Grzegorz Gołębiewski: W Polsce nie może być spokojnie, chyba że po "naszemu"

W Polsce nie może być więc spokojnie, w Polsce musi wrzeć jeszcze bardziej niż na Zachodzie, żeby w końcu nasi wielcy orędownicy wolności i demokracji, którzy tę wolność i demokrację łamali bezkarnie przez osiem lat, mogli odzyskać władzę i zagonić Polaków do kąta.
 Grzegorz Gołębiewski: W Polsce nie może być spokojnie, chyba że po "naszemu"
/ screen YouTube
A może to nie jest tylko polityczna poprawność, opacznie pojmowany liberalizm, tylko rodzaj zazdrości z jednej strony i poczucia wyższości z drugiej? Emmanuel Macron dwoi się i troi, żeby udowodnić jak bardzo broni Francuzów i Unii Europejskiej przed niepoprawną Polską, która ponoć łamie prawo. Mówi to prezydent państwa, w którym obowiązuje stan wyjątkowy, a długa broń na ulicach Paryża jest czymś tak normalnym jak zapach porannych croissantów. W którym na miejskim rynku nie można wystawić bożonarodzeniowej choinki, łamiąc w ten sposób podstawowe wolności obywatelskie. Silne rozdwojenie jaźni – tak można nazwać głos liderów Zachodu wobec Polski. Angela Merkel zajmuje się coraz intensywniej praworządnością w Polsce, a sama nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom. A jeśli już obywatel padnie ofiarą imigranta, to przybysz może zawsze liczyć na łagodny wymiar kary. Bo tak nakazuje polityczna poprawność i troska o zagubionych wyznawców Allacha.


Tak naprawdę to Zachód dziś wrze, a Polska spokojnie buduje swoją przyszłość, respektując wszystkie prawa obywatelskie i podstawy demokracji. To o Polsce można jeszcze mówić jako o kraju, gdzie jest wolność, w tym wolność słowa. Niemal tygodniowe milczenie niemieckich mediów po gwałtach i napadach w Kolonii, u nas byłoby niemożliwe. I można tak mnożyć przykłady wręcz totalitarnej w swej retoryce nowej kultury Zachodu, można w nieskończoność cytować skandaliczne wyroki, jakie zapadają w sprawach o gwałt, których ofiarami są nastoletnie dziewczynki. Elity Zachodu czują się wyśmienicie niczym dwór Nerona. Drażni je jednak sytuacja w Polsce, która nie poddaje się nowej wizji zunifikowanej Europy, a do tego jeszcze pod rządami PiS notuje wymierne sukcesy gospodarcze. No i zaczyna się „rozpychać” w kontrze do Niemiec, próbując tworzyć Trójmorze, które narusza wielkomocarstwowe zapędy Berlina.


W Polsce nie może być więc spokojnie, w Polsce musi wrzeć jeszcze bardziej niż na Zachodzie, żeby w końcu nasi wielcy orędownicy wolności i demokracji, którzy tę wolność i demokrację łamali bezkarnie przez osiem lat, mogli odzyskać władzę i zagonić Polaków do kąta. Nie ma co ukrywać, nie brakuje takich, którym jest wszystko jedno, byle tylko nie rządził PiS. Nie brakuje ludzi, którzy całym sercem wspierają nałożenie sankcji na Polskę, a Timmermans i Boni są dla nich bohaterami. Tak już bardziej konkretnie, to jest to niemal jedna trzecia wyborców. Ciągle jeszcze zakompleksionych wobec Zachodu, a jednocześnie mających to nieodparte poczucie wyższości nad elektoratem pisowskim, który jest dla nich więcej niż głupi i zacofany. Stąd właśnie to szydercze nazywanie się „gorszym sortem” przy absolutnym przekonaniu, że jest się najlepszym sortem z możliwych, po prostu elitą. Dlatego tak łatwo można nadal grać emocjami ludzi, także tych, którzy łatwo ulegają prostym hasłom, że PiS chce im zabrać wolność i Internet, a nawet TVN(!). No niestety, są tacy, którzy wierzą w te kłamstwa i manipulacje, szczególnie wśród tak zwanego wielkomiejskiego elektoratu. Że to wszystko razem sprzyja też polityce Moskwy wobec naszego kraju, to kolejna odsłona „problemu”, jaki stwarza dziś w Europie Polska, państwom mającym decydujący głos w kształtowaniu polityki europejskiej.



Zachód od samego początku naszej transformacji czerpał z niej olbrzymie zyski. Zachodnie koncerny chcą oczywiście w Polsce nadal inwestować, ponieważ to jest poważny biznes. Trzeba jeszcze tylko ponownie umieścić nas w pozycji posłusznego poddanego, w jakiej tkwiliśmy przez osiem lat rządów PO/PS, przyjąć na początek kilkanaście tysięcy imigrantów, odsunąć PiS od władzy, a wtedy naprawdę nikt nie będzie się interesował  jakimś najściem służb na redakcję znanego tygodnika. Na te polityczne realia rząd PiS nie może się obrażać, bo było chyba jasne od pierwszego dnia po przejęciu władzy, że wizja silnej i wpływowej Polski, jest nie do przyjęcia,  ani dla Berlina, ani dla Paryża, ani tym bardziej dla Putina. Może poszłoby znacznie łatwiej z „wyłączeniem rządu”, gdyby w USA wyborów nie wygrał Donald Trump. Nie możemy jednak w żadnym razie liczyć na to, że Stany Zjednoczone staną murem za rządem Prawa i Sprawiedliwości. Cokolwiek będzie się działo w najbliższych tygodniach i miesiącach, o przyszłości Polski zdecydują wyborcy, i ci którzy będą głosować, i ci, którzy pozostaną w domach. Na spokój i dialog nie ma jednak póki co liczyć. Ani na wielki przełom na miarę Sierpnia 80`.        

 

 

POLECANE
Kłopoty w kadrze. Kolejna kontuzja w polskiej obronie Wiadomości
Kłopoty w kadrze. Kolejna kontuzja w polskiej obronie

Środkowy obrońca piłkarskiej reprezentacji Polski Jan Bednarek odniósł kontuzję w niedzielnym spotkaniu I ligi portugalskiej pomiędzy Famalicao a FC Porto, którego barw broni wspólnie z innym polskim defensorem Jakubem Kiwiorem.

31-letni turysta nie żyje. Ciało odnaleziono na Maderze Wiadomości
31-letni turysta nie żyje. Ciało odnaleziono na Maderze

Po tygodniu dramatycznych poszukiwań na portugalskiej Maderze odnaleziono ciało 31-letniego Igora Holewińskiego z Poznania. Polak zaginął 2 listopada podczas samotnej wyprawy w góry. Jak informuje serwis This is Madeira Island, ciało znaleziono w sobotę w trudno dostępnym rejonie Ribeira Grande, w gminie Santana.

Ty nie umiesz tańczyć. Mocne słowa w Tańcu z gwiazdami Wiadomości
"Ty nie umiesz tańczyć". Mocne słowa w "Tańcu z gwiazdami"

Już dziś wieczorem widzowie poznają finalistów jubileuszowej edycji programu „Taniec z gwiazdami”. W półfinale wystąpi pięć par, a o awansie do finału zadecydują zarówno jurorzy, jak i publiczność. Wśród uczestników, którzy wciąż walczą o Kryształową Kulę, jest Tomasz Karolak, któremu w tańcu partneruje Izabela Skierska.

Polacy wierzą w powrót PiS. Sondaż nie pozostawia wątpliwości Wiadomości
Polacy wierzą w powrót PiS. Sondaż nie pozostawia wątpliwości

67,5 proc. uczestników opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski uważa, że Prawo i Sprawiedliwość ma szansę wrócić do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 r. Przeciwnego zdania jest ponad 22 proc. respondentów.

Niepokojące wieści dla reprezentacji. Polski bramkarz kontuzjowany Wiadomości
Niepokojące wieści dla reprezentacji. Polski bramkarz kontuzjowany

Podstawowy bramkarz Bolonii oraz reprezentacji Polski Łukasz Skorupski doznał kontuzji na początku meczu 11. kolejki włoskiej ekstraklasy piłkarskiej. Jego zespół wygrał u siebie z broniącym tytułu Napoli 2:0.

Nowe odkrycie na księżycu Saturna. Naukowcy nie kryją zaskoczenia Wiadomości
Nowe odkrycie na księżycu Saturna. Naukowcy nie kryją zaskoczenia

Enceladus, niewielki księżyc Saturna, zaskoczył naukowców. Okazuje się, że pod jego grubą, lodową powierzchnią może od milionów lat istnieć ocean, który nie tylko się nie wychładza, ale wciąż pozostaje ciepły i aktywny.

Ważny komunikat Policji dla mieszkańców Warszawy. MSWiA ostrzega przed surowymi karami Wiadomości
Ważny komunikat Policji dla mieszkańców Warszawy. MSWiA ostrzega przed surowymi karami

W dniu Święta Niepodległości – 11 listopada 2025 r. – nad znaczną częścią Warszawą obowiązywać będzie zakaz lotów dronów. Decyzję o wprowadzeniu czasowych ograniczeń w przestrzeni powietrznej podjęły wspólnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), Komenda Stołeczna Policji (KSP) i Służba Ochrony Państwa (SOP) w związku z zapewnieniem bezpieczeństwa podczas uroczystości i zgromadzeń publicznych.

IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców województwa pomorskiego z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców województwa pomorskiego

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB) wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla niemal całego województwa pomorskiego. Synoptycy zapowiadają gęste mgły, które miejscami mogą ograniczać widzialność poniżej 200 metrów.

Nie żyje znany prezenter telewizyjny. Widzowie go kochali Wiadomości
Nie żyje znany prezenter telewizyjny. Widzowie go kochali

Brytyjskie media poinformowały o śmierci Quentina Willsona - dziennikarza i prezentera znanego z programu „Top Gear”. Miał 68 lat. Jak przekazała jego rodzina, zmarł po krótkiej walce z rakiem płuc.

Spektakularny pościg przez granicę. Śląska policja zatrzymała złodziei pilne
Spektakularny pościg przez granicę. Śląska policja zatrzymała złodziei

Dwóch obywateli Czech zostało zatrzymanych po pościgu, który rozpoczął się w ich kraju, a zakończył w Polsce. Skradziony Volkswagen Transporter wjechał na teren powiatu raciborskiego, gdzie akcję przejęli polscy funkcjonariusze.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: W Polsce nie może być spokojnie, chyba że po "naszemu"

W Polsce nie może być więc spokojnie, w Polsce musi wrzeć jeszcze bardziej niż na Zachodzie, żeby w końcu nasi wielcy orędownicy wolności i demokracji, którzy tę wolność i demokrację łamali bezkarnie przez osiem lat, mogli odzyskać władzę i zagonić Polaków do kąta.
 Grzegorz Gołębiewski: W Polsce nie może być spokojnie, chyba że po "naszemu"
/ screen YouTube
A może to nie jest tylko polityczna poprawność, opacznie pojmowany liberalizm, tylko rodzaj zazdrości z jednej strony i poczucia wyższości z drugiej? Emmanuel Macron dwoi się i troi, żeby udowodnić jak bardzo broni Francuzów i Unii Europejskiej przed niepoprawną Polską, która ponoć łamie prawo. Mówi to prezydent państwa, w którym obowiązuje stan wyjątkowy, a długa broń na ulicach Paryża jest czymś tak normalnym jak zapach porannych croissantów. W którym na miejskim rynku nie można wystawić bożonarodzeniowej choinki, łamiąc w ten sposób podstawowe wolności obywatelskie. Silne rozdwojenie jaźni – tak można nazwać głos liderów Zachodu wobec Polski. Angela Merkel zajmuje się coraz intensywniej praworządnością w Polsce, a sama nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom. A jeśli już obywatel padnie ofiarą imigranta, to przybysz może zawsze liczyć na łagodny wymiar kary. Bo tak nakazuje polityczna poprawność i troska o zagubionych wyznawców Allacha.


Tak naprawdę to Zachód dziś wrze, a Polska spokojnie buduje swoją przyszłość, respektując wszystkie prawa obywatelskie i podstawy demokracji. To o Polsce można jeszcze mówić jako o kraju, gdzie jest wolność, w tym wolność słowa. Niemal tygodniowe milczenie niemieckich mediów po gwałtach i napadach w Kolonii, u nas byłoby niemożliwe. I można tak mnożyć przykłady wręcz totalitarnej w swej retoryce nowej kultury Zachodu, można w nieskończoność cytować skandaliczne wyroki, jakie zapadają w sprawach o gwałt, których ofiarami są nastoletnie dziewczynki. Elity Zachodu czują się wyśmienicie niczym dwór Nerona. Drażni je jednak sytuacja w Polsce, która nie poddaje się nowej wizji zunifikowanej Europy, a do tego jeszcze pod rządami PiS notuje wymierne sukcesy gospodarcze. No i zaczyna się „rozpychać” w kontrze do Niemiec, próbując tworzyć Trójmorze, które narusza wielkomocarstwowe zapędy Berlina.


W Polsce nie może być więc spokojnie, w Polsce musi wrzeć jeszcze bardziej niż na Zachodzie, żeby w końcu nasi wielcy orędownicy wolności i demokracji, którzy tę wolność i demokrację łamali bezkarnie przez osiem lat, mogli odzyskać władzę i zagonić Polaków do kąta. Nie ma co ukrywać, nie brakuje takich, którym jest wszystko jedno, byle tylko nie rządził PiS. Nie brakuje ludzi, którzy całym sercem wspierają nałożenie sankcji na Polskę, a Timmermans i Boni są dla nich bohaterami. Tak już bardziej konkretnie, to jest to niemal jedna trzecia wyborców. Ciągle jeszcze zakompleksionych wobec Zachodu, a jednocześnie mających to nieodparte poczucie wyższości nad elektoratem pisowskim, który jest dla nich więcej niż głupi i zacofany. Stąd właśnie to szydercze nazywanie się „gorszym sortem” przy absolutnym przekonaniu, że jest się najlepszym sortem z możliwych, po prostu elitą. Dlatego tak łatwo można nadal grać emocjami ludzi, także tych, którzy łatwo ulegają prostym hasłom, że PiS chce im zabrać wolność i Internet, a nawet TVN(!). No niestety, są tacy, którzy wierzą w te kłamstwa i manipulacje, szczególnie wśród tak zwanego wielkomiejskiego elektoratu. Że to wszystko razem sprzyja też polityce Moskwy wobec naszego kraju, to kolejna odsłona „problemu”, jaki stwarza dziś w Europie Polska, państwom mającym decydujący głos w kształtowaniu polityki europejskiej.



Zachód od samego początku naszej transformacji czerpał z niej olbrzymie zyski. Zachodnie koncerny chcą oczywiście w Polsce nadal inwestować, ponieważ to jest poważny biznes. Trzeba jeszcze tylko ponownie umieścić nas w pozycji posłusznego poddanego, w jakiej tkwiliśmy przez osiem lat rządów PO/PS, przyjąć na początek kilkanaście tysięcy imigrantów, odsunąć PiS od władzy, a wtedy naprawdę nikt nie będzie się interesował  jakimś najściem służb na redakcję znanego tygodnika. Na te polityczne realia rząd PiS nie może się obrażać, bo było chyba jasne od pierwszego dnia po przejęciu władzy, że wizja silnej i wpływowej Polski, jest nie do przyjęcia,  ani dla Berlina, ani dla Paryża, ani tym bardziej dla Putina. Może poszłoby znacznie łatwiej z „wyłączeniem rządu”, gdyby w USA wyborów nie wygrał Donald Trump. Nie możemy jednak w żadnym razie liczyć na to, że Stany Zjednoczone staną murem za rządem Prawa i Sprawiedliwości. Cokolwiek będzie się działo w najbliższych tygodniach i miesiącach, o przyszłości Polski zdecydują wyborcy, i ci którzy będą głosować, i ci, którzy pozostaną w domach. Na spokój i dialog nie ma jednak póki co liczyć. Ani na wielki przełom na miarę Sierpnia 80`.        

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe