KE: Pigułka "dzień po" tylko na receptę w Polsce - zgodne z prawem unijnym
O swojej ocenie polskich regulacji prawnych Komisja poinformowała pod koniec sierpnia. Z jej uzasadnienia według art. 4 ust. 4 dyrektywy 2001/83/WE państwa Wspólnoty mogą w sposób dowolny ograniczyć obrót produktami antykoncepcyjnymi i wczesnoporonnymi na swoim terytorium, a nawet całkowicie go zakazać.
Co więcej, Komisja Europejska zwróciła uwagę, że podjęta w styczniu 2015 roku decyzja o sprzedaży preparatu ellaOne bez recepty nie miało związku ze wspomnianą dyrektywą.
Według Komisji, jej decyzja ze stycznia 2015 roku, która zezwala na obrót pigułkami ellaOne bez recepty, nie oznacza obowiązku "zniesienia" recept. Jak podkreśliła Komisja, po uchwaleniu w maju ustawy Polska powiadomiła Komisję o skorzystaniu z zasady wyrażonej w tym przepisie, co oznaczało spełnienie wymogów formalnych.
Od wiosny 2015 roku tzw. pigułka „dzień po”, była sprzedawana bez recepty. Konstanty Radziwiłł już w ubiegłym roku zapowiadał, że zamierza jeszcze raz przeanalizować zapisy ustawy w tym zakresie i rozważyć ich zmianę. Szef MZ mówił wielokrotnie, że pigułki te mają wiele skutków ubocznych, są lekami silnymi i ich przyjmowanie bez kontroli lekarza, bez wcześniejszego sprawdzenia stanu zdrowia, nie jest dobrym wyjściem.
W myśl nowych regulacji, obowiązujących od lipca br. wszystkie leki antykoncepcyjne, w tym pigułki "dzień po", są dostępne wyłącznie na receptę. Może ją jednak wypisać każdy lekarz, nie tylko ginekolog.
/ Źródło: RMF24, dorzeczy.pl#REKLAMA_POZIOMA#