Grzegorz J. Kałuża: Polska droga

"To jest droga wyprowadzająca Polskę z UE - mówię to z pełną odpowiedzialnością. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiliśmy, że to jest niemożliwe, że Kaczyński nie pójdzie tą drogą. No właśnie dzisiaj, przez tę aktywność i przez łamanienpraworządności wyprowadza Polskę z UE" - przewodniczący PO Grzegorz Schetyna podczas sporu o reformy sądownictwa.
/ flaga UE

"To jest droga wyprowadzająca Polskę z UE - mówię to z pełną odpowiedzialnością. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiliśmy, że to jest niemożliwe, że Kaczyński nie pójdzie tą drogą. No właśnie dzisiaj, przez tę aktywność i przez łamanie praworządności wyprowadza Polskę z UE"


-  przewodniczący PO Grzegorz Schetyna podczas sporu o reformy sądownictwa.

"Nie ma mowy o Polexicie, jak próbują budować narrację niektóre środowiska. I chcę to jeszcze raz wyraźnie w tym gronie państwu powiedzieć - nie ma żadnej mowy i żadnego pomysłu i rząd nigdy nie zgodzi się na to, by rozmawiać i myśleć o opuszczeniu przez Polskę Unii Europejskiej. Jasno to mówię"


- podkreśliła premier Szydło na spotkaniu ambasadorów RP (7.09)
________________________

Oskarżenia o dążenie PiS do wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej są stałą taktyką "totalnej opozycji". Mają sprawić na wyborcach wrażenie, że tylko Platforma i Nowoczesna są gwarantami naszego w niej pozostania. Mają też wytworzyć fałszywy obraz, że bez absolutnego posłuszeństwa wobec dyktatu Komisji Europejskiej w sprawie relokacji imigrantów i przyjęcia wszelkich, dyskryminujących Polaków postulatów Emmanuela Macrona i Angeli Merkel, zostaniemy z UE usunięci lub pozbawieni prawa głosu, o funduszach strukturalnych nie wspominając. Pomagają opozycji w tej propagandzie także eurokraci, szczególnie Frans Timmermans. Ich nieskrywaną ambicją jest unieważnienie woli polskiego społeczeństwa i zmiana rządu w Warszawie na wypróbowanych realizatorów obcej racji stanu. Media niemieckie bez żenady wyrażają pragnienie, aby premierem polskiego rządu był w przyszłości Donald Tusk, a cała elita polityczna lewicowo-liberalnej Europy określa władze Polski i Węgier jako "nacjonalistyczny, antyeuropejski ewenrment" w "szczęśliwej, europejskiej rodzinie". 

Są też w Polsce środowiska tak silnie zniechęcone do zachodnioeuropejskiego modelu rozumienia wspólnoty unijnej, że poważnie marzą o Polexicie, powołując się na decyzję Brytyjczyków. Dla nich upór polskiego rządu w próbach spowodowania powrotu UE na tory idei Roberta Schumana, czyli wspólnoty gospodarczej chrześcijańskich narodów Europy, jest niezrozumiały. Nie przyjmują do wiadomości faktu, że dzisiejszy eurofederalizm to właśnie wypaczenie oryginalnego projektu przez pogrobowców trockisty Altiero Soinellego, twórcy wizji Związku Radzieckiego Europy. Do tego aktywiści Spinelli Group, jak Guy Verhofstadt czy Róża Thun, są szczególnie hałaśliwi w Parlamencie Europejskim. Ich kosmopolityzm i lewackie poglądy społeczne muszą oburzać Polaków i pozostałe społeczeństwa krajów V4, naszej połowy Europy.
Polacy, tak nieprzejednani w sprawie przyjmowania nielegalnych, muzułmańskich imigrantów, zwanych "uchodźcami" (72% przeciw) , są równocześnie zwolennikami pozostania w strukturach UE (za jest 78%). Nie jest to żaden brak konsekwencji, lecz świadomość realiów gospodarczych. 

Eksport to źródło aż 52% naszego PKB, z czego bezcłowy do krajów UE to 76%. Nikt rozumny nie chce obciążenia taryfami celnymi 40% swojego dochodu. Do tego ponad 2 mln 100 tysięcy Polaków pracuje w krajach Europy, a Unia to otwarty rynek pracy, bez wiz i zezwoleń. Otwarty rynek handlu i zatrudnienia to największy pożytek z tej instytucji. 

Warto też pamiętać o różnicy pomiędzy opuszczającą UE Wielką Brytanią a Polską. Atuty Brytyjczyków to silna i powszechnie (w skali globu) uznawana waluta, ogromna giełda finansowo-towarowa, uznawana za drugą po nowojorskiej, oraz 5. gospodarka świata (Polska to 24.). Do tego jest to samodzielne mocarstwo nuklearne, a więc kraj praktycznie nietykalny. Nikt nie zaryzykuje odwetu z pokładów atomowych okrętów podwodnych. Polska taką potęgą gospodarczą nie jest i utrata rynków europejskich byłaby dramatem. W tych okolicznościach rząd PiS stara się realizować polską rację stanu. W sporze z eurokratami rząd ryzykuje realnie jedynie wysokość funduszy restrukturyzacyjnych, bo ich obcięcie to wyłączne, realne działanie odwetowe ze strony Unii. Staramy się więc przywrócić UE jej właściwą rolę, nie akceptując dyktatu politycznego "twardych jąder". To właśnie polska droga, do której będziemy usiłowali przekonać inne kraje. Jest to tak naprawdę jedyna szansa na uratowanie unijnego projektu. Jeśli UE zostanie rozmontowana, to jedynie rękami eurokratów - jeśli przetrwa - to żaden Timmermans, Juncker czy Tusk nie będzie miał w niej znaczenia. To my jesteśmy głosem rozsądku Europy.

 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Grzegorz J. Kałuża: Polska droga

"To jest droga wyprowadzająca Polskę z UE - mówię to z pełną odpowiedzialnością. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiliśmy, że to jest niemożliwe, że Kaczyński nie pójdzie tą drogą. No właśnie dzisiaj, przez tę aktywność i przez łamanienpraworządności wyprowadza Polskę z UE" - przewodniczący PO Grzegorz Schetyna podczas sporu o reformy sądownictwa.
/ flaga UE

"To jest droga wyprowadzająca Polskę z UE - mówię to z pełną odpowiedzialnością. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiliśmy, że to jest niemożliwe, że Kaczyński nie pójdzie tą drogą. No właśnie dzisiaj, przez tę aktywność i przez łamanie praworządności wyprowadza Polskę z UE"


-  przewodniczący PO Grzegorz Schetyna podczas sporu o reformy sądownictwa.

"Nie ma mowy o Polexicie, jak próbują budować narrację niektóre środowiska. I chcę to jeszcze raz wyraźnie w tym gronie państwu powiedzieć - nie ma żadnej mowy i żadnego pomysłu i rząd nigdy nie zgodzi się na to, by rozmawiać i myśleć o opuszczeniu przez Polskę Unii Europejskiej. Jasno to mówię"


- podkreśliła premier Szydło na spotkaniu ambasadorów RP (7.09)
________________________

Oskarżenia o dążenie PiS do wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej są stałą taktyką "totalnej opozycji". Mają sprawić na wyborcach wrażenie, że tylko Platforma i Nowoczesna są gwarantami naszego w niej pozostania. Mają też wytworzyć fałszywy obraz, że bez absolutnego posłuszeństwa wobec dyktatu Komisji Europejskiej w sprawie relokacji imigrantów i przyjęcia wszelkich, dyskryminujących Polaków postulatów Emmanuela Macrona i Angeli Merkel, zostaniemy z UE usunięci lub pozbawieni prawa głosu, o funduszach strukturalnych nie wspominając. Pomagają opozycji w tej propagandzie także eurokraci, szczególnie Frans Timmermans. Ich nieskrywaną ambicją jest unieważnienie woli polskiego społeczeństwa i zmiana rządu w Warszawie na wypróbowanych realizatorów obcej racji stanu. Media niemieckie bez żenady wyrażają pragnienie, aby premierem polskiego rządu był w przyszłości Donald Tusk, a cała elita polityczna lewicowo-liberalnej Europy określa władze Polski i Węgier jako "nacjonalistyczny, antyeuropejski ewenrment" w "szczęśliwej, europejskiej rodzinie". 

Są też w Polsce środowiska tak silnie zniechęcone do zachodnioeuropejskiego modelu rozumienia wspólnoty unijnej, że poważnie marzą o Polexicie, powołując się na decyzję Brytyjczyków. Dla nich upór polskiego rządu w próbach spowodowania powrotu UE na tory idei Roberta Schumana, czyli wspólnoty gospodarczej chrześcijańskich narodów Europy, jest niezrozumiały. Nie przyjmują do wiadomości faktu, że dzisiejszy eurofederalizm to właśnie wypaczenie oryginalnego projektu przez pogrobowców trockisty Altiero Soinellego, twórcy wizji Związku Radzieckiego Europy. Do tego aktywiści Spinelli Group, jak Guy Verhofstadt czy Róża Thun, są szczególnie hałaśliwi w Parlamencie Europejskim. Ich kosmopolityzm i lewackie poglądy społeczne muszą oburzać Polaków i pozostałe społeczeństwa krajów V4, naszej połowy Europy.
Polacy, tak nieprzejednani w sprawie przyjmowania nielegalnych, muzułmańskich imigrantów, zwanych "uchodźcami" (72% przeciw) , są równocześnie zwolennikami pozostania w strukturach UE (za jest 78%). Nie jest to żaden brak konsekwencji, lecz świadomość realiów gospodarczych. 

Eksport to źródło aż 52% naszego PKB, z czego bezcłowy do krajów UE to 76%. Nikt rozumny nie chce obciążenia taryfami celnymi 40% swojego dochodu. Do tego ponad 2 mln 100 tysięcy Polaków pracuje w krajach Europy, a Unia to otwarty rynek pracy, bez wiz i zezwoleń. Otwarty rynek handlu i zatrudnienia to największy pożytek z tej instytucji. 

Warto też pamiętać o różnicy pomiędzy opuszczającą UE Wielką Brytanią a Polską. Atuty Brytyjczyków to silna i powszechnie (w skali globu) uznawana waluta, ogromna giełda finansowo-towarowa, uznawana za drugą po nowojorskiej, oraz 5. gospodarka świata (Polska to 24.). Do tego jest to samodzielne mocarstwo nuklearne, a więc kraj praktycznie nietykalny. Nikt nie zaryzykuje odwetu z pokładów atomowych okrętów podwodnych. Polska taką potęgą gospodarczą nie jest i utrata rynków europejskich byłaby dramatem. W tych okolicznościach rząd PiS stara się realizować polską rację stanu. W sporze z eurokratami rząd ryzykuje realnie jedynie wysokość funduszy restrukturyzacyjnych, bo ich obcięcie to wyłączne, realne działanie odwetowe ze strony Unii. Staramy się więc przywrócić UE jej właściwą rolę, nie akceptując dyktatu politycznego "twardych jąder". To właśnie polska droga, do której będziemy usiłowali przekonać inne kraje. Jest to tak naprawdę jedyna szansa na uratowanie unijnego projektu. Jeśli UE zostanie rozmontowana, to jedynie rękami eurokratów - jeśli przetrwa - to żaden Timmermans, Juncker czy Tusk nie będzie miał w niej znaczenia. To my jesteśmy głosem rozsądku Europy.


 

Polecane