Komisja Krajowa NSZZ „S” apeluje o liczny udział w wyborach parlamentarnych i referendum
- Po raz pierwszy przy wyborach parlamentarnych będziemy mieli możliwość wypowiedzenia się w referendum w bardzo ważnych punktach dla każdego Polaka, a w szczególności dla pracownika - powiedział dziś prezentując stanowisko Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ "S".
Apel o udział w święcie demokracji
"Zbliżające się wybory parlamentarne i połączone z nimi referendum, to nie tylko wielkie święto demokracji, to również ważny obywatelski obowiązek i odpowiedzialność. Również wobec wielkich geopolitycznych zawirowań, groźnych dla bezpieczeństwa i przyszłości Polski. Komisja Krajowa tradycyjnie nie wskazuje na kogo należy głosować, ufając w mądrość członków NSZZ „Solidarność”, sympatyków i całego społeczeństwa" - piszą w stanowisku członkowie KK.
"Dzięki staraniom NSZZ „Solidarność” jedno z pytań referendalnych dotyczy wieku emerytalnego. Dla naszego Związku jest to odsunięte w czasie głosowanie, pod którym jedenaście lat temu „Solidarność”, walcząc z wydłużeniem wieku emerytalnego, zebrała ponad 3,5 mln podpisów. Ironią losu jest to, że tacy ludzie jak ówczesny premier Donald Tusk, który nazywając nas wtedy pętakami i wyrzucając ogromny społeczny wysiłek do kosza, dzisiaj nadal wzywa do tego samego. To dowód, że tacy ludzie nigdy się nie zmieniają" - przekonują.
Przewodniczący Piotr Duda dodał zaś, prezentując stanowisko:
- Po dwunastu latach możemy odhaczyć bardzo ważny postulat, który staraliśmy się zrealizować w 2012 roku, przyjęty uchwałą w grudniu 2011 roku o wejściu w akcję protestacyjną i przygotowanie referendum ogólnokrajowego w sprawie zapytania Polaków o podwyższenie wieku emerytalnego. Czyli można powiedzieć, że jestesmy skuteczni do bólu, że wracamy do postulatów, które wysunęliśmy kilkanaście lat temu.
"Obecność na wyborach to nasz obowiązek"
Stanowisko komentują także członkowie Komisji Krajowej.
- Uważam, że naszym obowiązkiem jest branie udziału w wyborach i popieranie tych kandydatów, którzy popierają idee Solidarności. Nie głosowanie w wyborach to de facto głosowanie na wszelkich przeciwników zmian propracowniczych właśnie
- mówi Wojciech Ilnicki, przewodniczący Solidarności w KWB Turów.
- Obecność na wyborach to jest zawsze obowiązek. Referendum to zaś podwójny obowiązek. Ciężar gatunkowy pytań referendalnych obliguje nas do tego, żeby wziąć udział w obu wydarzeniach, a jako związkowiec powiem wprost - kwestia wieku emerytalnego, a szerzej również kwestia dostępności do świadczeń zdrowotnych, a także zwiększenia dwa razy środków finansowych dla Narodowego Funduszu Zdrowia to dokonania, o których trzeba pamiętać. Musimy także idąc do referendum i na wybory pamiętać o tym, jak sytuacja w służbie zdrowia wyglądała osiem lat temu
- przekonuje zaś Maria Ochman, przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "S".
Poniżej pełna treść stanowiska:
Komisja Krajowa Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” apeluje o liczny udział w nadchodzących wyborach i połączonym z nimi referendum. W sposób szczególny zachęcamy do udziału w referendum – najbardziej bezpośredniej formie demokracji – która powinna być na stałe powiązana z wyborami, tak abyśmy jako obywatele mieli możliwość wypowiadania się w najważniejszych sprawach bez podejmowania ogromnego wysiłku na rzecz organizowania komitetów obywatelskich i zbierania podpisów.
Dzięki staraniom NSZZ „Solidarność” jedno z pytań referendalnych dotyczy wieku emerytalnego. Dla naszego Związku jest to odsunięte w czasie głosowanie, pod którym jedenaście lat temu „Solidarność”, walcząc z wydłużeniem wieku emerytalnego, zebrała ponad 3,5 mln podpisów. Ironią losu jest to, że tacy ludzie jak ówczesny premier Donald Tusk, który nazywając nas wtedy pętakami i wyrzucając ogromny społeczny wysiłek do kosza, dzisiaj nadal wzywa do tego samego. To dowód, że tacy ludzie nigdy się nie zmieniają.
Zbliżające się wybory parlamentarne i połączone z nimi referendum, to nie tylko wielkie święto demokracji, to również ważny obywatelski obowiązek i odpowiedzialność. Również wobec wielkich geopolitycznych zawirowań, groźnych dla bezpieczeństwa i przyszłości Polski. Komisja Krajowa tradycyjnie nie wskazuje na kogo należy głosować, ufając w mądrość członków NSZZ „Solidarność”, sympatyków i całego społeczeństwa. Prosimy jednak, aby podejmując decyzje przy urnach wyborczych i referendalnych odrzucać tych, którzy wielokrotnie kłamali, nie dotrzymywali obietnic, czy sprzeniewierzali się postulatom „Solidarności”. Nawet jeśli dzisiaj mówią coś innego. Wiele z tych postulatów udało się zrealizować i ważne jest czy ludzie, których wybierzemy, zechcą to zachować.