Redaktor naczelny „TS": Na demonstrację Solidarności 10 maja zapraszamy wszystkich

Mamy nadzieję, że 10 maja w Warszawie nasz głos będzie silny. Że usłyszą go nie tylko politycy, którzy będą wówczas obradować w Sejmie, ale że usłyszy go cała Europa. W tym Bruksela.
Demonstracja Solidarności - zdjęcie poglądowe Redaktor naczelny „TS
Demonstracja Solidarności - zdjęcie poglądowe / fot. M. Żegliński

Mija właśnie 20 lat, odkąd Polska stała się krajem członkowskim Unii Europejskiej. Wcześniej o przyjęcie do Unii Europejskiej staraliśmy się przez długie 10 lat. Przez te dziesięciolecia nasz kraj zmienił się nie do poznania. Zmiany, które zaszły w tym czasie w Polsce, mają wpływ na każdego z nas, każdemu żyje się bez wątpienia lepiej niż przed akcesem do UE.

"Możemy być dumni z siebie i z Polski"

Powiedzmy sobie jednak jasno: to, że jesteśmy w tym miejscu, nie wynika jedynie ze starań polityków. To wola co najmniej 17 milionów Polaków, którzy 20 lat temu wzięli udział w referendum akcesyjnym, i naszej ciężkiej pracy, by w warunkach wspólnoty europejskiej dogonić Zachód.

Dziś wreszcie czujemy, że to się nam udało. Możemy być dumni z siebie i z Polski, która w trudnych warunkach, mając pięćdziesięcioletnie opóźnienie względem gospodarek zachodnich, się rozwija. I to rozwija szybciej niż niejeden kraj, na który w poprzednich latach patrzyliśmy z zazdrością.

"Wewnętrznie krzyczymy: «Dość!»"

Nie chcemy tego rozwoju i tych wysiłków zaprzepaścić. Dlatego gdy ktoś mówi o tym, że musimy podwoić starania, by przystosować się do unijnej polityki klimatycznej, której podstawy są wątpliwe, a koszty absurdalnie wysokie, wewnętrznie krzyczymy: „Dość!”. Szczególnie, że Polska to jeden z krajów, który według przewidywań ekspertów ma zapłacić wyższą w stosunku do innych krajów, takich jak Niemcy czy Francja, cenę za tak zwany Zielony Ład. Nie ma na to naszej zgody.

Jeśli unijna polityka klimatyczna ma oznaczać zdemolowanie polskiej gospodarki, krzyczymy: „Precz z Zielonym Ładem!”. Jeśli mamy ponosić koszty, których nigdy nie będą musiały ponosić kraje mające znacznie większy wpływ na zanieczyszczenie naszej planety, krzyczymy: „Precz z Zielonym Ładem!”. Jeśli polityka unijnych biurokratów ma sprawić, że wielu z nas straci pracę, a jeszcze więcej osób popadnie w ubóstwo, krzyczymy: „Precz z Zielonym Ładem!”.

"Żarty się skończyły"

Mamy nadzieję, że 10 maja w Warszawie nasz głos będzie silny. Że usłyszą go nie tylko politycy, którzy będą wówczas obradować w Sejmie, ale że usłyszy go cała Europa. W tym Bruksela. I wreszcie zrozumie, że żarty się skończyły. Że Solidarność nie odpuszcza i dopiero zaczyna marsz w kierunku prawdziwie sprawiedliwej transformacji. Sprawiedliwej to znaczy biorącej pod uwagę specyfikę poszczególnych krajów Europy i sytuację ich obywateli. Inaczej „zielone” rozwiązania forsowane w unijnych instytucjach nie mają sensu.
10 maja zaczynamy o godzinie 12 na placu Zamkowym w Warszawie. Bądźmy tam wszyscy razem.

To nie czas na bierność, to czas na solidarność!

CZYTAJ TAKŻE: Piotr Duda: Pokażemy siłę "Solidarności"


 

POLECANE
Samuel Pereira: Kto zyskał na operacji dezinformacyjnej przeciwko Morawieckiemu? tylko u nas
Samuel Pereira: Kto zyskał na operacji dezinformacyjnej przeciwko Morawieckiemu?

W Polsce, jak i na całym świecie, dezinformacja staje się niebezpieczną bronią w walce politycznej. Wbrew temu co jest popularne sądzić – najczęściej chwytają się jej te środowiska, które prezentują się jako walczące z kłamstwem i nienawiścią.

Pieniądze dla PiS. Szef PKW ostrzega gorące
Pieniądze dla PiS. Szef PKW ostrzega

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak wyraził nadzieję, że podczas poniedziałkowego posiedzenia członkowie Komisji zajmą stanowisko ws. zapytania ministra finansów o wypłatę środków dla PiS. Zauważył, że ich niewypłacenie może być podstawą protestów wyborczych.

Dostaliśmy odpowiedź ministerstwa sprawiedliwości nt. badań skóry głowy i cebulek włosów w ministerstwie tylko u nas
Dostaliśmy odpowiedź ministerstwa sprawiedliwości nt. badań skóry głowy i cebulek włosów w ministerstwie

Dziwacznie brzmiące informacje na temat wydatków Ministerstwa Sprawiedliwości ujawniła szefowa Krajowej Rady Sądowniczej Dagmara Pawełczyk-Woicka. Mamy odpowiedź ministerstwa.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Pociągi II linii metra kursują po skróconej trasie – informuje warszawskie metro.

Atak nożownika w Niemczech. Wiadomo, kim jest sprawca Wiadomości
Atak nożownika w Niemczech. Wiadomo, kim jest sprawca

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko zginęły, a dwie zostały poważnie ranne w wyniku ataku nożownika w miejscowości Aschaffenburg. Policja zatrzymała sprawcę - 28-letniego mężczyznę z Afganistanu.

Pożar składowiska odpadów z niebezpiecznymi materiałami pod Radomskiem Wiadomości
Pożar składowiska odpadów z niebezpiecznymi materiałami pod Radomskiem

W gminie Radomsko w woj. łódzkim doszło do pożaru składowiska odpadów z niebezpiecznymi materiałami.

Wiadomości
Samsung S25. Powrót kultowej serii S

Dzisiaj miała miejsce premiera flagowego smartfona ze stajni Samsunga. Nowy model telefonu należący do popularnej serii S z pewnością zadziwi nie tylko fanów marki. Czy Samsung Galaxy S25 ma szansę zatrząść rynkiem? Sprawdź!

Trzaskowski bił na alarm ws. 800 plus dla Ukraińców. Ministerstwo: Nie wpłynęła żadna propozycja Wiadomości
Trzaskowski bił na alarm ws. 800 plus dla Ukraińców. Ministerstwo: Nie wpłynęła żadna propozycja

Do resortu rodziny nie wpłynęły ze sztabu prezydenta Rafała Trzaskowskiego żadne oficjalne informacje ani propozycje zmian przepisów dotyczących 800 plus dla Ukraińców – informuje Wirtualną Polskę Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Krzysztof Stanowski ogłosił start w wyborach. Jest pierwszy sondaż polityka
Krzysztof Stanowski ogłosił start w wyborach. Jest pierwszy sondaż

Dziennikarz Krzysztof Stanowski zapowiedział, że wystartuje w wyborach prezydenckich. Co sądzą o nim Polacy?

Minister Kotula skłamała w sprawie wykształcenia? Jest reakcja gorące
Minister Kotula skłamała w sprawie wykształcenia? Jest reakcja

"Przez pięć lat Katarzyna Kotula na swoim koncie w Sejmie przedstawiała, że posiada stopień magistra Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Okazało się jednak, że minister ds. równości takiego dyplomu nie posiada" – informuje Telewizja Republika. Teraz do całej sprawy odniosła się sama minister.

REKLAMA

Redaktor naczelny „TS": Na demonstrację Solidarności 10 maja zapraszamy wszystkich

Mamy nadzieję, że 10 maja w Warszawie nasz głos będzie silny. Że usłyszą go nie tylko politycy, którzy będą wówczas obradować w Sejmie, ale że usłyszy go cała Europa. W tym Bruksela.
Demonstracja Solidarności - zdjęcie poglądowe Redaktor naczelny „TS
Demonstracja Solidarności - zdjęcie poglądowe / fot. M. Żegliński

Mija właśnie 20 lat, odkąd Polska stała się krajem członkowskim Unii Europejskiej. Wcześniej o przyjęcie do Unii Europejskiej staraliśmy się przez długie 10 lat. Przez te dziesięciolecia nasz kraj zmienił się nie do poznania. Zmiany, które zaszły w tym czasie w Polsce, mają wpływ na każdego z nas, każdemu żyje się bez wątpienia lepiej niż przed akcesem do UE.

"Możemy być dumni z siebie i z Polski"

Powiedzmy sobie jednak jasno: to, że jesteśmy w tym miejscu, nie wynika jedynie ze starań polityków. To wola co najmniej 17 milionów Polaków, którzy 20 lat temu wzięli udział w referendum akcesyjnym, i naszej ciężkiej pracy, by w warunkach wspólnoty europejskiej dogonić Zachód.

Dziś wreszcie czujemy, że to się nam udało. Możemy być dumni z siebie i z Polski, która w trudnych warunkach, mając pięćdziesięcioletnie opóźnienie względem gospodarek zachodnich, się rozwija. I to rozwija szybciej niż niejeden kraj, na który w poprzednich latach patrzyliśmy z zazdrością.

"Wewnętrznie krzyczymy: «Dość!»"

Nie chcemy tego rozwoju i tych wysiłków zaprzepaścić. Dlatego gdy ktoś mówi o tym, że musimy podwoić starania, by przystosować się do unijnej polityki klimatycznej, której podstawy są wątpliwe, a koszty absurdalnie wysokie, wewnętrznie krzyczymy: „Dość!”. Szczególnie, że Polska to jeden z krajów, który według przewidywań ekspertów ma zapłacić wyższą w stosunku do innych krajów, takich jak Niemcy czy Francja, cenę za tak zwany Zielony Ład. Nie ma na to naszej zgody.

Jeśli unijna polityka klimatyczna ma oznaczać zdemolowanie polskiej gospodarki, krzyczymy: „Precz z Zielonym Ładem!”. Jeśli mamy ponosić koszty, których nigdy nie będą musiały ponosić kraje mające znacznie większy wpływ na zanieczyszczenie naszej planety, krzyczymy: „Precz z Zielonym Ładem!”. Jeśli polityka unijnych biurokratów ma sprawić, że wielu z nas straci pracę, a jeszcze więcej osób popadnie w ubóstwo, krzyczymy: „Precz z Zielonym Ładem!”.

"Żarty się skończyły"

Mamy nadzieję, że 10 maja w Warszawie nasz głos będzie silny. Że usłyszą go nie tylko politycy, którzy będą wówczas obradować w Sejmie, ale że usłyszy go cała Europa. W tym Bruksela. I wreszcie zrozumie, że żarty się skończyły. Że Solidarność nie odpuszcza i dopiero zaczyna marsz w kierunku prawdziwie sprawiedliwej transformacji. Sprawiedliwej to znaczy biorącej pod uwagę specyfikę poszczególnych krajów Europy i sytuację ich obywateli. Inaczej „zielone” rozwiązania forsowane w unijnych instytucjach nie mają sensu.
10 maja zaczynamy o godzinie 12 na placu Zamkowym w Warszawie. Bądźmy tam wszyscy razem.

To nie czas na bierność, to czas na solidarność!

CZYTAJ TAKŻE: Piotr Duda: Pokażemy siłę "Solidarności"



 

Polecane
Emerytury
Stażowe