sejmu, nie można jeszcze przesądzać, kto będzie rządził Litwą. Za dwa tygodnie dogrywka, która może zmienić dużo – wszak to starcia w okręgach jednomandatowych. Ale obecnie faworytem jest lewicowa opozycja. Jeśli ostatecznie wygra, można oczekiwać pewnych zmian w polityce Wilna wobec wojny Rosji z Ukrainą. Koalicja postkomunistów, partii współzakładanej przez tajną współpracownik KGB, wreszcie ugrupowania zwolennika poprawy relacji z Moskwą z pewnością nie będzie tak radykalnie antyrosyjska i proukraińska.

Budda zatrzymany i z zarzutami. Mocny komentarz znanego rapera z ostatniej chwili
"Budda" zatrzymany i z zarzutami. Mocny komentarz znanego rapera

Znany raper Kubańczyk dosadnie wypowiedział się ws. zatrzymania youtubera "Buddy". Podkreślił, że "nigdy się na nim nie zawiódł" i zasugerował, że ci którzy go nie wspierają są jak "chorągiewki". 

Rząd przyjął uchwałę w sprawie przyjęcia strategii migracyjnej z ostatniej chwili
Rząd przyjął uchwałę w sprawie przyjęcia strategii migracyjnej

W przypadku zagrożenia destabilizacji państwa przez napływ imigrantów, możliwe powinno być czasowe i terytorialne zawieszanie prawa do przyjmowania wniosków o azyl - czytamy we wtorkowym komunikacie KPRM dotyczącym przyjęcia przez rząd strategii migracyjnej.

Grzecznie przeproś i zamilcz!. Spięcie Tarczyńskiego i Budki ws. Centrów Integracji Cudzoziemców z ostatniej chwili
"Grzecznie przeproś i zamilcz!". Spięcie Tarczyńskiego i Budki ws. Centrów Integracji Cudzoziemców

Pomiędzy Dominikiem Tarczyńskim z Prawa i Sprawiedliwości, a Borysem Budką z Platformy Obywatelskiej doszło do gorącej wymiany zdań nt. Centrów Integracji Cudzoziemców. Na początku października Komisja Europejska poinformowała, że w Polsce powstanie 49 takich centrów.

Niemcy: Sabotaż rosyjskich służb niemal doprowadził do katastrofy lotniczej z ostatniej chwili
Niemcy: Sabotaż rosyjskich służb niemal doprowadził do katastrofy lotniczej

Zdaniem niemieckiego kontrwywiadu Rosja najpewniej stała za incydentem związanym z wyposażoną w zapalnik przesyłką lotniczą – podała we wtorek dpa, relacjonująca przesłuchania niemieckich służb specjalnych w Bundestagu. Tylko dzięki szczęśliwemu przypadkowi przesyłka wywołała pożar w magazynie, a nie na pokładzie samolotu.

Rok po wyborach parlamentarnych Polacy miażdżąco ocenili rząd Tuska [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Rok po wyborach parlamentarnych Polacy miażdżąco ocenili rząd Tuska [SONDAŻ]

Z sondażu IBRIS dla Onetu jasno wynika, że rok po wyborach parlamentarnych większość Polaków krytycznie ocenia rząd Donalda Tuska. Negatywne odczucia pojawiają się także wśród wyborców deklarujących poparcie dla partii tworzących obóz władzy.

Znany youtuber Budda usłyszał zarzuty. Taka kara mu grozi z ostatniej chwili
Znany youtuber "Budda" usłyszał zarzuty. Taka kara mu grozi

Zatrzymany w poniedziałek znany youtuber "Budda" usłyszał we wtorek poważne zarzuty, m.in kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, prania pieniędzy, wyłudzanie podatku VAT czy organizowania nielegalnych gier hazardowych. Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska przekazała, ile lat "odsiadki" może grozić za powyższe przewinienia.

REKLAMA

Co nam mówi dziś ks. Jerzy? "Ksiądz, a nie książę Kościoła, nie gwiazdor, nie bojownik"

Nie był nawiedzony. Nie był kapłanem uciekającym przed utratą wiary w społeczny aktywizm. Był dobrym księdzem – czyli takim, który przejmuje się wiernymi, wie, że jest dla nich. Wierzył, że Bóg przychodzi do każdego człowieka na swój sposób, i że On trafi do każdego, kto próbuje iść przez życie, nie kłamiąc. Był, by tak powiedzieć, zaskakująco normalny, mimo że w sutannie. No, święty.
/ Bl. ks. Jerzy Popiełuszko / Co nam mówi dziś ks. Jerzy?
/ Bl. ks. Jerzy Popiełuszko / / / / fot. Wikimedia Commons/Autor nieznany/ NSZZ "S" Region Podlaski

Kiedy jako bardzo młody ksiądz wysłany został do szpitala, aby, jak to się określa językiem Kościoła, „pełnić posługę duszpasterską” wśród personelu medycznego, wszedł do kaplicy i powiedział: „Ojej. Ale was mało”. Wziął się zatem do roboty tak, aby „było dużo” – i ludzi, i Pana Boga. Mówił jasno i raczej zwięźle, kazania miał przygotowane (według jednej z hagiograficznych anegdot, zwykł je najpierw czytać swoim znajomym – tym niekoniecznie najbardziej wyedukowanym – kiedy robili miny świadczące o głębokim namyśle, to wtedy upraszczał). Nie brakowało mu poczucia humoru, a na dodatek wcale nie robił wrażenia człowieka z żelaza. Zdrowie takie sobie, sylwetka wyrośniętego chłopaka, pewność siebie – jak na księdza z przełomu lat 70. i 80. – taka sobie. Porozmawiać był chętny, przy czym ciekawy był tego, co mu inni mówili, a nie tylko tego, co sam im mówił. Inny polski ksiądz, który miał podobne cechy, został papieżem.

Sądzę, że pierwszy raz usłyszałem go jako 20-latek, podczas solidarnościowej Mszy w święto Józefa Robotnika – czyli w innej nomenklaturze 1 Maja. Zaciągnął mnie na nią kolega, późniejszy wybitny dziennikarz „Gazety Wyborczej” (i wtedy, i dzisiaj szczery katolik). I tak oto zamiast ganiać po mieście w imię Sprawy, stałem i słuchałem kogoś, kto w oczywisty sposób myślał Ewangelią. I właśnie dlatego odnajdywał wspólny język z ludźmi Solidarności. Po Mszy, wiadomo, trochę jednak pogonili nas pałami bliźni, by tak powiedzieć, z innej parafii, ale po powrocie do domu samo się w sercu ułożyło: mam swojego księdza. 
Kilka tygodni później komuna organizowała niby-wybory do Rad Narodowych. Podziemie wezwało do bojkotu farsy. Czerwoni, jak to mieli w zwyczaju, rozpuszczają opowieści o szykowanych represjach za odmowę spełnienia „obywatelskiego obowiązku”. I to od księdza Jerzego usłyszeć można było w konkluzji ewangelicznego kazania wprost wyłożoną odpowiedź na pytanie, po której stronie w tych wyborach stoi człowiek wierzący. 

Zwykły ksiądz a wzór 

Nawet trudno się dziwić, że zabili nam właśnie Popiełuszkę. Było przecież w kraju trochę kapłanów nie mniej solidarnościowych, a bardziej nawet gromkich. Jednak skromnemu księdzu z Żoliborza udała się sztuka ewangelizowania i (a nie obok) artykułowania przesłania opozycji wobec nieprawdy PRL-u. Ksiądz, a nie „Książę Kościoła”, nie gwiazdor, nie bojownik.
Pod tyloma względami byłby dzisiaj doskonałym wzorem do naśladowania. 

Zobacz poprzednie teksty z tego cyklu: 

Co nam mówi dziś ks. Jerzy? "Jego słowa były proste, jasne, odwołujące się do sedna człowieczeństwa"

Co nam mówi dziś ks. Jerzy? "Ze skromnego wikarego stał się sumieniem i protestem narodu"

Co nam mówi dziś ks. Jerzy? "Budował Kościół z ludzkich sumień"



 

Polecane
Emerytury
Stażowe