Piotr Duda: Pokażemy jedność i solidarność
Od wielu miesięcy rolnicy protestują przeciwko Zielonemu Ładowi. Związek zawodowy Solidarność zaś od kilkunastu lat mówi o problemach związanych z polityką klimatyczną Unii Europejskiej. Jutro przechodzimy do innego etapu protestów, bo przede wszystkim będziemy razem. Pokażemy jedność i solidarność. Nie tylko rolnicy, ale też górnicy, hutnicy, ślusarze, tokarze, pielęgniarki, lekarze… wszyscy, którzy czują, że już dziś są pokrzywdzeni polityką klimatyczną Unii Europejskiej, będą w Warszawie. Ważne jest też to, że rozpoczynamy zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum ogólnokrajowe, w którym chcemy, by obywatele wypowiedzieli się, czy faktycznie chcą tej polityki klimatycznej. Czy chcą może zmiany albo wyrzucenia tego Zielonego Ładu do kosza i rozpoczęcia rozmowy nad prawdziwą polityką Unii Europejskiej dotyczącej ekologii
– zaznaczył Piotr Duda.
„Rozmawialiśmy z policją”
Przewodniczący przypomniał, że Solidarność alarmuje na temat negatywnych skutków Zielonego Ładu już od 2007 roku. – Wówczas powstały pierwsze pomysły Komisji Europejskiej dotyczące ograniczenia emisji CO2 od 60 do 80 proc., co było zgubne dla polskiej gospodarki. Ceny energii, które są wyższe przez unijną politykę klimatyczną, dosięgną i górnika, i rolnika, bo przecież też korzysta z energii elektrycznej. (…) Skutkami Zielonego Ładu będą też konsekwencje wprowadzenia tzw. dyrektywy budynkowej i tzw. ETS2, czyli podatek od palenia węglem, gazem lub olejem
– powiedział przewodniczący.
Przewodniczący był pytany także o ewentualne prowokacje podczas jutrzejszej demonstracji.
Jako organizatorzy jutrzejszej demonstracji wspólnie z Solidarnością Rolników Indywidualnych zrobimy wszystko wspólnie z policją, aby do takich sytuacji nie dochodziło. Mamy doświadczenie, mamy swoje profesjonalne służby porządkowe, które nie są gorsze od Policji. Rozmawialiśmy z policją prosiliśmy, żeby jutro nie było żadnych prowokacji, choćby takich, że policja będzie na placu Zamkowym stała w pełnym rynsztunku. Nie. Oni mają swoje procedury, (…) ale nie może być tak, że oni są od początku negatywnie nastawieni
– powiedział Piotr Duda.
CZYTAJ TAKŻE: Redaktor naczelny „TS”: Ludzie wychodzą na ulice, bo są zdeterminowani