Nieprawdopodobne. Poseł Lewicy sugeruje twórcom "Resetu" sfałszowanie dokumentów ujawnionych w ostatnim odcinku
- Jaki mam największy problem z tym, jak widziałem ten jeden odcinek? Czy te materiały, czy te notatki, czy te materiały źródłowe są prawdziwe. Ja tego nie wiem. Ja to kwestionuję (...) Ja się posunę tak daleko (...)
- mówił znany z kontrowersyjnych opinii poseł Lewicy Tomasz Trela.
Atak na nowelizację ustawy o emeryturach pomostowych
- Pan poseł @poselTTrela sugeruje, że w serialu #reset sfałszowaliśmy dokumenty dyplomatyczne państwa polskiego. To kłamstwo, ale to też groźba i sugestia ze popełniliśmy poważne przestępstwo. Poseł na sejm rzuca je bez cienia dowodu, a to tylko pokazuje jak bardzo obezwładniająca jest wiedza, która z tych dokumentów płynie.
- komentuje Michał Rachoń.
- Oczywiście jest cisza po czymś tak kuriozalnym i głupim. To norma u tzw. liderów opinii na TT i w innych mediach. Ale poza tym odpowiem asymetrycznie czyli poważnie - pan poseł może udać się do archiwum MSZ i nie tylko, by zweryfikować autentyczność dokumentów.
- komentuje Sławomir Cenckiewicz
Ujawniony dokument
Zdaniem współautora serialu dokumentalnego „Reset” prof. Sławomira Cenckiewicza, rozdzielenie wizyt w Katyniu odbyło się na żądanie Kremla.
Putin nie życzył sobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu
- powiedział we wtorek w TVP Info.
Jak powiedział Cenckiewicz, Putin nie życzył sobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego na obchodach w Katyniu.
To jednoznacznie pokazuje dokument, który ujawniliśmy. Wiceminister spraw zagranicznych Rosji Władimir Titow przekazał stanowisko rosyjskie, że Putin będąc upokorzony 20 października 2009 r. na Westerplatte przez Lecha Kaczyńskiego, który opowiadał o prawdzie historycznej, nie chce go w Katyniu
Jest dokument dyrektora generalnego MSZ, który mówi o tym, że od tej pory nie będziemy informowali polskiego prezydenta o tym, co ustalamy w gmachu przy ul. Szucha" - powiedział. Zdaniem współautora serialu, Rosjanie stali się partnerem zakulisowych dyskusji dyplomatycznych Polski, a polski prezydent został pozbawiony swoich konstytucyjnych uprawnień.
Skoro wysocy przedstawiciele polskiego MSZ z wysokimi przedstawicielami MSZ rosyjskiego mówili o wyłączeniu polskiego prezydenta z obchodów katyńskich w kwietniu 2010 r., to sprawa jest dla Rosjan i ich dyplomacji oczywista
- podkreślił.
Rosjanie mają wiedze nt. kulis dyplomacji Tuska
Cenckiewicz zaznaczył, że Rosjanie dysponują wiedzą na temat kulis dyplomacji Donalda Tuska - w kontekście katyńskim.
"Dla Rosjan uznanie przez Polskę Katynia, jako zbrodni wyjątkowej jest czymś absolutnie nie do zaakceptowania" - przyznał. Jak dodał, Rosja nie może sobie pozwolić na sytuację, w której jako następca prawny Związku Sowieckiego, jakakolwiek zbrodnia sowiecka zostałaby uznana za ludobójstwo i Rosja miałaby być dziedzicem tego uznania i za nie płacić" - mówił Cenckiewicz.
To jest niepojęte 🤬🤬🤬
— AnkaPolska 🇵🇱 #BabiesLivesMatter (@AnkaPolska) July 25, 2023
Trela śmie twierdzić, że prof. @Cenckiewicz i @michalrachon dokumenty państwowe przedstawiane w serialu dokumentalnym #Reset mogli fałszować. pic.twitter.com/nhXhVlAlAK