Śp. prof. Jan Szyszko. Wybitny znawca przyrody, nauczyciel akademicki, polityk, wielki patriota. Człowiek niezmiennych zasad, żyjący według „przedwojennego” etosu służby publicznej. Pracujący dla Polski, nie obawiający się sprzeciwu wobec potężnych lobbies.
„Polityka zagraniczna to nie tylko ta wielka, to nie tylko ta w skali europejskiej czy światowej. To także ta mniejsza polityka wobec Polaków, Polonii, wobec naszych Rodaków. Dziś miliony naszych Rodaków są rozsiane po całym świecie. Oni potrzebują większego kontaktu z Polską” – oto fragment orędzia prezydenta RP Andrzeja Dudy przed Zgromadzeniem Narodowym 6 sierpnia 2015 r.
Opozycji, tej nazywanej słusznie lub niesłusznie totalną (bo totalność to my zobaczymy dopiero jesienią przed wyborami), udało się dokonać fascynującego wyczynu: swojemu elektoratowi dość skutecznie odłączyła samodzielne myślenie. Tylko nieogarnięte niedobitki pytają jeszcze Tuska o program, ale z pomocą najbardziej wolnych mediów na świecie zdecydowana większość wyborców Platformy już nie musi w ogóle myśleć.
Nadleśnictwo Rytel było jednym z tych, które ucierpiało najmocniej w wyniku nawałnic przechodzących nad Polską 10 i 11 sierpnia 2017 r. Kataklizm niemal dosłownie zmiótł z powierzchni ziemi olbrzymie połacie lasu, tak ważnego w życiu mieszkańców Borów Tucholskich. Kataklizm nie załamał jednak leśniczych oraz miejscowej ludności – już w tym roku zakończy się pięcioletni okres odbudowy zniszczonych terenów.
– Przeżyłem wiele lat pracy dla ochrony lasów i zdecydowanie mogę powiedzieć: wokół lasów musi być konsensus. Wszyscy zainteresowani ochroną przyrody i wszystkie strony konfliktu muszą wiedzieć, że lasy są wielofunkcyjne. Takie samo prawo do lasów ma użytkownik drewna, jak ekolog, przyrodnik, człowiek, który idzie na spacer, ale również myśliwy – mówi prof. dr hab. Tomasz Borecki, profesor nauk leśnych, były rektor SGGW w Warszawie, w rozmowie z Jakubem Pacanem.
Ujawnione ostatnio plany dotyczące rozszerzenia kompetencji UE o sprawy związane z gospodarką lasami narodowymi wywołują sporo kontrowersji. W zgodnej opinii większości ekspertów jest to pomysł co najmniej nietrafiony w dużej mierze ze względu na różne, często trudne do pogodzenia, różnice tak w samej tradycji zarządzania i dysponowania lasami, jak i w istniejącym drzewostanie wymagającym odrębnego podejścia.
– Przeżyłem wiele lat pracy dla ochrony lasów i zdecydowanie mogę powiedzieć: wokół lasów musi być konsensus. Wszyscy zainteresowani ochroną przyrody i wszystkie strony konfliktu muszą wiedzieć, że lasy są wielofunkcyjne. Takie samo prawo do lasów ma użytkownik drewna, jak ekolog, przyrodnik, człowiek, który idzie na spacer, ale również myśliwy – mówi prof. dr hab. Tomasz Borecki, profesor nauk leśnych, były rektor SGGW w Warszawie, w rozmowie z Jakubem Pacanem. To właśnie sytuacji polskich lasów poświęcony jest najnowszy numer „Tygodnika Solidarność”.
Przez 6 lat Donalda Tuska i Ewy Kopacz najniższa emerytura wzrosła o 25 proc. W analogicznym okresie 6 lat Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego wzrost ten wyniósł 52 proc. Ale już w przeliczeniu na dochód rozporządzalny z dodatkiem 13. i 14. emerytury w kieszeni to blisko 100 proc. więcej.
Chorobą naszego świata jest zrywanie więzi międzyludzkich. Coraz mniej ludzi znamy, z coraz mniejszą liczbą ludzi się komunikujemy. W jakimś sensie dziczejemy. Ktoś powie – no dobrze, ale przecież media społecznościowe dają ogromne możliwości kontaktu i to ze znacznie większą liczbą ludzi niż „analogowo”.
Nie ma jednego podręcznikowego systemu emerytalnego, który wystarczy sobie skopiować. Każdy naród musi sobie tę najważniejszą umowę społeczną wynegocjować. Te negocjacje trzeba oprzeć na takich wartościach jak solidarność, a nie na społecznym darwinizmie.
Realizowany w polskich szkołach projekt „Edukacja dla wszystkich” wywołał protest Solidarności i został uznany za szkodliwy zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli. Jakie potencjalnie niebezpieczne skutki może nieść tzw. edukacja włączająca?
Oddając się lekturze opozycyjnych mediów, można odnieść wrażenie, że Polska lada moment się zawali. A ona, jakby na przekór temu, nie tylko tego nie robi, ale się wręcz rozwija. I tak już od siedmiu lat.
Co to jest Unia Europejska? Jedna z interpretacji głosi, że UE to międzynarodowa korporacja dominująca nad państwami narodowymi, które oddały jej wiele prerogatyw własnej suwerenności.
Liczba akwizycji i przejęć zawsze jest jednym z najważniejszych wskaźników kondycji gospodarki. Jeżeli jest dobra i towarzyszą jej dobre prognozy, rekiny biznesu poszukują małych lub średnich, ale zawsze obiecujących spółek i przejmują je poprzez wykup lub połączenie z większym partnerem. Źle jest wówczas, kiedy wielcy nie rozglądają się za szansami na przejęcia, ale przyglądają się upadającym przedsiębiorstwom, w kategoriach inwestycji myśląc wyłącznie o tych, które przetrwają najgorsze. Polska gospodarka ma się całkiem nieźle. W ubiegłym roku pobiliśmy rekord w fuzjach i przejęciach firm.
Pakistańskie szwaczki nie mają wątpliwości – Stany Zjednoczone muszą im pomóc, bo inaczej im i ich rodzinom zacznie grozić śmierć głodowa. A człowiek przed śmiercią może zrobić wszystko – nawet zabić innego człowieka. A państwo zaatakować inne państwo! W ciągu ostatnich miesięcy w pakistańskim przemyśle tekstylnym pracę straciło 7 milionów osób.
Oprawcy przyszli po niego 8 lutego 1951 r. Do współwięźniów powiedział: „Z Bogiem, Panowie”. Oni odparli: „Z Bogiem, Panie Majorze”. Prokurator odczytał wyrok „w imieniu Rzeczypospolitej”. Kula dosięgła „Łupaszkę” o godz. 20:15.
List metropolity Sawy do patriarchy Cyryla jest nie tylko haniebny, ale także teologicznie absurdalny. A jego tekst powinien nie tylko zainteresować polskie służby, ale także wykluczyć Sawę z sensownego dialogu ekumenicznego.
– Rosjanin przypomina człowieka, który utracił wzrok, w związku z czym wyostrzył mu się słuch. Jest to pewna rekompensata, ale w związku z tym jego pojęcie o świecie zewnętrznym jest zaburzone, wręcz fałszywe. Rosjanie popełniają ciągle tę samą pomyłkę, jeśli chodzi o Ukrainę. Świetnie potrafili rozpracować siatki interesów, oligarchów, partie polityczne, rolę Zachodu czy Turcji. Wydawało im się, że widzą wszystko bardzo dobrze, ale nie byli w stanie zauważyć społeczeństwa ukraińskiego – jego własnych suwerennych ambicji. I na tym przegrywali – stwierdził Piotr Skwieciński, dziennikarz i dyplomata, autor książki pt. „Koniec ruskiego miru? O ideowych źródłach rosyjskiej agresji” wydanej przez Fundację Świętego Mikołaja i Teologię Polityczną w rozmowie z Marcinem Krzeszowcem.
Polacy mają świadomość, że wcześniejsze przejście na emeryturę to niższe świadczenie. Dlatego ci, którzy mogą i chcą, pracują dłużej niż do ustawowego wieku emerytalnego. Dla niektórych jednak ważniejsza jest możliwość odpoczynku po kilkudziesięciu latach ciężkiej pracy. Oni muszą mieć świadomość, że ich wybór nie spowoduje w następnych latach załamania systemu emerytalnego w Polsce.
Od kilku już lat na łamach „Tygodnika Solidarność” staram się promować polską rację stanu, patrząc na nią okiem Polaka mieszkającego w Stanach Zjednoczonych. Na całym świecie jest nas 60 milionów, a najwięcej tych rozsianych po całym świecie jest tutaj, w Stanach Zjednoczonych. Jest nas ok. 10 milionów, a co najmniej 9 milionów nie mówi już po polsku.