Kontrowersyjny wizerunek "zniewieściałego" Chrystusa na plakacie Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii

W Hiszpanii rozgorzała polemika wokół estetyki postaci Chrystusa na oficjalnym plakacie tegorocznych obchodów Wielkiego Tygodnia w Sewilli. Przedstawia on niemal nagiego Jezusa zmartwychwstałego, którego młodzieńczy wygląd wielu uznało za zniewieściały.
 Kontrowersyjny wizerunek
/ pixabay.com/nickelbabe

Prezentacja kontrowersyjnego wizerunku

Rada bractw sewilskich biorących udział w słynnych procesjach Wielkiego Tygodnia zamówiła plakat u renomowanego malarza, 59-letniego Salustiano Garcíi. Podczas prezentacji dzieła, która odbyła się w sobotę 27 stycznia, artysta wyjaśnił, że nie chciał przedstawiać leżącego, zmarłego Chrystusa, lecz postanowił przedstawić Chrystusa zmartwychwstałego, który „wygląda młodo i pięknie”.

- Młodo, jako metafora czystości: tak w historii sztuki ukazana została Dziewica Maryja, niemalże jako nastolatka. I pięknie, bo – mam tu na myśli Platona – piękno i dobro są tym samym – tłumaczył García, któremu do postaci Jezusa pozował jego syn Horacio. Według malarza, plakat odzwierciedla „jasną część Wielkiego Tygodnia”.

Od czasu swej prezentacji plakat stał się wiralem w mediach społecznościowych. Tylko na koncie sewilskich bractw na platformie X obejrzało go już ponad 660 tys. internautów.

Krytyka

Agencja ACI Prensa zauważa, że wyrażane opinie krytyczne wobec plakatu odnoszą się nie tyle do nagości postaci Chrystusa, co jest powszechne w sztuce sakralnej przedstawiającej Zmartwychwstałego, ile do Jego wyglądu, uznanego za zniewieściały.

Na przykład ks. Jorge González Guadix z archidiecezji madryckiej uznał plakat za „ukłon w stronę społeczności LGTBIJKLMNO”. Na swoim blogu „Z zawodu ksiądz” na portalu infoCatólica duchowny napisał, że jedną z pierwszych była entuzjastyczna opinia przewodniczącego Państwowej Sieci Dumnych Gmin (w których można „w pełni żyć swą orientacją seksualną i tożsamością genderową”) Manolo Rosado, który określił plakat mianem „cudownego i przełomowego”.

pb


 

POLECANE
Rano przyszedł SS-man i wyczytał kilka nazwisk tylko u nas
"Rano przyszedł SS-man i wyczytał kilka nazwisk"

Po rozpracowaniu przez rybnickie gestapo (dzięki zdrajcy Jana Ziętka) organizacji konspiracyjnej rybnickiego ZWZ, ponad 60 osób aresztowano w dniach 11-13.02.1943 r. i przewieziono dnia 13.02.1943 r. do KL Auschwitz. Tam, po osadzeniu w bloku 2a, przetrzymywano więźniów przez okres śledztwa. Dodaję, ze w bloku tym rozdzielono przybyłych na „kobiety na prawo, mężczyźni na lewo” i na leżąco na betonowej posadzce oczekiwali na przesłuchania (a trwało to w niektórych przypadkach aż 3 miesiące).

Niemieckie media: Czy Niemcy będą jeździli do pracy do Polski? gorące
Niemieckie media: Czy Niemcy będą jeździli do pracy do Polski?

Niemiecki Nordkurier opisuje przypadek polskiego emigranta w Niemczech Bogumiła Pałki, który pracuje w Niemczech jako tłumacz przysięgły - "Czy Niemcy będą jeździli do pracy do Polski?" - czytamy w tytule artykułu.

Karol Nawrocki domaga się jednostronnego wypowiedzenia Paktu Migracyjnego polityka
Karol Nawrocki domaga się jednostronnego wypowiedzenia Paktu Migracyjnego

- Wszystkimi wstrząsnęły tragiczne informacje o zamachu w Magdeburgu. Łączę się w bólu z najbliższymi ofiar oraz modlę się o zdrowie dla wszystkich poszkodowanych - powiedział Karol Nawrocki na krótkim wideo, w którym skomentował wczorajszą tragedię w Niemczech.

Musiałem zacząć od zera. Znany dziennikarz przerwał milczenie Wiadomości
"Musiałem zacząć od zera". Znany dziennikarz przerwał milczenie

Artur Rawicz przez lata był jedną z kluczowych postaci polskiego dziennikarstwa muzycznego. Jego pasja do rozmów z artystami oraz ogromna wiedza o muzyce, zwłaszcza rapie, przyniosły mu dużą popularność. Niewielu jednak wiedziało, że w ostatnich latach zmagał się z poważnymi problemami, które doprowadziły go do kryzysu życiowego.

Francja: brutalny, zbiorowy gwałt na Polce Wiadomości
Francja: brutalny, zbiorowy gwałt na Polce

W miejscowości Gap we Francji doszło do dramatycznego zdarzenia. 42-letnia kobieta polskiego pochodzenia została zgwałcona przez trzech mężczyzn. Do zdarzenia doszło 13 grudnia, gdy przyjechała odwiedzić swoją córkę i przyjaciółkę.

Atak na jarmark w Magdeburgu. Nowe wstrząsające ustalenia Wiadomości
Atak na jarmark w Magdeburgu. Nowe wstrząsające ustalenia

Dziewięcioletnie dziecko i czworo dorosłych zginęło w piątkowym ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu - poinformował szef prokuratury w tym mieście, Horst Walter Nopens. 200 osób zostało rannych.

Tragiczne odkrycie nad rzeką Oława. Trwa akcja służb Wiadomości
Tragiczne odkrycie nad rzeką Oława. Trwa akcja służb

Nad rzeką Oława na Dolnym Śląsku doszło do tragicznego odkrycia. Policja i służby ratunkowe znalazły ciało około 40-letniej kobiety. Kilka dni wcześniej, niedaleko miejsca zdarzenia, znaleziono jej rzeczy osobiste, w tym torebkę i tajemniczy list adresowany do rodziny.

Węgierskie MSZ: Europa powinna się wreszcie obudzić pilne
Węgierskie MSZ: Europa powinna się wreszcie obudzić

Europa powinna się wreszcie obudzić po tym, jak pochodzący z Arabii Saudyjskiej mężczyzna wjechał w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu - napisał w mediach społecznościowych minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto.

Klaudia El Dursi ogłosiła radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji Wiadomości
Klaudia El Dursi ogłosiła radosną nowinę. W sieci lawina gratulacji

W sobotni poranek widzowie „Dzień Dobry TVN” mieli okazję usłyszeć wyjątkową wiadomość od Klaudii El Dursi.

Rumuńscy dziennikarze śledczy po anulowaniu wyników wyborów: wiemy kto opłacił kampanię na TikToku i nie jest to Rosja z ostatniej chwili
Rumuńscy dziennikarze śledczy po anulowaniu wyników wyborów: wiemy kto opłacił kampanię na TikToku i nie jest to Rosja

Pierwszą turę wyborów prezydenckich w Rumunii wygrał Călin Georgescu. Jednak wyniki wyborów zostały anulowane, nawet nie z powodu fałszerstw wyborczych, ale niejasnych oskarżeń o finansowanie przez Rosję filmików na TikToku. Rumuńscy dziennikarze podają zupełnie inną wersję.

REKLAMA

Kontrowersyjny wizerunek "zniewieściałego" Chrystusa na plakacie Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii

W Hiszpanii rozgorzała polemika wokół estetyki postaci Chrystusa na oficjalnym plakacie tegorocznych obchodów Wielkiego Tygodnia w Sewilli. Przedstawia on niemal nagiego Jezusa zmartwychwstałego, którego młodzieńczy wygląd wielu uznało za zniewieściały.
 Kontrowersyjny wizerunek
/ pixabay.com/nickelbabe

Prezentacja kontrowersyjnego wizerunku

Rada bractw sewilskich biorących udział w słynnych procesjach Wielkiego Tygodnia zamówiła plakat u renomowanego malarza, 59-letniego Salustiano Garcíi. Podczas prezentacji dzieła, która odbyła się w sobotę 27 stycznia, artysta wyjaśnił, że nie chciał przedstawiać leżącego, zmarłego Chrystusa, lecz postanowił przedstawić Chrystusa zmartwychwstałego, który „wygląda młodo i pięknie”.

- Młodo, jako metafora czystości: tak w historii sztuki ukazana została Dziewica Maryja, niemalże jako nastolatka. I pięknie, bo – mam tu na myśli Platona – piękno i dobro są tym samym – tłumaczył García, któremu do postaci Jezusa pozował jego syn Horacio. Według malarza, plakat odzwierciedla „jasną część Wielkiego Tygodnia”.

Od czasu swej prezentacji plakat stał się wiralem w mediach społecznościowych. Tylko na koncie sewilskich bractw na platformie X obejrzało go już ponad 660 tys. internautów.

Krytyka

Agencja ACI Prensa zauważa, że wyrażane opinie krytyczne wobec plakatu odnoszą się nie tyle do nagości postaci Chrystusa, co jest powszechne w sztuce sakralnej przedstawiającej Zmartwychwstałego, ile do Jego wyglądu, uznanego za zniewieściały.

Na przykład ks. Jorge González Guadix z archidiecezji madryckiej uznał plakat za „ukłon w stronę społeczności LGTBIJKLMNO”. Na swoim blogu „Z zawodu ksiądz” na portalu infoCatólica duchowny napisał, że jedną z pierwszych była entuzjastyczna opinia przewodniczącego Państwowej Sieci Dumnych Gmin (w których można „w pełni żyć swą orientacją seksualną i tożsamością genderową”) Manolo Rosado, który określił plakat mianem „cudownego i przełomowego”.

pb



 

Polecane
Emerytury
Stażowe