„Trudno przejść obojętnie”. Zapraszamy na wystawę zdjęć legendarnego fotografa „TS”

Wystawę prezentującą zdjęcia wykonane przez legendarnego fotografa „Tygodnika Solidarność” Tomasza Gutrego będzie można zobaczyć od 11 do 24 marca w Domu Pielgrzyma AMICUS w Warszawie przy ul. Kardynała Stanisława Hozjusza 2. O autorze zdjęć pisze Mateusz Kosiński.
 „Trudno przejść obojętnie”. Zapraszamy na wystawę zdjęć legendarnego fotografa „TS”
/ fot. t. Gutry

Z bogatego dorobku Tomasza Gutrego, obejmującego tysiące fotografii, na wystawę wybrano te z okresu lat osiemdziesiątych. Zdjęcia przedstawiają wydarzenia, które wszyscy znamy, np. Msze za Ojczyznę, pogrzeb ks. Jerzego Popiełuszki czy kampanię przed wyborami czerwcowymi, ale także epizody nieco zapomniane, jak choćby blokada warszawskiego ronda z 1981 roku czy protesty „Jaruzelski – musisz odejść” z 1989 roku.

Wystawie towarzyszy wydanie albumu ze zdjęciami Tomasza Gutrego pt. „Trudno przejść obojętnie”, który będzie można nabyć w sklepie internetowym pod adresem: www.solidarnosc.sklep.pl. O Tomaszu Gutrym pisze Mateusz Kosiński:

Zaangażowane zdjęcia

Najpiękniejszym świadectwem życia każdego człowieka są owoce jego pracy. Wystawa zdjęć Tomasza Gutrego, której wernisaż odbędzie się 10 marca br. w Domu Pielgrzyma „Amicus” przy kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie, jest wybitnym owocem jego długoletniej pracy fotografa, zawodu istotnego, pozwalającego na przekazanie przyszłym pokoleniom zatrzymanych uczuć i emocji uczestników ważnych wydarzeń. Zdjęcia pana Tomka (który od wielu lat ruga mnie za to, że nie potrafię przejść z formy „Pan” na „Ty”) są takie jak pan Tomek. Szczerze, bo pan Tomek jest tym typem człowieka, który mówi, co myśli, nie zważając na przesadną dyplomację. 

To zdjęcia zaangażowane, bo pan Tomek nigdy nie chciał być tylko cichym obserwatorem wydarzeń. Tak było w trakcie protestów marca 1968 r., w trakcie których, jak przypominają materiały IPN-u: „Tomasz Gutry na mocy orzeczenia Kolegium Karno-Administracyjnego przy Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Warszawa-Śródmieście został skazany na 6 tygodni aresztu i 50 złotych grzywny.” Jak wyjaśniał sąd: „Mężczyzna miał przed gmachem Wydziału Elektroniki Politechniki Warszawskiej uczestniczyć w »dużym zbiegowisku osób« oraz wznosić okrzyki pod adresem mundurowych »Gestapo, prasa kłamie«, podburzając pozostałych współuczestników do awantury. Ponadto »przy ul. Nowowiejskiej zakłócał spokój publiczny«”. Patriotyczna postawa i odwaga nie wzięły się u pana Tomka z próżni, pochodzi on bowiem z rodziny o dużych tradycjach, której – trzeba przyznać – jest godnym spadkobiercą. Zresztą rodzina zawsze jest dla pana Tomka wielką wartością, ponieważ głos u tego twardego faceta łamie się tylko wtedy, gdy o niej wspomina…

Człowiek Solidarny

Co ważne, mimo mijających lat zaangażowana postawa pana Tomka nie zniknęła. Tak było chociażby po zeszłorocznej inwazji Rosji na Ukrainę, gdy pan Tomek, sam będący człowiekiem żyjącym bardzo skromnie, aktywnie włączył się w pomoc udzielaną uchodźcom, którą zespół „Tygodnika Solidarność” prowadził w naszej redakcji na ulicy Prostej w Warszawie, dostarczając wszelką możliwą pomoc naszym gościom. To doskonały przykład tego, że wrażliwość na krzywdę i poczucie solidaryzmu nie mijają wraz z wiekiem.
Pan Tomek, będący przecież świadkiem wydarzeń wagi historycznej, pozostał człowiekiem skromnym, nie oczekującym poklasku, stawiania w blasku reflektorów. To cechy, których tak często brakuje nam, młodszym dziennikarzom. Najlepiej charakter pana Tomka obrazuje historia sprzed kilku laty, kiedy nasz bohater otrzymał za swoją opozycyjną działalność państwowe odznaczenie, a od redakcji „Tygodnika” bukiet kwiatów. Gdy w pokoju zostaliśmy we dwóch, pan Tomek westchnął pod nosem, że to „zbędna szopka”, ale kwiaty tak ładne, że zawiezie je siostrze, bo kobiety zawsze cieszą się z takich rzeczy… Cały pan Tomek, nawet w dniu, w którym to on jest głównym bohaterem, myśli o obdarowywaniu innych ludzi...

Zdjęcia te oddają również ważną cechę charakteru pana Tomka – niespożytą energię, która każe mu pchać się tam, gdzie zdrowy rozsądek zakazuje pójść (za co zdarzało mu się płacić ogromną cenę). Widzimy to przede wszystkim po zdjęciach z manifestacji ulicznych, gdy fotografie dokumentowały bestialstwo organów bezpieczeństwa wewnętrznego. Warto pamiętać, że robienie zdjęć tego typu w okresie stanu wojennego było aktem nie lada odwagi. Tę energię pan Tomek zachował do dziś i nieraz zaskakuje nas opowieściami o tym, że weekend spędził, spacerując i pokonując trasy liczące kilkanaście kilometrów, czy biorąc udział w kilku różnego rodzaju uroczystościach patriotycznych jednego dnia.

Lepiej słuchać

Lubię spotykać pana Tomka w redakcji, zawsze krótka rozmowa potrafi pójść w ciekawym kierunku. Zaczyna człowiek rozmawiać o pogodzie, a kończy na historii Armii Krajowej lub urokach Gór Świętokrzyskich. Niestety niemal zawsze mam tego czasu za mało, jestem w końcu produktem XXI wieku, wiecznie gdzieś pędzę, kalendarz mam wypełniony po brzegi, spotkanie pogania spotkanie, nadchodzące terminy oddawania tekstów straszą mnie co rano, smartfon nieustannie atakuje kolejnymi, tak naprawdę nieistotnymi dla mnie, komunikatami... I czasem tak myślę, że najwięcej do nauczenia się mamy nie wśród gadających głów z Twittera, od bożków komercyjnego świata, a wśród prostych, skromnych ludzi, takich jak pan Tomek. Musimy tylko lepiej słuchać.

Mam nadzieję, że „wysłuchają” Państwo wystawy zdjęć Tomasza Gutrego. Mówi ona więcej, niż może nam się wydawać.

 


 

POLECANE
Katastrofa w polskiej służbie zdrowia. Odsyłani nawet chorzy na raka Wiadomości
Katastrofa w polskiej służbie zdrowia. Odsyłani nawet chorzy na raka

Szpitale w całej Polsce wstrzymują przyjęcia nowych pacjentów — także tych wymagających pilnego leczenia onkologicznego. Planowe zabiegi przesuwane są nawet na 2026 rok, ponieważ Narodowy Fundusz Zdrowia wyczerpał roczne limity finansowania. Lekarze alarmują: sytuacja jest krytyczna.

Awaria sieci Play. Tysiące zgłoszeń z ostatniej chwili
Awaria sieci Play. Tysiące zgłoszeń

Coraz więcej klientów sieci Play zgłasza problemy z zasięgiem sieci komórkowej i wykonywaniem połączeń. Na stronie Downdetector pojawiło się już blisko 7 tys. zgłoszeń.

Ekstradycja Wielkiego Bu. Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Ekstradycja "Wielkiego Bu". Jest decyzja sądu

30 października 2025 r. niemiecki sąd uznał ekstradycję Patryka M. "Wielkiego Bu" do Polski za dopuszczalną – informuje serwis tvn24.pl.

Spójrz w oczy zgwałconej 14-latce. Sąd uchylił wyrok na pedofila recydywistę. Pretekst: wydany przez neosędziego Wiadomości
"Spójrz w oczy zgwałconej 14-latce". Sąd uchylił wyrok na pedofila recydywistę. Pretekst: "wydany przez neosędziego"

Decyzja Sądu Apelacyjnego w Poznaniu wzbudza narastające oburzenie opinii publicznej. Mężczyzna skazany za gwałt na 14-letniej dziewczynce — już wcześniej karany za przestępstwa seksualne — nadal nie poniósł ostatecznej odpowiedzialności. Powodem opieszałości jest uchylenie wyroku "ze względów formalnych", ponieważ wydał go sędzia nazywany przez obecne władze "neosędzią". Do sprawy odniósł się Zbigniew Ziobro. 

Sprawa immunitetu Zbigniewa Ziobry. Nowe informacje z ostatniej chwili
Sprawa immunitetu Zbigniewa Ziobry. Nowe informacje

Zbigniew Ziobro składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez ministra Waldemara Żurka oraz podległych mu prokuratorów. Jak zaznaczył poseł, ujawnienie tajemnicy śledztwa ze szkodą dla interesu publicznego oraz z naruszeniem procedur parlamentarnych stanowi czyn ścigany z urzędu.

Ukraina stawia na zagranicznych ochotników. Zobacz, skąd przybywa ich najwięcej z ostatniej chwili
Ukraina stawia na zagranicznych ochotników. Zobacz, skąd przybywa ich najwięcej

W obliczu coraz większych braków kadrowych na froncie z Rosją Ukraina łagodzi zasady przyjmowania zagranicznych ochotników. Najwięcej rekrutów przybywa z krajów Ameryki Południowej. Jak podaje dziennik „Die Welt”, przytaczany przez dw.com, niektóre kompanie tworzone są już niemal wyłącznie przez Kolumbijczyków, Chilijczyków czy Brazylijczyków. Wielu z nich nie ma doświadczenia wojskowego, ale ich rola staje się kluczowa dla Kijowa.

Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców woj. pomorskiego

Z powodu wyczerpania rocznych limitów finansowania przez NFZ część planowych zabiegów w pomorskich szpitalach zostanie przełożona na 2026 r. Placówki zapewniają, że decyzje te nie dotkną pacjentów onkologicznych, dzieci ani przypadków ratujących życie.

NFZ wydał pilny komunikat dla pacjentów z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat dla pacjentów

Cyberprzestępcy po raz kolejny podszywają się pod Narodowy Fundusz Zdrowia. To już kolejna próba w tym roku — tym razem chodzi o rzekomy zwrot kosztu zakupu leków. Fałszywe wiadomości e-mail wyłudzają dane i pieniądze, a ofiar może być coraz więcej.

Sprawa „zamachu stanu”. Hołownia nie stawił się na przesłuchanie w prokuraturze z ostatniej chwili
Sprawa „zamachu stanu”. Hołownia nie stawił się na przesłuchanie w prokuraturze

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie stawił się w poniedziałek na przesłuchanie w warszawskiej prokuraturze okręgowej ws. słów o „zamachu stanu” z lipca tego roku. Jego pełnomocnik mec. Filip Curyło wskazywał m.in., że Hołownia udzielił już odpowiedzi na wszystkie pytania prokuratury.

Błaszczak: Zbigniew Ziobro ma dwie drogi. Jedną z nich jest droga męczennika z ostatniej chwili
Błaszczak: Zbigniew Ziobro ma dwie drogi. Jedną z nich jest droga męczennika

Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, szef klubu partii i były minister obrony Mariusz Błaszczak zapowiada, że PiS nie wprowadzi dyscypliny w głosowaniu dotyczącym uchylenia immunitetu Zbigniewowi Ziobrze. Jak dodaje, były minister sprawiedliwości ''sam podejmie decyzję'' co do swojej przyszłości, mając dwie drogi wyboru.

REKLAMA

„Trudno przejść obojętnie”. Zapraszamy na wystawę zdjęć legendarnego fotografa „TS”

Wystawę prezentującą zdjęcia wykonane przez legendarnego fotografa „Tygodnika Solidarność” Tomasza Gutrego będzie można zobaczyć od 11 do 24 marca w Domu Pielgrzyma AMICUS w Warszawie przy ul. Kardynała Stanisława Hozjusza 2. O autorze zdjęć pisze Mateusz Kosiński.
 „Trudno przejść obojętnie”. Zapraszamy na wystawę zdjęć legendarnego fotografa „TS”
/ fot. t. Gutry

Z bogatego dorobku Tomasza Gutrego, obejmującego tysiące fotografii, na wystawę wybrano te z okresu lat osiemdziesiątych. Zdjęcia przedstawiają wydarzenia, które wszyscy znamy, np. Msze za Ojczyznę, pogrzeb ks. Jerzego Popiełuszki czy kampanię przed wyborami czerwcowymi, ale także epizody nieco zapomniane, jak choćby blokada warszawskiego ronda z 1981 roku czy protesty „Jaruzelski – musisz odejść” z 1989 roku.

Wystawie towarzyszy wydanie albumu ze zdjęciami Tomasza Gutrego pt. „Trudno przejść obojętnie”, który będzie można nabyć w sklepie internetowym pod adresem: www.solidarnosc.sklep.pl. O Tomaszu Gutrym pisze Mateusz Kosiński:

Zaangażowane zdjęcia

Najpiękniejszym świadectwem życia każdego człowieka są owoce jego pracy. Wystawa zdjęć Tomasza Gutrego, której wernisaż odbędzie się 10 marca br. w Domu Pielgrzyma „Amicus” przy kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie, jest wybitnym owocem jego długoletniej pracy fotografa, zawodu istotnego, pozwalającego na przekazanie przyszłym pokoleniom zatrzymanych uczuć i emocji uczestników ważnych wydarzeń. Zdjęcia pana Tomka (który od wielu lat ruga mnie za to, że nie potrafię przejść z formy „Pan” na „Ty”) są takie jak pan Tomek. Szczerze, bo pan Tomek jest tym typem człowieka, który mówi, co myśli, nie zważając na przesadną dyplomację. 

To zdjęcia zaangażowane, bo pan Tomek nigdy nie chciał być tylko cichym obserwatorem wydarzeń. Tak było w trakcie protestów marca 1968 r., w trakcie których, jak przypominają materiały IPN-u: „Tomasz Gutry na mocy orzeczenia Kolegium Karno-Administracyjnego przy Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej Warszawa-Śródmieście został skazany na 6 tygodni aresztu i 50 złotych grzywny.” Jak wyjaśniał sąd: „Mężczyzna miał przed gmachem Wydziału Elektroniki Politechniki Warszawskiej uczestniczyć w »dużym zbiegowisku osób« oraz wznosić okrzyki pod adresem mundurowych »Gestapo, prasa kłamie«, podburzając pozostałych współuczestników do awantury. Ponadto »przy ul. Nowowiejskiej zakłócał spokój publiczny«”. Patriotyczna postawa i odwaga nie wzięły się u pana Tomka z próżni, pochodzi on bowiem z rodziny o dużych tradycjach, której – trzeba przyznać – jest godnym spadkobiercą. Zresztą rodzina zawsze jest dla pana Tomka wielką wartością, ponieważ głos u tego twardego faceta łamie się tylko wtedy, gdy o niej wspomina…

Człowiek Solidarny

Co ważne, mimo mijających lat zaangażowana postawa pana Tomka nie zniknęła. Tak było chociażby po zeszłorocznej inwazji Rosji na Ukrainę, gdy pan Tomek, sam będący człowiekiem żyjącym bardzo skromnie, aktywnie włączył się w pomoc udzielaną uchodźcom, którą zespół „Tygodnika Solidarność” prowadził w naszej redakcji na ulicy Prostej w Warszawie, dostarczając wszelką możliwą pomoc naszym gościom. To doskonały przykład tego, że wrażliwość na krzywdę i poczucie solidaryzmu nie mijają wraz z wiekiem.
Pan Tomek, będący przecież świadkiem wydarzeń wagi historycznej, pozostał człowiekiem skromnym, nie oczekującym poklasku, stawiania w blasku reflektorów. To cechy, których tak często brakuje nam, młodszym dziennikarzom. Najlepiej charakter pana Tomka obrazuje historia sprzed kilku laty, kiedy nasz bohater otrzymał za swoją opozycyjną działalność państwowe odznaczenie, a od redakcji „Tygodnika” bukiet kwiatów. Gdy w pokoju zostaliśmy we dwóch, pan Tomek westchnął pod nosem, że to „zbędna szopka”, ale kwiaty tak ładne, że zawiezie je siostrze, bo kobiety zawsze cieszą się z takich rzeczy… Cały pan Tomek, nawet w dniu, w którym to on jest głównym bohaterem, myśli o obdarowywaniu innych ludzi...

Zdjęcia te oddają również ważną cechę charakteru pana Tomka – niespożytą energię, która każe mu pchać się tam, gdzie zdrowy rozsądek zakazuje pójść (za co zdarzało mu się płacić ogromną cenę). Widzimy to przede wszystkim po zdjęciach z manifestacji ulicznych, gdy fotografie dokumentowały bestialstwo organów bezpieczeństwa wewnętrznego. Warto pamiętać, że robienie zdjęć tego typu w okresie stanu wojennego było aktem nie lada odwagi. Tę energię pan Tomek zachował do dziś i nieraz zaskakuje nas opowieściami o tym, że weekend spędził, spacerując i pokonując trasy liczące kilkanaście kilometrów, czy biorąc udział w kilku różnego rodzaju uroczystościach patriotycznych jednego dnia.

Lepiej słuchać

Lubię spotykać pana Tomka w redakcji, zawsze krótka rozmowa potrafi pójść w ciekawym kierunku. Zaczyna człowiek rozmawiać o pogodzie, a kończy na historii Armii Krajowej lub urokach Gór Świętokrzyskich. Niestety niemal zawsze mam tego czasu za mało, jestem w końcu produktem XXI wieku, wiecznie gdzieś pędzę, kalendarz mam wypełniony po brzegi, spotkanie pogania spotkanie, nadchodzące terminy oddawania tekstów straszą mnie co rano, smartfon nieustannie atakuje kolejnymi, tak naprawdę nieistotnymi dla mnie, komunikatami... I czasem tak myślę, że najwięcej do nauczenia się mamy nie wśród gadających głów z Twittera, od bożków komercyjnego świata, a wśród prostych, skromnych ludzi, takich jak pan Tomek. Musimy tylko lepiej słuchać.

Mam nadzieję, że „wysłuchają” Państwo wystawy zdjęć Tomasza Gutrego. Mówi ona więcej, niż może nam się wydawać.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe