Incydent z białoruskimi śmigłowcami. „Będziemy reagować, aby prawdopodobieństwo wtargnięć było jak najmniejsze”

– Będziemy starali się tak reagować, żeby prawdopodobieństwo takich wtargnięć było jak najmniejsze – powiedział w czwartek polski ambasador przy NATO Tomasz Szatkowski, odnosząc się do incydentu z białoruskimi śmigłowcami. Przekazał, że w tej sprawie w Sojuszu „trwają rozmowy na poziomie politycznym”.
ważne  Incydent z białoruskimi śmigłowcami. „Będziemy reagować, aby prawdopodobieństwo wtargnięć było jak najmniejsze”
ważne / tysol.pl

MON poinformowało we wtorek, że tego dnia doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie. Szef resortu Mariusz Błaszczak polecił zwiększyć liczbę żołnierzy na granicy i wydzielić dodatkowe siły i środki, w tym śmigłowce bojowe.

Białoruskie śmigłowce

Szatkowski pytany w Polsat News, czy zapadły jakieś decyzje w kwaterze głównej NATO po tym, co stało się 1 sierpnia, oraz czy możemy spodziewać się jakichś wzmocnień, odpowiedział: – Trwają oczywiście rozmowy na poziomie politycznym. Wiem, że minister Mariusz Błaszczak (szef MON – przyp. PAP) rozmawia ze swoimi odpowiednikami, również ja w kwaterze głównej odbyłem rozmowy z ambasadorami państw sojuszniczych.

– Ale ten sygnał, tutaj kanałem zasadniczym był kanał wojskowy, on poszedł ze strony polskich struktur wojskowych do dowódcy strategicznego generała Cavoliego (gen. Christopher Cavoli, naczelny dowódca Sił Sojuszniczych NATO w Europie – przyp. PAP). Gen. Cavoli dowodzi operacją, która ma miejsce na całym obszarze styczności Sojuszu z obszarem zagrożenia, w szczególności w wymiarze powietrznym – wyjaśnił Szatkowski.

Ocenił, że „gen. Cavoli na pewno przedsięweźmie takie środki, które będą możliwe, żeby wzmocnić tę czujność”.

– Na przyszłość będziemy starali się tak reagować, żeby prawdopodobieństwo takich wtargnięć było jak najmniejsze – zapowiedział.

Polski ambasador przy NATO został poproszony także o ocenę działań strony polskiej względem białoruskich śmigłowców. – Względem ewentualnych prowokacji, które są intencjonalne, powinniśmy reagować w sposób zdeterminowany, tutaj nie powinno być wątpliwości, ale w tym wypadku nie mamy takiej pewności – wskazał Szatkowski.

– Pamiętajmy zresztą, że to kwestia artykułu 5 NATO dot. ataku intencjonalnego. Tu zalecana byłaby ostrożność – dodał.

Podkreślił, że „gdyby ta sytuacja miała charakter jednoznacznie intencjonalny i powiedzmy wobec wezwań sił sojuszniczych te statki obce nie opuściłyby terytorium, wówczas rzeczywiście moglibyśmy mówić o sytuacji, w której należałoby je zestrzelić”.

Odnosząc się do tego, że polski system obrony nie zauważył tych białoruskich śmigłowców, zwrócił uwagę, że „to sytuacja, która ma miejsce w skali całego Sojuszu”.

– Od lat 90. tak naprawdę skupiano się na ochronie przestrzeni powietrznej szczególnie na tym górnym pułapie, bo ten dolny jest najbardziej kosztowny, trudny. (…) System w skali wielu państw na świecie, ale także NATO, ma pewne słabsze miejsca i tymi miejscami niewątpliwie są najniższe pułapy. Ale prowadzone są działania, w skali całego Sojuszu, ale także Polska prowadzi takie działania w tempie przyspieszonym, żeby te zdolności jak najszybciej uzupełnić – powiedział.

Wskazał, że „nie jest to sytuacja nadzwyczajna, jest wręcz, można powiedzieć, sytuacja typowa, że w obszarze przygranicznym, na najniższych pułapach występują swego rodzaju dziury w zdolnościach do kontroli przestrzeni powietrznej”.


 

POLECANE
Tusk zdradził, co powiedział Dudzie i Nawrockiemu z ostatniej chwili
Tusk zdradził, co powiedział Dudzie i Nawrockiemu

– Podczas RBN przekazałem prezydentowi i prezydentowi elektowi, że w interesie państwa polskiego jest rozwianie wszelkich wątpliwości, aby nikt nie mógł kwestionować procedur wyborczych i wyniku wyborów – oświadczył w środę premier Donald Tusk.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław rusza z kampanią meldunkową. Z danych podanych przez MPWiK wynika, że zużycie wody odpowiada populacji około 900 tys. osób. To o blisko 300 tys. więcej niż oficjalnie zameldowanych.

Prezydent zabrał głos po posiedzeniu RBN. To pewien precedens z ostatniej chwili
Prezydent zabrał głos po posiedzeniu RBN. "To pewien precedens"

Prezydent elekt Karol Nawrocki po raz pierwszy uczestniczył w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Został zaproszony przez prezydenta Andrzeja Dudę w charakterze gościa.

Komunikat dla mieszkańców Lublina z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lublina

Procesje Bożego Ciała 19 czerwca 2025 r. i wyścig "PZU Gran Fondo Lublin 2025" 22 czerwca 2025 r. spowodują czasowe zamknięcia ulic w Lublinie. Sprawdź alternatywne trasy i godziny.

Wejście Karola Nawrockiego na posiedzenie RBN. Reakcje polityków koalicji bezcenne [WIDEO] z ostatniej chwili
Wejście Karola Nawrockiego na posiedzenie RBN. Reakcje polityków koalicji bezcenne [WIDEO]

Karol Nawrocki przyszedł w środę na spotkanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zwołanego przez prezydenta Andrzeja Dudę w związku z eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie. Wejście prezydenta elekta na salę obrad przykuło uwagę obserwatorów. " Karol Nawrocki wszedł jak do siebie i wszyscy, włącznie z Donaldem Tuskiem, wyczuli tę aurę" - pisze jeden z komentatorów na platformie X. 

Polska pozwana przez Komisję Europejską. Poszło o ekologów z ostatniej chwili
Polska pozwana przez Komisję Europejską. Poszło o ekologów

Komisja Europejska w środę pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Według KE Polska nie zapewniła możliwości wnoszenia przez organizacje ekologiczne i osoby fizyczne skarg do sądów krajowych. Skargi miałyby dotyczyć przekraczania norm zanieczyszczeń.

Pilny komunikat PKP PLK dla mieszkańców woj. pomorskiego Wiadomości
Pilny komunikat PKP PLK dla mieszkańców woj. pomorskiego

Linia kolejowa od Kościerzyny do Gdyni zostanie zamknięta od 30 czerwca. Powodem są prace modernizacyjne. Samorząd Województwa Pomorskiego wprowadza autobusową komunikację zastępczą w obszarze obsługiwanym dotychczas przez połączenia kolejowe z Kościerzyny i Kartuz do Trójmiasta.   

Kosiniak-Kamysz odpowiedział Biejat. Szef MON nie gryzł się w język z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz odpowiedział Biejat. Szef MON nie gryzł się w język

– Frustracja pewnie wynika z tego, że Braun dostał więcej głosów kobiet niż pani Biejat – złośliwie odpowiada Magdalenie Biejat szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego

W środę po godz. 11 rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, która ma zająć się sprawą bezpieczeństwa polskiego systemu energetycznego oraz nadchodzącym szczytem NATO w Hadze. W posiedzeniu, na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, bierze udział również prezydent elekt Karol Nawrocki.

Będziemy tęsknić. Smutny komunikat wrocławskiego zoo Wiadomości
"Będziemy tęsknić". Smutny komunikat wrocławskiego zoo

Wrocławskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro. Dziś ma szczególny komunikat.

REKLAMA

Incydent z białoruskimi śmigłowcami. „Będziemy reagować, aby prawdopodobieństwo wtargnięć było jak najmniejsze”

– Będziemy starali się tak reagować, żeby prawdopodobieństwo takich wtargnięć było jak najmniejsze – powiedział w czwartek polski ambasador przy NATO Tomasz Szatkowski, odnosząc się do incydentu z białoruskimi śmigłowcami. Przekazał, że w tej sprawie w Sojuszu „trwają rozmowy na poziomie politycznym”.
ważne  Incydent z białoruskimi śmigłowcami. „Będziemy reagować, aby prawdopodobieństwo wtargnięć było jak najmniejsze”
ważne / tysol.pl

MON poinformowało we wtorek, że tego dnia doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie. Szef resortu Mariusz Błaszczak polecił zwiększyć liczbę żołnierzy na granicy i wydzielić dodatkowe siły i środki, w tym śmigłowce bojowe.

Białoruskie śmigłowce

Szatkowski pytany w Polsat News, czy zapadły jakieś decyzje w kwaterze głównej NATO po tym, co stało się 1 sierpnia, oraz czy możemy spodziewać się jakichś wzmocnień, odpowiedział: – Trwają oczywiście rozmowy na poziomie politycznym. Wiem, że minister Mariusz Błaszczak (szef MON – przyp. PAP) rozmawia ze swoimi odpowiednikami, również ja w kwaterze głównej odbyłem rozmowy z ambasadorami państw sojuszniczych.

– Ale ten sygnał, tutaj kanałem zasadniczym był kanał wojskowy, on poszedł ze strony polskich struktur wojskowych do dowódcy strategicznego generała Cavoliego (gen. Christopher Cavoli, naczelny dowódca Sił Sojuszniczych NATO w Europie – przyp. PAP). Gen. Cavoli dowodzi operacją, która ma miejsce na całym obszarze styczności Sojuszu z obszarem zagrożenia, w szczególności w wymiarze powietrznym – wyjaśnił Szatkowski.

Ocenił, że „gen. Cavoli na pewno przedsięweźmie takie środki, które będą możliwe, żeby wzmocnić tę czujność”.

– Na przyszłość będziemy starali się tak reagować, żeby prawdopodobieństwo takich wtargnięć było jak najmniejsze – zapowiedział.

Polski ambasador przy NATO został poproszony także o ocenę działań strony polskiej względem białoruskich śmigłowców. – Względem ewentualnych prowokacji, które są intencjonalne, powinniśmy reagować w sposób zdeterminowany, tutaj nie powinno być wątpliwości, ale w tym wypadku nie mamy takiej pewności – wskazał Szatkowski.

– Pamiętajmy zresztą, że to kwestia artykułu 5 NATO dot. ataku intencjonalnego. Tu zalecana byłaby ostrożność – dodał.

Podkreślił, że „gdyby ta sytuacja miała charakter jednoznacznie intencjonalny i powiedzmy wobec wezwań sił sojuszniczych te statki obce nie opuściłyby terytorium, wówczas rzeczywiście moglibyśmy mówić o sytuacji, w której należałoby je zestrzelić”.

Odnosząc się do tego, że polski system obrony nie zauważył tych białoruskich śmigłowców, zwrócił uwagę, że „to sytuacja, która ma miejsce w skali całego Sojuszu”.

– Od lat 90. tak naprawdę skupiano się na ochronie przestrzeni powietrznej szczególnie na tym górnym pułapie, bo ten dolny jest najbardziej kosztowny, trudny. (…) System w skali wielu państw na świecie, ale także NATO, ma pewne słabsze miejsca i tymi miejscami niewątpliwie są najniższe pułapy. Ale prowadzone są działania, w skali całego Sojuszu, ale także Polska prowadzi takie działania w tempie przyspieszonym, żeby te zdolności jak najszybciej uzupełnić – powiedział.

Wskazał, że „nie jest to sytuacja nadzwyczajna, jest wręcz, można powiedzieć, sytuacja typowa, że w obszarze przygranicznym, na najniższych pułapach występują swego rodzaju dziury w zdolnościach do kontroli przestrzeni powietrznej”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe