"Troska o środowisko nigdy nie może być ważniejsza od troski o człowieka". Bp Antoni Długosz modlił się za uczestników dzisiejszego protestu

W czwartek podczas Apelu Jasnogórskiego biskup Antoni Długosz modlił się za wszystkich, których dotkną konsekwencje tzw. Zielonego Ładu, za tych, którzy czują się zagrożeni unijną polityką klimatyczną, i wszystkich tych, którzy 10 maja zgromadzą się w Warszawie i będą upominać się o prawo głosu dla Polaków.
Apel Jasnogórski
Apel Jasnogórski / fot. screen/jasnagora.pl

Motywem przewodnim rozważania będą słowa: „Europa nie potrzebuje Zielonego Ładu, potrzebuje Bożego Ładu!”.

"Otocz opieką wszystkich pracowników"

- (...) dziś w ten majowy wieczór wołamy do Ciebie - otocz płaszczem Swej opieki wszystkich polskich rolników zatroskanych o los swoich gospodarstw! Polskich górników, hutników, stoczniowców przejętych przyszłością swoich rodzin! Polskich robotników, których miejsca pracy są zagrożone! Polskich pracowników, których firmy są stopniowo likwidowane! Polskich przedsiębiorców, na których nakłada się daniny nie do udźwignięcia! Polskich kupców, którzy nie mogą nadążyć za korporacyjną konkurencyjnością! Wreszcie, tych - którzy czują się pokrzywdzeni i zagrożeni unijną polityką klimatyczną i wszystkich tych, którzy jutro - tak licznie zgromadzą się w Warszawie i będą upominać się o prawo głosu - dla nas Polaków!

- zaczął, zwracając się do Matki Boskiej bp Długosz.

CZYTAJ TAKŻE: Redaktor naczelny „TS": Ludzie wychodzą na ulice, bo są zdeterminowani

"Europa bardziej od Zielonego Ładu potrzebuje Bożego Ładu"

- Oni uciekają się dzisiaj pod Twoją obronę święta Boża Rodzicielko, bo oni wiedzą, że Europa bardziej od „zielonego ładu” potrzebuje Bożego Ładu! Bo kultura Unii Europejskiej, ukrywająca się za zasadą wolności religijnej jest ateistyczna i antychrześcijańska. A szumnie głoszona neutralność światopoglądowa została zastąpiona obsesją na punkcie radykalnie lewicowej ideologii, wedle której często mówi się o „nowym światowym porządku” czy „nowym światowym ładzie”. Z tym, że podejmowane w ramach takich programów inicjatywy wcale nie prowadzą do harmonii, - a do chaosu, do bezprawia, do ograniczenia wolności, do ograniczenia prywatnej własności i prawa do demokratycznego wyboru

- mówił Biskup.

"Celowo podsyca się strach"

Dodał, że chcąc wprowadzić ten nowy światowy ład stosuje się metody kłamstwa poprzez manipulację opinią społeczną.

- Celowo podsyca się strach u ludzi np. przed globalnym ociepleniem. Wmawia się nam Europejczykom, że na skutek naszych działań topnieją lodowce, zmieniają się wzorce pogodowe, generowane są potężne burze, a duże obszary świata staną się wkrótce niezdatne do zamieszkania. Wyzwalając strach i szlachetne intencje u poszczególnych jednostek, skłania się całe społeczeństwa do zaakceptowania ograniczeń dotyczących zużycia energii, użytkowania gruntów, z których każe się robić ugory, zakazuje się hodowli bydła, jedzenia mięsa, podróży samolotami, zakupu samochodów takich, a nie innych itd., itd. czym ogranicza się naszą osobistą wolność wyboru. Co więcej doprowadza się do sytuacji, że w obliczu jakiegoś wyimaginowanego niebezpieczeństwa, pewna część obywateli dobrowolnie postuluje scedowanie elementów naszej suwerenności narodowej na rzecz międzynarodowych agencji i organizacji globalnych, poświęcając własne prawa obywatelskie. Rzecz w tym, że Ziemia i jej systemy ekologiczne dość dobrze radzą sobie z wahaniami i zakłóceniami, które pojawiają się w Naturze. Unia Europejska szczyci się hasłami wolności i demokracji, ale żaden obywatel Europy, w tym Polski - nie został nigdy zapytany o to, czy godzi się na tzw. politykę zielonego ładu, choć to on poniesie największe konsekwencje w postaci zubożenia i znacznego obniżenia poziomu życia!

- przemawiał bp Długosz.

Europie nie potrzeba żadnego zielonego ładu, ale potrzeba powrotu do Bożego Ładu! Dla ludzi autentycznie wierzących w Boga Stworzyciela właściwy stosunek do przyrody oraz jej ochrona jest sprawą oczywistą! Dzięki Franciszkowi z Asyżu wiemy, że możliwe jest życie pełne miłości do Boga, bliźnich i całego stworzenia. Ten wielki miłośnik przyrody pozostawił nam chrześcijanom wspaniałe wzorce postępowania. Jako pierwszy kazał klasztornemu ogrodnikowi pozostawić dookoła ogrodu nieuprawione obrzeże z roślinnością, czyli stworzył pierwszy rezerwat. Tak bardzo troszczył się o drzewa, że braciom drwalom zabraniał wycinać je w całości, aby mogły odrosnąć. Stawał w obronie zwierząt, odkupując baranki prowadzone na rzeź, a ofiarowane mu zające, bażanty czy ryby wypuszczając na wolność. Jednak nigdy nie zabronił współbraciom jeść mięsa. Tomasz z Celano, pierwszy biograf Franciszka z Asyżu zanotował w swojej kronice, że sam święty wystarał się o mięso dla chorego współbrata. Braterstwo św. Franciszka ogarniało swym zasięgiem wszystko, co było stworzone przez Boga, wszystko, co tworzyło rodzinę dzieci Bożych, na której szczycie stali ludzie, a poniżej pozostałe stworzenia. Dlatego nam nie potrzeba, jakieś nowej Ekoreligii, pod wpływem której młodzi ludzie oblewają farbą największe dzieła sztuki w europejskich galeriach albo historyczne pomniki

- przekonywał bp Długosz.

- Boży ład zakłada, że człowiek ma obowiązek żyć w harmonii i szacunku do natury, ale każdy wie, że w świecie stworzonym przez Boga panuje hierarchiczny porządek, o czym pisze w swojej encyklice „Caritas in Veritate” papież Benedykt XVI. Innymi słowy troska o środowisko jest ważna, - nawet bardzo ważna - jednak nigdy nie może być ważniejsza od troski o człowieka

- dodał.

Demonstracja przeciwko Zielonemu Ładowi

Już 10 maja o godz. 12 na placu Zamkowym w Warszawie rozpocznie się wielka demonstracja organizowana przez NSZZ „Solidarność”. Jej uczestnicy będą protestować przeciwko unijnej polityce klimatycznej, która, jak uważa Solidarność, w obecnym kształcie grozi zubożeniem obywateli i zapaścią polskiej gospodarki.

CZYTAJ TAKŻE: Piotr Duda: 57 procent Polaków chce referendum w sprawie Zielonego Ładu


 

POLECANE
Olbrychski na wiecu po rosyjsku. Konsternacja Trzaskowskiego Wiadomości
Olbrychski na wiecu po rosyjsku. Konsternacja Trzaskowskiego

Podczas spotkania kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego w ramach kampanii wyborczej w Grodzisku Mazowieckim, głos zabrał Daniel Olbrychski. Aktor opowiadał o spotkaniu rosyjskiego dziennikarza w Cannes po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich w 2015 r. Wtrącał przy tym do swojej wypowiedzi, zdania w języku rosyjskim.

Premier Tusk odpowiedział na list prezydenta Andrzeja Dudy. Jest komentarz Przemysława Czarnka polityka
Premier Tusk odpowiedział na list prezydenta Andrzeja Dudy. Jest komentarz Przemysława Czarnka

Premier Donald Tusk odpowiedział na list prezydenta Andrzeja Dudy ws. śmierci Barbary Skrzypek twierdząc m.in., że "czasy, kiedy prezydent, premier czy prezes partii wpływali na losy śledztw, minęły". Do wpisu szefa polskiego rządu w mediach społecznościowych odniósł się poseł Przemysław Czarnek.

Samuel Pereira: państwowiec kontra hejter tylko u nas
Samuel Pereira: państwowiec kontra hejter

Kiedy prezydent Polski kieruje do premiera poważny list dotyczący ładu prawnego w Polsce, można byłoby spodziewać się poważnej debaty o ważnych sprawach dla wszystkich obywateli. Tymczasem Donald Tusk odpowiada mu w mediach społecznościowych zdawkowym, niemal hejterskim komentarzem, ku uciesze gawiedzi spod znaku Silnych Razem.

Umowa USA–Ukraina ws. złóż mineralnych. Jest komunikat Białego Domu polityka
Umowa USA–Ukraina ws. złóż mineralnych. Jest komunikat Białego Domu

– USA chcą wyjść poza ramę wcześniejszej umowy dot. minerałów ziem rzadkich i teraz są przede wszystkim skupione na uzyskaniu długotrwałego pokoju między Ukrainą a Rosją – poinformowała rzecznik Białego Domu Karoline Leavitt po rozmowie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Jest komentarz Wołodymyra Zełenskiego po rozmowie z Donaldem Trumpem polityka
Jest komentarz Wołodymyra Zełenskiego po rozmowie z Donaldem Trumpem

"Wierzymy, że wspólnie z Ameryką, z prezydentem Trumpem i pod amerykańskim przywództwem trwały pokój może zostać osiągnięty w tym roku" – napisał w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Pożar Bazaru Różyckiego w Warszawie. Jest apel policji Wiadomości
Pożar Bazaru Różyckiego w Warszawie. Jest apel policji

Według doniesień medialnych doszło do pożaru na Bazarze Różyckiego w Warszawie. Na miejsce przyjechała straż pożarna, która zajęła się gaszeniem ognia. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a przyczyna pożaru zostanie zbadana przez służby.

Jaka pogoda nas czeka? Nowy komunikat IMGW Wiadomości
Jaka pogoda nas czeka? Nowy komunikat IMGW

Najbliższe dni będą ciepłe i słoneczne, a temperatura w dzień wyniesie nawet 17 st. C; noce będą chłodne, a temperatura spadnie przy gruncie nawet do -8 st. C - poinformowała w środę synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Agnieszka Prasek.

Mały Alanek potrzebuje Twojej pomocy. Monetyzację tego nagrania przekażemy na jego zbiórkę gorące
Mały Alanek potrzebuje Twojej pomocy. Monetyzację tego nagrania przekażemy na jego zbiórkę

Dystrofia mięśniowa Duchenne’a – za tą niezrozumiałą nazwą kryje się tragedia. Wyrok, który słyszą rodzice około jednego na 5 tysięcy chłopców. Choroba objawia się w pierwszych latach życia dziecka, którego mięśnie stopniowo słabną, ostatecznie powodując problemy z samodzielnym poruszaniem się, oddychaniem, a nawet biciem serca.

„Badania wyszły bardzo słabo”. Była gwiazda TVN opublikowała wpis Wiadomości
„Badania wyszły bardzo słabo”. Była gwiazda TVN opublikowała wpis

Anna Wendzikowska coraz częściej otwarcie mówi o swoich problemach zdrowotnych. Tym razem podzieliła się z fanami szczegółami swojej walki z anemią, z którą zmaga się już od kilku lat. Dziennikarka przeszła szereg badań i wprowadziła zmiany w stylu życia, aby poprawić swoje zdrowie.

Nieoficjalnie: PZPN planuje zmianę stadionu na mecz o Superpuchar Polski Wiadomości
Nieoficjalnie: PZPN planuje zmianę stadionu na mecz o Superpuchar Polski

Według nieoficjalnych doniesień medialnych mecz o Superpuchar Polski ma zostać przeniesiony przez PZPN ze stadionu w Białymstoku na Stadion Narodowy w Warszawie.

REKLAMA

"Troska o środowisko nigdy nie może być ważniejsza od troski o człowieka". Bp Antoni Długosz modlił się za uczestników dzisiejszego protestu

W czwartek podczas Apelu Jasnogórskiego biskup Antoni Długosz modlił się za wszystkich, których dotkną konsekwencje tzw. Zielonego Ładu, za tych, którzy czują się zagrożeni unijną polityką klimatyczną, i wszystkich tych, którzy 10 maja zgromadzą się w Warszawie i będą upominać się o prawo głosu dla Polaków.
Apel Jasnogórski
Apel Jasnogórski / fot. screen/jasnagora.pl

Motywem przewodnim rozważania będą słowa: „Europa nie potrzebuje Zielonego Ładu, potrzebuje Bożego Ładu!”.

"Otocz opieką wszystkich pracowników"

- (...) dziś w ten majowy wieczór wołamy do Ciebie - otocz płaszczem Swej opieki wszystkich polskich rolników zatroskanych o los swoich gospodarstw! Polskich górników, hutników, stoczniowców przejętych przyszłością swoich rodzin! Polskich robotników, których miejsca pracy są zagrożone! Polskich pracowników, których firmy są stopniowo likwidowane! Polskich przedsiębiorców, na których nakłada się daniny nie do udźwignięcia! Polskich kupców, którzy nie mogą nadążyć za korporacyjną konkurencyjnością! Wreszcie, tych - którzy czują się pokrzywdzeni i zagrożeni unijną polityką klimatyczną i wszystkich tych, którzy jutro - tak licznie zgromadzą się w Warszawie i będą upominać się o prawo głosu - dla nas Polaków!

- zaczął, zwracając się do Matki Boskiej bp Długosz.

CZYTAJ TAKŻE: Redaktor naczelny „TS": Ludzie wychodzą na ulice, bo są zdeterminowani

"Europa bardziej od Zielonego Ładu potrzebuje Bożego Ładu"

- Oni uciekają się dzisiaj pod Twoją obronę święta Boża Rodzicielko, bo oni wiedzą, że Europa bardziej od „zielonego ładu” potrzebuje Bożego Ładu! Bo kultura Unii Europejskiej, ukrywająca się za zasadą wolności religijnej jest ateistyczna i antychrześcijańska. A szumnie głoszona neutralność światopoglądowa została zastąpiona obsesją na punkcie radykalnie lewicowej ideologii, wedle której często mówi się o „nowym światowym porządku” czy „nowym światowym ładzie”. Z tym, że podejmowane w ramach takich programów inicjatywy wcale nie prowadzą do harmonii, - a do chaosu, do bezprawia, do ograniczenia wolności, do ograniczenia prywatnej własności i prawa do demokratycznego wyboru

- mówił Biskup.

"Celowo podsyca się strach"

Dodał, że chcąc wprowadzić ten nowy światowy ład stosuje się metody kłamstwa poprzez manipulację opinią społeczną.

- Celowo podsyca się strach u ludzi np. przed globalnym ociepleniem. Wmawia się nam Europejczykom, że na skutek naszych działań topnieją lodowce, zmieniają się wzorce pogodowe, generowane są potężne burze, a duże obszary świata staną się wkrótce niezdatne do zamieszkania. Wyzwalając strach i szlachetne intencje u poszczególnych jednostek, skłania się całe społeczeństwa do zaakceptowania ograniczeń dotyczących zużycia energii, użytkowania gruntów, z których każe się robić ugory, zakazuje się hodowli bydła, jedzenia mięsa, podróży samolotami, zakupu samochodów takich, a nie innych itd., itd. czym ogranicza się naszą osobistą wolność wyboru. Co więcej doprowadza się do sytuacji, że w obliczu jakiegoś wyimaginowanego niebezpieczeństwa, pewna część obywateli dobrowolnie postuluje scedowanie elementów naszej suwerenności narodowej na rzecz międzynarodowych agencji i organizacji globalnych, poświęcając własne prawa obywatelskie. Rzecz w tym, że Ziemia i jej systemy ekologiczne dość dobrze radzą sobie z wahaniami i zakłóceniami, które pojawiają się w Naturze. Unia Europejska szczyci się hasłami wolności i demokracji, ale żaden obywatel Europy, w tym Polski - nie został nigdy zapytany o to, czy godzi się na tzw. politykę zielonego ładu, choć to on poniesie największe konsekwencje w postaci zubożenia i znacznego obniżenia poziomu życia!

- przemawiał bp Długosz.

Europie nie potrzeba żadnego zielonego ładu, ale potrzeba powrotu do Bożego Ładu! Dla ludzi autentycznie wierzących w Boga Stworzyciela właściwy stosunek do przyrody oraz jej ochrona jest sprawą oczywistą! Dzięki Franciszkowi z Asyżu wiemy, że możliwe jest życie pełne miłości do Boga, bliźnich i całego stworzenia. Ten wielki miłośnik przyrody pozostawił nam chrześcijanom wspaniałe wzorce postępowania. Jako pierwszy kazał klasztornemu ogrodnikowi pozostawić dookoła ogrodu nieuprawione obrzeże z roślinnością, czyli stworzył pierwszy rezerwat. Tak bardzo troszczył się o drzewa, że braciom drwalom zabraniał wycinać je w całości, aby mogły odrosnąć. Stawał w obronie zwierząt, odkupując baranki prowadzone na rzeź, a ofiarowane mu zające, bażanty czy ryby wypuszczając na wolność. Jednak nigdy nie zabronił współbraciom jeść mięsa. Tomasz z Celano, pierwszy biograf Franciszka z Asyżu zanotował w swojej kronice, że sam święty wystarał się o mięso dla chorego współbrata. Braterstwo św. Franciszka ogarniało swym zasięgiem wszystko, co było stworzone przez Boga, wszystko, co tworzyło rodzinę dzieci Bożych, na której szczycie stali ludzie, a poniżej pozostałe stworzenia. Dlatego nam nie potrzeba, jakieś nowej Ekoreligii, pod wpływem której młodzi ludzie oblewają farbą największe dzieła sztuki w europejskich galeriach albo historyczne pomniki

- przekonywał bp Długosz.

- Boży ład zakłada, że człowiek ma obowiązek żyć w harmonii i szacunku do natury, ale każdy wie, że w świecie stworzonym przez Boga panuje hierarchiczny porządek, o czym pisze w swojej encyklice „Caritas in Veritate” papież Benedykt XVI. Innymi słowy troska o środowisko jest ważna, - nawet bardzo ważna - jednak nigdy nie może być ważniejsza od troski o człowieka

- dodał.

Demonstracja przeciwko Zielonemu Ładowi

Już 10 maja o godz. 12 na placu Zamkowym w Warszawie rozpocznie się wielka demonstracja organizowana przez NSZZ „Solidarność”. Jej uczestnicy będą protestować przeciwko unijnej polityce klimatycznej, która, jak uważa Solidarność, w obecnym kształcie grozi zubożeniem obywateli i zapaścią polskiej gospodarki.

CZYTAJ TAKŻE: Piotr Duda: 57 procent Polaków chce referendum w sprawie Zielonego Ładu



 

Polecane
Emerytury
Stażowe