Przewodniczący Yad Vashem: Jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu. Ale nie nauczyliśmy się jak razem żyć

My Żydzi, zawsze to mówię, jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu. Ale nie nauczyliśmy się jak razem żyć (...) tego musimy się nauczyć - powiedział we wtorek przewodniczący Yad Vashem Dani Dayan, podczas głównej ceremonii Marszu Żywych, upamiętniającego ofiary Holokaustu.
Uczestnicy Marszu Żywych w Brzezince Przewodniczący Yad Vashem: Jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu. Ale nie nauczyliśmy się jak razem żyć
Uczestnicy Marszu Żywych w Brzezince / PAP/Zbigniew Meissner

Główna ceremonia Marszu Żywych odbywa się w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau, na podwyższeniu ustawionym za pomnikiem ofiar obozu, który stoi pomiędzy ruinami dwóch największych krematoriów i komór gazowych. Bierze w niej udział ok. 40 ocalałych z Holokaustu. Przed pomnikiem zgromadziło się też ok. 10 tys. uczestników Marszu, głównie młodych Żydów, ale także kilkuset polskich nastolatków.

"Jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu"

"Ci, którzy są tu z nami dzisiaj, którzy nie są Żydami w tym Marszu, wasza przyjaźń dla nas jest bardzo głęboką rzeczą" - mówił Dayan przypominając o córce faraona, która uratowała Mojżesza. "Ona nie była Żydówką, ona była córką terrorysty, który mówił, że wszyscy żydowscy chłopcy powinni być wrzuceni do Nilu. Zaś ona uratowała tego chłopca, wychowała go w pałacu jej ojca faraona, pokazała to jak nie-Żydzi mogą zrozumieć czym jest człowieczeństwo, czym jest ludzkość, czym jest współistnienie i dawanie życia innym. To jest lekcja. Musimy pamiętać, nawet tak wiele lat po warszawskim getcie" - podkreślił Dayan.

"Chcę powiedzieć jednym słowem - my Żydzi jesteśmy ekspertami, zawsze to mówię, jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu. Ale nie nauczyliśmy się jak razem żyć. I to jest nasz problem. Zginąć wspólnie, bez różnic, widzieliśmy to, widzieliśmy to w Holokauście, widzimy to przez całą historię naszego narodu. Bardziej, mniej religijni, z tego kraju, z tamtego kraju (...) wszelkiego rodzaju, bogaci, biedni. Ginąć razem, tak, w tym jesteśmy dobrzy, ale życie razem - tego musimy się nauczyć" - dodał przewodniczący Yad Vashem. (PAP)


 

POLECANE
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa? tylko u nas
Bezradna antytrumpowska histeria. A jaki pomysł ma Europa?

Histeria antytrumpowska wylała się już z piątku na sobotę. Media i politycy rozpoczęli krytykowanie Trumpa za spotkanie z Putinem. Europa daje w ten sposób kolejny dowód swojej naiwności i bezradności.

Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę z ostatniej chwili
Rosja sprzeciwiła się wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę

Rosja sprzeciwia się rozmieszczeniu wojsk NATO na Ukrainie – podało w poniedziałek rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, cytowane przez agencję Reutera.

Donald Trump ośmieszył europejskich liderów gorące
Donald Trump ośmieszył "europejskich liderów"

Zakończyła się rozmowa Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Na swoją kolej czekali "europejscy liderzy", którzy przylecieli z Zełenskim.

Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem z ostatniej chwili
Europejscy liderzy spotkali się z Donaldem Trumpem

Władimir Putin zgodził się na gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy – poinformował prezydent USA Donald Trump na początku spotkania z europejskimi przywódcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Trump zapowiedział również dyskusję o wymianie terytoriów.

Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją tylko u nas
Paweł Jabłoński: Część niemieckich polityków i przemysłowców ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją

- Część niemieckich polityków ucieszyłaby się ze wznowienia relacji z Rosją – mówi w rozmowie z Mateuszem Kosińskim Paweł Jabłoński, poseł PiS.

Zełenski wyciągnął list. To nie dla Ciebie z ostatniej chwili
Zełenski wyciągnął list. "To nie dla Ciebie"

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręczył w poniedziałek prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi list od swojej żony, Ołeny Zełenskiej. Poprosił amerykańskiego przywódcę o przekazanie go swojej małżonce, Melanii.

Niemieckie media: Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców? gorące
Niemieckie media: "Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców?"

''Kto przeprosi Ruchniewicza i Niemców za cios w niemiecko-polską przyjaźń?'' – pyta specjalizująca się w sprawach polsko-niemieckich niemiecka publicystka Gabriele Lesser na łamach ''Die Tageszeitung''. Pytanie odnosi się oczywiście do szeregu skandali, które wywołał nowy szef Instytutu Pileckiego Krzysztof Ruchniewicz, i ich konsekwencji.

Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5 z ostatniej chwili
Trump: Będziemy omawiać z Zełenskim ochronę podobną do artykułu 5

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu na spotkanie z przywódcą USA Donaldem Trumpem. – Będziemy omawiać ochronę podobną do artykułu 5, damy Ukrainie dobrą ochronę – przekazał Donald Trump.

PKO BP wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał pilny komunikat

Oszuści wysyłają fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem. Nie klikaj w linki ani załączniki – ostrzega PKO Bank Polski.

Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur z ostatniej chwili
Zełenski przybył do Białego Domu. Wyjaśniło się, czy założył garnitur

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył do Białego Domu w czarnej marynarce bez krawata. Przywitał go prezydent USA Donald Trump. Wcześniej media zastanawiały się, czy ukraiński polityk będzie miał na sobie oficjalny strój.

REKLAMA

Przewodniczący Yad Vashem: Jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu. Ale nie nauczyliśmy się jak razem żyć

My Żydzi, zawsze to mówię, jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu. Ale nie nauczyliśmy się jak razem żyć (...) tego musimy się nauczyć - powiedział we wtorek przewodniczący Yad Vashem Dani Dayan, podczas głównej ceremonii Marszu Żywych, upamiętniającego ofiary Holokaustu.
Uczestnicy Marszu Żywych w Brzezince Przewodniczący Yad Vashem: Jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu. Ale nie nauczyliśmy się jak razem żyć
Uczestnicy Marszu Żywych w Brzezince / PAP/Zbigniew Meissner

Główna ceremonia Marszu Żywych odbywa się w byłym niemieckim obozie Auschwitz II-Birkenau, na podwyższeniu ustawionym za pomnikiem ofiar obozu, który stoi pomiędzy ruinami dwóch największych krematoriów i komór gazowych. Bierze w niej udział ok. 40 ocalałych z Holokaustu. Przed pomnikiem zgromadziło się też ok. 10 tys. uczestników Marszu, głównie młodych Żydów, ale także kilkuset polskich nastolatków.

"Jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu"

"Ci, którzy są tu z nami dzisiaj, którzy nie są Żydami w tym Marszu, wasza przyjaźń dla nas jest bardzo głęboką rzeczą" - mówił Dayan przypominając o córce faraona, która uratowała Mojżesza. "Ona nie była Żydówką, ona była córką terrorysty, który mówił, że wszyscy żydowscy chłopcy powinni być wrzuceni do Nilu. Zaś ona uratowała tego chłopca, wychowała go w pałacu jej ojca faraona, pokazała to jak nie-Żydzi mogą zrozumieć czym jest człowieczeństwo, czym jest ludzkość, czym jest współistnienie i dawanie życia innym. To jest lekcja. Musimy pamiętać, nawet tak wiele lat po warszawskim getcie" - podkreślił Dayan.

"Chcę powiedzieć jednym słowem - my Żydzi jesteśmy ekspertami, zawsze to mówię, jesteśmy ekspertami we wspólnym ginięciu. Ale nie nauczyliśmy się jak razem żyć. I to jest nasz problem. Zginąć wspólnie, bez różnic, widzieliśmy to, widzieliśmy to w Holokauście, widzimy to przez całą historię naszego narodu. Bardziej, mniej religijni, z tego kraju, z tamtego kraju (...) wszelkiego rodzaju, bogaci, biedni. Ginąć razem, tak, w tym jesteśmy dobrzy, ale życie razem - tego musimy się nauczyć" - dodał przewodniczący Yad Vashem. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe