Jerzy Bukowski: Pocałunek śmierci Kiszczakowej dla Wałęsy

„- Gdyby Czesław Kiszczak żył, broniłby Lecha Wałęsy."
 Jerzy Bukowski: Pocałunek śmierci Kiszczakowej dla Wałęsy
/ YT, print screen
          Stare powiedzenie głosi: „pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci kim jesteś”. Pasuje ono jak ulał do poparcia, jakiego udzieliła Lechowi Wałęsie na łamach „Super Expressu” wdowa po ministrze spraw wewnętrznych w ostatnich rządach PRL - generale Czesławie Kiszczaku.
          Rozumiem i doceniam jej chęć obrony męża za każdą cenę, aczkolwiek regularnie przekracza w niej granice absurdu określając mianem patrioty, bohatera oraz twórcy przemian w Polsce po 1989 roku komunistycznego zbrodniarza skazanego prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie w styczniu 2012 roku za udział w związku przestępczym o charakterze zbrojnym pod kierunkiem Wojciecha Jaruzelskiego, czyli w Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego.
          Maria Kiszczak ma natomiast całkowitą rację mówiąc gazecie, iż jej małżonek „razem z Wałęsą zmienił Polskę”. Nie zdaje sobie jednak najwidoczniej sprawy, że te słowa nie przysporzą społecznej sympatii byłemu Prezydentowi RP, ale wręcz przeciwnie: coraz liczniejsze grono Polaków potępiających jego zbyt daleko idące zbratanie (delikatnie rzecz ujmując) po 1989 roku z szefem resortu, któremu podlegała peerelowska Służba Bezpieczeństwa, wykorzysta je jako następny, bardzo poważny argument przeciw niemu.
          Odnosząc się do prowadzonego przez pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej postępowania karnego przeciw Wałęsie w sprawie złożenia przezeń fałszywych zeznań dotyczących dokumentów tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Bolek”, czyli o wypowiedzi, w których zanegował on autentyczność dokumentów znalezionych w domu Kiszczaka wdowa po najbliższym współpracowniku gen. Wojciecha Jaruzelskiego powiedziała „Super Expressowi”:
          „- Gdyby Czesław Kiszczak żył, broniłby Lecha Wałęsy. (…)  Myślę, że mój mąż na pewno nie byłby za tym, aby dziś ścigać Wałęsę, ale apelowałby o to, by zostawić go w spokoju.”
          Na miejscu byłego przewodniczącego „Solidarności” serdecznie poprosiłbym Marię Kiszczak o to, żeby przestała publicznie wypowiadać takie sformułowania, które popularnie nazywa się pocałunkami śmierci.
 
 

 

POLECANE
Kłopoty w kadrze. Kolejna kontuzja w polskiej obronie Wiadomości
Kłopoty w kadrze. Kolejna kontuzja w polskiej obronie

Środkowy obrońca piłkarskiej reprezentacji Polski Jan Bednarek odniósł kontuzję w niedzielnym spotkaniu I ligi portugalskiej pomiędzy Famalicao a FC Porto, którego barw broni wspólnie z innym polskim defensorem Jakubem Kiwiorem.

31-letni turysta nie żyje. Ciało odnaleziono na Maderze Wiadomości
31-letni turysta nie żyje. Ciało odnaleziono na Maderze

Po tygodniu dramatycznych poszukiwań na portugalskiej Maderze odnaleziono ciało 31-letniego Igora Holewińskiego z Poznania. Polak zaginął 2 listopada podczas samotnej wyprawy w góry. Jak informuje serwis This is Madeira Island, ciało znaleziono w sobotę w trudno dostępnym rejonie Ribeira Grande, w gminie Santana.

Ty nie umiesz tańczyć. Mocne słowa w Tańcu z gwiazdami Wiadomości
"Ty nie umiesz tańczyć". Mocne słowa w "Tańcu z gwiazdami"

Już dziś wieczorem widzowie poznają finalistów jubileuszowej edycji programu „Taniec z gwiazdami”. W półfinale wystąpi pięć par, a o awansie do finału zadecydują zarówno jurorzy, jak i publiczność. Wśród uczestników, którzy wciąż walczą o Kryształową Kulę, jest Tomasz Karolak, któremu w tańcu partneruje Izabela Skierska.

Polacy wierzą w powrót PiS. Sondaż nie pozostawia wątpliwości Wiadomości
Polacy wierzą w powrót PiS. Sondaż nie pozostawia wątpliwości

67,5 proc. uczestników opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski uważa, że Prawo i Sprawiedliwość ma szansę wrócić do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 r. Przeciwnego zdania jest ponad 22 proc. respondentów.

Niepokojące wieści dla reprezentacji. Polski bramkarz kontuzjowany Wiadomości
Niepokojące wieści dla reprezentacji. Polski bramkarz kontuzjowany

Podstawowy bramkarz Bolonii oraz reprezentacji Polski Łukasz Skorupski doznał kontuzji na początku meczu 11. kolejki włoskiej ekstraklasy piłkarskiej. Jego zespół wygrał u siebie z broniącym tytułu Napoli 2:0.

Nowe odkrycie na księżycu Saturna. Naukowcy nie kryją zaskoczenia Wiadomości
Nowe odkrycie na księżycu Saturna. Naukowcy nie kryją zaskoczenia

Enceladus, niewielki księżyc Saturna, zaskoczył naukowców. Okazuje się, że pod jego grubą, lodową powierzchnią może od milionów lat istnieć ocean, który nie tylko się nie wychładza, ale wciąż pozostaje ciepły i aktywny.

Ważny komunikat Policji dla mieszkańców Warszawy. MSWiA ostrzega przed surowymi karami Wiadomości
Ważny komunikat Policji dla mieszkańców Warszawy. MSWiA ostrzega przed surowymi karami

W dniu Święta Niepodległości – 11 listopada 2025 r. – nad znaczną częścią Warszawą obowiązywać będzie zakaz lotów dronów. Decyzję o wprowadzeniu czasowych ograniczeń w przestrzeni powietrznej podjęły wspólnie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA), Komenda Stołeczna Policji (KSP) i Służba Ochrony Państwa (SOP) w związku z zapewnieniem bezpieczeństwa podczas uroczystości i zgromadzeń publicznych.

IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców województwa pomorskiego z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat dla mieszkańców województwa pomorskiego

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB) wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla niemal całego województwa pomorskiego. Synoptycy zapowiadają gęste mgły, które miejscami mogą ograniczać widzialność poniżej 200 metrów.

Nie żyje znany prezenter telewizyjny. Widzowie go kochali Wiadomości
Nie żyje znany prezenter telewizyjny. Widzowie go kochali

Brytyjskie media poinformowały o śmierci Quentina Willsona - dziennikarza i prezentera znanego z programu „Top Gear”. Miał 68 lat. Jak przekazała jego rodzina, zmarł po krótkiej walce z rakiem płuc.

Spektakularny pościg przez granicę. Śląska policja zatrzymała złodziei pilne
Spektakularny pościg przez granicę. Śląska policja zatrzymała złodziei

Dwóch obywateli Czech zostało zatrzymanych po pościgu, który rozpoczął się w ich kraju, a zakończył w Polsce. Skradziony Volkswagen Transporter wjechał na teren powiatu raciborskiego, gdzie akcję przejęli polscy funkcjonariusze.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Pocałunek śmierci Kiszczakowej dla Wałęsy

„- Gdyby Czesław Kiszczak żył, broniłby Lecha Wałęsy."
 Jerzy Bukowski: Pocałunek śmierci Kiszczakowej dla Wałęsy
/ YT, print screen
          Stare powiedzenie głosi: „pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci kim jesteś”. Pasuje ono jak ulał do poparcia, jakiego udzieliła Lechowi Wałęsie na łamach „Super Expressu” wdowa po ministrze spraw wewnętrznych w ostatnich rządach PRL - generale Czesławie Kiszczaku.
          Rozumiem i doceniam jej chęć obrony męża za każdą cenę, aczkolwiek regularnie przekracza w niej granice absurdu określając mianem patrioty, bohatera oraz twórcy przemian w Polsce po 1989 roku komunistycznego zbrodniarza skazanego prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie w styczniu 2012 roku za udział w związku przestępczym o charakterze zbrojnym pod kierunkiem Wojciecha Jaruzelskiego, czyli w Wojskowej Radzie Ocalenia Narodowego.
          Maria Kiszczak ma natomiast całkowitą rację mówiąc gazecie, iż jej małżonek „razem z Wałęsą zmienił Polskę”. Nie zdaje sobie jednak najwidoczniej sprawy, że te słowa nie przysporzą społecznej sympatii byłemu Prezydentowi RP, ale wręcz przeciwnie: coraz liczniejsze grono Polaków potępiających jego zbyt daleko idące zbratanie (delikatnie rzecz ujmując) po 1989 roku z szefem resortu, któremu podlegała peerelowska Służba Bezpieczeństwa, wykorzysta je jako następny, bardzo poważny argument przeciw niemu.
          Odnosząc się do prowadzonego przez pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej postępowania karnego przeciw Wałęsie w sprawie złożenia przezeń fałszywych zeznań dotyczących dokumentów tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Bolek”, czyli o wypowiedzi, w których zanegował on autentyczność dokumentów znalezionych w domu Kiszczaka wdowa po najbliższym współpracowniku gen. Wojciecha Jaruzelskiego powiedziała „Super Expressowi”:
          „- Gdyby Czesław Kiszczak żył, broniłby Lecha Wałęsy. (…)  Myślę, że mój mąż na pewno nie byłby za tym, aby dziś ścigać Wałęsę, ale apelowałby o to, by zostawić go w spokoju.”
          Na miejscu byłego przewodniczącego „Solidarności” serdecznie poprosiłbym Marię Kiszczak o to, żeby przestała publicznie wypowiadać takie sformułowania, które popularnie nazywa się pocałunkami śmierci.
 
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe