„Zostałam odsunięta”. Barbara Kurdej-Szatan na aucie

W listopadzie 2021 roku Kurdej-Szatan opublikowała wpis, w którym uderzyła w Straż Graniczną.
KUR** !!!!!!!!!! Ku**aaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest ku**a „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!!
Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ???????
Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!! I rząd, który zezwala na śmierć kobiet, zamiast na ich ratunek ???? Wszyscy wiecie co się wydarzyło i co się dzieje dookoła !!!!!!
– pisała w emocjonalnym wpisie na Instagramie.
Słowa te wywołały olbrzymie oburzenie wśród opinii publicznej, a także zamieszanie w mediach społecznościowych.
Kurdej-Szatan odsunięta od projektów
Chociaż sąd umorzył sprawę, to celebrytka wciąż odczuwa konsekwencje swojego nieprzemyślanego zachowania. Szczegóły zdradziła w czasie rozmowy na kanale „Wolne Sądy”. Aktorka nie może uwierzyć, że do tej pory spotyka się z tak ogromnym hejtem. W rozmowie z prowadzącym kanał zastanawiała się, dlaczego pomimo szczerej skruchy rozmaite firmy odmawiają jej współpracy.
Firmy, które ze mną współpracowały, miały odgórne naciski, żeby ze mnie rezygnować. Z jednej strony to rozumiałam, bo biznes jest biznes, ale z drugiej czułam takie rozczarowanie, że się poddali tej propagandzie. Dla pieniędzy pozwolili na to, aby Polska dalej tak wyglądała. Wszyscy się na mnie zamknęli i niestety tak to wyglądało i wygląda, że później też długo nie dostawałam kolejnych zleceń filmowych czy reklamowych. Jak się dowiedziałam, „chcieliby, ale boją się tej fali hejtu”. Każdy tak przymyka oczy i mówi „nie ta, to inna”
– żaliła się w rozmowie aktorka.