Abp Galbas: Pokutuje w nas myślenie, że po sakramencie chorych już tylko grabarz z łopatą. Bzdura!

- Przynośmy w modlitwie chorych do Chrystusa ‒ mówił w parafii św. Krzysztofa w Tychach abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. za chorych z okazji Światowego Dnia Chorego. Po liturgii odwiedził pacjentów Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach.
Abp Adrian Galbas SAC Abp Galbas: Pokutuje w nas myślenie, że po sakramencie chorych już tylko grabarz z łopatą. Bzdura!
Abp Adrian Galbas SAC / wikimedia.commons CC-BY 3.0/SILESIA FLESZ TVS - https://www.youtube.com/watch?v=LbXxmQHcPlo

Metropolita katowicki zachęcał do przeczytania orędzia papieskiego na XXXII Światowy Dzień Chorego. Jak wskazywał, to orędzie o samotności w chorobie i o tym, że najbardziej pomagamy choremu poprzez naszą obecność i bliskość. „Pierwszą formą opieki jakiej potrzebujemy w chorobie, jest bliskość pełna współczucia i czułości. Dlatego opieka nad chorym oznacza przede wszystkim troskę o jego relacje, wszystkie jego relacje: z Bogiem, z innymi, z rodziną, przyjaciółmi, pracownikami służby zdrowia, ze stworzeniem, z samym sobą”, cytował papieża Franciszka.

Abp Galbas zachęcał do szczególnej troski o tych, którzy cierpią. ‒ Cierpienie izoluje, osamotnia, a „con-solatio”, bycie z tą ludzką samotnością, zbliża i jest pierwszym i podstawowym warunkiem niesionej pomocy! ‒ mówił. Podkreślał raz jeszcze, że najważniejszą posługą, jakiej chory oczekuje od zdrowego jest obecność. Wspominał założyciela swojego zgromadzenia, św. Wincentego Pallottiego, który wiele w swoim życiu zrobił dla chorych: był kapelanem szpitali, założycielem wielu dzieł dobroczynnych, świetnym kaznodzieją, ale najbardziej chciał być „lekarstwem dla chorych”.

Spotkanie z trędowatym

Nawiązał do Ewangelii i spotkania Jezusa z trędowatym.  ‒ Jego choroba osiągnęła już stan bardzo zaawansowany, po ludzku nieuleczalny, wykonuje trzy niezwykłe gesty: przychodzi do Chrystusa, pada na kolana i prosi Go ‒ zauważył hierarcha. A Jezus „zdjęty litością” nie ucieka, nie brzydzi się, ale go uzdrawia.

‒ Dzisiaj Chrystus przychodzi do chorych z taką samą skutecznością. Jeśli tylko chcą. Działa, zdjęty litością i miłosierdziem. Dzieje się tak szczególnie poprzez sakramenty ‒ wskazywał metropolita katowicki.

Sakrament chorych

Zaznaczał, że przez łaskę tego sakramentu chory otrzymuje siłę i dar głębszego zjednoczenia z męką Chrystusa. Ubolewał nad tym, że ciągle mamy z tym sakramentem jakby nie po drodze. ‒ Ilu chorych i to nawet w poważnych stanach choroby – nie robi tego, co trędowaty z dzisiejszej ewangelii: nie przychodzi do Chrystusa, nie pada na kolana, nie prosi! Ciągle pokutuje w nas dziwne myślenie, że sakrament namaszczenia chorych to jest sakrament ostatniego namaszczenia, że jak przyjdzie ksiądz z olejami, to po nim już tylko grabarz z łopatą ‒ powiedział dodając, że to bzdura i porażka katechetyczna Kościoła.

Modlitwa za chorych

Wzywał do codziennej modlitwy za chorych. ‒ Przynośmy ich w ten sposób do Chrystusa. To pierwsze, co możemy dla nich zrobić ‒ mówił dodając, że modlitwa wstawiennicza wypływa z miłości do Boga i do człowieka. ‒ Modląc się za kogoś wstawienniczo wkładamy nasze małe możliwości w wielkie możliwości Jezusa. On jest tym, dla którego nie ma nic niemożliwego. On może przewiązać ich rany i dotknąć ich boleści! ‒ przekonywał abp Galbas.

Krwiodawstwo

Mówił też o oddawaniu krwi. ‒ Mogę zapewnić, że to nic nie boli, nic nie szkodzi i nic nie kosztuje! Od lat to robię i cieszę się, że mogę w ten sposób komuś pomóc ‒ powiedział hierarcha. Zachęcał obecnych do regularnego przeprowadzania badań kontrolnych. Przywołał przykład swojej Mamy, którą nic nie bolało, ale jak już zabolało, to było za późno. Zmarła w wieku 55 lat. ‒ Robienie badań nie jest zbędną fanaberią, tylko mądrym wypełnianiem piątego przykazania Bożego i przykazania miłości ‒ zaznaczał. ‒ Chodzi przecież nie tylko o to, by nie zabijać innych, ale by i siebie nie doprowadzać do przedwczesnej śmierci ‒ dodawał mówiąc, że życie jest Bożym darem.

Abp Galbas dziękował wszystkim lekarzom, pielęgniarkom, całemu personelowi medycznemu, a także wszystkim kapelanom i wolontariuszom, „za kompetentną i cierpliwą opiekę nad chorymi, za te wszystkie sytuacje, w których nie tylko przynosicie lekarstwo, ale w których sami jesteście lekarstwem”.

asp


 

POLECANE
Amerykańskie bombowce B-2 opuściły USA z ostatniej chwili
Amerykańskie bombowce B-2 opuściły USA

Amerykańskie bombowce strategiczne B-2, samoloty zdolne zniszczyć podziemny obiekt nuklearny Fordo w Iranie, opuściły USA - przekazał w sobotę izraelski dziennik "Harec".

Władza Putina kończy się tam, gdzie kończą się możliwości rosyjskich zabójców Wiadomości
"Władza Putina kończy się tam, gdzie kończą się możliwości rosyjskich zabójców"

Przywódca Rosji Władimir Putin ma apetyt nie tylko na Ukrainę, ale „na wszystkie miejsca na ziemi, gdzie mogą dotrzeć jego zabójcy” - powiedział w sobotę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski.

Radość w Pałacu Kensington. Nowe doniesienia z rodziny królewskiej Wiadomości
Radość w Pałacu Kensington. Nowe doniesienia z rodziny królewskiej

Z okazji 43. urodzin księcia Williama Pałac Kensington podzielił się wyjątkową fotografią. Internauci nie kryli radości.

Cyberprzestępcy nie próżnują. Jest komunikat ws. nowej formy oszustwa Wiadomości
Cyberprzestępcy nie próżnują. Jest komunikat ws. nowej formy oszustwa

CERT Polska alarmuje, że w sieci pojawiła się nowa metoda wyłudzania danych. Oszuści podszywają się pod popularną aplikację Zoom, aby zainfekować komputery z systemem Windows.

Nie żyje aktor znany ze Spider-Mana Wiadomości
Nie żyje aktor znany ze "Spider-Mana"

W Kalifornii w wieku 96 lat zmarł amerykański aktor Jack Betts. Absolwent słynnego Actors Studio był szeroko rozpoznawany dzięki rolom w „Spider-Manie”, włoskich spaghetti westernach, a także występom na Broadwayu w sztukach takich jak „Ryszard III” i „Dracula”.

Seria ataków w Wilnie: 29-latek ranił trzy osoby z ostatniej chwili
Seria ataków w Wilnie: 29-latek ranił trzy osoby

W piątkowe popołudnie mieszkańcy Wilna byli świadkami niebezpiecznej serii ataków. Uzbrojony w nóż i gaz łzawiący 29-latek ranił trzy osoby w różnych miejscach miasta.

Białoruskie władze uwolniły polskich więźniów. Jest komunikat MSZ pilne
Białoruskie władze uwolniły polskich więźniów. Jest komunikat MSZ

Jak przekazało ministerstwo spraw zagranicznych, w sobotę białoruskie władze zwolniły z więzienia trzech Polaków.

Dawid Kwiatkowski zaskoczył fanów po odwołanym koncercie Wiadomości
Dawid Kwiatkowski zaskoczył fanów po odwołanym koncercie

Mieszkańcy Kętrzyna i fani Dawida Kwiatkowskiego z niecierpliwością czekali na koncert zaplanowany na piątek, 20 czerwca. Niestety, wydarzenie nie doszło do skutku z przyczyn niezależnych od organizatorów.

Brazylia: Katastrofa balonu na ogrzewane powietrze. Jest nagranie Wiadomości
Brazylia: Katastrofa balonu na ogrzewane powietrze. Jest nagranie

W Brazylii doszło do katastrofy balonu na ogrzewane powietrze. Na pokładzie znajdowały się 22 osoby. Lokalne władze informują o 8 ofiarach śmiertelnych.

Mąż Swiatłany Cichanouskiej wyszedł na wolność pilne
Mąż Swiatłany Cichanouskiej wyszedł na wolność

- Mój mąż Siarhiej jest wolny! Naprawdę trudno jest opisać radość, którą czuję w sercu - poinformowała Swiatłana Cichanouska. Liderka białoruskiej opozycji podziękowała także prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi.

REKLAMA

Abp Galbas: Pokutuje w nas myślenie, że po sakramencie chorych już tylko grabarz z łopatą. Bzdura!

- Przynośmy w modlitwie chorych do Chrystusa ‒ mówił w parafii św. Krzysztofa w Tychach abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. za chorych z okazji Światowego Dnia Chorego. Po liturgii odwiedził pacjentów Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach.
Abp Adrian Galbas SAC Abp Galbas: Pokutuje w nas myślenie, że po sakramencie chorych już tylko grabarz z łopatą. Bzdura!
Abp Adrian Galbas SAC / wikimedia.commons CC-BY 3.0/SILESIA FLESZ TVS - https://www.youtube.com/watch?v=LbXxmQHcPlo

Metropolita katowicki zachęcał do przeczytania orędzia papieskiego na XXXII Światowy Dzień Chorego. Jak wskazywał, to orędzie o samotności w chorobie i o tym, że najbardziej pomagamy choremu poprzez naszą obecność i bliskość. „Pierwszą formą opieki jakiej potrzebujemy w chorobie, jest bliskość pełna współczucia i czułości. Dlatego opieka nad chorym oznacza przede wszystkim troskę o jego relacje, wszystkie jego relacje: z Bogiem, z innymi, z rodziną, przyjaciółmi, pracownikami służby zdrowia, ze stworzeniem, z samym sobą”, cytował papieża Franciszka.

Abp Galbas zachęcał do szczególnej troski o tych, którzy cierpią. ‒ Cierpienie izoluje, osamotnia, a „con-solatio”, bycie z tą ludzką samotnością, zbliża i jest pierwszym i podstawowym warunkiem niesionej pomocy! ‒ mówił. Podkreślał raz jeszcze, że najważniejszą posługą, jakiej chory oczekuje od zdrowego jest obecność. Wspominał założyciela swojego zgromadzenia, św. Wincentego Pallottiego, który wiele w swoim życiu zrobił dla chorych: był kapelanem szpitali, założycielem wielu dzieł dobroczynnych, świetnym kaznodzieją, ale najbardziej chciał być „lekarstwem dla chorych”.

Spotkanie z trędowatym

Nawiązał do Ewangelii i spotkania Jezusa z trędowatym.  ‒ Jego choroba osiągnęła już stan bardzo zaawansowany, po ludzku nieuleczalny, wykonuje trzy niezwykłe gesty: przychodzi do Chrystusa, pada na kolana i prosi Go ‒ zauważył hierarcha. A Jezus „zdjęty litością” nie ucieka, nie brzydzi się, ale go uzdrawia.

‒ Dzisiaj Chrystus przychodzi do chorych z taką samą skutecznością. Jeśli tylko chcą. Działa, zdjęty litością i miłosierdziem. Dzieje się tak szczególnie poprzez sakramenty ‒ wskazywał metropolita katowicki.

Sakrament chorych

Zaznaczał, że przez łaskę tego sakramentu chory otrzymuje siłę i dar głębszego zjednoczenia z męką Chrystusa. Ubolewał nad tym, że ciągle mamy z tym sakramentem jakby nie po drodze. ‒ Ilu chorych i to nawet w poważnych stanach choroby – nie robi tego, co trędowaty z dzisiejszej ewangelii: nie przychodzi do Chrystusa, nie pada na kolana, nie prosi! Ciągle pokutuje w nas dziwne myślenie, że sakrament namaszczenia chorych to jest sakrament ostatniego namaszczenia, że jak przyjdzie ksiądz z olejami, to po nim już tylko grabarz z łopatą ‒ powiedział dodając, że to bzdura i porażka katechetyczna Kościoła.

Modlitwa za chorych

Wzywał do codziennej modlitwy za chorych. ‒ Przynośmy ich w ten sposób do Chrystusa. To pierwsze, co możemy dla nich zrobić ‒ mówił dodając, że modlitwa wstawiennicza wypływa z miłości do Boga i do człowieka. ‒ Modląc się za kogoś wstawienniczo wkładamy nasze małe możliwości w wielkie możliwości Jezusa. On jest tym, dla którego nie ma nic niemożliwego. On może przewiązać ich rany i dotknąć ich boleści! ‒ przekonywał abp Galbas.

Krwiodawstwo

Mówił też o oddawaniu krwi. ‒ Mogę zapewnić, że to nic nie boli, nic nie szkodzi i nic nie kosztuje! Od lat to robię i cieszę się, że mogę w ten sposób komuś pomóc ‒ powiedział hierarcha. Zachęcał obecnych do regularnego przeprowadzania badań kontrolnych. Przywołał przykład swojej Mamy, którą nic nie bolało, ale jak już zabolało, to było za późno. Zmarła w wieku 55 lat. ‒ Robienie badań nie jest zbędną fanaberią, tylko mądrym wypełnianiem piątego przykazania Bożego i przykazania miłości ‒ zaznaczał. ‒ Chodzi przecież nie tylko o to, by nie zabijać innych, ale by i siebie nie doprowadzać do przedwczesnej śmierci ‒ dodawał mówiąc, że życie jest Bożym darem.

Abp Galbas dziękował wszystkim lekarzom, pielęgniarkom, całemu personelowi medycznemu, a także wszystkim kapelanom i wolontariuszom, „za kompetentną i cierpliwą opiekę nad chorymi, za te wszystkie sytuacje, w których nie tylko przynosicie lekarstwo, ale w których sami jesteście lekarstwem”.

asp



 

Polecane
Emerytury
Stażowe