PORTUGALSKIE CZARY CZYLI TRENER FERDYNAND

PORTUGALSKIE CZARY CZYLI TRENER FERDYNAND Powrót do dzieciństwa. Pamiętam ze szczenięcych lat bajkę o byczku Fernando. Byczek budził sympatię. Fernando Santos też budzi sympatię. Nie wypada z telewizora. Nie łasi się do dziennikarzy. No i ma własne zdanie. Potrafi nawet powybrzydzać, że nie pasuje mu towarzyski mecz z byłą potęgą czyli z Niemcami na Stadionie Narodowym. Tak, byłą, bo przecież na ostatnim Mundialu w Katarze odpadli po rozgrywkach grupowych, a więc wcześniej niż my. Natomiast na Mundialu poprzednim czyli tym w Rosji i Biało-Czerwoni i nasi zachodni sąsiedzi wyjechali w tym samym czasie -to jest po trzech meczach. Portugalczyk nie powołuje niektórych piłkarzy zasłużonych, mających swoje lata, ale jeszcze całkiem żwawo biegających po boisku, strzelających gole i mających asysty. Jak „Grosik” czyli Kamil Grosicki. Zawodnika Pogoni Szczecin lubię i doceniam, bo na tle naszej Ekstraklasy jest piłkarzem absolutnie wyróżniającym się, ale Senor Santos patrzy na „long term” czyli na długi dystans i wie, że musi mieć piłkarzy, którzy będą grali pełne 90 minut. Rozumiem, szanuję, ale „Grosika” mi szkoda. Coach z Półwyspu Iberyjskiego zapunktował u mnie, bo zaprosił na wcześniejsze treningi tych reprezentantów, którzy chcą przyjechać i potrenować. Powód- albo pretekst – „aby odzyskali czucie piłki”, bo przecież od zakończenia rozgrywek trochę dni już minęło. Przy okazji pewnie zobaczy komu najbardziej zależy na grze w barwach narodowych. Ciekawy manewr. Za dwa tygodnie mecz towarzyski, ale prestiżowy i z historycznym podtekstem (trochę jak mecze z Rosją) : zagramy z Niemcami. A potem już o punkty na niełatwym terenie w Kiszyniowie. Czas na kibicowanie reprezentacji! Ja już się stęskniłem... *TEKST UKAZAŁ SIĘ NA PORTALU PO-BANDZIE.COM.PL (01.06.2023)

 

POLECANE
Syn Messiego zagrał przeciwko klubowi swojego ojca Wiadomości
Syn Messiego zagrał przeciwko klubowi swojego ojca

Thiago Messi, syn słynnego piłkarza Lionela Messiego, wziął udział w meczu drużyn do lat 13 przeciwko Newell's Old Boys, klubowi, w którym jego słynny ojciec grał w dzieciństwie. Spotkanie odbyło się w Rosario, rodzinnym mieście Lionela.

W ogóle o tym nie myślałem. Lewandowski nie kryje wzruszenia z ostatniej chwili
"W ogóle o tym nie myślałem". Lewandowski nie kryje wzruszenia

Robert Lewandowski, napastnik FC Barcelony i lider polskiej reprezentacji, przeszedł do historii Ligi Mistrzów, zdobywając swoją setną i sto pierwszą bramkę w tych elitarnych rozgrywkach. Choć osiągnięcie to jest wyjątkowe, sam piłkarz przyznał, że jeszcze kilka lat temu nawet o tym nie marzył.

„Chcę sobie zrobić krzywdę”. Legendarny trener przeprasza Wiadomości
„Chcę sobie zrobić krzywdę”. Legendarny trener przeprasza

Trener Manchesteru City pojawił się z czerwonymi śladami na twarzy i głowie po tym, jak jego zespół stracił trzy gole w końcówce na rzecz Feyenoordu. Jego wygląd wywołał konsternację mediów.

Amerykańskie bombowce przechwycone przez Rosjan nad Bałtykiem z ostatniej chwili
Amerykańskie bombowce przechwycone przez Rosjan nad Bałtykiem

Jak podała agencja Reuters, dwa amerykańskie strategiczne bombowce B-52 Stratofortress zostały przechwycone kilka dni po użyciu przez Rosję przeciwko Ukrainie testowanego pocisku balistycznego.

Ursula von der Leyen ponownie na czele Komisji Europejskiej Wiadomości
Ursula von der Leyen ponownie na czele Komisji Europejskiej

Parlament Europejski podczas dzisiejszego posiedzenia w Strasburgu zatwierdził skład nowej Komisji Europejskiej, na której czele ponownie stanie Ursula von der Leyen. Za głosowało 370 europosłów, 282 było przeciw, a 36 wstrzymało się od głosu.

Nie żyje twórca kultowych komedii z ostatniej chwili
Nie żyje twórca kultowych komedii

We wtorek, w wieku 80 lat, zmarł Jim Abrahams, wybitny amerykański reżyser i scenarzysta. Znany był przede wszystkim z tworzenia komediowych hitów będących parodiami hollywoodzkich produkcji. Był jednym z członków legendarnego trio „ZAZ” (Zucker-Abrahams-Zucker), które na zawsze zmieniło oblicze filmu.

Włamał się do 1000 domów – w ten sposób walczył ze stresem Wiadomości
Włamał się do 1000 domów – w ten sposób walczył ze stresem

W miejscowości Dazaifu w południowej Japonii zatrzymano 37-letniego pracownika biurowego, który włamywał się do domów, jak się okazuje, nie w celach rabunkowych, lecz dla odstresowania. Mężczyzna jest w dobrej sytuacji materialnej, a przestępstwa stały się jego hobby.

Zapadł wyrok w sprawie Janusza Palikota z ostatniej chwili
Zapadł wyrok w sprawie Janusza Palikota

Sąd skazał Janusza Palikota, celebrytę Jakuba W. i Tomasza C. za reklamę alkoholu w mediach społecznościowych. Największą grzywnę w wysokości 450 tys. zł ma zapłacić Palikot.

Rezygnuję. Złe wieści dla fanów Julii Szeremety z ostatniej chwili
"Rezygnuję". Złe wieści dla fanów Julii Szeremety

Julia Szeremeta, 21-letnia wicemistrzyni olimpijska w boksie, zaskoczyła kibiców informacją o wycofaniu się z mistrzostw Polski zaplanowanych na 1–7 grudnia w Wałbrzychu. O przyczynie rezygnacji zawodniczka poinformowała w mediach społecznościowych.

Babcia Kasia skazana za napaść pilne
"Babcia Kasia" skazana za napaść

Lewicowa aktywistka, znana z agresywnych zachowań Katarzyna A., nazywana "Babcią Kasią", została uznana przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia winną fizycznego ataku na wolontariusza Fundacji Pro–Prawo do Życia.

REKLAMA

PORTUGALSKIE CZARY CZYLI TRENER FERDYNAND

PORTUGALSKIE CZARY CZYLI TRENER FERDYNAND Powrót do dzieciństwa. Pamiętam ze szczenięcych lat bajkę o byczku Fernando. Byczek budził sympatię. Fernando Santos też budzi sympatię. Nie wypada z telewizora. Nie łasi się do dziennikarzy. No i ma własne zdanie. Potrafi nawet powybrzydzać, że nie pasuje mu towarzyski mecz z byłą potęgą czyli z Niemcami na Stadionie Narodowym. Tak, byłą, bo przecież na ostatnim Mundialu w Katarze odpadli po rozgrywkach grupowych, a więc wcześniej niż my. Natomiast na Mundialu poprzednim czyli tym w Rosji i Biało-Czerwoni i nasi zachodni sąsiedzi wyjechali w tym samym czasie -to jest po trzech meczach. Portugalczyk nie powołuje niektórych piłkarzy zasłużonych, mających swoje lata, ale jeszcze całkiem żwawo biegających po boisku, strzelających gole i mających asysty. Jak „Grosik” czyli Kamil Grosicki. Zawodnika Pogoni Szczecin lubię i doceniam, bo na tle naszej Ekstraklasy jest piłkarzem absolutnie wyróżniającym się, ale Senor Santos patrzy na „long term” czyli na długi dystans i wie, że musi mieć piłkarzy, którzy będą grali pełne 90 minut. Rozumiem, szanuję, ale „Grosika” mi szkoda. Coach z Półwyspu Iberyjskiego zapunktował u mnie, bo zaprosił na wcześniejsze treningi tych reprezentantów, którzy chcą przyjechać i potrenować. Powód- albo pretekst – „aby odzyskali czucie piłki”, bo przecież od zakończenia rozgrywek trochę dni już minęło. Przy okazji pewnie zobaczy komu najbardziej zależy na grze w barwach narodowych. Ciekawy manewr. Za dwa tygodnie mecz towarzyski, ale prestiżowy i z historycznym podtekstem (trochę jak mecze z Rosją) : zagramy z Niemcami. A potem już o punkty na niełatwym terenie w Kiszyniowie. Czas na kibicowanie reprezentacji! Ja już się stęskniłem... *TEKST UKAZAŁ SIĘ NA PORTALU PO-BANDZIE.COM.PL (01.06.2023)


 

Polecane
Emerytury
Stażowe