Nieoficjalnie: Radosław Sikorski wraca do rządu

– Sikorski jest pewniakiem na szefa MSZ. Potrzebujemy killera na stanowisku ministra spraw zagranicznych, żeby ścierał się z Andrzejem Dudą. Polityka zagraniczna znów będzie główną kompetencją rządu a nie prezydenta – mówi „Wprostowi” działacz Platformy Obywatelskiej.
Tygodnik twierdzi, że oprócz Radosława Sikorskiego, na stanowisko szefa resortu spraw zagranicznych rozważano kandydatury: Pawła Kowala oraz Katarzyny Pełczyńskiej Nałęcz.
CZYTAJ TAKŻE: Awantura w Sejmie. Ziobro na mównicy: Mam nadzieje, że nie okażecie się fujarami
Co z innymi kandydaturami?
Według „Wprost” kandydatura Pawła Kowala jest nie do zaakceptowania, ponieważ polityk był w przeszłości wiceszefem MSZ za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Kolejnym powodem ma być także niewystarczająca znajomość języka angielskiego.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ma być z kolei „despotyczna” i „trudno się z nią współpracuje”.