Papież mówił o Polsce? Watykan tłumaczy się z dwuznacznych słów Franciszka

- Ojciec Święty nie zajmuje stanowiska w sprawie przekazywania broni Ukrainie – zapewnił dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni odnosząc się do słów Franciszka wypowiedzianych wczoraj wieczorem podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu lecącego z Marsylii do Rzymu.
Słowa papieża
- Wydaje mi się, że interesy w tej wojnie nie dotyczą tylko problemu ukraińsko-rosyjskiego, ale sprzedaży broni, handlu bronią - mówił Franciszek.
Jak się wydaje papież skomentował także deklarację polskiego premiera na temat zaprzestania przekazywania broni na Ukrainę. Mówił o "igraniu z Ukrainą", o jednym kraju, który wycofuje się z pomocy. Część komentatorów zinterpretowała te słowa jako krytykę polskiej deklaracji o zakończeniu przekazywania broni wschodniemu sąsiadowi i modernizacji własnej armii.
Papież mówił o rosyjskiej wojnie przeciwko Ukrainie. W jego wypowiedzi znalazły się słowa, które były trudne do odczytania i natychmiast zostały inaczej odebrane zarówno na Ukrainie, jak i w Rosji.
Komentarz Stolicy Apostolskiej
W związku z tym Matteo Bruni podkreślił, że „papież nie zajmuje stanowiska w sprawie tego, czy kraje powinny nadal wysyłać broń na Ukrainę, czy też zaprzestać jej wysyłania. Papież powiedział, że ci, którzy handlują bronią, nigdy nie płacą za konsekwencje swoich decyzji, lecz pozwalają, aby płaciły osoby, na przykład Ukraińcy, którzy giną jako męczennicy” – stwierdził zapewnił dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej.
st (KAI) / Watykan