CZY NIEMCOM WOLNO JUŻ WSZYSTKO?

CZY NIEMCOM WOLNO JUŻ WSZYSTKO?

Starsi ludzie z biało-czerwonymi flagami otoczeni przez młodych byczków w mundurach z niemieckim napisem „Polizei”. Czy to grupa rekonstrukcyjna? Czy ktoś kręci film fabularny osadzony w historii? Ani to, ani to. To rok 2023, druga połowa kwietnia, Niemcy…

Chodzi oczywiście o to, co stało się przy i na terenie niemieckiego obozu śmierci Ravensbrück. Tę nazwę zna każdy, kto choćby trochę zna martyrologię Polski. To obóz kaźni tysięcy Polek. To właśnie tam wywożono choćby dziewczyny z AK po Powstaniu Warszawskim, ale nasze rodaczki trafiały tam także znacznie wcześniej.

 

W tych dniach niemiecka policja uniemożliwiła wejście na teren obozu grupce starszych ludzi ze Szczecina, którzy przyjechali tam z polskimi flagami oddać hołd naszym rodaczkom i rodakom ginącym za ojczyznę i na tym skrawku niemieckiej ziemi… To hańba! Ale na tym nie koniec. Wieniec, którego nie mogli złożyć kombatanci złożył -i dobrze - polski konsul. Po godzinie od tego wydarzenia „nieznani sprawcy” zerwali z niego szarfę z napisem mówiącym od kogo wieniec jest...

 

Małość, małość, małość. To, co się stało jest oburzające. Próżno informacji o tym szukać w headline’ach TVN-u, czy TOK FM. Ten temat nie jest dla nich „sexi”. Tak, z pewnością wśród odbiorców tych mediów ten temat nie "zażre".

Gdyby było o przejawach polskiego nacjonalizmu – to co innego. Gdyby jeszcze wśród osób zatrzymanych przez niemiecką policję byli „kibole” albo „skini”, to wtedy nawet można by niemiecką policję pochwalić, że robi porządek z tymi, z którymi zrobić trzeba. A tymczasem masz babo, placek. Starsi panowie z polskimi flagami narodowymi…

 

Polacy powszechnie się oburzyli. To reakcja naturalna i oczywista. Co jednak poza „świętym oburzeniem” zrobić należy? Czy po czymś takim nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie powinno wezwać ambasadora Niemiec w Polsce? A ściślej chargé d’affaire’s, bo ambasador, zdaje się, przedwcześnie zakończył misję dyplomatyczną w naszym kraju. To był ten sam dyplomata, który pozwolił sobie zjadliwie komentować na Twitterze wypowiedzi wicepremiera i szefa MON Mariusza Błaszczaka. Było to oczywiście wbrew wszelkim dyplomatycznym regułom gry. Berlin zdecydował się go odwołać. Teraz nie ma jeszcze jego następcy (choć wiadomo kto nim będzie), a ambasadą tymczasowo kieruje, jak to w takich sytuacjach bywa, rzeczony chargé d’affaires.

Swoją drogą MSZ nie wezwał ambasadora Niemiec po jego skandalicznych „polemikach” z premierem Mariuszem Błaszczakiem. Czyżby i teraz miał tego nie uczynić? A przecież to jedyne zdroworozsądkowe rozwiązanie…

  • Tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (25.04.2023)

 

POLECANE
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, cytowane przez agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem

Władimir Putin zgodził się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformował prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trump zapowiedział również dyskusję o wymianie terytoriów.

Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją tylko u nas
Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją

- Część niemieckich polityków ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Paweł Jabłoński, poseł PiS.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

''Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń?'' – pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach ''Die Tageszeitung''. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Krzysztof Ruchniewicz, i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do artykułu 5, damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

REKLAMA

CZY NIEMCOM WOLNO JUŻ WSZYSTKO?

CZY NIEMCOM WOLNO JUŻ WSZYSTKO?

Starsi ludzie z biało-czerwonymi flagami otoczeni przez młodych byczków w mundurach z niemieckim napisem „Polizei”. Czy to grupa rekonstrukcyjna? Czy ktoś kręci film fabularny osadzony w historii? Ani to, ani to. To rok 2023, druga połowa kwietnia, Niemcy…

Chodzi oczywiście o to, co stało się przy i na terenie niemieckiego obozu śmierci Ravensbrück. Tę nazwę zna każdy, kto choćby trochę zna martyrologię Polski. To obóz kaźni tysięcy Polek. To właśnie tam wywożono choćby dziewczyny z AK po Powstaniu Warszawskim, ale nasze rodaczki trafiały tam także znacznie wcześniej.

 

W tych dniach niemiecka policja uniemożliwiła wejście na teren obozu grupce starszych ludzi ze Szczecina, którzy przyjechali tam z polskimi flagami oddać hołd naszym rodaczkom i rodakom ginącym za ojczyznę i na tym skrawku niemieckiej ziemi… To hańba! Ale na tym nie koniec. Wieniec, którego nie mogli złożyć kombatanci złożył -i dobrze - polski konsul. Po godzinie od tego wydarzenia „nieznani sprawcy” zerwali z niego szarfę z napisem mówiącym od kogo wieniec jest...

 

Małość, małość, małość. To, co się stało jest oburzające. Próżno informacji o tym szukać w headline’ach TVN-u, czy TOK FM. Ten temat nie jest dla nich „sexi”. Tak, z pewnością wśród odbiorców tych mediów ten temat nie "zażre".

Gdyby było o przejawach polskiego nacjonalizmu – to co innego. Gdyby jeszcze wśród osób zatrzymanych przez niemiecką policję byli „kibole” albo „skini”, to wtedy nawet można by niemiecką policję pochwalić, że robi porządek z tymi, z którymi zrobić trzeba. A tymczasem masz babo, placek. Starsi panowie z polskimi flagami narodowymi…

 

Polacy powszechnie się oburzyli. To reakcja naturalna i oczywista. Co jednak poza „świętym oburzeniem” zrobić należy? Czy po czymś takim nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie powinno wezwać ambasadora Niemiec w Polsce? A ściślej chargé d’affaire’s, bo ambasador, zdaje się, przedwcześnie zakończył misję dyplomatyczną w naszym kraju. To był ten sam dyplomata, który pozwolił sobie zjadliwie komentować na Twitterze wypowiedzi wicepremiera i szefa MON Mariusza Błaszczaka. Było to oczywiście wbrew wszelkim dyplomatycznym regułom gry. Berlin zdecydował się go odwołać. Teraz nie ma jeszcze jego następcy (choć wiadomo kto nim będzie), a ambasadą tymczasowo kieruje, jak to w takich sytuacjach bywa, rzeczony chargé d’affaires.

Swoją drogą MSZ nie wezwał ambasadora Niemiec po jego skandalicznych „polemikach” z premierem Mariuszem Błaszczakiem. Czyżby i teraz miał tego nie uczynić? A przecież to jedyne zdroworozsądkowe rozwiązanie…

  • Tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl (25.04.2023)


 

Polecane
Emerytury
Stażowe