Sąd uchylił decyzję środowiskową dotyczącą kopalni Turów. Wojciech Ilnicki: To decyzja polityczna
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję środowiskową Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska dotyczącą kontynuacji wydobycia węgla w kopalni Turów.
„Dramat”
Turów oferuje dzisiaj najtańszą energię przy najnowocześniejszej w Polsce elektrowni konwencjonalnej. Jeśli nasz pracodawca nie odwoła się od dzisiejszej decyzji sądu, w 2026 roku Turów przestanie istnieć. To dramat dla ludzi, którzy są zatrudnieni w kopalni i elektrowni, i mieszkańców naszego regionu, ale nie tylko. Zamknięcie Turowa odczują wszyscy Polacy. Ta decyzja oznacza droższy prąd dla wszystkich obywateli i dla przemysłu. Pytanie, czy tego właśnie chcą decydenci
– mówi Wojciech Ilnicki.
Dodał, że jest to decyzja polityczna, mimo to ma nadzieję, że zarząd Turowa jednak odwoła się od dzisiejszej decyzji sądu.
Widzimy, co się dzieje dzisiaj w Europie, widzimy protestujących – także w Polsce rolników – i nawet nie chcemy sobie wyobrażać, co działoby się, gdyby do tego doszło jeszcze wyłączenie Turowa. Coraz więcej grup protestuje przeciwko niesprawiedliwemu Zielonemu Ładowi. Nikt z nas nie ma niczego przeciwko ekologii – Turów spełnia zresztą wszystkie wyśrubowane normy ekologiczne Unii Europejskiej – ale przecież nie o nią w tym wszystkim chodzi, ona jest tylko pretekstem do wywierania nacisku na likwidację polskiego przemysłu
– mówił nam Wojciech Ilnicki kilka tygodni temu.
CZYTAJ TAKŻE: Zapadł wyrok ws. kopalni Turów