Kościół obchodzi dziś święto św. Andrzeja, pierwszego apostoła powołanego przez Jezusa

Pierwszy apostoł powołany przez Jezusa i pierwszy apostoł Słowiańszczyzny, patron pojednania chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 30 listopada obchodzimy święto św. Andrzeja Apostoła. Tradycja podaje, że zginął śmiercią męczeńską 30 listopada 65 r. w Patras w Grecji. Jego relikwie znajdują się w katedrze w Amalfi we Włoszech oraz w kościele pod jego wezwaniem w Patras. Jest patronem podróżnych, rybaków i rycerzy.
Św. Andrzej Apostoł w średniowiecznym manuskrypcie rodziny De Grey ok. 1390 r.  Kościół obchodzi dziś święto św. Andrzeja, pierwszego apostoła powołanego przez Jezusa
Św. Andrzej Apostoł w średniowiecznym manuskrypcie rodziny De Grey ok. 1390 r. / wikimedia.commons/CC0/ Unknown author - This image is available from the National Library of Wales You can view this image in its original context on the NLW Catalogue

Pierwsze spotkanie

Św. Andrzej pochodził z Betsaidy w Galilei i był młodszym bratem Szymona Piotra. Podobnie jak Szymon był też rybakiem. Zanim został apostołem należał do uczniów Jana Chrzciciela, który nauczał i chrzcił nad Jordanem. To właśnie tam doszło do pierwszego spotkania z Jezusem: „Gdy (Jan Chrzciciel) zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. (...) Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» - to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa” (J 1, 36-37. 40-42).

Powołanie

Po tym spotkaniu obydwaj bracia powrócili jeszcze do swoich zajęć w Galilei. Do drugiego spotkania z Jezusem i powołania ich na apostołów doszło, gdy „(Jezus) przechodził obok Jeziora Galilejskiego i ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim” (Mt 4, 18-20).

Pobożny

Wczytując się uważnie w przytoczone fragmenty Ewangelii zauważamy, że Andrzej był człowiekiem gorliwym i szczerze szukającym Boga (zanim został apostołem był uczniem Jana Chrzciciela). Od samego początku wykazywał się też duchem apostolskim (przyprowadził do Jezusa swego starszego brata Szymona). Mimo tych zalet i przywileju bycia pierwszym apostołem powołanym przez Jezusa (taki przydomek posiada w liturgii bizantyńskiej), to nie on, a jego brat Szymon, został ustanowiony przez Jezusa opoką Kościoła (por. Mt 16, 15-19). „Myśli moje nie są myślami waszymi” – mówi Bóg (Iz 55,8), dlatego też nie zawsze na czele naszych wspólnot: parafii, zgromadzeń zakonnych i diecezji, stoją ci najbardziej pobożni i gorliwi: Boża ekonomia różni się od ludzkiej.

Po Zesłaniu Ducha Świętego

Jakie były losy Andrzeja Apostoła po Zesłaniu Ducha Świętego? Wiedzę na ten temat czerpiemy głównie z tzw. apokryfów, czyli wczesnochrześcijańskich pism, które mimo pewnych uchybień historycznych i doktrynalnych, są dla nas ważnym świadectwem wiary pierwotnego Kościoła. Z tych to apokryfów dowiadujemy się, że miał on głosić Ewangelię nad Morzem Czarnym, docierając także nad Dniepr i Don. To tłumaczy wielki kult św. Andrzeja w Kościele Prawosławnym, który uważa go za pierwszego apostoła Słowiańszczyzny.

Męczeństwo

W tych samych apokryfach znajdujemy również opis męki św. Andrzeja, który podobnie jak jego brat Szymon Piotr, naśladując do końca swego Mistrza, poniósł śmierć na krzyżu. Dla Andrzeja miał on kształt litery X, stąd nazywany jest „krzyżem św. Andrzeja”: „Dotarłszy na miejsce, gdzie przygotowano krzyż, (Andrzej) zawołał wielkim głosem: «Witaj krzyżu uświęcony Ciałem Chrystusa i ozdobiony niby perłami przez Jego członki! Zanim wstąpił na Ciebie Pan budziłeś lęk i strach. Teraz zaś, jako źródło niebieskiej miłości, stałeś się nieskończenie upragniony. (...) O dobry krzyżu, tak długo pożądany, tak bardzo ukochany. (...) Weź mnie spośród ludzi i oddaj mojemu Mistrzowi, aby dzięki tobie przyjął mnie Ten, który mnie odkupił». To mówiąc zdjął swoje szaty i oddał je katom. Ci zawiesili go tak jak im kazano. Na koniec zawołał: «Panie Jezu Chryste, spraw, abym nie został zdjęty z tego krzyża, zanim przyjmiesz mojego ducha»”.

Nie wiemy czy dokładnie tak wyglądała męka św. Andrzeja, opisana w apokryfach. Słowa te zasługują jednak na przypomnienie, ponieważ mówią o wielkim kulcie krzyża w czasach, gdy pisma te powstawały. Już wtedy chrześcijanie widzieli w krzyżu nie tylko narzędzie męki Jezusa, ale i znak Jego niezmierzonej miłości. Warto o tym pamiętać, gdy przedstawiciele różnych sekt będą nam zarzucać, że adorujemy narzędzie zbrodni. Nie, my adorujemy „źródło niebieskiej miłości”...

Patron pojednania

Miejscem męczeńskiej śmierci św. Andrzeja było greckie Patras, miejscowość nad Morzem Jońskim, jakby na styku chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu. Z tego powodu, dla wielu, jest on patronem pojednania katolików i prawosławnych. Zanim jednak doczekamy tego jednego niepodzielonego Kościoła, możemy już dziś uczyć się od św. Andrzeja jak w swoim życiu szukać Jezusa, jak za Nim iść, i jak do Niego przyprowadzać innych.

Ks. Arkadiusz Nocoń / www.vaticannews.va/pl


 

POLECANE
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego tylko u nas
Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego

Przy ulicy Lisa-Fittko-Straße w Berlinie miało powstać 215 mieszkań socjalnych. Koszty wynajmu mieszkań to jeden z najważniejszych tematów i bolączką niemieckiej stolicy.

Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost z ostatniej chwili
Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost

Nikt do tej pory nie zgłosił się po odebranie ciała Jacka Jaworka. Prokuratura czeka na decyzję rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że potrójnego zabójcę z Borowców będzie musiała pochować opieka społeczna.

Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę z ostatniej chwili
Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę

Tuż przed startem ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu policja zdecydowała o pilnej ewakuacji placu nieopodal trasy pochodu sportowców.

Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę z ostatniej chwili
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę

Minister Finansów Andrzej Domański zapowiedział w Sejmie, że od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych.

Znany program znika z TVP2 po 33 latach z ostatniej chwili
Znany program znika z TVP2 po 33 latach

Po ponad 30 latach z anteny TVP2 znika "Panorama". Nowa "Panorama" ma mieć teraz nową formułę i będzie emitowana w TVP Info.

Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wycofaniu zarzutów wobec Adama "Nergala" Darskiego i jego współpracowników dotyczących znieważenia polskiego godła.

Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni z ostatniej chwili
Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni

Łazik Perseverance dokonał na Marsie niezwykłego odkrycia. Chodzi o skałę o nazwie "Cheyava Falls", która może zawierać ślady dawnego życia na Czerwonej Planecie.

REKLAMA

Kościół obchodzi dziś święto św. Andrzeja, pierwszego apostoła powołanego przez Jezusa

Pierwszy apostoł powołany przez Jezusa i pierwszy apostoł Słowiańszczyzny, patron pojednania chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 30 listopada obchodzimy święto św. Andrzeja Apostoła. Tradycja podaje, że zginął śmiercią męczeńską 30 listopada 65 r. w Patras w Grecji. Jego relikwie znajdują się w katedrze w Amalfi we Włoszech oraz w kościele pod jego wezwaniem w Patras. Jest patronem podróżnych, rybaków i rycerzy.
Św. Andrzej Apostoł w średniowiecznym manuskrypcie rodziny De Grey ok. 1390 r.  Kościół obchodzi dziś święto św. Andrzeja, pierwszego apostoła powołanego przez Jezusa
Św. Andrzej Apostoł w średniowiecznym manuskrypcie rodziny De Grey ok. 1390 r. / wikimedia.commons/CC0/ Unknown author - This image is available from the National Library of Wales You can view this image in its original context on the NLW Catalogue

Pierwsze spotkanie

Św. Andrzej pochodził z Betsaidy w Galilei i był młodszym bratem Szymona Piotra. Podobnie jak Szymon był też rybakiem. Zanim został apostołem należał do uczniów Jana Chrzciciela, który nauczał i chrzcił nad Jordanem. To właśnie tam doszło do pierwszego spotkania z Jezusem: „Gdy (Jan Chrzciciel) zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: «Oto Baranek Boży». Dwaj uczniowie usłyszeli, jak mówił, i poszli za Jezusem. (...) Jednym z dwóch, którzy to usłyszeli od Jana i poszli za Nim, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Ten spotkał najpierw swego brata i rzekł do niego: «Znaleźliśmy Mesjasza» - to znaczy: Chrystusa. I przyprowadził go do Jezusa” (J 1, 36-37. 40-42).

Powołanie

Po tym spotkaniu obydwaj bracia powrócili jeszcze do swoich zajęć w Galilei. Do drugiego spotkania z Jezusem i powołania ich na apostołów doszło, gdy „(Jezus) przechodził obok Jeziora Galilejskiego i ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim” (Mt 4, 18-20).

Pobożny

Wczytując się uważnie w przytoczone fragmenty Ewangelii zauważamy, że Andrzej był człowiekiem gorliwym i szczerze szukającym Boga (zanim został apostołem był uczniem Jana Chrzciciela). Od samego początku wykazywał się też duchem apostolskim (przyprowadził do Jezusa swego starszego brata Szymona). Mimo tych zalet i przywileju bycia pierwszym apostołem powołanym przez Jezusa (taki przydomek posiada w liturgii bizantyńskiej), to nie on, a jego brat Szymon, został ustanowiony przez Jezusa opoką Kościoła (por. Mt 16, 15-19). „Myśli moje nie są myślami waszymi” – mówi Bóg (Iz 55,8), dlatego też nie zawsze na czele naszych wspólnot: parafii, zgromadzeń zakonnych i diecezji, stoją ci najbardziej pobożni i gorliwi: Boża ekonomia różni się od ludzkiej.

Po Zesłaniu Ducha Świętego

Jakie były losy Andrzeja Apostoła po Zesłaniu Ducha Świętego? Wiedzę na ten temat czerpiemy głównie z tzw. apokryfów, czyli wczesnochrześcijańskich pism, które mimo pewnych uchybień historycznych i doktrynalnych, są dla nas ważnym świadectwem wiary pierwotnego Kościoła. Z tych to apokryfów dowiadujemy się, że miał on głosić Ewangelię nad Morzem Czarnym, docierając także nad Dniepr i Don. To tłumaczy wielki kult św. Andrzeja w Kościele Prawosławnym, który uważa go za pierwszego apostoła Słowiańszczyzny.

Męczeństwo

W tych samych apokryfach znajdujemy również opis męki św. Andrzeja, który podobnie jak jego brat Szymon Piotr, naśladując do końca swego Mistrza, poniósł śmierć na krzyżu. Dla Andrzeja miał on kształt litery X, stąd nazywany jest „krzyżem św. Andrzeja”: „Dotarłszy na miejsce, gdzie przygotowano krzyż, (Andrzej) zawołał wielkim głosem: «Witaj krzyżu uświęcony Ciałem Chrystusa i ozdobiony niby perłami przez Jego członki! Zanim wstąpił na Ciebie Pan budziłeś lęk i strach. Teraz zaś, jako źródło niebieskiej miłości, stałeś się nieskończenie upragniony. (...) O dobry krzyżu, tak długo pożądany, tak bardzo ukochany. (...) Weź mnie spośród ludzi i oddaj mojemu Mistrzowi, aby dzięki tobie przyjął mnie Ten, który mnie odkupił». To mówiąc zdjął swoje szaty i oddał je katom. Ci zawiesili go tak jak im kazano. Na koniec zawołał: «Panie Jezu Chryste, spraw, abym nie został zdjęty z tego krzyża, zanim przyjmiesz mojego ducha»”.

Nie wiemy czy dokładnie tak wyglądała męka św. Andrzeja, opisana w apokryfach. Słowa te zasługują jednak na przypomnienie, ponieważ mówią o wielkim kulcie krzyża w czasach, gdy pisma te powstawały. Już wtedy chrześcijanie widzieli w krzyżu nie tylko narzędzie męki Jezusa, ale i znak Jego niezmierzonej miłości. Warto o tym pamiętać, gdy przedstawiciele różnych sekt będą nam zarzucać, że adorujemy narzędzie zbrodni. Nie, my adorujemy „źródło niebieskiej miłości”...

Patron pojednania

Miejscem męczeńskiej śmierci św. Andrzeja było greckie Patras, miejscowość nad Morzem Jońskim, jakby na styku chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu. Z tego powodu, dla wielu, jest on patronem pojednania katolików i prawosławnych. Zanim jednak doczekamy tego jednego niepodzielonego Kościoła, możemy już dziś uczyć się od św. Andrzeja jak w swoim życiu szukać Jezusa, jak za Nim iść, i jak do Niego przyprowadzać innych.

Ks. Arkadiusz Nocoń / www.vaticannews.va/pl



 

Polecane
Emerytury
Stażowe