Atak na chrześcijańską szkołę w Nazarecie. „W naszych szkołach nigdy nie mieliśmy takiego wydarzenia”
Wydarzenie oraz płynące z niego zaskoczenie opisał Radiu Watykańskiemu biskup pomocniczy w łacińskim patriarchacie Jerozolimy, Rafik Nahra.
Relacja
- Siostry przebywały w środku, a ulicą przejechał motocykl. Następnie dwie osoby z tego motoru oddały strzały w kierunku budynku szkoły. Zakonnice w środku w pierwszej chwili nie zrozumiały, do czego doszło, ale to przechodnie się przestraszyli, uciekli na bok i wezwali policję. Potem przyjechała policja - relacjonował biskup.
- Taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do podobnej przemocy, szczególnie w odniesieniu do naszych szkół. Nasze szkoły cieszą się dobrą opinią, są to miejsca otwarte dla uczniów zarówno chrześcijańskich, jak i muzułmańskich, miejsca wspólnego życia. Coś takiego jest więc niespodziewane. Dlatego musimy bardzo wyraźnie reagować na to wydarzenie - stwierdził hierarcha.
Przemoc wobec chrześcijan
- Rzeczywiście, należy pamiętać, że w ostatnich latach było dużo przemocy w ogóle w kraju, w Izraelu, ale też w szczególności w społeczeństwie arabskim, w miastach arabskich. Dochodzi do licznych strzelanin, jak to miało miejsce w naszej szkole, i czasami strzela się do cywilów. Często również zdarzają się wymuszenia lub wyłudzenia pożyczek, które mogą prowadzić do przemocy fizycznej - przypomniał.
- Do tego czasu w naszych szkołach jednak nigdy nie mieliśmy takiego wydarzenia i chcielibyśmy, aby owe placówki nie znalazły się w tym kręgu przemocy, zwłaszcza, że chodzą tam dzieci“– powiedział Radiu Watykańskiemu bp Nahra
Vatican News / Nazaret