Brak wzrostu płac zamieni nasz kraj w montownię – ostrzega ekspert

Staraniem Działu Branżowo-Konsultacyjnego KK przetłumaczona została na język polski ważna publikacja Europejskiego Instytutu Związkowego „Dlaczego Europa Centralna i Wschodnia potrzebuje wzrostu płac”.
 Brak wzrostu płac zamieni nasz kraj w montownię – ostrzega ekspert
/ fot.pixabay.com/CC0

Autor, Béla Galgóczi opierając się na analizie makroekonomicznej w przejrzysty sposób udowadnia tezę, że choć w naszym regionie Europy nie istnieje jasno określona strategia oparta na niskich płacach, to jednak narzucono nam w międzynarodowym podziale pracy konkretną rolę cechującą się niższymi zarobkami (i kosztami pracy). Zwiększaniu wynagrodzeń sprzeciwiali się przede wszystkim  zagraniczni inwestorzy, co powodowało, że wzrost płac, nawet jeśli był dynamiczny, utrzymywał się poniżej wskaźnika wzrostu produktywności.

W rezultacie prowadziło to do zaburzenia rozkładu dochodu narodowego między pracą i kapitałem. Wszędzie w regionie odnotowano spadek udziału płac w PKB.  W Polsce był on największy – z 65,8% w 1995 roku do 53,9%w 2015 roku. Warto zaznaczyć, że nie ma  dowodów, które wskazywałyby, że przyniosło to naszemu krajowi jakiekolwiek „korzyści” (pod względem wzrostu inwestycji zagranicznych, czy też wyników eksportowych).

„Takie działanie zamyka region w podległej i zależnej roli w międzynarodowym podziale pracy, opartej na działalności montażowej i dostawczej o niskiej wartości dodanej i bez perspektyw dalszego rozwoju” – ostrzega Galgóczi. – Przyzwolenie na wzrost płac i uznanie umiejętności i kwalifikacji doprowadziłoby do bardziej selektywnych decyzji inwestorów. To pozwoliłoby osiągnąć zmianę jakościową w strukturze gospodarczej krajów Europy Środkowej i Wschodniej i uniknąć pułapki niskich płac – podsumowuje ekspert.

Raport został przygotowany w ramach prowadzonej przez EKZZ kampanii na rzecz wzrostu płac. Jego polska wersja dostępna jest tutaj.


sa


 

POLECANE
Tadeusz Płużański: „Człowiek z bunkra”. Jeden z najdłużej ukrywających się Żołnierzy Niezłomnych tylko u nas
Tadeusz Płużański: „Człowiek z bunkra”. Jeden z najdłużej ukrywających się Żołnierzy Niezłomnych

14 czerwca 2017 r. zmarł w wieku 95 lat w Gryficach w zachodniopomorskim mjr Andrzej Kiszka, ps. "Dąb", żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Na mocy amnestii z 1947 r. ujawnił się, ale zagrożony aresztowaniem powrócił do walki z czerwonymi okupantami Polski, którą kontynuował przez następne 15 lat - do grudnia 1961 r. Wtedy, na skutek zdrady, został zatrzymany przez milicję w bunkrze, w którym się ukrywał. Komuniści skazali go na dożywocie, zamienione ostatecznie na 15 lat więzienia.

Przyszedł Giertych do Tuska.... Opublikowano szokujące nagranie z ostatniej chwili
"Przyszedł Giertych do Tuska...". Opublikowano szokujące nagranie

Michał Karnowski w programie "Minęła 20:15" na antenie Telewizji wPolsce24 ujawnił fragment taśm, na których – jak przekazał – mają rozmawiać Roman Giertych oraz Donald Tusk.

Izrael zaatakował Iran. Głos zabrał Ali Chamenei Wiadomości
Izrael zaatakował Iran. Głos zabrał Ali Chamenei

Izrael zaatakował w piątek irańskie obiekty nuklearne i wojskowe. Głos w tej sprawie zabrał przywódca Iranu Ali Chamenei.

Die Welt: autorytet Tuska się chwieje Wiadomości
Die Welt: autorytet Tuska się chwieje

- Autorytet Tuska się chwieje - pisze niemiecki "Die Welt", gdzie w warszawski korespondent Philip Fritz przygląda się sytuacji rządu Donalda Tuska.

Kosiniak-Kamysz krytykuje Giertycha: To nieodpowiedzialne z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz krytykuje Giertycha: To nieodpowiedzialne

– Każdy głos jest ważny i wszystkie wątpliwości powinny być wyjaśnione. Ale dzisiaj podważanie w jakikolwiek sposób decyzji Polaków jest nieodpowiedzialne – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz komentując w ten sposób zachowanie posła KO Romana Giertycha.

Niemcy oszukali Ukraińców. Któż mógłby się spodziewać Wiadomości
Niemcy oszukali Ukraińców. "Któż mógłby się spodziewać"

Jak poinformował minister obrony Niemiec Boris Pistorius, rząd Friedricha Merza nie rozważa przekazania Ukrainie pocisków Taurus.

Iran wystrzelił rakiety w stronę Izraela z ostatniej chwili
Iran wystrzelił rakiety w stronę Izraela

W piątek po godz. 20 czasu polskiego Iran rozpoczął atak odwetowy na Izrael. W całym Izraelu obowiązują alarmy rakietowe.

Izrael zaatakował Iran. Polskie MSZ bije na alarm z ostatniej chwili
Izrael zaatakował Iran. Polskie MSZ bije na alarm

Polskie MSZ odradza wszelkie podróże do Izraela. Informuje też, że tymczasowo zamknięta jest przestrzeń powietrzna, a ruch lotniczy został wstrzymany.

Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej Wiadomości
"Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej"

Jak twierdzi Marcin Torz kilku radnych miejskich z Wrocławia może zostać wyrzuconych z Platformy Obywatelskiej.

Tȟašúŋke Witkó: Stan gry po Stambule tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Stan gry po Stambule

Moi wspaniali Czytelnicy zapewne zwrócili uwagę, że z przestrzeni dyplomatyczno-medialnej zniknął – lub został zahibernowany i to dość dawno temu – pomysł wysłania europejskiego kontyngentu zbrojnego, którego zadaniem miałoby być rozdzielenie walczących wojsk rosyjskich i ukraińskich oraz strzeżenie pasa ziemi niczyjej, tworzącego strefę buforową pomiędzy zwaśnionymi stronami.

REKLAMA

Brak wzrostu płac zamieni nasz kraj w montownię – ostrzega ekspert

Staraniem Działu Branżowo-Konsultacyjnego KK przetłumaczona została na język polski ważna publikacja Europejskiego Instytutu Związkowego „Dlaczego Europa Centralna i Wschodnia potrzebuje wzrostu płac”.
 Brak wzrostu płac zamieni nasz kraj w montownię – ostrzega ekspert
/ fot.pixabay.com/CC0

Autor, Béla Galgóczi opierając się na analizie makroekonomicznej w przejrzysty sposób udowadnia tezę, że choć w naszym regionie Europy nie istnieje jasno określona strategia oparta na niskich płacach, to jednak narzucono nam w międzynarodowym podziale pracy konkretną rolę cechującą się niższymi zarobkami (i kosztami pracy). Zwiększaniu wynagrodzeń sprzeciwiali się przede wszystkim  zagraniczni inwestorzy, co powodowało, że wzrost płac, nawet jeśli był dynamiczny, utrzymywał się poniżej wskaźnika wzrostu produktywności.

W rezultacie prowadziło to do zaburzenia rozkładu dochodu narodowego między pracą i kapitałem. Wszędzie w regionie odnotowano spadek udziału płac w PKB.  W Polsce był on największy – z 65,8% w 1995 roku do 53,9%w 2015 roku. Warto zaznaczyć, że nie ma  dowodów, które wskazywałyby, że przyniosło to naszemu krajowi jakiekolwiek „korzyści” (pod względem wzrostu inwestycji zagranicznych, czy też wyników eksportowych).

„Takie działanie zamyka region w podległej i zależnej roli w międzynarodowym podziale pracy, opartej na działalności montażowej i dostawczej o niskiej wartości dodanej i bez perspektyw dalszego rozwoju” – ostrzega Galgóczi. – Przyzwolenie na wzrost płac i uznanie umiejętności i kwalifikacji doprowadziłoby do bardziej selektywnych decyzji inwestorów. To pozwoliłoby osiągnąć zmianę jakościową w strukturze gospodarczej krajów Europy Środkowej i Wschodniej i uniknąć pułapki niskich płac – podsumowuje ekspert.

Raport został przygotowany w ramach prowadzonej przez EKZZ kampanii na rzecz wzrostu płac. Jego polska wersja dostępna jest tutaj.


sa



 

Polecane
Emerytury
Stażowe