"Sławomir Sierakowski usprawiedliwia Zbrodnię Wołyńską" w ukraińskich mediach. Jest reakcja polskiego rządu

- Mimo że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski niedawno uhonorował ofiary masakry Polaków dokonanej w 1943 roku przez ukraińskich nacjonalistów, niektórzy Polacy nadal uważają, że ich krajowi należą się przeprosiny. Co gorsza, takie żądania są symptomatyczne dla szerszego przyjęcia mesjanistycznego bycia ofiarą, które zapanowało w ostatnich latach.
(...)
Jest to jednak dość ironiczne, biorąc pod uwagę, że Polska ma solidną tradycję odmawiania przyznania się do winy za własne historyczne krzywdy. W Polsce nigdy nie mówi się o tym, jak przez wieki ich przodkowie znęcali się i wyzyskiwali ukraińskich chłopów
"Racjonalny cel" Rzezi Wołyńskiej
Nie jest to jednak najbardziej kuriozalny fragment. W innym Sierakowski racjonalizuje brutalny mord na 100 tysiącach polskich mieszkańców wołyńskich wsi:
- Taki był cel ukraińskich nacjonalistów [wypędzenie Polaków - przyp. red.], a osiągnięcie go było motywem ich straszliwych czynów. O czystkach etnicznych pisze Nijakowski: „Spektakularne tortury, gwałty i inne okrucieństwa mają racjonalny cel – wywołują panikę, która przyspiesza exodus ludności”.
Większość Polaków chce ignorować ten kontekst.
Stanowisko polskiego rządu
- !! Nieprawdopodobne. S.Sierakowski w @KyivIndependent usprawiedliwia Zbrodnię Wołyńską, twierdząc że to nie było ludobójstwo – oraz że (aprobatywny cytat) tortury, gwałty i inne okrucieństwa miały racjonalny cel: wypędzenie z Wołynia polskiej ludności…
No i oczywiście, że ciemni Polacy ignorują ten kontekst – ale gdyby poczytali trochę naukowców, to może by zrozumieli.
Negacjonizm zbrodni popełnionych na Polakach w czasie II Wojny Światowej to coraz poważniejszy problem.
- odpowiada podsekretarz stanu w MSZ Paweł Jabłoński