Pracownicy nowej TVP mają dosyć: "Nie mogę już milczeć"
- Drodzy, już nie mogę milczeć. Tym bardziej, że wczoraj zostało zarejestrowane Stowarzyszenie Ludzi Mediów WORONICZA 17. Z moim udziałem.
- pisze w mediach społecznościowych Janusz Daszczyński, członek Rady Programowej Telewizji Polskiej z ramienia Koalicji Obywatelskiej i... były prezes TVP za rządów Platformy Obywatelskiej.
Czytaj również: Piotr Kaleta dla Tysol.pl: Takich ludzi jak Szymon Hołownia należy się bać
Żałoba w Pałacu Buckingham. Książę William wydał oświadczenie
"Witaliśmy zmianę władzy z radością"
- Głos z dziś z wewnątrz TVP:
"Witaliśmy zmianę władzy w firmie z radością i nadzieją. Dziś większość z nas traci zaufanie do nowego kierownictwa. Zwalniają nas jak popadło, o niczym nie informują, przestają płacić faktury, traktują nas przedmiotowo.
Nie wiem ile osób myśli podobnie, ale nie jest to chyba opinia odosobniona. Wygląda na to, że koalicji wystarczy to, że skończyło się szczucie z anten. Reszta, czyli co i ile przetrwa z firmy w obecnym kształcie, jest bez znaczenia".
Przekazuję Wam bez satysfakcji.
- przekazuje Janusz Daszczyński.
Skandal wokół siłowego przejęcia TVP
Nie milkną również echa wobec skandalu, jaki wybuchł, gdy pod koniec grudnia rząd Donalda Tuska bezprawnie i siłowo przejął media publiczne. Do budynku TVP na Woronicza „nowe władze” weszły razem z osiłkami i z pominięciem prawa i procedur. Podobna sytuacja trwała w budynku TVP na placu Powstańców w Warszawie i w siedzibie TVP.
Siłowe przejęcie mediów publicznych skrytykowała nawet Helsińska Fundacja Praw Człowieka, a także niektóre media dotychczas jednoznacznie wspierające „demokratyczną opozycję” w Polsce.
Sądy rejestrowe nie uznały ani „nowych władz” mediów publicznych, ani ich „likwidatorów”.