Brytyjski think-tank: Rozpoczęła się kampania wpychania Polski do strefy euro

Oznaczałoby to nie tylko zniszczenie suwerenności gospodarczej poprzez zlecanie polityki pieniężnej EBC we Frankfurcie, ale większość członków strefy euro doświadczyła zmniejszonego dobrobytu, aby wesprzeć niemiecką dominację
– czytamy na profilu Bruges Group.
To niebezpieczne dla Polski posunięcie
– komentuje komentator Fox News i „Daily Telegraph” Nile Gardiner.
Brytyjski think-tank odnosi się do badania Centrum Polityki Europejskiej, które w 2019 roku wykazało, że jedynymi krajami, którym służy euro, są Niemcy i w znacznie mniejszym stopniu Holandia. Tymczasem nawet Włochy i Francja odnotowały spadek dobrobytu w ciągu ostatnich 20 lat. Grecja początkowo sporo zyskała na euro, ale od 2011 roku poniosła ogromne straty.
Czytaj również: Zniknął profil Roberta Mazurka na platformie X
Dziwny zbieg okoliczności
Wczoraj według danych Google mieliśmy mieć do czynienia z gwałtownym załamaniem kursu złotego. Przyczyną pojawienia się takich danych miała być awaria Google. „Spokojnie. Ten kurs złotego, który sieje panikę, to «fejk» (błąd źródła danych). Za chwilę otworzą się rynki w Azji i sytuacja wróci do normy. Na Bloombergu sytuacja wygląda tak” – pisał na platformie X (dawniej Twitter) minister finansów Andrzej Domański.
Co ciekawe, następnego dnia dwie gazety, „Rzeczpospolita” i „Dziennik Gazeta Prawna”, na pierwszych stronach opublikowały artykuły zachwalające wprowadzenie euro w Polsce. „Czy to już czas na wprowadzenie w Polsce euro?” – pyta „Rzeczpospolita”.
Niestabilność państwa
Polska weszła w stan niepewności politycznej wywołanej nieprzewidywalnymi działaniami nowej koalicji rządzącej, która zapowiada nie tylko likwidację licznych instytucji, ale również łamiąc prawo i wykorzystując przemoc, zajęła media publiczne.
W Google Trends gwałtownie wzrosła ilość wyszukiwań hasła „kurs złotego”, podobnie jak hasła „kurs franka”.
A dangerous move for Poland. https://t.co/GuGimY4frX
— Nile Gardiner (@NileGardiner) January 2, 2024