Szybką śmierć z rąk muzułmańskich barbarzyńców racz nam dać Panie, czyli Miecugow na plaży w Rimini

Kiedy jakiś idiota nasmaruje na murze „Polska dla Polaków”, to wiadomo, że winny jest Kaczyński, Macierewicz, Rydzyk i cały Kościół Katolicki, a Polacy to faszyści i w ogóle obciach na cały świat. Taki przypadek automatycznie sam się komentuje, a „dziennikarze” mają w szufladach gotowce, w których jedynie imię i nazwę miejscowości należy zmienić. Ale kiedy w tłum turystów wjeżdża muzułmański barbarzyńca, mordując trzyletnie dzieci, wtedy mamy do czynienia z incydentem, który w żaden sposób nie jest w stanie umniejszyć kulturowego ubogacenia.

Pierwsze służy do parszywego generalizowania i kopania Polaków pedagogiką wstydu, a drugie jest przejawem pożądanej tolerancji i jedynie wyjątkiem potwierdzającym tezę o pokojowej religii. Z braku miejsca nie podaję konkretnych przykładów – codzienność w tym zakresie jest niezwykle płodna. Ale jeden przytoczyć muszę. W czerwcu muzułmanka z Berlina została w Polsce opluta. Gazeta Wyborcza dała to na „jedynkę” i tysiącami znaków starała się wmówić Polakom, że są bandą nietolerancyjnych skurwieli. Ale ta sama gazeta „zrelacjonowała” potworny, grupowy gwałt Polki na plaży w Rimini na 9 stronie, bez podawnia kim byli oprawcy. Tak wygląda na poziomie języka informacji celowe robienie ludziom wody z mózgów. Tak kreuje się rzeczywistość i dyscyplinuje zjadaczy medialnej papki. I to jest coś, czego Miecugow był ważnym i gorliwym funkcjonariuszem.

Dlatego kiedy utuleni w bólu po stracie „Pana Grzegorza” najprawdziwsi katolicy z każdej strony barykady politycznego sporu w Polsce zalali mnie falą miłosnych komentarzy, z życzeniami śmierci na czele, zrozumiałem, że to chichot Historii. Taki pośmiertny kawał Grzesia i Grzesiowi podobnych, którzy wspólnie ze wszystkimi michnikoidami III RP budowali w Polsce orwellowską rzeczywistość. Jak się zdaje dość skutecznie. Rzeczywistość, w której to podający informację o pijanym w sztok Kwaśniewskim, chwiejącym się nad charkowską mogiłą pomordowanych Polaków jest odsądzany od czci i wiary, a nie on sam i jego podłe zachowanie. Dlatego też kiedy wyraziłem nadzieję, że za swoje czyny Miecugow trafi do piekła, komentujący wyrazili nadzieję, że zdechnę w męczarniach lub padnę ofiarą kolejnego zamachu. Jakkolwiek mój piekielny komentarz miły nie był, podtrzymuję każde swoje słowo. Miecugow był podłym kłamcą, sprawnym manipulatorem, a także współarchitektem przemysłu pogardy wobec ofiar smoleńskiej tragedii. Ale dzięki marksistowskiemu odwróceniu pojęć, to ja jestem gnojem, a pan redaktor uchodzi za wzór cnót wszelakich.

Ok, pewnie mrużycie oczy coraz bardziej i zastanawiacie się co ma Miecugow do tragedii z Rimini i w ogóle o co mi chodzi? Miecugowa i Rimini połączył Czas – obie tragedie wydarzyły się w ten sam weekend. A mnie chodzi o to, że polityczna poprawność jest paskudną chorobą, która zabija zdrowy rozsądek. Ale nie tylko. Napoleon Bonaparte słusznie powiedział o fałszywej propagandzie prasowej znamienne słowa: „Armaty zabiły feudalizm, atrament zabije społeczeństwa nowoczesne”. I to się dzieje. Tu i teraz. A jej uniżonym sługą i moderatorem był m. in. Grzegorz Miecugow. Takie są po prostu, nomen omen, fakty.

Dlatego bez względu na to, czy zostanę nazwany „łajdakiem”, czy „kurwą”, uroczyście zapewniam, że podobne komentarze będę pisał również, gdy z tego łez padołu odejdzie wreszcie Olejnik z Lisem, czy  Michnik z Żakowskim. Może to i mało przyjemne, ale przynajmniej szczere. Bo ci ludzie najzwyczajniej w świecie, dosłownie i przenośni, mordują swoimi kłamstwami ten świat. Ale to Bóg, podobnie jak i ich, będzie mnie oceniał, a nie Wy, zacietrzewione bydło, które rechocze ze smoleńskich wykopków, ale w czas zgonu Grzesia przemienia się św. Franciszków i najwybitniejszych teologów. Jesteście produktem tej samej zakłamanej ideologii, której on był fanatycznym wyznawcą. Ideologii, która z automatu, wbrew historycznym faktom, robi z Polaków śmierdzących antysemitów, ale jeśli chodzi o ludzkie ścierwa z plaży w Rimini, niczym nowoczesny poseł Gryglas, rozkłada po europejsku ręce i ględzi, że „nie wiemy dokładnie, kto był sprawcą gwałtu”. Jestem ponoć „największą kanalią Polski” (sic!), bo wyraziłem ocenę żywota telewizyjnego celebryty, ale już określenie „bydlaki” w stosunku do gwałcicieli z Rimini stanowi „niedopuszczalną dehumanizację ludzi” (sic!), no bo przecież „nie ma bezpośredniego związku między falą napływających obecnie uchodźców, a tymi zdarzeniami” (sic!). Takimi metodami to sobie możecie dyscyplinować zjadaczy medialnego gówna z Wyborczej lub innego TVN-u. Mnie to nie rusza i zapewniam, że będę z tym walczył ile sił starczy.

Tak więc moi drodzy jeśli chcecie żyć dalej w medialnej bańce – droga wolna. Tylko musicie zmienić swoje modły i prosić Pana o szybką i bezbolesną śmierć z rąk muzułmańskich barbarzyńców. Bo taki będzie finał Waszej ślepoty. A ja dalej będę się modlił łysiakowym „kij w limo frajerom”. I nadal będę mówił i pisał tak jak jest, a nie jak politycznie poprawni idioci chcieliby żeby było. Bo już dawno temu przyswoiłem sobie zasadę, którą celnie sformułował Edmund Burke: „Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili”. Dixi!


 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Szybką śmierć z rąk muzułmańskich barbarzyńców racz nam dać Panie, czyli Miecugow na plaży w Rimini

Kiedy jakiś idiota nasmaruje na murze „Polska dla Polaków”, to wiadomo, że winny jest Kaczyński, Macierewicz, Rydzyk i cały Kościół Katolicki, a Polacy to faszyści i w ogóle obciach na cały świat. Taki przypadek automatycznie sam się komentuje, a „dziennikarze” mają w szufladach gotowce, w których jedynie imię i nazwę miejscowości należy zmienić. Ale kiedy w tłum turystów wjeżdża muzułmański barbarzyńca, mordując trzyletnie dzieci, wtedy mamy do czynienia z incydentem, który w żaden sposób nie jest w stanie umniejszyć kulturowego ubogacenia.

Pierwsze służy do parszywego generalizowania i kopania Polaków pedagogiką wstydu, a drugie jest przejawem pożądanej tolerancji i jedynie wyjątkiem potwierdzającym tezę o pokojowej religii. Z braku miejsca nie podaję konkretnych przykładów – codzienność w tym zakresie jest niezwykle płodna. Ale jeden przytoczyć muszę. W czerwcu muzułmanka z Berlina została w Polsce opluta. Gazeta Wyborcza dała to na „jedynkę” i tysiącami znaków starała się wmówić Polakom, że są bandą nietolerancyjnych skurwieli. Ale ta sama gazeta „zrelacjonowała” potworny, grupowy gwałt Polki na plaży w Rimini na 9 stronie, bez podawnia kim byli oprawcy. Tak wygląda na poziomie języka informacji celowe robienie ludziom wody z mózgów. Tak kreuje się rzeczywistość i dyscyplinuje zjadaczy medialnej papki. I to jest coś, czego Miecugow był ważnym i gorliwym funkcjonariuszem.

Dlatego kiedy utuleni w bólu po stracie „Pana Grzegorza” najprawdziwsi katolicy z każdej strony barykady politycznego sporu w Polsce zalali mnie falą miłosnych komentarzy, z życzeniami śmierci na czele, zrozumiałem, że to chichot Historii. Taki pośmiertny kawał Grzesia i Grzesiowi podobnych, którzy wspólnie ze wszystkimi michnikoidami III RP budowali w Polsce orwellowską rzeczywistość. Jak się zdaje dość skutecznie. Rzeczywistość, w której to podający informację o pijanym w sztok Kwaśniewskim, chwiejącym się nad charkowską mogiłą pomordowanych Polaków jest odsądzany od czci i wiary, a nie on sam i jego podłe zachowanie. Dlatego też kiedy wyraziłem nadzieję, że za swoje czyny Miecugow trafi do piekła, komentujący wyrazili nadzieję, że zdechnę w męczarniach lub padnę ofiarą kolejnego zamachu. Jakkolwiek mój piekielny komentarz miły nie był, podtrzymuję każde swoje słowo. Miecugow był podłym kłamcą, sprawnym manipulatorem, a także współarchitektem przemysłu pogardy wobec ofiar smoleńskiej tragedii. Ale dzięki marksistowskiemu odwróceniu pojęć, to ja jestem gnojem, a pan redaktor uchodzi za wzór cnót wszelakich.

Ok, pewnie mrużycie oczy coraz bardziej i zastanawiacie się co ma Miecugow do tragedii z Rimini i w ogóle o co mi chodzi? Miecugowa i Rimini połączył Czas – obie tragedie wydarzyły się w ten sam weekend. A mnie chodzi o to, że polityczna poprawność jest paskudną chorobą, która zabija zdrowy rozsądek. Ale nie tylko. Napoleon Bonaparte słusznie powiedział o fałszywej propagandzie prasowej znamienne słowa: „Armaty zabiły feudalizm, atrament zabije społeczeństwa nowoczesne”. I to się dzieje. Tu i teraz. A jej uniżonym sługą i moderatorem był m. in. Grzegorz Miecugow. Takie są po prostu, nomen omen, fakty.

Dlatego bez względu na to, czy zostanę nazwany „łajdakiem”, czy „kurwą”, uroczyście zapewniam, że podobne komentarze będę pisał również, gdy z tego łez padołu odejdzie wreszcie Olejnik z Lisem, czy  Michnik z Żakowskim. Może to i mało przyjemne, ale przynajmniej szczere. Bo ci ludzie najzwyczajniej w świecie, dosłownie i przenośni, mordują swoimi kłamstwami ten świat. Ale to Bóg, podobnie jak i ich, będzie mnie oceniał, a nie Wy, zacietrzewione bydło, które rechocze ze smoleńskich wykopków, ale w czas zgonu Grzesia przemienia się św. Franciszków i najwybitniejszych teologów. Jesteście produktem tej samej zakłamanej ideologii, której on był fanatycznym wyznawcą. Ideologii, która z automatu, wbrew historycznym faktom, robi z Polaków śmierdzących antysemitów, ale jeśli chodzi o ludzkie ścierwa z plaży w Rimini, niczym nowoczesny poseł Gryglas, rozkłada po europejsku ręce i ględzi, że „nie wiemy dokładnie, kto był sprawcą gwałtu”. Jestem ponoć „największą kanalią Polski” (sic!), bo wyraziłem ocenę żywota telewizyjnego celebryty, ale już określenie „bydlaki” w stosunku do gwałcicieli z Rimini stanowi „niedopuszczalną dehumanizację ludzi” (sic!), no bo przecież „nie ma bezpośredniego związku między falą napływających obecnie uchodźców, a tymi zdarzeniami” (sic!). Takimi metodami to sobie możecie dyscyplinować zjadaczy medialnego gówna z Wyborczej lub innego TVN-u. Mnie to nie rusza i zapewniam, że będę z tym walczył ile sił starczy.

Tak więc moi drodzy jeśli chcecie żyć dalej w medialnej bańce – droga wolna. Tylko musicie zmienić swoje modły i prosić Pana o szybką i bezbolesną śmierć z rąk muzułmańskich barbarzyńców. Bo taki będzie finał Waszej ślepoty. A ja dalej będę się modlił łysiakowym „kij w limo frajerom”. I nadal będę mówił i pisał tak jak jest, a nie jak politycznie poprawni idioci chcieliby żeby było. Bo już dawno temu przyswoiłem sobie zasadę, którą celnie sformułował Edmund Burke: „Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili”. Dixi!



 

Polecane